Grzegorz Żebrowski

Bóstwo Chrystusa, czy bóstwo Ojca? (1 J 5,20)

dodane: 2004-09-10

Najbardziej klasycznym argumentem świadczącym o Bóstwie Jezusa Chrystusa jest fragment z pierwszego listu świętego Jana:


1 J 5:20
20. Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.
(BW)

Ten werset ma coś w sobie szczególnego. Każdy kto go czytam, nie ma wątpliwości, że Jezus jednoznacznie jest tutaj nazwany Bogiem. Jeśli usłyszy od jakiegoś antytrynitarianina, że ten werset nie mówi o prawdziwym bóstwie Jezusa, tylko o prawdziwym bóstwie Boga Ojca, to musi się długo zastanawiać, w jaki sposób oni doszli do tego wniosku. Trzeba naprawdę bardzo tego chcieć, aby zobaczyć, że w tym wersecie mowa jest o bóstwie nie Syna, ale Ojca. Pozwolę sobie zacytować fragment z książki Włodzimierza Bednarskiego "W obronie wiary"

"(...)Ciekawe, że "Prowadzenie rozmów na podstawie pism" i "Czy wierzyć w Trójcę?" nie omawiają tego wersetu (w latach 1960-2000 wspomniano o nim tylko 2 razy). Czy ten tekst dot. Bóstwa Jezusa sprawia ŚJ tyle problemu, że wolą go przemilczać? (...)"

Ale kończmy z tymi przemyśleniami, a przyjrzyjmy się argumentom antytrynitarianina - Arkadiusza Wiśniewskiego.

Całość problemu sprowadza się do użytego tutaj zaimka wskazującego 'houtos' który został przetłumaczony w tym wersecie jako 'On'. Według Wiśniewskiego, argumentem trynitarian świadczącym o tym, że ten zaimek odnosi się do Jezusa, jest fakt, że stoi on bezpośrednio za słowem 'Chrystus'. Po czym przytacza przykłady z Pisma Świętego ukazujące, że nie zawsze to słowo 'houtos' odnosi się do tego, za czym ono stoi:

2 J 1:7
7. Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki (gr. houtos) jest zwodzicielem i Antychrystem.

- w tym wersecie widać, że przed użyciem słowa 'houtos' ostatnio było wspomniane imię Jezusa. Przecież Jezus nie jest zwodzicielem i Antychrystem! Innym przykładem jest następujący fragment:

Dz 4:10-11
10. to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy.
11. On (gr. houtos) jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła.

- tutaj znowu 'houtos' nie odnosi się do człowieka, który wyzdrowiał. Mowa jest o Chrystusie, że to On jest tym kamieniem odrzuconym przez budujących.

Ponadto, dla umocnienia swojej tezy, Wiśniewski zaczął się przyglądać kontekstowi. Zauważył, że w tym wersecie jest mowa o tym, że my jesteśmy w tym prawdziwym i że Jezus przyszedł, abyśmy poznawali tego prawdziwego. W tym wersecie mamy dwa razy użyte słowo 'prawdziwy' w stosunku do Ojca, więc należy uznać, że tym Bogiem prawdziwym jest Bóg Ojciec. W dalszym kontekście, Wiśniewski przytoczył fragment, w którym Bóg Ojciec jest nazwany jedynym prawdziwym Bogiem - Jn17:3. Lecz niestety, kilka kwestii Wiśniewski przemilczał. Pierwsza sprawa, to do czego odnosi się zaimek 'houtos' - 'ten', 'ta', 'to':

Zaimek ten odnosi się do
1. głównego tematu zdania. (jeśli kontekst temu bardzo wyraźnie nie zaprzecza)
2. tego co stoi bezpośrednio przed nim (jeśli kontekst temu wyraźnie nie zaprzecza)
3. tego, na co wskazuje kontekst.

Trzeci punkt jest tym najważniejszym i może w niektórych przypadkach zaprzeczyć pierwszej i drugiej regule.

Natomiast w wersecie 1J 5:20 mamy spełnione wszystkie te warunki w stosunku do Jezusa. Poniżej postaram się dokładniej opisać ten pierwszy i trzeci (drugi nie wymaga żadnego komentarza, bo jest oczywisty).

1. Jezus Chrystus głównym tematem wersetu 1 J 5:20.

W tym wersecie wyraźnie na pierwszy plan wysuwa się Jezus Chrystus, a nie Ojciec. Przytoczmy ten werset jeszcze raz:

1 J 5:20
20. Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy [*],w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.
(BW)

W przytoczonym wersecie nawet nie ma tutaj nigdzie słowa ani 'Bóg' ani 'Ojciec', jest tylko o Nim mowa jako "ten prawdziwy". Natomiast imię Jezusa Chrystusa jest bardzo wyraźnie wyeksponowane! Jest On określony wyraźnie jako "Syn Boży", "Syn Jego" i "Jezus Chrystus". Co więcej, niektóre przekłady w miejscu, gdzie jest nawias kwadratowy z gwiazdką [*] wstawiają słowo 'Bóg'. Lecz tego wyrazu nie znajdujemy w najstarszych manuskryptach, więc należy uznać, że bardziej zbliżonym do oryginału jest tłumaczenie nie zawierające tego słowa. Ponadto można zauważyć, że werset zaczyna się i kończy osobą Jezusa Chrystusa, co jeszcze bardziej wysuwa Go na pierwszy plan.

3. Kontekst tego zdania zarówno wskazuje na Osobę Jezusa Chrystusa, jak i przeczy, że wskazuje tylko na Boga Ojca:

Po co św. Jan miałby się niepotrzebnie powtarzać, że "ten prawdziwy" jest "Bogiem prawdziwym"? To by wyglądało trochę jak "masło maślane". Ponadto wielokrotnie w tym liście św. Jan używał słowa 'Bóg' odnoszącym się do Ojca, więc fakt, że Bóg Ojciec jest Bogiem prawdziwym był dla adresatów oczywisty! Cały list natomiast był poświęcony osobie Jezusa Chrystusa i wezwaniu do wiary w Niego. Już pierwsze wersety tego listu nam mówią o tym:

1 J 1:1-2
1. Co było od początku, co słyszeliśmy, co oczami naszymi widzieliśmy, na co patrzyliśmy i czego ręce nasze dotykały, o Słowie żywota -
2. A żywot objawiony został, i widzieliśmy, i świadczymy, i zwiastujemy wam ów żywot wieczny, który był u (gr. pros) Ojca, a nam objawiony został -
(BW)

porównajmy z początkiem Ewangelii tegoż św. Jana i z wersetem z tego samego listu:

J 1:1-2
1. Na początku było Słowo, a Słowo było u (gr. pros) Boga, a Bogiem było Słowo.
2. Ono było na początku u (gr. pros) Boga.
(BW)

Widzimy tu wyraźne podobieństwo, które stosuje ten sam natchniony autor - św. Jan apostoł. Raz utożsamia Jezusa ze słowem a innym razem z życiem wiecznym, pisząc iż był On u Ojca.

1 J 5:11-12
11. A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego.
12. Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.
(BW)

- Zwróćmy jeszcze uwagę na tę końcówkę tego kontrowersyjnego wersetu:

1 J 5:20
20. (...)On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.
(BW)

w wersecie 1J1:2 Jezus jest wyraźnie nazwany życiem wiecznym. Przytoczę ten werset jeszcze raz:

1 J 1:2
2. A żywot objawiony został, i widzieliśmy, i świadczymy, i zwiastujemy wam ów żywot wieczny, który był u Ojca, a nam objawiony został -
(BW)

Bardzo ciekawym fragmentem jest również ten z Ewangelii św. Jana:

J 11:25
25. Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.
(BW)

Ponadto zadałem sobie trudu, aby sprawdzić w Nowym Testamencie, czy Bóg Ojciec jest nazwany "życiem wiecznym", albo chociaż samym tylko "życiem" - nie znalazłem! Nie mam zamiaru udowadniać, że Bóg Ojciec nie jest "życiem" jak Jego Syn, ale ukazać, jaki nacisk Nowy Testament kładzie na fakt, że to życie jest w Jezusie, co jeszcze bardziej akcentuje to, że ten werset odnosi się właśnie do Niego.

Co do argumentów Wiśniewskiego, to nie szkodzi, że Bóg Ojciec jest nazwany prawdziwym i jedynym Bogiem - Jezus jest nazwany jedynym Panem (kurios) i jedynym władcą (despotes) Jd4, co nie przeszkadza, że możemy tak również tytułować Boga Ojca. Przecież Ojciec też jest Panem Mr12:29 i Władcą Dz4:24 (gr. despotes). Obszerniejsza polemika na ten temat znajduje się tutaj

Wróćmy jeszcze na moment do tych wersetów przytoczonych przez Wiśniewskiego ukazujących, że słowo 'houtos' nie odnosi się do osoby, która bezpośrednio stoi przed tym wyrazem:

2 Jn 1:7
7. Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki (gr. houtos) jest zwodzicielem i Antychrystem.

W tym wersecie głównym tematem są zwodziciele i co więcej, kontekst wyraźnie przeczy, jakoby Chrystus był Antychrystem.

Dz 4:10-11
10. to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy.
11. On (gr. houtos) jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła.

Ale zauważmy, że w Dz4:10n głównym tematem jest Jezus Chrystus, a nie ten uzdrowiony. Kontekst całej ewangelii i tego fragmentu świadczy o tym, że kamieniem węgielnym odrzuconym przez budujących jest Jezus Chrystus.

W tych dwóch wersetach są zatem spełnione warunki 1. i 3.

Chciałbym jeszcze na koniec zwrócić uwagę na to, co nie jest widoczne w tym wersecie gołym okiem:

1Jn 5:20 (...) My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie (...)

W wersecie tym jest napisane, że jesteśmy w tym Prawdziwym [Bogu] - w synu Jego. To w końcu w kim jesteśmy - w Jego Synu, czy w Ojcu. Jest to więc werset potwierdzający jedność Ojca i Syna, bo dla natchnionego autora bycie w jednym i drugim to jest to samo. Skoro możemy być zarówno w Ojcu jak i w Synu, to i Ojciec może być prawdziwym Bogiem i Syn może być prawdziwym Bogiem. Ten tekst grecki oddaje to następująco: "Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum abyśmy poznali tego prawdziwego i jesteśmy w tym prawdziwym [*] w synu jego Jezusie Chrystusie." - Tutaj mamy jedną ciekawostkę. Tam gdzie jest [*] nie ma w oryginale greckim spójnika 'i' (gr. kai), który by te dwie osoby oddzielił od siebie. Bardzo ładnie to harmonizuje z wersetem

Jan. 10:30
30. Ja i Ojciec jedno jesteśmy.
(BW)


Podsumowanie:

Ukazując te wszystkie argumenty świadczące o tym, że słowo 'Bóg' odnosi się tutaj do Jezusa, wcale nie miałem zamiaru udowadniać, iż każda z tych cech (tj. "masło maślane", występowanie 'houtos' po słowie Chrystus, główny temat zdania - Jezus Chrystus itp.) są tak mocne, że nie znajdziemy w całym Piśmie Świętym czegoś, co mogło by przeczyć tym regułom. Możemy znaleźć w całej Biblii kilka przypadków, które mogą wyglądać jak "masło maślane", mogą pokazywać, że słowo 'houtos' nie odnosi się do głównego tematu zdania itp. Ale nie możemy oczekiwać, że w jednym wersecie jest zbiór 10 ewenementów, które by przeczyły wszystkim tym argumentom! Nie możemy oczekiwać, że w jednym wersecie znajdziemy cały zbiór dziwnych przypadków, który każdy z osobna występuje z częstotliwością 1 na 100. Dowodzenie tego, że jest to możliwe, jest jawnym naciąganiem faktów!

Wszystkie podkreślenia dodane, a użyte skróty oznaczają:
BT - Biblii Tysiąclecia - jeśli nie podano inaczej.
BW - Biblii Warszawskiej.

ŚJ - Świadkowie Jehowy


 

Żebrowski Grzegorz - Październik 2003

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane