Włodzimierz Bednarski

Lata 1910-1919 i „kilka lat”

dodane: 2019-04-03
Lata 1910-1919 to gorące lata dla Towarzystwa Strażnica. Wpierw oczekiwano na rok 1910, jako preludium dla roku 1914 i końca czasów pogan. Później już prosta matematyka i dodawanie jednego roku, 3,5 roku czy kilku lat dawało dalsze nadzieje na nadejście 'końca'. Popatrzmy, jaką logiką się kierowano.

Lata 1910-1919 i „kilka lat”

 

W artykule tym opuszczamy szczegółowe omówienie lat 1914, 1915 i 1918, gdyż tym tematom poświęcimy w niedalekiej przyszłości osobne wątki.

W latach 1910-1919 rychłemu ‘końcowi’ mieli towarzyszyć zmartwychwstali „książęta”, to znaczy święci Starego Testamentu. Zmieniono tę naukę dopiero w roku 1950:

 

„Żywiono wówczas nadzieję, że zgodnie z zapowiedzią podaną w Psalmie 45:17 wierni mężowie żyjący w starożytności, jak Abraham, Józef czy Dawid, zmartwychwstaną przed końcem tego systemu rzeczy i będą służyć jako ‘książęta na całej ziemi’. Pogląd ten skorygowano w roku 1950, gdy dokładniejsze zbadanie Pisma Świętego ujawniło, iż ci ziemscy przodkowie Jezusa Chrystusa mają zostać wskrzeszeni po Armagedonie...” (Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 76).

 

O wspomnianych „książętach” pisaliśmy też już w artykule pt. Książęta Jehowy i do niego odsyłamy zainteresowanych tym tematem.

W latach 1910-1919, jak w innych dziesięcioleciach, Towarzystwo Strażnica i C. T. Russell (zm. 1916) także stosowali określenie „kilka lat”, jakie pozostały do Armagedonu lub innych końcowych wydarzeń.

Oto kilkanaście najważniejszych fragmentów, które mówią o kwestii „kilku lat” oraz o latach 1910, 1912, 1914, 1915, 1916, 1917 i 1918, aż do roku 1920:

 

„Jak długo to będzie trwało to przesiewanie poświęconych, podczas którego niektórym będą przyznane korony tych, którzy zostali uznani za niegodnych, a imiona ich zapisane zamiast tych, które zostały wymazane (Obj. 3:5, 11), Pismo Święte - na ile dotąd zobaczyliśmy - nie wskazuje, lecz data 1910, wskazana przez Piramidę, wydaje się dobrze harmonizować z datami podanymi w Biblii. Pozostają tylko cztery lata przed pełnym końcem czasu ucisku, w którym skończą się czasy Pogan, a kiedy pamiętamy o słowach Pana - że zwycięzcy będą uznani za godnych uniknięcia najsurowszego ucisku przychodzącego na ten świat, to możemy to zrozumieć jako nawiązanie do anarchicznego ucisku, który nastąpi w październiku 1914 roku; lecz ucisku, który spadnie głównie na Kościół możemy oczekiwać około R. P. 1910. Czy nie jest to najbardziej godna uwagi zgodność między kamiennym ‘Świadkiem’ a Biblią? Daty październik 1874 i październik 1881 są dokładne, podczas gdy data 1910, chociaż nie jest podana w Piśmie Świętym, wydaje się więcej niż rozsądna w odniesieniu do ważnego wydarzenia, jakim będzie doświadczenie i ostateczne wypróbowanie Kościoła, podczas gdy R. P. 1914 jest wyraźnie i dobrze ustalony jako jego koniec, po którym nastąpi największy ucisk świata, w którym niektórzy z ‘wielkiego grona’ mogą mieć udział. A w związku z tym pamiętajmy, że o tej granicznej dacie - R. P. 1914 - musi [może w ed. z 1916 r.] nastąpić zakończenie wybrania, próby i uwielbienia całego ciała Chrystusowego, lecz także nastąpi oczyszczenie niektórych z większego grona poświęconych wierzących, którzy z powodu strachu i lękliwego serca nie składali Bogu przyjemnych ofiar, i którzy w rezultacie stali się bardziej lub mniej skażonymi przez idee i metody tego świata. Niektórzy z nich mogą wyjść z wielkiego ucisku (Obj. 7:14). Wielu z nich jest teraz blisko związanych w różnych snopkach kąkolu na spalenie; i dopiero wtedy, gdy ognisty ucisk ostatecznego końca okresu żniwa spali wiążące więzy niewoli Babilonu, będą w stanie dokonać ucieczki - ‘zbawieni jak przez ogień’. Oni muszą oglądać zupełne zniszczenie Babilonu Wielkiego i otrzymać pewną miarę jego plag (Obj 18:4). Cztery lata od 1910 do końca 1914 roku, wskazane tak w Wielkiej Piramidzie, będą niewątpliwie czasem ‘ogniowej próby’ dla Kościoła (1 Kor. 3:15), poprzedzającej światową anarchię, która nie będzie mogła długo potrwać; ‘A gdyby nie były skrócone one dni, nie byłoby zbawione żadne ciało, ale dla wybranych będą skrócone one dni’ - Mat. 24:22” (Thy Kingdom Come ed. 1912, 1916 s. 363-364).

 

„Kulminacja ucisku w październiku 1914 jest jasno zaznaczona w Piśmie* [*zob. Millennial Dawn, Vols. II., III]; dlatego jesteśmy zobowiązani oczekiwać początku tego dotkliwego ucisku nie później niż w 1910; z dotkliwymi zakłóceniami [w ang. spasms] w tym czasie. Dotkliwy ucisk powinien nadejść w 1910 i możemy wnioskować, że będzie to poprzedzone okresem stopniowych finansowych i społecznych zakłóceń, podobnych do tych z przeszłości, i zmierzających w kierunku rozpaczy, prędzej czy później do tego dojdzie” (ang. Strażnica 15.09 1901 s. 292).

 

„Według naszego spodziewania początek czasu wielkiego ucisku wkrótce nadejdzie, gdzieś pomiędzy rokiem 1910 a 1912 - a najbardziej zacznie się srożyć przy końcu ‘Czasów Pogan’, w październiku 1914 r. Początek srogiego ucisku nie jest wyraźnie zaznaczony w Piśmie Świętym i raczej zależny jest od zbiegu okoliczności” (Nowe Stworzenie 1919 [ang. 1904] s. 718).

 

„Pytanie (1909 [rok]). - Jak długo po roku 1914 będzie jeszcze trwał obecny stan chorób, cierpień i śmierci Adamowej?

Odpowiedź. - (...) Niektóre rzeczy w Piśmie Św. wskazują jakoby miały jeszcze trwać przez siedem lat, inne zaś jeden rok, lecz nic pewnego w tym względzie nie mamy” („Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania” [ang. 1917] 1947 s. 48).

 

„Nie widzimy przeto przyczyny dlaczego mielibyśmy wątpić, że Czasy Pogan skończyły się w październiku 1914 roku i że w następnych kilku latach nastąpi zupełny upadek ich władzy a zostanie ustanowione Królestwo Boże przez Mesjasza. Lecz do tego czasu klasa Eliasza przejdzie poza zasłonę; ‘A gdy się Chrystus on żywot nasz pokaże, tedy i wy (Kościół) okażecie się z Nim w chwale’.” (ang. Strażnica 01.09 1916 s. 5950 [reprint]).

 

„(...) pomiary Wielkiej Piramidy, które potwierdzają nauczanie biblijne, że rok 1878 określił początek żniw Wieku Ewangelii (...) żniwa zakończą się 40 lat później, a mianowicie na wiosnę roku 1918 A. D. (...) mamy więc kilka miesięcy, podczas których możemy pracować zanim nadejdzie wielka noc, kiedy żaden człowiek nie będzie mógł pracować” (ang. Strażnica 01.10 1917 s. 6149 [reprint]).

 

„Minął październik 1914 roku, a C. T. Russell i jego współtowarzysze ciągle jeszcze przebywali na ziemi. Potem minął również październik roku 1915” (Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 62).

 

„W roku 1914 i 1915 ci namaszczeni duchem chrześcijanie z utęsknieniem oczekiwali urzeczywistnienia się swej nadziei niebiańskiej” (jw. s. 211).

 

„W końcu nadszedł oczekiwany dzień – 1 października roku 1914. ‘Czasy pogan’ się skończyły, ale spodziewane wywyższenie kościoła do niebiańskiej chwały nie nastąpiło. Nie doszło do tego również później, do chwili śmierci Russella, który zmarł 31 października 1916 roku. Zamiast tego na wyczekujących spotkania z Oblubieńcem spadły wielkie trudności i prześladowania” (Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 21 s. 17).

 

„Iż w jedną godzinę przyszedł sąd twój. - W jednym roku 1917-1918” (ang. Dokonana Tajemnica 1917 s. 282).

 

„w równorzędnym roku 1918 powinniśmy się spodziewać kompletnego obalenia nominalnego duchowego Izraela, czyli upadku Babilonu” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 152; por. edycja ang. 1917 s. 129).

 

„Do roku 1918 wierni chrześcijanie na ziemi wyglądali chwili, kiedy Pan ukończy pracę kościoła Bożego na ziemi i wszystkich ich zabierze do niebiańskiej chwały” (Proroctwo 1929 s. 78).

 

„Podczas I wojny światowej oddani Bogu badacze Biblii byli skłonni sądzić, że ten konflikt doprowadzi stopniowo do przepowiedzianej w Objawieniu 16:13-16 bitwy Armagedonu. Toteż zawieszenie broni i koniec wojny w listopadzie 1918 r. były dla nich niemałym zaskoczeniem!” (Życie wieczne w wolności synów Bożych 1970 s. 229-230).

 

„Sądzili też, że wojna, która w tym roku wybuchła, bezpośrednio doprowadzi do końca świata podległego Szatanowi. Później jednak chrześcijańscy pomazańcy zrozumieli, że czeka ich jeszcze na ziemi wiele pracy” (Strażnica Nr 20, 1990 s. 19-20).

 

„Pytanie (1910). (...) Nigdy nie mówiliśmy, iż w rzeczach tych jesteśmy nieomylni. Wierzymy w nie, wierzyliśmy od początku i działamy według tego wierzenia. Lecz gdy październik 1914, lub październik 1920 nadejdą a wielkiego ucisku nie będzie i Kościół nie zostanie przemieniony, to jeszcze wiara nasza w Boski plan wieków nie zostanie zburzona ani na chwilę” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania [ang. 1917] 1947 s. 403-404 [w edycji angielskiej na stronie 556 jest podany rok 1915, a nie rok 1914]).

 

„Przypuszczamy, że ‘trzęsienie ziemi’ zajdzie wcześnie w roku 1918, a ‘ogień’ przyjdzie jesienią w 1920” (ang. Dokonana Tajemnica 1917 s. 179).

 

Jeszcze w roku 1919 Towarzystwo Strażnica pisało o kwestii „kilku lat”, choć słowa te padały wcześniej w angielskich edycjach cytowanych książek wydawanych w latach wcześniejszych:

 

„Wykazaliśmy już (Tom II), że ‘Nadszedł czas’ i że wypadki dnia Jehowy nawet teraz zbliżają się coraz bardziej do nas. Kilka lat następnych z konieczności muszą posłużyć do dojrzenia pierwiastków, jakie obecnie pracują w kierunku przepowiedzianego ucisku; stosownie do niezawodnych słów proroctwa, obecne pokolenie będzie świadkiem straszliwego kryzysu i przejdzie przez decydujące starcie” (Strażnica 01.02 1919 s. 36).

 

„Te linie walki codziennie stają się coraz bardziej wyraźne. W każdym razie Armagieddon nie może jeszcze stoczyć swej Walki. Czasy pogaństwa mają przed sobą jeszcze kilka lat” (Strażnica 15.02 1919 s. 63).

 

„Jeszcze kilka lat a słońce sprawiedliwości zupełnie wejdzie niosąc na swoich skrzydłach zdrowie, aby błogosławić i podnieść gnębiony śmiercią świat” (Nadszedł Czas 1919 s. 183).

 

To samo zdanie jest też w edycji z roku 1920.

 

„W każdym razie Armagieddon nie może jeszcze stoczyć swej Walki. Czasy pogaństwa mają przed sobą jeszcze kilka lat” (Walka Armagieddonu 1919 s. XXI-XXII);

 

„Wykazaliśmy już, że ‘Nadszedł czas’ i że wypadki dnia Jehowy nawet teraz zbliżają się coraz bardziej do nas. Kilka lat następnych z konieczności muszą posłużyć do dojrzenia pierwiastków, jakie obecnie pracują w kierunku przepowiedzianego ucisku; stosownie do niezawodnych słów proroctwa, obecne pokolenie będzie świadkiem straszliwego kryzysu i przejdzie przez decydujące starcie” (Walka Armagieddonu 1919 s. 33);

 

„Tak wielka armia, jak opisana ona jest przez proroków i która ma dokonać tak cudownych rzeczy i nadto, jeżeli się zważy, że parę lat pozostaje do tego okresu szlachetnego żniwa, to prawdopodobnie egzystuje ona już dziś i przygotowuje wielką rzeź” (Walka Armagieddonu 1919 s. 680-681).

 

Widzimy, że z „kilku lat” z lat 1910-1919 zrobiło się z czasem „kilkadziesiąt lat”, bo aż do roku 1973 tak samo wyrażało się Towarzystwo Strażnica o bliskości ‘końca’.

Biblia Świadków Jehowy dziś mówi następująco:

 

„(...) gdy prorok mówi w imieniu Jehowy i słowo to się nie sprawdzi ani nie spełni, jest to słowo, którego nie mówił Jehowa. Prorok mówił je z zuchwalstwa. Nie wolno ci się go ulęknąć” (Pwt 18:22).

 

         Czy ona nie mówi przypadkiem o Towarzystwu Strażnica?

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane