Włodzimierz Bednarski

Budownictwo Towarzystwa Strażnica i Świadków Jehowy (cz. 6) Polskie Biuro Oddziału – od czasów J. F. Rutherforda do dziś

dodane: 2024-03-25
W części 6 tego artykuły kończymy temat budownictwa Towarzystwa Strażnica i Świadków Jehowy. Omawiamy w niej Polskę.

 

Budownictwo Towarzystwa Strażnica i Świadków Jehowy (cz. 6)

Polskie Biuro Oddziału – od czasów J. F. Rutherforda do dziś

 

Część szósta tego artykułu zawiera tylko jeden rozdział:

 

Biuro Oddziału w Polsce

 

         Oto jego podrozdziały:

 

Polonijne Biuro Oddziału w USA

Pierwsze Biuro Oddziału w Polsce

Polscy badacze Pisma Świętego we Francji

Drugie Biuro Oddziału w Polsce

Trzecie Biuro Oddziału w Polsce

 

Biuro Oddziału w Polsce

 

         Zagadnienia związane z Salami Królestwa, Zgromadzeń i ich sprzedażą, Funduszem Sal Królestwa oraz drukarniami opisaliśmy w poprzednich częściach tego artykułu.

 

         Do dziś istnieje Biuro Oddziału w Nadarzynie, choć na jego temat wśród byłych i obecnych Świadków Jehowy krążyły rozmaite pogłoski. Mówiło się o sprzedaży obiektów, o przeniesieniu biura do Sosnowca, o połączeniu z Czechami i Słowacją (te kraje mają wspólne biuro). Co można dziś zauważyć? Nadarzyński obszar zielony koło biura został nieco zmniejszony, gdy poszerzano drogę szybkiego ruchu. Zburzono też kilka mniej istotnych budynków.

         Jak w innych Biurach Oddziału, szczególnie po roku 2015 (patrz poniżej), zlikwidowano pralnię, prasowalnię, zakład fryzjerski, dwa posiłki. Przeniesiono do innych zadań osoby sprzątające oraz zaprzestano przepakowywania literatury z Niemiec i rozdzielania jej między zbory (teraz dostarcza się ją wprost z drukarni niemieckiej do określonych miejsc w naszym kraju). Mówiło się też o przeniesieniu w inne miejsce Biura Tłumaczeń, jak to ma miejsce w innych krajach.

         Jakie były początki polskiego Biura Oddziału?

 

         Polonijne Biuro Oddziału w USA

 

         Polonijni badacze Pisma Świętego byli twórcami pierwszej korporacji narodowej Towarzystwa Strażnica w USA. Było to w czasie, gdy prezes Rutherford odsiadywał wyrok więzienia. Istniała ona w Detroit od roku 1919 do maja 1922 roku. W latach 1919-1920 miała nadzór nad pracą w Polsce:

 

„Polska (...) Biura Oddziałów sprawujące nadzór: USA (1919)” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000, 2003 s. 374).

 

„Chociaż bracia w Ameryce szczególnie w latach 1918-1919 przechodzili ciężkie prześladowania, grupa polska wykazała inicjatywę, by dalej służyć Jehowie w sposób zorganizowany. W początkach roku 1919 powołano do życia odrębną korporację w celu obsługiwania zborów polskojęzycznych. Zarejestrowano ją w Detroit, w stanie Michigan. Nosiła polską nazwę StrażnicaTowarzystwo Biblijne i Broszur [ang. Watchtower Bible and Brochure Society]. Nie miała rywalizować ze swoją macierzystą korporacją: Watch Tower Bible and Tract Society. Placówkę w Detroit po prostu uznawano za polską filię Towarzystwa Watch Tower” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 178).

 

         „Odtąd więc było rzeczą całkiem jasną, że placówka ta jest oddziałem Watch Tower Society. Już od października roku 1919 centralny ośrodek działalności Towarzystwa mieścił się znowu w Brooklynie i tam w maju 1922 roku przeniosło się biuro oddziału polskiego. Od tamtej pory publikowano w tym ośrodku polską Strażnicę oraz książki i broszury Towarzystwa” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 179).

 

         Pierwsze Biuro Oddziału w Polsce

 

         Założycielem Biura Oddziału w Polsce był Czesław Kasprzykowski (1886-1961), wcześniej prezes korporacji polskiej (polonijnej) Towarzystwa Strażnica w USA. W roku 1920 przybył do kraju, gdzie miał już pozostać, mając misję stworzenia biura i struktur organizacji. Powstało ono w roku 1921:

 

„(...) bracia polscy w Ameryce postarali się także o wysłanie do Polski delegacji, złożonej z W. Kołomyjskiego – pielgrzyma, czyli mówcy podróżującego, będącego zarazem przewodniczącym zarządu michigańskiej korporacji Towarzystwa – oraz C. Kasprzykowskiego. Przybyli oni do Polski w roku 1920 i zostali z radością powitani przez braci w Warszawie” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 180).

 

„W roku 1919 ogłoszono projekt otwarcia w Warszawie placówki mającej ułatwić pracę na miejscu. Biuro to zaczęło funkcjonować w roku 1921” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 180).

 

„Biuro Oddziału: (...) Warszawa (1921)” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000, 2003 s. 374).

 

         Kasprzykowski w późniejszym czasie stał się ‘odstępcą’ (od 1925 r.). Zauważmy kontekst sytuacji, to znaczy rok 1925 wyznaczony przez Rutherforda:

 

Rok 1925 czasem rozdzielania

Dla C. Kasprzykowskiego, który po pierwszej wojnie światowej tyle dobrego zrobił dla braci, niestety pycha stała się później przeszkodą w kroczeniu drogą prawdy. Unosząc się wygórowaną ambicją, początkowo tylko odrzucał udzielane mu rady, z czasem jednak przeobraził się w jawnego przeciwnika swoich dawnych przyjaciół. (...) Pierwotna korporacja podlegała opozycji, a odstępcy skupieni wokół Kasprzykowskiego występowali jako Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego – Grupa II” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 187-189).

 

         Polska dostała się pod nadzór Szwajcarii po kolejnych, po Kasprzykowskim, odejściach zarządzających Biurem Oddziału, którzy stali się ‘odstępcami’ (W. Wnorowski w 1927 r.; Szwed; W. Narodowicz w 1928 r.):

 

„Szwajcaria (...) nadzór nad Polską (1928)” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000, 2003 s. 533).

 

         Literaturę dla Polaków w Europie wydawano od roku 1924 w Szwajcarii:

 

„BERN, SZWAJCARJA

Sprawia nam wielką przyjemność ogłosić, że biuro polskie zostało otworzone w powyższem mieście, mianowicie pod adresem Watch Tower Bible and Tract Society, Wydział Polski, 36 Allmendstrasse, Bern, Szwajcarja. Biuro to ma ogólny nadzór nad pracą polską w Centralnej Europie – Szwajcarji, Francji i Niemczech. (...) W niedługiej przyszłości będą drukowane tam inne książki polskie na Europę, szczególnie broszury” (Strażnica 15.12 1924 s. 372 [por. 1925 Year Book IBSA s. 34-35]).

 

         Polscy badacze Pisma Świętego we Francji

 

         Trzecie skupisko polskich badaczy Pisma Świętego (po polskim i w USA) zaistniało we Francji. Tam powstał w roku 1923 pierwszy zbór polskojęzyczny, a później wiele kolejnych. Nie istniało jeszcze wtedy Biuro Oddziału we Francji, które założono dopiero w roku 1930 (od 1919 r. było tam „małe biuro”). Działalność tych badaczy do roku 1945 opisano niedawno:

 

Przed II wojną światową na 84 zbory we Francji 32 były polskojęzyczne” (Strażnica 15.08 2015 s. 32).

 

„(...) wkrótce polscy Świadkowie przewyższali liczebnie francuskich” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 429).

 

         Nadzór nad polonijnymi badaczami we Francji sprawowany był przez polonijnych pielgrzymów z USA, których stale wysyłał Rutherford.

 

         Drugie Biuro Oddziału w Polsce

 

         Po różnych perypetiach związanych z zawłaszczaniem korporacji i sali zborowej postanowiono przenieść Biuro Oddziału z Warszawy do Łodzi, co też nie odbyło się bez problemów:

 

„Po odciągnięciu sporej liczby braci opozycjonistom udało się nawet przejąć nadzór nad korporacją prawną usługującą wówczas braciom w Polsce. Przyczyniło się to między innymi do utraty sali, w której zgromadzał się zbór warszawski. (...) Z uwagi na utratę własnej sali pozostali bracia zaczęli prowadzić studia zborowe i wygłaszać wykłady w wynajmowanych salach kinowych” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 180-181).

 

„Nasi bracia dalej współpracujący z Towarzystwem Strażnica nie dysponowali w tym niełatwym okresie korporacją posiadającą osobowość prawną, co utrudniało urządzanie odczytów publicznych, a tym bardziej organizowanie zjazdów. Pierwotna korporacja podlegała opozycji, a odstępcy skupieni wokół Kasprzykowskiego występowali jako Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego – Grupa II. Władze nie chciały nic słyszeć o trzeciej grupie. Zdawało się, że sytuacja jest bez wyjścia” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 189).

 

         W roku 1932 wreszcie zarejestrowano działalność w Łodzi:

 

„W tym czasie okazało się, że lokal dotychczas wynajmowany na potrzeby biura w Warszawie nie będzie już dłużej mógł spełniać swego zadania. Poszukiwania innych pomieszczeń na terenie tego miasta nie dały rezultatu ze względu na zbyt wysokie koszty. Postanowiono więc przenieść biuro do Łodzi. W Łodzi biuro to działało początkowo we wspomnianej sali zborowej. Na koniec w roku 1932 znaleziono odpowiedni budynek przy ulicy Rzgowskiej 24. Ogłoszono po zborach zbiórkę na ten cel, jednakże bracia, dotychczas tak ofiarni, nie zareagowali. Właściciel zgodził się przedłużyć termin płatności, mimo że miał innych kupców. Jeszcze raz przedstawiono braciom stan rzeczy i znowu bez echa. Przyczyna pozostawała zagadką. Zanim sytuacja się wyjaśniła, Jehowa udzielił pomocy w inny sposób. Kiedy do ostatecznego terminu zostały zaledwie trzy dni, siostrze Scheider udało się pożyczyć brakującą sumę pieniędzy od swej dość bogatej siostry przyrodniej, mimo iż była to osoba nieprzychylnie usposobiona do prawdy biblijnej. Wkrótce wyszło na jaw, dlaczego zbory tak negatywnie ustosunkowały się do kupna domu w Łodzi. Wacław Narodowicz, do owego czasu działający jako pielgrzym, na własną rękę jeździł po kraju i tłumaczył braciom, że biuro powinno być w Warszawie, i to znowu pod jego kierownictwem, a zatem pieniądze należy wpłacać jemu. Celu nie osiągnął, choć narobił sporo zamieszania. Później przyłączył się do odstępców” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 191-192).

 

         W roku 1938 nastąpiła delegalizacja polskich Świadków Jehowy, która trwała do roku 1945:

 

„22 marca 1938 roku opieczętowano wszystkie pomieszczenia naszego biura w Łodzi. Żadnej publikacji nie można już było wysłać pocztą ani koleją; karze podlegali nadawcy i odbiorcy” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 200).

 

         W roku 1945 Świadkowie Jehowy odzyskali swoje mienie:

 

„Wiosną 1945 roku ci Świadkowie Jehowy, którzy pozostali przy życiu, powrócili z hitlerowskich obozów koncentracyjnych, gotowi dalej obwieszczać publicznie Królestwo Boże. Był wśród nich brat W. Scheider. Udało mu się na nowo przejąć w użytkowanie budynek położony w Łodzi przy ulicy Rzgowskiej 24” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 208).

 

         W roku 1950 ponownie zdelegalizowano Świadków Jehowy w Polsce, a państwo odebrało im majątek:

 

„Dopiero po tym wszystkim, 2 lipca 1950 roku, ogłoszono w prasie decyzję Urzędu do Spraw Wyznań odmawiającą rejestracji Zrzeszenia Świadków Jehowy w Polsce i arbitralnie orzekającą o jego rozwiązaniu oraz przejęciu majątku przez państwo” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 223-224).

 

         Taki stan rzeczy, działalność nielegalna, choć pod koniec tolerowana, trwał aż do roku 1989.

 

         Trzecie Biuro Oddziału w Polsce

 

Zanim Świadkowie Jehowy zostali zarejestrowani w Polsce jako wyznanie religijne (1989), uzyskali inną legalizację, byli „spółką”. Być może wykorzystali zaistniały pod koniec komuny przepis, że mogły powstawać spółki z udziałem polonijnym:

 

„Potem w 1985 roku dla ułatwienia importu literatury została zarejestrowana w sądzie spółka pod nazwą Strażnica – Wydawnictwo Wyznania Świadków Jehowy w Polsce” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 246).

 

         Tymczasowe ‘biuro oddziału’ mieściło się wtedy w Markach koło Warszawy:

 

„Po utracie łódzkiego Betel w roku 1950 ważne działy służby na ogół spotykane w biurach oddziału musiały blisko przez 40 lat pracować w rozproszeniu. Uzyskanie osobowości prawnej przez Związek Wyznania Świadków Jehowy w Polsce otworzyło drogę do zmiany tego stanu rzeczy. Na tymczasową siedzibę Zarządu wybrano dom w Markach pod Warszawą, przy ulicy Prostej 17. Zaczęto wówczas szukać miejsca, gdzie można by wznieść budynki Biura Oddziału” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 249).

 

         Już w roku 1989 zakupiono w Nadarzynie działkę budowlaną wraz z „podupadłym motelem”, a w listopadzie 1992 otwarto nowe Biuro Oddziału:

 

„W październiku 1989 roku zakupiono odpowiednią działkę wraz z podupadłym motelem w Nadarzynie – niewielkiej miejscowości położonej 20 kilometrów na południowy zachód od Warszawy. Europejskie Regionalne Biuro Konstrukcyjne Towarzystwa opracowało plany i niebawem rozpoczęto prace budowlane. Niekiedy uczestniczyło w nich po 600 ochotników. Toteż w zadziwiająco krótkim czasie 20 miesięcy wzniesiono kompleks budynków, w których miała zamieszkać i działać rodzina Betel. Nowe pomieszczenia zostały oficjalnie oddane do użytku 28 listopada 1992 roku” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 249).

 

„Jest to pierwsze Biuro Oddziału wzniesione i teraz oddawane do użytku na terenie leżącym niegdyś ‘za żelazną kurtyną’. Ale ta tak zwana żelazna kurtyna nie powstrzymała marszu organizacji Jehowy, czego dowód widzimy tutaj” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 23).

 

         Obiekt posiada między innymi Salę Królestwa na 350 osób i jadalnię dla 300 osób.

         W folderze z roku 1995 podano, że wtedy mieszkało w Betel 150 pracujących tam głosicieli (patrz Serdecznie witamy w polskim Biurze Oddziału Świadków Jehowy 1995).

         Dziś zapewne liczba mieszkańców jest o wiele mniejsza. Na początku tego rozdziału wymieniliśmy oszczędności, które wprowadzono w Nadarzynie. Część z nich wprowadzono po zebraniu statutowym Towarzystwa Strażnica pod koniec roku 2015.

         Ogólnikowo ukazuje je poniższy tekst, a bardziej szczegółowo omawia wskazany film:

 

„W sobotę 3 października 2015 roku Ciało Kierownicze wyjaśniło w ogłoszeniu: »(...) pragniemy przyznawać pierwszeństwo temu, co w największym stopniu przyczyni się do duchowej pomyślności ludu Bożego i ogólnoświatowego rozwoju dzieła głoszenia«. Stephen Lett z Ciała Kierowniczego w telewizji internetowej JW Broadcasting powiedział jeszcze: »Ciało Kierownicze jest tak skupione na wspieraniu spraw Królestwa w terenie, że na nowo przeanalizowało, jak można by zmniejszyć wydatki we wszystkich Biurach Oddziałów i skierować więcej funduszy w teren. Na przykład wiele usług, które od dawna świadczono w Betel, jest ograniczanych lub likwidowanych. W rezultacie rodzina Betel będzie mogła być mniejsza«. Dlatego od września 2015 roku jakieś 5500 członków ogólnoświatowej rodziny Betel wróciło do służby w terenie” (Rocznik Świadków Jehowy 2017 s. 11-12).

 

         Film z końca roku 2018: Zmiany w Betel służące wspieraniu dzieła głoszenia.

https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/mediaitems/VODOrgBethel/pub-jwb_201811_10_VIDEO

 

         Skorowidz do publikacji Świadków Jehowy (1986-2021) dodatkowo podaje: 2015 (...) wrzesień: rozpoczyna się redukcja personelu Betel.

 

         W publikacjach Świadków Jehowy Biuro Oddziału w Nadarzynie wymienione jest po raz ostatni w roku 2017. Wskazano wtedy, że do niego należy zgłaszać się z wszelkimi darowiznami na rzecz Towarzystwa Strażnica:

 

DAROWIZNY

Można przekazać środki za pomocą przelewu bankowego lub karty płatniczej. W niektórych krajach można to zrobić również za pośrednictwem serwisu jw.org albo innej przeznaczonej do tego strony internetowej.

Można przekazać pieniądze, biżuterię lub inne wartościowe przedmioty. Należy przy tym dołączyć krótkie oświadczenie, że jest to darowizna.

INNE FORMY WSPARCIA FINANSOWEGO

Oprócz przekazywania pieniędzy i wartościowych przedmiotów istnieją inne sposoby wspierania ogólnoświatowego dzieła Królestwa. Wyszczególniono je poniżej. Niezależnie od tego, z jakiej metody lub metod chciałbyś skorzystać, prosimy o wcześniejsze skontaktowanie się z Biurem Oddziału w celu ustalenia, jakie sposoby są dostępne w twoim kraju. Ponieważ wymogi prawne i przepisy podatkowe się zmieniają, zanim wybierze się najlepszy sposób przekazania środków materialnych, dobrze jest to omówić z kompetentnymi doradcami.

Ubezpieczenia i programy emerytalne. Ofiarodawca może upoważnić osobę prawną, którą posługują się Świadkowie Jehowy, do odbioru sumy ubezpieczenia na życie, kapitału zgromadzonego na indywidualnym koncie emerytalnym lub w ramach programu emerytalno-rentowego.

Rachunki bankowe. Środki zgromadzone na rachunkach bankowych można przekazać umową powiernictwa lub zapisać w testamencie osobie prawnej, którą posługują się Świadkowie Jehowy, zgodnie z miejscowymi uregulowaniami bankowymi.

Akcje i obligacje. Osobie prawnej, którą posługują się Świadkowie Jehowy, można je przekazać w formie darowizny lub zapisać w testamencie.

Nieruchomości. Wspomnianej osobie prawnej nieruchomość nadającą się do sprzedaży można przekazać od razu, a zamieszkaną – z zastrzeżeniem jej dożywotniego użytkowania.

Testamenty i powiernictwa. Osobie prawnej, którą posługują się Świadkowie Jehowy, nieruchomości lub pieniądze można zapisać w testamencie albo powierzyć w ramach umowy powiernictwa. W niektórych krajach taka darowizna stanowi podstawę do ubiegania się o ulgi podatkowe.

Powyższe formy wsparcia finansowego zazwyczaj wymagają od ofiarodawcy planowania. Żeby pomóc tym, którzy chcieliby wesprzeć w ten sposób ogólnoświatową działalność Świadków Jehowy, wydano po angielsku i hiszpańsku broszurę Jak wspierać finansowo ogólnoświatowe dzieło Królestwa. Zawiera ona informacje o różnych formach darowizn przekazywanych od razu lub odroczonych w czasie, takich jak zapis testamentowy. Informacje te mogą nie w pełni odpowiadać możliwościom w twoim kraju ze względu na różnice w prawie podatkowym lub innych przepisach. Wymienione formy składania datków pozwalają wielu osobom wspierać naszą ogólnoświatową działalność religijną i humanitarną, a jednocześnie optymalnie wykorzystywać przysługujące ulgi podatkowe.

Dodatkowe wskazówki można uzyskać, klikając link »Przekaż darowiznę na naszą ogólnoświatową działalność«, zamieszczony na dole każdej strony serwisu jw.org, lub kontaktując się z Biurem Oddziału nadzorującym dany kraj.

Świadkowie Jehowy w Polsce

ul. Warszawska 14

05-830 Nadarzyn

tel. +48 22 739 16 00” (Strażnica listopad 2017 s. 19).

 

         Na stronie internetowej Świadków Jehowy zamieszczony jest też film, który fragmentarycznie omawia Biuro Oddziału w Nadarzynie. Pochodzi on ze stycznia 2018 roku, ale relacjonuje wizytę w Polsce pracownika Biura Głównego z kwietnia 2017 roku. Film ten nie zawiera więc aktualnych danych o Nadarzynie, gdyż w innym wskazanym filmie (patrz powyżej) z listopada 2018 roku wymieniono oszczędności, które mają wprowadzić inne Biura Oddziałów.

Film pt. Sprawozdanie z Polski i Ukrainy.

https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/mediaitems/VODPgmEvtSpecial/pub-jwb_201801_2_VIDEO

 

         Na zakończenie składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane