Włodzimierz Bednarski

Ojcowie Apostolscy a Towarzystwo Strażnica (cz. VI)

dodane: 2013-05-28
Ojcowie Apostolscy to chrześcijanie, których pisma z lat 90-150 ocalały do dziś. Świadkowie Jehowy w roku 2009 zaatakowali ich nauki, widząc w nich nie następców Apostołów, ale odstępców od wiary Jezusa. Jeśli oni byli odstępcami, to gdzie są pisma prawdziwych następców uczniów Chrystusa?

Ojcowie Apostolscy a Towarzystwo Strażnica (cz. VI)

 

       W tej części naszego opracowania omówimy nauki „Listu Barnaby”, w odpowiedzi na artykuł Świadków Jehowy pt. „Czy ojcowie apostolscy rzeczywiście trzymali się nauk apostołów?” (Strażnica 1 lipca 2009 s. 27-29). Opiszemy też to, czego Towarzystwo Strażnica nie wspomniało w związku z przedstawianiem tego dzieła wczesnochrześcijańskiego.

       Jako wprowadzenie do tej części artykułu proponujemy przypomnieć sobie pierwszy odcinek tego opracowania tzn. Ojcowie Apostolscy a Towarzystwo Strażnica (cz. I).

 

 „List Barnaby”

 

       O powstaniu „Listu Barnaby” znany patrolog ks. Jan Czuj (†1957) pisał:

 

       „Pod imieniem apostoła Barnaby [Dz 14:14], towarzysza Pawła a następnie ewangelisty Marka (...) zachował się list, nazwany przez Orygenesa ‘katolickim’ (Contra Cels. I, 63), uznany za autentyczny przez Klemensa Aleksandryjskiego (Strom. II, 6, 7) (...) W czasach późniejszych oświadczyli się za jego autentycznością: Dupin, le Nourry (...) Przeciw autentyczności występowali przeważnie protestanci i część katolików: Natalis Aleksander, Ceillier (...). Za nimi idzie ks. Arkadiusz Lisiecki. Uczeni ci przypisują autorstwo listu imiennikowi apostoła Barnaby, ochrzczonemu Żydowi aleksandryjskiemu, a datę napisania określają na lata 70-79 (...) Wydaje nam się, że rację mają ci, którzy utrzymują, iż autorem listu jest Barnaba, ale nie apostoł” („Patrologia” ks. prof. dr J. Czuj, Poznań 1953, s. 22-23).

 

       Inne źródła nie datują już tak wcześnie „Listu Barnaby”, tzn. na lata 70-79, ale wyznaczają nieco późniejszy termin jego zredagowania. Jeden z uczonych twierdzi, że list ten powstał w trzech etapach. Trzon jego jest apostoła Barnaby. W latach 90-120 dołączono do niego pewne dodatki, a ok. 130 roku nastąpiła jego ostateczna redakcja z kolejnymi dopiskami (patrz „Encyklopedia Katolicka” Lublin 1985, tom II, hasło Barnaby List).

 

       Kolejny fachowy podręcznik podaje:

 

       „Datę powstania Listu B. można ustalić na okres między 70 r. (zburzenie Jerozolimy przez Tytusa), a 138 r. (śmierć cesarza Hadriana)” (Słownik Wczesnochrześcijańskiego Piśmiennictwa” J. M. Szymusiak SJ, ks. M. Starowieyski, Poznań 1971, s. 85).

 

       Towarzystwo Strażnica, które cytuje pewien fragment z omawianego listu, też podaje bardzo wczesny czas jego powstania:

 

       „List Barnaby, rozdział 19:5 (ok. 100-132 n.e.)

       ‘Nie zamordujesz dziecka wywołaniem poronienia, nie zabijesz go również po urodzeniu’.” (Przebudźcie się! Rok LXIX [1988] Nr 4 s. 13).

 

       Jeśli chodzi natomiast o omawianą Strażnicę z roku 2009, to nie podaje ona daty zredagowania „Listu Barnaby”.

       Dotychczas to pismo wczesnochrześcijańskie służyło tej organizacji do potwierdzania innych ksiąg biblijnych, ale równocześnie ukazywała ona jakim autorytetem cieszyło się ono, skoro nawet dołączone było do jednego kodeksów biblijnych. Oto przykładowe wypowiedzi Świadków Jehowy:

 

       „nie tylko bowiem pisarze Ewangelii stosowali to wyrażenie [‘napisano’], powołując się na natchnione Pisma Hebrajskie, ale użyto go około 125 razy przy cytatach z listów Pawła. Barnaba (nie ten, który towarzyszył Pawłowi) oraz Justyn posługują się nim, przytaczając z Ewangelii według Mateusza (List Barnaby, rozdział 4; Dialog z Tryfonem, 49). (...) manuskrypt Kodeksu Synaickiego zawiera po księdze Objawienia jeszcze list Barnaby oraz ‘Pasterza’ Hermasa, a Kodeks Aleksandryjski ma dołączone dwa listy Klemensa...” (Strażnica Nr 15, 1968 s. 11-12);

 

       „Justyn Męczennik (zm. ok. 165) w swym Dialogu z Żydem Tryfonem (XLIX) użył określenia ‘napisano’, gdy cytował Mateusza - tak samo jak w Ewangeliach wprowadza się fragmenty Pism Hebrajskich. Podobnie postąpiono we wcześniejszym anonimowym Liście Barnaby (IV) (Ojcowie Apostolscy, tłum. A. Świderkówna, Warszawa 1990, s. 116)” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. I, s. 1069).

 

       Z drugiej strony, gdy „List Barnaby” potwierdza krzyż Chrystusa (patrz poniżej rozdział ‘Krzyż’), to Towarzystwo Strażnica stara się zdyskredytować go:

 

       „Nadto niczego nie dowodzi fakt, że w liście Barnabasza i w Ewangelii Nikodema wspomniano, jakoby Jezus umarł na krzyżu. Wszystkie autorytety uważają oba te dzieła za falsyfikaty. Oczywiście napisano je wtedy, gdy krzyż zdążył się już przyjąć jako symbol chrześcijaństwa” (Strażnica Nr 9, 1958 s. 16-17).

 

       Zauważmy tylko, z jaką łatwością przychodzi Świadkom Jehowy w dawniejszym artykule zrównywanie „Listu Barnaby” z apokryfem pt. „Ewangelia Nikodema”. Z jaką ‘lekką ręką’ nazwało go też falsyfikatem, a później staje się on dziełem, które potwierdza im dane biblijne.

 

       Alegoryczna wykładnia

 

       Oto jedyny bezpośredni zarzut, jaki Towarzystwo Strażnica kieruje wobec „Listu Barnaby”:

 

       „Również pisarz Listu Barnaby rozwadniał i przekręcał prawdę Pisma Świętego. Prawo Mojżeszowe interpretował, jakby było jedynie alegorią. Według niego zwierzęta czyste - przeżuwacze mające rozdzielone kopyto (rozwidlone racice) - symbolizowały ludzi, którzy rozmyślają nad Słowem Bożym, niejako je przeżuwają. Rozdzielone kopyto natomiast oznaczało, że człowiek sprawiedliwy ‘chodzi wprawdzie po tym świecie’, ale jednocześnie oczekuje życia w niebie. Takie interpretacje nie mają żadnego uzasadnienia w Piśmie Świętym (Kapłańska 11:1-3)” (Strażnica 1 lipca 2009 s. 29).

 

       Po fragmencie, który przytacza Towarzystwo Strażnica z „Listu Barnaby”, padają takie oto słowa o Izraelitach współczesnych Prawu Mojżeszowemu:

 

       „Skąd jednak mogliby to oni [Izraelici] pojąć i zrozumieć? My natomiast dzięki właściwemu zrozumieniu wyjaśniamy przykazania tak, jak chciał tego Pan. Po to obrzezał nam uszy i serca, abyśmy tę naukę pojmowali” („List Barnaby” 10:12).

 

       Omawiany list nie neguje więc dawnej interpretacji Prawa Mojżeszowego, a jedynie ukazuje, że dla chrześcijan musi ono, po wypełnieniu go przez Chrystusa, nabrać nowego znaczenia. Autor nie odrzuca Starego Testamentu, jak niektórzy heretycy (jak np. Marcjon [zm. 165]), a jedynie dostosowuje stare treści do nowej sytuacji, w której znaleźli się chrześcijanie. Chce on, aby Stare Prawo było nadal aktualne dla wyznawców Chrystusa, ale już w nowej formie. Pragnie on widzieć w Prawie Mojżeszowym wiele zapowiedzi nawiązujących do życia Jezusa i chrześcijan. Szczególnie drodzy są mu dawni wyznawcy judaizmu, którzy w jakiś sposób próbowali godzić Stary i Nowy Testament i wiele praktyk Prawa Mojżeszowego z dniem dzisiejszym.

       Barnaba nie był jedynym, który komentował alegorycznie Prawo Mojżeszowe. Bardziej znanym pod tym względem był Orygenes (ur. 185), po którym zachowało się mnóstwo komentarzy zredagowanych w tym duchu. Przed nim stosował alegorię Filon (†50), Żyd z Aleksandrii.

       Jednak ich wszystkich wyprzedzała na przykład biblijna księga Pieśni nad Pieśniami, która cała jest alegorią (patrz też Ez 17 i niektóre Psalmy). Również Chrystus Pan, w fragmencie J 10:1-16 o Dobrym Pasterzu, posłużył się wykładem alegorycznym. To samo dotyczy tekstu J 15:1-6 i wielu innych fragmentów z Ewangelii (np. Mt 5:13-16, 21:33-44, Mk 4:3-8).

       Ale to nie wszystko, bo w Nowym Testamencie jest nawet słowo „alegoria” (gr. allegoreo, a dokładnie allegoroumena) tzn. stwierdzenie „sens alegoryczny” (Ga 4:24), co Biblia Świadków Jehowy oddała jako „symboliczny dramat” (w swym grecko-angielskim przekładzie międzywierszowym zastosowali słowo allegorized patrz The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985).

       Apostoł Paweł również tą formą interpretacji posługiwał się, jak widzimy w Ga 4:24-31.

       Jeśli zaś chodzi o zwierzęta, które przywołali Świadkowie Jehowy z „Listu Barnaby”, to on także zastosował wykład alegoryczny związanym z nimi. Oto jego słowa:

 

       „Napisane jest w Prawie Mojżesza: Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu. Czyż o woły troszczy się Bóg, czy też powiedział to przede wszystkim ze względu na nas?” (1Kor 9:9; por. Pwt 25:4).

 

       Dalsze słowa Pawła wyraźnie wskazują, że Apostoł posłużył się tu alegorią, przenosząc sens tego wersetu (Pwt 25:4) ze zwierząt na ludzi. Tak zwany komentarz biblijny KUL, tak oto sumuje powyższe słowa:

 

       „Paweł chce powiedzieć tylko, że Pismo święte rozumiemy jedynie częściowo, jeżeli ograniczymy się do jego sensu literalnego, jeżeli nie wznosimy się również - nie porzucając zresztą warstwy sensu literalnego - do interpretacji alegorycznej. W takim nagłym przerzuceniu się od dosłowności do wielkiej perspektywy interpretacji alegorycznej Apostoł znajduje się w całkowitej harmonii z takim typem egzegezy, jaki znamy z pism Filona” („Listy do Koryntian. Wstęp - Przekład z oryginału - Komentarz” ks. E. Dąbrowski, Poznań 1965, s. 212-213).

 

       Jeszcze tylko dodajmy, że identycznie wykładem alegorycznym posłużył się Paweł w 1Tm 5:17-18. Czy Towarzystwo Strażnica potępi za to Apostoła, tak jak karci autora omawianego listu?

 

       Co jeszcze powiemy o alegorii w „Liście Barnaby”?

       Otóż autor jego nie rości sobie pretensji do nieomylności swej interpretacji. Pisze on bowiem:

 

       „Ja zaś niejakonauczyciel, lecz jako jeden z was, chcę wam udzielić kilku wskazówek, które przyniosą wam radość już dzisiaj” („List Barnaby” 1:8; por. podobnie 4:9, 6:5);

 

       „Udzieliłem wam tych wyjaśnień najlepiej i najprościej, jakumiałem, a mam nadzieję, że niczego nie opuściłem” (jw. 17:1);

 

       „Jeśli pozostaje pamięć dobrego, wspominajcie o mnie rozważając te nauki, aby moja gorliwość i moje czuwanie przyniosły jakiś owoc. (...) Dlatego też tym bardziej pragnąłem napisać, takjakpotrafię, bo chciałem przynieść wam radość” (jw. 21:7, 9).

 

       Ten list jest tylko jednym z wielu z tego czasu, a w innych (np. Ignacego Antiocheńskiego), jak widzieliśmy, nie stosowano alegorii. Widać więc, że jak istniało kilkanaście różnych ksiąg biblijnych, wiele pism wczesnochrześcijańskich, tak też były różne formy przekazu Ewangelii Chrystusa i kilka rodzajów literackich, którymi posługiwali się chrześcijanie.

       Warto tu dodać, o czym Towarzystwo Strażnica nie wspomniało, że „List Barnaby” cytuje często Biblię i „zawiera teksty ST (99 cytatów) i NT (68 cytatów)” („Encyklopedia Katolicka” Lublin 1985, tom II, hasło Barnaby List).

       Autor tego listu podkreśla też ważność Pisma Świętego:

 

       „Dobrze jest zatem poznać wszystko, co Pismo Święte mówi o woli Pana, i według tego postępować” („List Barnaby” 21:1).

 

       Na koniec powiedzmy sobie kilka słów o zwierzętach w nauce Świadków Jehowy. Zobaczmy czy oni, którzy ‘czepiają’ się autora „Listu Barnaby”, że zastosował względem nich alegorię, czy sami jej nie stosują. Oto dwa rodzaje wypowiedzi, o tych samych wersetach Iz 11:6-9, porównane w tabeli.

 

Iz 11:6-9 o ludziach

Iz 11:6-9 o zwierzętach

„Rzecz zrozumiała, że panowanie Mesjasza wywiera ogromny wpływ na jego poddanych. Po prostu zmienia ludzi. Księga Izajasza 11:6-9 ukazuje całą głębię tych zmian. Proroctwo to kreśli wzruszający obraz niebezpiecznych drapieżnych zwierząt (...) Oczywiście ‘wiedza o Jehowie’ nie mogłaby wywierać wpływu na literalne zwierzęta, toteż powyższe wersety musząsięodnosić przede wszystkim doludzi” (Strażnica Nr 19, 1992 s. 19);

„Zgodę między zwierzętami w raju zapowiada też Księga Izajasza 11:6-9: ‘(...)’” (Przebudźcie się! Nr 10, 1994 s. 11).

„W sensie duchowym już dziś spełniają się słowa proroka Izajasza: ‘Wilk [człowiek mający niegdyś cechy wilka] pobędzie trochę z barankiem [osobą potulną] (...)’ (Kolosan 3:8-10; Izajasza 11:6, 9)” (Strażnica Nr 17, 2000 s. 18).

 

Patrz też np. Strażnica Nr 22, 2005 s. 20; „Proroctwo Izajasza światłem dla całej ludzkości” 2000 t. I, s. 163-164; Strażnica Nr 4, 1996 s. 25; Przebudźcie się! Rok LXII [1981] Nr 2 s. 3.

„Wyobraź sobie, jak wilki pasą się z barankami, a lwy z cielętami, nie wyrządzając im krzywdy. Nawet małe dziecko nie będzie musiało się bać dzikich zwierząt (...) (Izajasza 11:6-8)” („Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego” 1995 s. 184).

 

Patrz też np. Przebudźcie się! Nr 8, 2005 s. 11; Strażnica Nr 22, 2003 s. 6; Strażnica Nr 18, 1991 s. 31; Strażnica Rok CV [1984] Nr 13 s. 26; Strażnica Rok CI [1980] Nr 19 s. 12.

 

       Wyciągnijmy wniosek. Albo pierwsza wypowiedź jest alegorią, a druga dosłownością, albo na odwrót. Zauważmy, iż nie jest tak, że w pewnym okresie Towarzystwo Strażnica używało tekst Iz 11:6 do zwierząt, a innym czasie do ludzi, lecz obie interpretacje (jedna dosłowna, druga alegoryczna) były i są stosowane równocześnie. Dlaczego więc nie podoba się tej organizacji alegoria „Listu Barnaby”? Przecież inne pisma wczesnochrześcijańskie jej nie stosowały. Chrześcijanie często mieli różne punkty widzenia na te same fragmenty Biblii.

 

       Powyżej przedstawiliśmy wszystko, co na temat „Listu Barnaby” miało do powiedzenia Towarzystwo Strażnica w omawianej Strażnicy. Poniżej ukażemy niektóre charakterystyczne nauki z tego dzieła, nie komentując ich jednak zbytnio.

 

       Bóstwo Chrystusa

 

       „Tak więc Syn Boży po to przyszedł w ciele, aby dopełnić miary grzechu tych, którzy aż do śmierci prześladowali proroków. Po to zgodził się przyjść. Mówił bowiem Bóg, że rany swego ciała od nich otrzymał: ‘Kiedy uderzą pasterza wtedy zginą owce stada’ [por. Za 13:6-7, Mt 26:31] Sam chciał tak cierpieć, gdyż trzeba było, by cierpiał na krzyżu” („List Barnaby” 5:11-13).

 

       Jezus jak Ojciec Władcą wszechświata

 

       Przytaczamy dwa fragmenty, w których Syn i Ojciec nazwani są „Władcami wszechświata całego”, co świadczy o prawdziwym Bóstwie Chrystusa.

 

       „Jeszcze jedno, bracia: Pan zgodził się cierpieć za nas, chociaż jest Władcą wszechświata całego i chociaż to do Niego rzekł Bóg przy stworzeniu świata: ‘Uczyńmy człowieka na nasz obraz i podobieństwo’ [Rdz 1:26]” („List Barnaby” 5:5);

 

       „Oby Bóg, Władca całego wszechświata, dał nam mądrość, zrozumienie, wiedzę, poznanie woli Jego, wytrwałość. Pozwólcie się pouczać Bogu, szukając czego żąda Pan od was, abyście zostali uznani za wiernych w dniu sądu” (jw. 21:5-6).

 

       Dobry Pan

 

       Przytaczamy zdanie, które świadczy o tym, że chrześcijanie wierzyli, że dobry jest również Pan Jezus, a nie tylko Bóg Ojciec, jak głoszą niektórzy na podstawie tekstu Mk 10:18.

 

       „Pomyślcie zatem, dzieci radości, że dobry Pan nam wszystko z góry objawił, abyśmy wiedzieli, Komu powinniśmy za wszystko dziękować i Kogo chwalić. Otóż jeśli Syn Boży, choć jest Panem i ‘będzie sądził żywych i umarłych’ [2Tm 4:1], cierpiał (...) wierzymy zatem, że Syn Boży nie mógł cierpieć z innego powodu niż dla nas” („List Barnaby” 7:1-2).

 

       Krzyż

 

       „Pismo Święte mówi bowiem: ‘Abraham obrzezał ze swego domu mężczyzn osiemnastu i trzystu’ [Rdz 14:14 i 17:23-27]. Jakąż to tajemnicę dano mu poznać? Zauważcie, że najpierw mowa jest o osiemnastu, a dopiero po przerwie o trzystu. Osiemnaście to dziesięć - I - i osiem - H, a IH to Jezus. Ponieważ zaś krzyż, mający kształt litery T, jest źródłem łaski dodano jeszcze trzysta. Na Jezusa wskazują dwie litery, na krzyż jedna” („List Barnaby” 9:8);

 

       „Duch przemawiając w sercu Mojżesza [polecił mu] uczynić coś, co miało być zapowiedzią krzyża i Tego, który miał cierpieć (...) Mojżesz zgromadził więc [całą] broń na jeden stos pośród bitewnego zamętu, a stanąwszy ponad wszystkich wyciągnął ręce. I w ten sposób zaczął zwyciężać Izrael. Później, gdy tylko ręce opuszczał, Hebrajczycy na nowo ulegali. Dlaczego? Bo nie pojęli, że nie mogą się zbawić, jeśli nie położą w nim swej nadziei. A jeszcze u innego proroka czytamy: ‘Przez cały dzień wyciągałem ręce do ludu nieposłusznego i sprzeciwiającego się mojej sprawiedliwej drodze’ [Iz 65:2]” (jw. 12:2-4);

 

       „I przyprowadził [Józef] Efraima i Manassesa chcąc, żeby Manasses jako starszy otrzymał błogosławieństwo. Dlatego Józef przywiódł go do prawej ręki swego ojca Jakuba. Ale Jakub zobaczył w duchu zapowiedź ludu przyszłego. I co powiedział? Krzyżował Jakub ręce i położył prawą na głowie Efraima, drugiego i młodszego i jego pobłogosławił. Wtedy rzekł Józef do Jakuba: Przełóż twą rękę prawą na głowę Manassesa, gdyż to jest syn pierworodny” (jw. 13:5).

       Patrz też jw. 7:10, 8:1, 11:1 i 7, 12:1, 12:5-7.

 

       Niedziela

 

„Popatrzcie, co to znaczy: Nie te teraźniejsze szabaty są dla mnie przyjemne, lecz ten, który sam ustanowiłem i w którym doprowadziwszy wszystko do spoczynku uczynię początek dnia ósmego, to jest początek nowego świata. Dlatego też świętujemy z radością dzień ósmy: w dniu tym Jezus powstał z martwych i ukazawszy się [uczniom] wstąpił od nieba [Łk 24:51, J 20:17]” („List Barnaby” 15:8-9).

 

       Wizerunek

 

       „Wreszcie Mojżesz, ten, który rozkazał: ‘Nie będziecie mieli żadnego wizerunku ani odlanego ani rzeźbionego, aby był waszym bogiem’ [por. Kpł 26:1, Pwt 27:15] - sam zrobił wizerunek, by ukazać zapowiedź Jezusa. Sporządza więc Mojżesz miedzianego węża i wystawia na widok wszystkich, po czym zwołuje lud przez ogłoszenie” („List Barnaby” 12:6).

 

       Chrzest na odpuszczenie grzechów

 

       „Co do wody to Pismo mówi o Izraelu, że nie przyjmie on chrztu dającego odpuszczenie grzechów, lecz sam sobie własny uczyni” („List Barnaby” 11:1).

 

       Wyznawanie grzechów

 

       „Wyznawaj grzechy twoje. Nie chodź na modlitwę z nieczystym sumieniem. Taka jest droga światła” („List Barnaby” 19:12).

 

       W kolejnej części tego artykułu przedstawimy osobę Papiasza i to, co Towarzystwo Strażnica ma do powiedzenia o nim oraz naukach, które on pozostawił po sobie.

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane