Włodzimierz Bednarski

„To pokolenie” po ‘korekcie’ z roku 2014 w książce pt. Królestwo Boże panuje!

dodane: 2015-03-05
"To pokolenie" to kwestia, która pojawia się co kilka lub kilkanaście lat w naukach Towarzystwa Strażnica. W artykule naszym przedstawiamy najnowsze wypowiedzi na ten temat.

„To pokolenie” po ‘korekcie’ z roku 2014 w książce pt. Królestwo Boże panuje!

 

         Towarzystwo Strażnica w roku 2014 wydało swój nowy podręcznik zatytułowany Królestwo Boże panuje!, który omawia historię tej organizacji.

Prócz swoich starych nauk (nieaktualnych) omawia też ono wykładnie obecne Świadków Jehowy, między innymi kwestię „tego pokolenia” (Mt 24:34), które przez całe lata łączono z rokiem 1914.

         Zadziwiające jest to, że Towarzystwo Strażnica ani słowem nie wspomina, iż w poprzednim swoim podręczniku historycznym uczyło, że zanim wymrze pokolenie roku 1914 (a nie dwa pokolenia, jak obecnie) nastanie koniec:

 

         „Wyrażenie »to wszystko« odnosi się do różnych elementów złożonego »znaku«, który jest widoczny od roku 1914, a osiągnie punkt kulminacyjny podczas »wielkiego ucisku« (Mat. 24:21). »Pokolenie« żyjące w roku 1914 coraz bardziej się przerzedza. Koniec nie może być daleko” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 716).

 

         Tak też uczyła ta organizacja w wielu innych publikacjach:

 

         „Jezus powiedział: »To pokolenie żadną miarą nie przeminie, aż się wszystko to wydarzy [włącznie z końcem tego systemu]« (Mateusza 24:34, 14). Które pokolenie miał na myśli? Pokolenie, które już żyło w roku 1914. Żyjący jeszcze członkowie tego pokolenia są już bardzo starzy. A przecież przynajmniej niektórzy z nich mają jeszcze żyć, gdy ten zły system się skończy. Możemy więc być pewni, że wkrótce nastąpi w Armagedonie koniec wszelkiego zła i wszystkich złych ludzi” (Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi 1990 s. 154).

 

         „Zanim ostatni członkowie pokolenia, które żyło w roku 1914, zejdą ze sceny wydarzeń światowych, rozegrają się wszystkie przepowiedziane wydarzenia włącznie z »wielkim uciskiem«, w którym dobiegnie kresu obecny zły świat (Mat. 24:21, 22, 34)” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 1991 s. 72 [w edycji z 2001 roku zmieniono to zdanie!]).

 

         „Ów czas końca ma jednak trwać stosunkowo krótko – mniej więcej tyle, ile życie jednego pokolenia (Łukasza 21:31, 32). Okoliczność, że od roku 1914 minęło już 80 lat, nasuwa wniosek, iż niebawem doczekamy się wyzwolenia za sprawą Królestwa Bożego” (Przebudźcie się! Nr 11, 1994 s. 26).

 

         Zanim przedstawimy naukę Towarzystwa Strażnica z roku 2014 o „tym pokoleniu” przyglądnijmy się poprzedniej wykładni tej organizacji z roku 2010.

 

„To pokolenie” rok 2010

 

W roku 2010 Towarzystwo Strażnica po raz kolejny zaktualizowało swoją naukę o „tym pokoleniu”, starając się w pewien sposób określić jego długość i to pomimo, iż wcześniej twierdzono, że nie da się określić długości „pokolenia”. Jest to teraz jakby zsumowanie okresu „pokolenia roku 1914” (ale dotyczącego tylko pomazańców, którzy pamiętają rok 1914 lub urodzili się wtedy) z czasem życia dzisiejszych (młodszych) pomazańców Świadków Jehowy. W trakcie tego nowego okresu ma nastąpić „wielki ucisk”. Oto słowa tej organizacji z roku 2010:

 

         „Jak zatem rozumieć wypowiedź Jezusa o »tym pokoleniu«? Najwyraźniej chodziło mu o to, że życie pomazańców przebywających na ziemi, gdy w roku 1914 zaczął być widoczny znak, miało się częściowo pokrywać z życiem innych pomazańców, którzy zobaczą rozpoczęcie się wielkiego ucisku. Wspomniane pokolenie miało swój początek i na pewno będzie mieć koniec. Spełnienie się różnych elementów znaku wyraźnie świadczy, że ucisk jest bliski” (Strażnica 15.04 2010 s. 10-11).

 

         „Brat Barr podkreślił, że owo zgromadzanie [synów królestwa] nie będzie trwać w nieskończoność. Nawiązał do Ewangelii według Mateusza 24:34: »To pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie«. Dwukrotnie przeczytał następujące wyjaśnienie: »Jezusowi najwyraźniej chodziło o to, że życie pomazańców przebywających na ziemi, gdy w roku 1914 zaczął być widoczny znak, miało się częściowo pokrywać z życiem innych pomazańców, którzy zobaczą rozpoczęcie się wielkiego ucisku«. Nie wiemy dokładnie, jak długo ma trwać »to pokolenie«, ale składa się ono właśnie ze wspomnianych dwóch grup pomazańców. Chociaż chrześcijanie ci są w różnym wieku, obie grupy tworzące »to pokolenie« przez jakiś okres »dni ostatnich« żyją jednocześnie. To bardzo pokrzepiające, że grono młodszych pomazańców – żyjących przez pewien czas razem ze starszymi pomazańcami, którzy dostrzegli znak widoczny od roku 1914 – nie umrze przed nastaniem wielkiego ucisku” (Strażnica 15.06 2010 s. 5).

 

         Oczywiście nowością tej wykładni nie jest bliskość „wielkiego ucisku”, ale pewne wyznaczenie długości „tego pokolenia”.

         Z powyższego wynika też, że ponieważ wymarło już „pokolenie roku 1914” związane ze starszymi pomazańcami (wspomniany Barr urodzony w roku 1913 zmarł w roku 2010), więc Świadkom Jehowy pozostał do Armagedonu znów okres „pokolenia” dotyczący młodszych pomazańców.

         Zauważmy też, co jest istotne, że Towarzystwo Strażnica uczyło w roku 2010 o ‘pokrywaniu się okresu życia’ obu grup pomazańców. Jest to o tyle ważne, że w roku 2014 zaczęto raczej akcentować pokrywanie się „okresów pomazania”, co skraca czas do nastania „wielkiego ucisku”.

 

„To pokolenie” rok 2014

 

         W roku 2014 w styczniowej Strażnicy opublikowano artykuł, który na nowo omawia kwestię „tego pokolenia”. Wszystko to po ‘korektach’, które nanoszono wcześniej w latach 1995, 2008 i 2010.

Towarzystwo Strażnica doprecyzowało swoją naukę i stwierdziło, że do „tego pokolenia” nie wliczają się wszyscy „młodsi pomazańcy”, jak uczono wcześniej, ale tylko tacy, którzy „posunęli się już w latach”. Ta korekta ma wskazywać na bliskość „wielkiego ucisku” i wyodrębniła ‘trzecią grupę pomazańców’, tych którzy nie należą do „tego pokolenia”.

W artykule tym zaakcentowano też to, że istotny jest czas pomazania „namaszczeńców” z Towarzystwa Strażnica, a nie okres ich życia. W związku z tym widzimy, że period, który pozostał do „wielkiego ucisku”, został przez tę Strażnicę skrócony.

 

         „Jezus, podając szczegółowe proroctwo dotyczące zakończenia systemu rzeczy, powiedział: »To pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie« (odczytaj Mateusza 24:33-35). Rozumiemy, że »to pokolenie«, o którym mówił Jezus, obejmuje dwie grupy namaszczonych chrześcijan. Pierwsza z nich żyła w roku 1914 i bez trudu rozpoznała wtedy znak obecności Chrystusa. W skład tej grupy nie wchodzili ci, którzy po prostu żyli w roku 1914, ale ci, którzy w owym roku albo wcześniej zostali namaszczeni duchem jako synowie Boży (Rzym. 8:14-17). Drugą grupę wchodzącą w skład »tego pokolenia« tworzą pomazańcy żyjący współcześnie z pierwszą grupą. Ale nie chodzi jedynie o zazębianie się okresów życia chrześcijan z obu tych grup, lecz raczej okresów ich namaszczenia – członkowie tej drugiej grupy zostali namaszczeni duchem świętym, gdy przynajmniej część członków pierwszej wciąż jeszcze przebywała na ziemi. Dlatego nie każdy z dzisiejszych pomazańców należy do »tego pokolenia«, o którym mówił Jezus. Członkowie drugiej grupy posunęli się już w latach. A przecież słowa Jezusa zapisane w Ewangelii według Mateusza 24:34 upewniają nas, że przynajmniej część »tego pokolenia na pewno nie przeminie«, aż ujrzy początek wielkiego ucisku. Powinno to wzmocnić w nas przekonanie, że już wkrótce Władca Królestwa Bożego przystąpi do zniszczenia niegodziwych i zaprowadzi sprawiedliwy nowy świat (2 Piotra 3:13)” (Strażnica 15.01 2014 s. 31; ten sam fragment zawiera broszura pt. Codzienne badanie Pism – 2015 2014, tekst do rozważań na 28 października 2015 roku).

 

Podobnie wyjaśniono tę kwestię w książce wydanej w roku 2014:

 

„Jak zatem rozumieć słowa Jezusa o »tym pokoleniu«? Składa się ono z dwóch zazębiających się grup pomazańców: tych, którzy oglądali początki spełnienia się znaku w roku 1914, oraz tych, którzy będąc już namaszczeni, przez jakiś czas żyli jednocześnie z tą pierwszą grupą. Przynajmniej niektórzy z drugiej grupy pomazańców doczekają początku nadchodzącego wielkiego ucisku. Chrześcijanie z tych dwóch grup tworzą jedno pokolenie, ponieważ jako pomazańcy przez pewien czas żyli jednocześnie.*

*Ktoś, kto został namaszczony duchem po śmierci ostatniego z pomazańców tworzących pierwszą grupę – tych, którzy widzieli »początek dręczących boleści« w roku 1914 – nie należy do »tego pokolenia« (Mat 24:8)” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 11-12).

 

         Interesujące jest to, że w innym fragmencie tej publikacji (w ramce na wykresie) nie wspomniano już o „zazębianiu się okresów namaszczenia” a tylko o tym, że obie grupy „żyją współcześnie”, czyli zazębiają się:

 

„GRUPA 2

Pomazańcy, którzy żyli współcześnie z pierwszą grupą; niektórzy z nich dożyją wielkiego ucisku” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 12).

 

         Możemy też pokusić się tu o pewne porównanie. Otóż jeśli przyjmiemy, że ostatni pomazaniec z pierwszej grupy zmarł w roku 2010 (dotyczy to np. wspomnianego Barra, urodzonego w roku 1913), to przedstawiciele drugiej grupy pomazańców musieli zostać namaszczeni co najmniej w roku 2010 lub wcześniej (by żyć równocześnie jako pomazańcy z tymi pierwszymi), a więc mieć wtedy około 15 lat życia za sobą, gdyż w takim wieku dość często Świadkowie Jehowy przyjmują chrzest. Z tego wynika też, że pokolenie drugich pomazańców może potrwać jeszcze około 70-90 lat od roku 2010. To znaczy mamy 15 lat życia przed pomazaniem i około 70-90 lat w czasie swego pomazania (czyli 85-105 lat życia). Wszystko to daję granicę roku 2100.

         Widać z powyższego, że Towarzystwo Strażnica ma teraz wiele czasu na inne sprawy związane ze swoją działalnością (budowanie nowych obiektów, intensywne głoszenie, rozwijanie działalności internetowej i stojakowej) nie zawracając sobie zbytnio głowy bliskością Armagedonu.

 

         Pokolenie pomazańców czy bezbożnych?

 

         Towarzystwo Strażnica obecnie w książce z roku 2014 uczy, że do „tego pokolenia” zalicza się tylko pomazańców, a nie, jak jeszcze niedawno nauczało, „ludzi bezbożnych”:

 

         „»To pokolenie«. Czy Jezus mówił o ludziach bez wiary? Nie. Pamiętajmy do kogo się zwracał. Proroctwo to podał zaledwie kilku apostołom (...) To namaszczeni duchem naśladowcy Jezusa – a nie ludzie niewierzący (...). Kiedy więc Jezus mówił o »tym pokoleniu«, miał na myśli swoich namaszczonych duchem naśladowców” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 11).

 

         Organizacja ta ani słowem nie wspomina, że właśnie niedawno uczyła (do roku 2008) tak jak to teraz odrzuca. Wynika z tego, że Towarzystwo Strażnica samo z sobą polemizuje! Oto jego wcześniejsze słowa:

 

„Biblijne proroctwa o dniach ostatnich miały się spełnić na jednym bezbożnym pokoleniu (Mateusza 24:34-39; Łukasza 17:26, 27)” (Strażnica Nr 22, 1995 s. 6).

 

„»To pokolenie« najwyraźniej obejmuje mieszkańców ziemi, którzy widzą znak obecności Chrystusa, ale nie chcą skorygować swego postępowania” (Strażnica Nr 24, 1995 s. 30).

 

„Gdy więc na Górze Oliwnej znowu wspomniał o »tym pokoleniu«, najwyraźniej nie miał na myśli wszystkich dotychczasowych przedstawicieli tej nacji ani swych naśladowców, choć byli »rodem wybranym« (1 Piotra 2:9). Nie mówił też, że »to pokolenie« oznacza jakiś okres” (Strażnica Nr 9, 1999 s. 11).

 

         Widzimy z powyższego, że Towarzystwo Strażnica ciągle modyfikuje swoje nauki, czasem zmieniając je diametralnie. Czy teraz ta nowa nauka o „tym pokoleniu” uchowa się przez wiele lat? Może się tak wydawać, ale Towarzystwo Strażnica jest nieprzewidywalne i może zechcieć albo przyspieszyć albo oddalić czas nastania Armagedonu. Która opcja może ‘zwyciężyć’? Tego nie wiemy i nie wie żaden szeregowy Świadek Jehowy. Pomysły na nowe nauki rodzą się bowiem w Ciele Kierowniczym w USA.

         Na zakończenie warto przytoczyć słowa o tym, jak się zakończył żywot pierwszej interpretacji o „pokoleniu roku 1914”. Było to przyznanie się do kompletnej kompromitacji co do wyznaczania daty ‘końca’:

 

„Równie szczere intencje przyświecały nowożytnym sługom Bożym, którzy na podstawie tego, co Jezus powiedział o »pokoleniu«, próbowali obliczyć jakiś konkretny czas, wychodząc od roku 1914. Rozumowano na przykład, że skoro pokolenie może żyć 70 lub 80 lat, a ludzie należący do »tego pokolenia« musieli być w takim wieku, żeby pojąć znaczenie I wojny światowej oraz innych wydarzeń, to możemy obliczyć, ile mniej więcej zostało nam do końca” (Strażnica Nr 11, 1997 s. 28).

 

         Niech te słowa będą przestrogą przed wszelkiej maści fałszywymi prorokami, którzy próbują wyznaczać datę Bogu tylko znaną.

 

         Warto dodać, że temat „tego pokolenia” opisywaliśmy tez w następujących artykułach:

 

Pokolenie roku 1914;

Pokolenie roku 1914 raz jeszcze!;

95 i 110 lat ‘pokolenia roku 1914’!;

„To pokolenie” w Ewangelii Mateusza 24:34 i według Towarzystwa Strażnica;

Wymarłe Ciało Kierownicze z „pokolenia roku 1914”;

O „pokoleniu roku 1914” ponownie w Strażnicy z 15 stycznia 2014 roku;

Jak Towarzystwo Strażnica usuwało ślady swych oczekiwań związanych z „pokoleniem roku 1914”.

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane