Włodzimierz Bednarski

Centralne Biuro Europejskie i jak Świadkowie Jehowy w Szwajcarii nie przestrzegali neutralności podczas drugiej wojny światowej? (cz.1)

dodane: 2019-10-15
Temat, który poruszamy, jest bardzo niewygodny dla Towarzystwa Strażnica, dlatego w ostatnich czasach nie wspomina się o nim w publikacjach Świadków Jehowy. Chodzi o służbę wojskową głosicieli tej organizacji podczas II wojny światowej. Wytyczne co do niej dało Centralne Biuro Europejskie w Szwajcarii, a więc główna filia Towarzystwa Strażnica na Europę. Omawiamy tę problematykę dość szczegółowo w dwóch częściach artykułu.

 

Centralne Biuro Europejskie i jak Świadkowie Jehowy w Szwajcarii nie przestrzegali neutralności podczas drugiej wojny światowej? (cz. 1)

 

         Na początku robimy pewne zastrzeżenia. Chociaż chodzi nam głównie o problem dotyczący roku 1943 i Deklaracji dotyczącej służby wojskowej opublikowanej w Szwajcarii, to jednak musieliśmy opisać tu dzieje biura szwajcarskiego Świadków Jehowy prawie od momentu jego powstania (1903 r.), bo z niego właśnie wypłynęła ta Deklaracja. Prócz tego, ponieważ informacje dotyczące naszych zagadnień porozrzucane są w różnych publikacjach z długiego okresu, więc zbieramy je tu i to z lat 1920-2014. Chcemy ukazać tu tło historyczne dla tej Deklaracji i miejsca, z którego ona wypłynęła.

 

         Problem wydawania rozporządzeń dotyczących wojska i wojen opisaliśmy niedawno w artykule pt. Jak Świadkowie Jehowy w USA ze służby wojskowej byli zwalniani i jakie innym narodom polecenia wydawali?

         W tamtym tekście jedynie napomknęliśmy o Szwajcarii i Świadkach Jehowy, którzy odbywali służbę wojskową i to podczas drugiej wojny światowej. Nasz obecny artykuł ma za zadanie naświetlenie szerzej tej problematyki.

 

         Już podczas pierwszej wojny światowej Biuro Oddziału Towarzystwa Strażnica w Szwajcarii było w pewien sposób wplątane w zarzuty, które postawiono w USA prezesowi Towarzystwa Strażnica J. F. Rutherfordowi (zm. 1942) i jego współpracownikom, którzy później odsiadywali wyrok:

 

„Braci Rutherforda, Van Amburgha, Macmillana i Martina oskarżono oprócz tego o handel z wrogiem na podstawie twierdzenia, że ci przedstawiciele Towarzystwa przesłali 500 dolarów kierownikowi szwajcarskiego oddziału w Zurychu” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 42; w tekście ang. s. 105 padają tu słowa: based on a claim that the Society’s officers sent $500 to the manager of the Swiss branch of the Society at Zurich).

 

         Te kwestie jednak nas tu nie interesują, a opisaliśmy je w oddzielnym artykule pt. Czy J. F. Rutherford, prezes Towarzystwa Strażnica, został „całkowicie zrehabilitowany”?

 

         Artykuł nasz składa się z następujących rozdziałów:

 

Centralne Biuro Europejskie Towarzystwa Strażnica w Szwajcarii i jego kompetencje

Szwajcaria, Świadkowie Jehowy i ich służba wojskowa

Neutralność – „indywidualna decyzja” czy nacisk zboru i starszych?

 

         Dwa ostatnie rozdziały zamieszczamy w części drugiej tego artykułu.

 

Centralne Biuro Europejskie Towarzystwa Strażnica w Szwajcarii i jego kompetencje

 

         W roku 1920 oddział niemiecki, który był do tego czasu niepisaną centralą na kontynencie europejskim, przekazał swoje przodownictwo Szwajcarii (biuro krajowe istniało w niej od 1903 r., a w Niemczech od 1902 r.; pierwszym europejskim było założone w Londynie w 1900 r.), w której utworzono „Centralne Biuro Europejskie Towarzystwa Strażnica”. Zadecydowała o tym między innymi neutralność Szwajcarii („Szwajcaria została uznana za dobrą lokalizację,ponieważ kraj ten nie był aktywnie zaangażowany w wojnę” – ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 129):

 

„W sprawozdaniu rocznym brat Rutherford donosił, że Towarzystwo zamierza założyć Centralne Biuro Europejskie, nadzorujące działalność kaznodziejską w Szwajcarii, Belgii, Holandii, Niemczech, Austrii, we Francji i Włoszech” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 54).

 

         „Biuro to będzie miało urzędową angielską nazwę: Watch Tower Bible and Tract Society’s Central European Office, a będzie się znajdować na razie w Zurichu, w Szwajcaryi, spodziewanem jest jednak że niebawem zostanie przeniesione do Berna szwajcarskiego” (Strażnica 01.01 1921 s. 7 [ang. 15.12 1920 s. 375]).

 

         „Uważane było za najlepsze zorganizować i puścić w ruch w Centralnym Kontynencie Europy [ang. in Central Continental Europe], aby praca tamtejsza była bardziej bezpośrednio nadzorowana. Takie biuro ustanowione zostało w Zurichu, w Szwajcaryi, po zakończeniu roku fiskalnego 1920-go z Bratem C. C. Binkele jako zarządcą (...) Pan w przedziwny sposób okazał swoje błogosławieństwo takiemu rozkładowi pracy” (Strażnica 01.01 1922 s. 6 [ang. 15.12 1921 s. 374]).

 

„Brat Rutherford, który chciał w tym czasie osobiście odwiedzić Niemcy, lecz nie otrzymał zezwolenia na przyjazd, zaprosił na 4 i 5 listopada 1920 roku 26 braci z Niemiec do Bazylei w Szwajcarii, aby omówić z nimi lepsze sposoby działania, bardziej sprzyjające rozwojowi dzieła w Niemczech. Rozwiązano »Oddział niemiecki«, a ustanowiono nowe biuro pod nazwą »Centralne Biuro Europejskie Towarzystwa Strażnica«, którego siedziba miała tymczasowo pozostawać w Zürichu, ale które miało być jak najszybciej przeniesione do Berna. Biuro to, kierowane przez głównego nadzorcę, całkowicie oddanego Panu i wyznaczonego przez prezesa, miało nadzorować dzieło w Szwajcarii, Francji, Belgii, Holandii, Austrii, w Niemczech i we Włoszech. W każdym z wyżej wymienionych krajów miał też być powołany nadzorca również mianowany przez prezesa. Celem tych zarządzeń było ujednolicenie dzieła w środkowej Europie, tak aby mogło być prowadzone w jak najskuteczniejszy sposób” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 11).

 

         W angielskim Roczniku Świadków Jehowy podano, że z czasem rozszerzono uprawnienia tego Centralnego Biura Europejskiego, dodając mu pod władanie kolejne państwa, których było w szczycie nawet czternaście:

         Szwajcaria, Francja, Belgia, Holandia, Luksemburg, Austria, Włochy, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Czechosłowacja, Jugosławia, Polska, Niemcy.

 

Niektóre kraje miały swojego lokalnego ‘kierownika’, ale były zarazem w bliskim kontakcie z tą ‘europejską centralą’, do której wysyłały swoje miesięczne raporty. Z kolei biuro to sporządzało raport ogólny i przesłało go do Brooklynu. Zadaniem tej centrali było również dostarczanie publikacji w różnych językach do krajów znajdujących się pod jego jurysdykcją. Oto angielski tekst na ten temat:

 

The following year, Brother Rutherford visited Switzerland to get things moving. To reorganize the work in war-torn Europe, it seemed best to establish a Central European Office, and Switzerland was deemed to be a good location for it because the country had not been actively engaged in the war. Eventually both the branch office for Switzerland and the Central European Office came together at 19 Usteristrasse in Zurich. A staff of ten persons was working there in 1924. Conrad Binkele was in charge, and one of the coworkers was Max Freschel, who later served at the headquarters in Brooklyn where he became known as the beloved Maxwell Friend. The Central European Office was to supervise the work in Switzerland, France, Belgium, the Netherlands, Luxembourg, Austria, Italy, Hungary, Romania, Bulgaria, Czechoslovakia, Yugoslavia, Poland, and even Germany for a time. Some countries had their own local manager, but these were in close contact with the Central European Office, to which they sent their monthly reports. In turn, the office compiled the report and transmitted it to Brooklyn. It was also the task of this office to supply publications in various languages to the countries under its jurisdiction (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 128-129).

 

         „(...) drukowaliśmy literaturę dla całej Europy z wyjątkiem Niemiec” (Strażnica Nr 21, 1991 s. 27).

 

         Właśnie czasopismo Złoty Wiek w latach 1925-1932 wydawane było dla Polski w Szwajcarii (także inne publikacje, szczególnie broszury):

 

„Wskutek trudności paszportowych bracia z Niemiec stracili możność przyjeżdżania do Polski celem udzielania pomocy. Bezpośrednią opiekę nad działalnością teokratyczną na tym terenie przejęło środkowoeuropejskie biuro Towarzystwa w Bernie, w Szwajcarii” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 190; ang. the Society’s Central European Office, in Bern, Switzerland).

 

„W końcu wrogom Świadków udało się całkowicie uniemożliwić przysyłanie Złotego Wieku, drukowanego w Szwajcarii. W roku 1933 bracia zaczęli go więc wydawać w Łodzi” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 198).

 

Interesujące jest to, że w Szwajcarii w roku 1938 wydano nawet książkę, która nie była opublikowana po angielsku w USA, a tylko po niemiecku, francusku i polsku (wyd. polskie 1939):

 

„A w roku 1938 Świadkowie Jehowy wydali w języku francuskim, niemieckim i polskim książkę Krucjata przeciwko chrześcijaństwu. Starannie udokumentowano w niej brutalne ataki hitlerowców na Świadków i zamieszczono plany obozów koncentracyjnych w Sachsenhausen i Esterwegen” (Przebudźcie sie! Nr 9, 1995 s. 9).

 

         Autorem jej był Franz Zürcher (lub Zuercher czy Zurcher w niektórych publikacjach) późniejszy zarządzający Centralnym Biurem Europejskim, po wyjeździe do USA Amerykanina M. Harbecka:

 

Latem roku 1940 brat Harbeck wyjeżdża do Ameryki, aby wziąć udział w kongresie świadków Jehowy w Detroit. Poprzednio był on delegowany przez Towarzystwo ze Stanów Zjednoczonych do Szwajcarii, i teraz okazało się, że nie będzie mógł tu powrócić. W tej sytuacji brat Rutherford mianuje mnie sługą oddziału” (Strażnica Nr 2, 1969 s. 12).

 

         Centralne Biuro Europejskie miało też kompetencje ustanawiania nadzorców krajowych, jak na przykład w Polsce w roku 1928 i na Węgrzech w roku 1942:

 

„Stamtąd też przyjechał [do Polski] w roku 1928 Martin Harbeck, aby jeszcze raz poszukać kogoś, kto by się nadawał do usługiwania w charakterze nadzorcy dzieła w kraju. Ponownie zapytany, brat Scheider tym razem przyjął ten przydział pracy” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 190).

 

„W roku 1942 biuro środkowoeuropejskie w Szwajcarii oficjalnie powierzyło nadzór nad dziełem na Węgrzech Dénesowi Faluvégiemu” (Rocznik Świadków Jehowy 1996 s. 84).

 

         W Szwajcarii, tak jak w USA, usytuowane były też Farmy Królestwa Towarzystwa Strażnica i drukarnia:

 

„W roku 1936 dowiedziałem się, że Świadkowie Jehowy nabyli posiadłość w Szwajcarii. Zgłosiłem się jako ogrodnik. Ku mej wielkiej radości zostałem zaproszony do pracy na Farmie Królestwa, położonej około 30 kilometrów od Berna w miasteczku Steffisburg. W miarę możliwości pomagałem także innym w ich obowiązkach na farmie. (...) Podczas służby w Betel niezapomnianym przeżyciem była dla mnie wizyta brata Rutherforda w roku 1936. Kiedy zobaczył, jak dorodne są nasze pomidory i jak obfite plony zbieramy, uśmiechnął się i wyraził zadowolenie” (Strażnica Nr 21, 2002 s. 21-22).

 

„W 1936 roku Towarzystwo nabyło gospodarstwo »Bärenmoos« niedaleko Steffisburg/Thun, aby zapewnić rodzinie Betel zdrową żywność po najniższych kosztach. Dwa lata później zakupiono także inne gospodarstwo rolne, Chanélaz, położone niedaleko Neuchâtel. Obie farmy zapewniały schronienie pionierom zmuszonym do opuszczenia swoich zadań za granicą i nie mogąc wrócić do ojczyzny” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 144).

 

„W państwie tym znajdowała się jedna z pierwszych europejskich drukarni Towarzystwa. W siedzibie oddziału w Thun przez wiele lat drukowano czasopisma dla kilkudziesięciu krajów” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 384).

 

„Kiedy w roku 1920 Towarzystwo zaczęło samo drukować czasopisma w Brooklynie, poczyniono starania, by część tej pracy wykonywać też w Europie. Grupa braci w Szwajcarii otworzyła w Bernie prywatną firmę poligraficzną. Ponieważ wszyscy byli Badaczami Pisma Świętego, drukowali dla Towarzystwa publikacje w językach europejskich na bardzo korzystnych warunkach. Po jakimś czasie Towarzystwo nabyło prawa do tego zakładu, po czym go rozbudowało. Drukowano tam mnóstwo bezpłatnych publikacji, mających zaspokoić pilne potrzeby zubożałych gospodarczo krajów europejskich. Pod koniec lat dwudziestych z drukarni tej rozwożono literaturę w kilkunastu językach” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 581).

 

         Prócz tego w tamtych latach w Szwajcarii Towarzystwo Strażnica czyniło starania by mieć też, jak w USA, swoje radio (patrz ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 195-197):

 

„Szanownych Czytelników zapewne zajmie wiadomość, że wydawnictwo angielskiego »Złotego Wieku« posiada blisko Nowego Jorku nadawczą radjostację, by siać światło, prawdę i nadzieję w ciemność ludzkiej filozofji. Czyni się też starania, by w Szwajcarji lub innem odpowiedniem miejscu Europy wystawić radjo-stację, by »Złoty Wiek« mógł wysyłać swe wzniosłe i pocieszające posłannictwo na północ i wschód Europy i do krajów sąsiednich” (Złoty Wiek 01.05 1925 s. 55). [Ostatecznie zawarto w roku 1930 umowę z radiostacją VITUS z Paryża i stamtąd nadawano audycje Świadków Jehowy – ang. Rocznik Świadków Jehowy 1980 s. 74]

 

         Były też inne przedsięwzięcia, typowo szwajcarskie, między innymi czasopismo dla młodzieży wydawane od roku 1933 (do 1936 r.):

 

„W Szwajcarii grupa młodych założyła stowarzyszenie o nazwie »Młodzież Jehowy«, zrzeszające osoby w wieku od 13 do 25 lat. Miało ono własny sekretariat w Bernie, tam też wydawano i drukowano na prasach Towarzystwa specjalne czasopismo pod tytułem Młodzież Jehowy. Ci młodzi ludzie urządzali w swoim gronie zebrania, a nawet wystawiali dramaty biblijne — jeden z nich obejrzało w zuryskim Volkshausie 1500 osób. Oznaczało to jednak, że wewnątrz organizacji sług Jehowy rozwija się druga organizacja. Nie sprzyjało to jedności, wobec czego w roku 1936 zrezygnowano z tego pomysłu” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 245).

 

         Prócz tego oddział szwajcarski i jego nadzorujący mieli nad sobą właśnie na miejscu w Szwajcarii jednostkę nadrzędną to znaczy Centralne Biuro Europejskie:

 

         „(...) biuro oddziału w Bernie kierowane przez brata E. Zaugga, a znajdujące się pod ogólnym nadzorem brata Binkele” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 10).

 

„Ostatecznie zarówno biuro oddziału dla Szwajcarii, jak i Centralne Biuro Europejskie, były usadowione na 19 Usteristrasse w Zurychu” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 129).

 

         Rangi tej instytucji dodawał fakt, że „główni nadzorcy” zostali przysłani przez prezesa Towarzystwa Strażnica z USA. Był to wpierw obywatel amerykański K. Binkele (w latach 1920-1925), a później drugi Amerykanin M. Harbeck (w latach 1926-1940). Ten drugi rządził w biurze w Szwajcarii do momentu, gdy mógł to robić jako obywatel USA w neutralnym kraju. Ten pierwszy sam zrezygnował ze stanowiska, porzucając też organizację. O tych faktach piszemy poniżej.

         Widać z tego, że z małej Szwajcarii Centralne Biuro Europejskie Towarzystwa Strażnica sprawowało władzę nad większością Świadków Jehowy na naszym kontynencie.

         Oto jak wyglądała sytuacja podczas drugiej wojny światowej, co obrazuje zagubienie polskich głosicieli:

 

Podczas drugiej wojny światowej bracia w Polsce nie mieli bezpośredniej łączności z Biurem Głównym Towarzystwa Strażnica. Nawet do szwajcarskiego Biura Oddziału, które w tamtym okresie nadzorowało działalność Świadków Jehowy w szeregu krajów europejskich, docierały jedynie skąpe informacje na temat sytuacji braci na terenach okupowanych przez Niemcy. Rzecz zatem zrozumiała, że i polscy Świadkowie niewiele wiedzieli o zmianach organizacyjnych wprowadzonych w innych częściach świata” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 212).

 

         Kto zarządzał tym Centralnym Biurem Europejskim?

 

Konrad Binkele i Egon Zaugg

 

         Zanim powstało wspomniane Centralne Biuro Europejskie istniała od czasów C. T. Russella (zm. 1916) inna placówka w Szwajcarii, w której ustanowił on „Alexandre’a Freytaga, [na] nadzorcę szwajcarskiego biura Towarzystwa w Genewie” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 628). Został on jednak w roku 1919 usunięty przez J. F. Rutherforda, a placówkę wtedy zlikwidowano (patrz poniżej). Biuro to miało pod swoją opieką kraje władające językiem francuskim, a więc Francję, Belgię, francuskojęzyczną część Szwajcarii i inne takie miejsca w Europie:

 

„.W roku 1912 magazyn literatury działający w Yverdon przeniesiono do Genewy i utworzony został oddział. Stamtąd nadzorowano prace nie tylko we francuskojęzycznej Szwajcarii, ale także na terenie francuskojęzycznym w całej Europie” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 126; por. ang. Rocznik Świadków Jehowy 1980 s. 42).

 

         Natomiast zarządzającym w powstałym w to miejsce w roku 1920 Centralnym Biurem Europejskim został Konrad Binkele, Amerykanin, który jednak w roku 1925 porzucił Towarzystwo Strażnica (wcześniej od roku 1915 kierował on pracą w Niemczech):

 

„Zapotrzebowanie na braci pielgrzymów w Niemczech skłoniło brata Russella do wysłania do tej służby brata ze Stanów Zjednoczonych nazwiskiem Conrad Binkele. (...) Brat Binkele przybył do Niemiec akurat wtedy, gdy stosunki wśród braci nabrały bardzo poważnego charakteru i w roku 1915 został mu powierzony nadzór nad dziełem w Niemczech” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 7).

 

„Pod koniec roku 1919 poinformowano braci o jeszcze większym problemie. Kilka lat wcześniej brat Russell upoważnił brata A. Freytaga do nadzorowania dzieła we Francji i Belgii poprzez biuro oddziału w Genewie. (...) Freytag został usunięty z zajmowanego stanowiska, a biuro oddziału Towarzystwa rozwiązano i założono nowe biuro oddziału w Bernie kierowane przez brata E. Zaugga, a znajdujące się pod ogólnym nadzorem brata Binkele” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 10).

 

„Paul Balzereit został wybrany na nadzorcę w Niemczech, a brata Binkele zamianowano na głównego nadzorcę Centralnego Biura Europejskiego” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 11).

 

„W lipcu 1925 roku, ze względów zdrowotnych, brat Binkele, kierownik Centralnego Biura Europejskiego, został zastąpiony przez brata Zaugga. W następnym roku Binkele zwrócił się przeciwko Towarzystwu i założył własną sektę o nazwie »Wolni Badacze Pisma Świętego« [ang. sect called “The Free Bible Students.”]. Następnie brat Zaugg został zastąpiony w 1926 roku przez brata Martina Harbecka, wysłanego z Brooklynu przez brata Rutherforda. Brat Zaugg zrezygnował z pracy pełnoczasowej i ostatecznie opuścił prawdę” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1980 s. 63).

 

„Z biegiem czasu jednak Binkele i Zaugg porzucili prawdziwe wielbienie” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 131).

 

         Jak wspomniano powyżej K. Binkele (1867-1942), po odejściu z Towarzystwa Strażnica, założył w roku 1928 w Niemczech odłam badaczy Pisma Świętego o nazwie Free Bible Students Association (Freie Bibelforscher-Vereinigung), a w roku 1940 powrócił do USA.

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Conrad_C._Binkele

 

         Binkele był tą osobą, która w roku 1924 w procesie sądowym występowała jako oskarżyciel przeciw tym, którzy twierdzili, że Towarzystwo Strażnica jest finansowane przez masonerię:

 

Czasopismo “Auf Vorposten” donosi, że Chr. Kreuz, który kiedyś sam należał i był w 33 stopniu masonerii, ogłosił w swym piśmie: “Ein Weltbetrug durch Zeichen, Wort und Griff”, że Badacze są zależni od Masonów. Przyjaciel Kreuza, dr Fehrmann, 21 stycznia 1924 r., w St. Gallen w Szwajcarii, na publicznym zebraniu ogłosił, że międzynarodowa finansjera wydatnie popiera Badaczy Pisma św. Dr Fehrmann rewelację swoją powtórzył w “Morgen, Katholisches Tagesblatt der Schweiz” z dnia 30 października 1924 r. Kierownik Centrali Badaczy w Zurichu, Konrad Binkele, wniósł skargę do sądu przeciwko dr. Fehrmannowi. Sąd okręgowy w St. Gallen odrzucił skargę K. Binkele, nałożył na skarżącego opłatę kosztów sądowych w wysokości 150 fr. i zasądził skarżącego na wypłacenie dr. Fehrmannowi 450 fr. szw. tytułem nawiązki.  Ciekawy przy tym był skład osobowy oskarżycieli: jako kierownik Badaczy zgłosił się do sądu Konrad Binkele, występujący w Stanach Zjednoczonych jako Binggele, którego jednak właściwe nazwisko jest Pinkeles” (Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Św. (Świadkowie Jehowy) ks. S. Ufniarski, Kraków 1947 s. 36).

 

         Rozprawę tę wspominało po 10 latach polskie czasopismo Świadków Jehowy, ale nie wymieniono już K. Binkele z nazwiska, gdyż był on już w tym czasie od 9 lat ‘odstępcą’ (Złoty Wiek 15.05 1934 s. 15).

         Widać z tego, że J. F. Rutherford nie miał ‘dobrej ręki’ ustanawiając Binkele głównym nadzorcą, który nie dość, iż przegrał proces sądowy, to na dodatek porzucił Towarzystwo Strażnica. Taki był początek Centralnego Biura Europejskigo. A może właśnie to dziwne zadanie dla niego od J. F. Rutherforda i przegrany proces w roku 1924 oraz ‘niewypał’ roku 1925 sprawiły, że Binkele porzucił tę organizację?

         Także jego podwładny Zaugg, nadzorca „oddziału szwajcarskiego”, jak widzieliśmy, porzucił Towarzystwo Strażnica. Nie były więc to dobre początki biur w Szwajcarii. Sami ‘odstępcy’: Freytag, Zaugg i Binkele.

 

Martin Harbeck

 

         Później, po kilku miesiącach rządów Zaugga, Centralnym Biurem Europejskim zarządzał od roku 1926 Martin Harbeck, też przysłany z USA przez J. F. Rutherforda. Odwiedził on nawet w roku 1928 Polskę, a pełnił swoją funkcję do roku 1940, gdy wyjechał do Ameryki, bez możliwości powrotu:

 

         „Następnie, w lutym 1926 roku, Martin C. Harbeck przybył z Brooklynu, aby przejąć kierownictwo biura w Bernie” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 132).

 

„Dlatego brat Rutherford poprosił brata Harbecka, nadzorcę oddziału w Szwajcarii i obywatela amerykańskiego...” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 30).

 

„Stamtąd też przyjechał [do Polski] w roku 1928 Martin Harbeck, aby jeszcze raz poszukać kogoś, kto by się nadawał do usługiwania w charakterze nadzorcy dzieła w kraju. Ponownie zapytany, brat Scheider tym razem przyjął ten przydział pracy” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 190).

 

Latem roku 1940 brat Harbeck wyjeżdża do Ameryki, aby wziąć udział w kongresie świadków Jehowy w Detroit. Poprzednio był on delegowany przez Towarzystwo ze Stanów Zjednoczonych do Szwajcarii, i teraz okazało się, że nie będzie mógł tu powrócić. W tej sytuacji brat Rutherford mianuje mnie sługą oddziału” (Strażnica Nr 2, 1969 s. 12).

 

         A może były inne powody, niż kongres, wyjazdu Harbecka do USA?

Nie przypuszczamy by była to ucieczka ze szwajcarskiej „tonącej łodzi”. Może to władze Szwajcarii po prostu „wyprosiły” amerykańskiego ‘buntownika neutralnościowego’ ze swego kraju, do czego Towarzystwo Strażnica nie chce się dziś przyznać?

 

Franz Zürcher (lub Zuercher czy Zurcher)

 

         Od roku 1940 Centralnym Biurem Europejskim zarządzał już Franz Zürcher:

 

Latem roku 1940 brat Harbeck wyjeżdża do Ameryki (...) W tej sytuacji brat Rutherford mianuje mnie sługą oddziału” (Strażnica Nr 2, 1969 s. 12, art. (...) Opowiada Franz Zuercher).

 

„Wprawdzie Szwajcaria zdołała uniknąć bezpośredniego udziału w drugiej wojnie światowej, ale pozostawała w całkowitej izolacji, Niemcy bowiem okupowali sąsiednie kraje. Przedtem drukowaliśmy literaturę dla całej Europy z wyjątkiem Niemiec, a teraz nie mogliśmy zrealizować żadnego zamówienia. Brat Zürcher, ówczesny sługa oddziału, powiedział, że już prawie nie mamy pieniędzy, i zachęcił nas do podjęcia jakiejś pracy poza domem Betel, dopóki wszystko nie wróci do normy. Mnie jednak pozwolono zostać, gdyż trzeba było jeszcze co nieco drukować dla około tysiąca miejscowych głosicieli” (Strażnica Nr 21, 1991 s. 27).

 

         Nie wiemy jak długo podczas wojny Franz Zürcher kierował Centralnym Biurem Europejskim. Poniższy tekst nie wskazuje, czy był on tymczasowo aresztowany, czy odpowiadał na zarzuty z wolnej stopy:

 

Mnie zarzuca się popełnienie czterech przestępstw, przy czym któryś z zarzutów brzmi: »podkopywanie dyscypliny wojskowej«, a inny: »pogwałcenie zakazu szerzenia propagandy antypaństwowej. Upływają prawie dwa lata do czasu rozprawy sądowej, która odbywa się w dniach 23 i 24 listopada 1942 roku. (...) Nasz obrońca jednak wnosi natychmiast odwołanie i dnia 16 kwietnia 1943 roku sąd apelacyjny wydaje orzeczenie zmieniające mój wyrok na jeden rok robót karnych w zawieszeniu i pozbawienie niektórych honorowych praw obywatelskich na okres lat pięciu. Wynik tego procesu okazuje się korzystny, udaje się nam bowiem uniknąć obłożenia zakazem całego dzieła (Strażnica Nr 2, 1969 s. 12).

 

         Być może słowa „pozbawienie niektórych honorowych praw obywatelskich na okres lat pięciu” wskazują na to, że Zürcher nie mógł być wobec prawa oficjalnym przedstawicielem zarejestrowanego w Szwajcarii Centralnego Biura Europejskiego. Musiano więc wybrać nowego głównego nadzorcę.

         W tekście angielskim padają tu słowa: and five years’ loss of some civil rights (ang. Strażnica 01.12 1965 s. 735), co znaczy „i na pięć lat utraty niektórych praw obywatelskich” (bez słowa „honorowych”).

 

         W każdym razie we wrześniu 1943 roku pod rezolucją (opublikowana w październiku), którą omawiamy w części drugiej tego artykułu, podpisał się Der Präzident Ad. Gammenthaler.

 

         Ciekawe jest to, że Zürcher w roku 1936 wysłał rezolucję Towarzystwa Strażnica do Watykanu, choć jeszcze nie przewodził w Centralnym Biurze Europejskim (pracował w nim od 1923 r.), ale być może był tam już zastępcą M. Harbecka:

 

„Następnie zredagowano rezolucję, której 2 do 3 tysięcy egzemplarzy wysłano do Hitlera i członków rządu w Niemczech. Dalszy egzemplarz wysłano do papieża. Franz Zürcher z Brna, który w dniu 9 września 1936 roku wysłał rezolucję, otrzymał z poczty potwierdzenie przyjęcia pisma przez Watykan i przez kancelarię państwową w Berlinie. Rezolucja, licząca trzy i pół stron maszynopisu, zawierała między innymi następującą treść: »Wnosimy ostry protest przeciwko okrutnemu traktowaniu świadków Jehowy przez rzymsko-katolicką hierarchię i jej sprzymierzeńców w Niemczech oraz we wszystkich innych krajach. Wynik sprawy pozostawiamy w ręku Pana, naszego Boga, który zgodnie z Jego Słowem w pełni odpłaci tym prześladowcom. (...) Naszym cierpiącym braciom w Niemczech przesyłamy serdeczne pozdrowienia oraz życzymy im, aby pozostali odważni i całkowicie zaufali obietnicom naszego wszechmocnego Boga Jehowy i Chrystusa (...)«” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 40).

 

Adolf Gammenthaler

 

         Nie wiemy jak długo kierował Centralnym Biurem Europejskim Adolf Gammenthaler. Wiemy zaś, że we wrześniu 1943 roku pod rezolucją (opublikowana w październiku), którą omawiamy w części drugiej tego artykułu, podpisał się Der Präsident Ad. Gammenthaler.

         Być może po zakończeniu kary Zürchera, odstąpił mu on stanowisko Prezydenta tego europejskiego biura Towarzystwa Strażnica.

         W drugiej części artykułu więcej mówimy o tym co zarządził i zrobił Adolf Gammenthaler.

         Nawet jeśli on był tylko prezydentem Biura Oddziału szwajcarskiego, to nad nim nadzór sprawował Zürcher, który był „głównym nadzorcą” w Centralnym Biurze Europejskim w Szwajcarii. Ale tytuł „Prezydent”, użyty względem Gammenthalera, raczej na niego wskazuje, jako na szefa centralnego biura.

 

         Ciekawe jest to, że Towarzystwo Strażnica w roku 1987 napisało tak, jakby Zürcher nie miał żadnej przerwy w nadzorowaniu szwajcarskiego biura oddziału w latach 1940-1953:

 

Franz Zürcher, branch overseer from 1940 to 1953 (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1987 s. 159).

 

         Nawet popełniono błąd podając rok 1953, gdyż inna publikacji informuje, że od stycznia 1953 roku przewodniczył w Szwajcarii F. S. Hoffmann (patrz poniżej).

 

Ponownie Franz Zürcher i Filip S. Hoffmann

 

         W latach powojennych Zürcher znów był „sługą biura” (ang. branch servant), jak na to wskazuje ang. Strażnica 01.10 1947 s. 302 (także ang. Strażnica 01.03 1952 s. 153), ale już w styczniu 1953 roku został odwołany z tego stanowiska (miał wtedy 61 lat, ur. 1891 r.). Powołano w jego miejsce Filipa S. Hoffmanna, który pełnił tę funkcję do roku 1954:

 

„W roku 1952 otrzymałem list z biura brata Knorra. Skierowano mnie do Berna w Szwajcarii. Od 1 stycznia 1953 roku miałem sprawować nadzór nad tamtejszym oddziałem. (...) W sierpniu 1954 roku brat Knorr wezwał mnie do Brooklynu, gdzie dowiedziałem się o nowym, fascynującym zadaniu (...) Po powrocie z krótkiego pobytu w Brooklynie zacząłem się przygotowywać do usługiwania w charakterze nadzorcy strefy” (Strażnica Nr 19, 2002 s. 25-26, art. (...) Opowiada Filip S. Hoffmann).

 

Jeszcze w latach 60. XX wieku angielskie Roczniki Świadków Jehowy wymieniają Zürchera wśród specjalnych ordynowanych kaznodziejów (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1964 s. 78). Zmarł w roku 1978.

 

         Kres Centralnego Biura Europejskiego

 

         Oczywiście Centralne Biuro Europejskie nie było jedynym biurem w Europie, ale było pierwszym ‘zbiorowym’ i nadzorującym inne, wydającym dla całej Europy literaturę. Na wzór niego z czasem (5 lat później) utworzono inne biuro, ale już o mniejszym znaczeniu. „Centrum” pozostało w Szwajcarii. Było to biuro dla państw położonych na północnym ‘krańcu’ Europy, założone w roku 1925, o nazwie Biuro Północnoeuropejskie (Northern European Office):

 

„W roku 1925 w stolicy Danii, Kopenhadze, otwarto Biuro Północnoeuropejskie. Nadzorowało ono działalność w trzech krajach nadbałtyckich Litwie, Łotwie i Estonii – oraz w Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji(Rocznik Świadków Jehowy 2007 s. 179).

 

         Po wojnie zlikwidowano te nadzorujące biura (każdy kraj podlegał już bezpośrednio pod Brooklyn), choć niektóre zachodnie biura krajowe nadal roztaczały ‘opiekę’ nad krajami wschodnioeuropejskimi:

 

„W roku 1976 zaproszono nas do usługiwania w Biurze Oddziału w Wiedniu, a ja zostałem członkiem Komitetu Oddziału. W tamtym czasie austriackie Biuro nadzorowało działalność w kilku krajach wschodnioeuropejskich oraz organizowało tajny transport literatury do nich” (Strażnica 15.07 2014 s. 21).

 

         Po roku 2000, a szczególnie od roku 2012, znów przystąpiono do komasacji biur, tym razem z powodów oszczędnościowych:

 

„Do września 2012 roku około 30 Biur Oddziałów zostało połączonych z większymi Biurami” (Rocznik Świadków Jehowy 2013 s. 11).

 

         Biuro Oddziału w Magdeburgu

 

         Trzeba tu dodać, że pomimo tego, iż w Szwajcarii było Centralne Biuro Europejskie, to oczkiem w głowie prezesa J. F. Rutherforda było Biuro Oddziału w Magdeburgu, z nowoczesną, jak na tamte czasy, drukarnią. Na dodatek w Niemczech było najwięcej Świadków Jehowy z krajów europejskich. Równocześnie jednak biuro to było ‘wylęgarnią’ odstępstwa i ciągłych zmian nadzorujących je. Z niego wywodził się K. Binkele, który tam zarządzał w roku 1914 i 1915 (w latach 1920-1925 zarządzał w Szwajcarii; odszedł z organizacji w 1925 r.) oraz P. Balzereit, który rządził tym biurem w latach 1916-1917 i w latach 1920-1933, aż do jego zamknięcia przez władze niemieckie, a samą pracę Świadków Jehowy nadzorował nawet do roku 1936 (odszedł z organizacji w 1936 r.).

 

„Zaledwie kilka miesięcy po ponownym przegrupowaniu tego komitetu brat Binkele, który w tym czasie wrócił do Europy i zamieszkał w Zurichu w Szwajcarii, został zamianowany na prawnego przedstawiciela Towarzystwa w Niemczech, Szwajcarii i Holandii (...). Brat Kötitz, którego w roku 1914 zastąpił brat Binkele, kierował odtąd wyświetlaniem »Fotodramy«” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 8).

 

„Od października roku 1916 do lutego 1917 roku nadzór sprawował Paul Balzereit; od lutego 1917 do stycznia 1918 brat Herkendell, a od stycznia 1918 do stycznia 1920 brat M. Cunow, którego zastąpił później brat Balzereit” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 8).

 

„Do powyższych wniosków być może skłaniał również fakt, iż Balzereit zaledwie dwa lata później wyrzekł się wiary” (Przebudźcie się! Nr 13, 1998 s. 14).

 

         Prócz tego biuro to, założone w roku 1923 (przeniesione z Barmen-Elberfeld, gdzie istniało od 1902 r.), zostało w roku 1933 zlikwidowane przez władze niemieckie:

 

W czerwcu 1933 roku naziści skonfiskowali posiadłość Towarzystwa, zamknęli drukarnię, a na budynkach zatknęli swastyki. Po II wojnie światowej obiekty te wróciły do Świadków, ale nie na długo. W sierpniu 1950 roku zagarnęły je władze komunistyczne” (Rocznik Świadków Jehowy 1999 s. 134).

 

„Kiedy w 1945 roku zakończyła się II wojna światowa, odzyskano Biuro w Magdeburgu, należącym wtedy do Niemiec Wschodnich, i wznowiono pracę. Ale 30 sierpnia 1950 roku wtargnęła tam policja i aresztowała pracowników – działalność Świadków w NRD została uznana za nielegalną. Nieco wcześniej, bo w roku 1947, zakupiono plac w zachodnioniemieckim mieście Wiesbaden. W ciągu następnych dziesięcioleci istniejące tam obiekty kilkakrotnie powiększano, by sprostać zapotrzebowaniu na literaturę” (Przebudźcie się! Nr 24, 2000 s. 18).

 

         Trzeba też dodać, że pierwszy zarządzający Biurem Oddziału w Niemczech (od 1902 r.) też stał się z czasem odstępcą, ale już jako zarządzający w Australii:

 

„Dla nadania dziełu większego rozmachu i osiągnięcia lepszych wyników zorganizowano w roku 1902 w Elberfeld (obecnie Wuppertal) biuro, którym kierował brat Henninges. W październiku roku 1903 brat Russell wysłał brata Kötitza do Niemiec, aby objął nadzór nad dziełem, a brata Henningesa wysłał ze specjalnym zadaniem do Australii” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974, 1975 s. 2).

 

Próba Lojalności

W 1908 roku w organizacji w Australii nastąpił przewrót. Jak wskazano w raporcie, który pojawił się w Strażnicy z 1910 roku, nastąpiło spowolnienie pracy ochotniczej. Organizator oddziału Henninges popadł w odstępstwo, »pociągając za sobą sporą część klasy z Melbourne« – jak o tym doniosła Strażnica. Spośród 100 współpracowników, nie odeszło jedynie 20” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1983 s. 40).

 

         Dziś w Niemczech, od roku 1984 w Selters, jest największe biuro europejskie koordynujące od lat 2009-2011 pracę w kilku państwach (stale powiększane do roku 1994):

 

„W 1988 roku, jeszcze przed upadkiem muru berlińskiego, Ciało Kierownicze zaleciło powiększenie o połowę obiektów Biura Oddziału w Niemczech. Komitet Oddziału początkowo nie mógł zrozumieć przyczyny takiej rozbudowy. Przecież zaledwie cztery lata wcześniej oddano do użytku duży, zupełnie nowy kompleks. (...) Dlatego na długo przed zakończeniem prac poczyniono kroki, by w uroczystości tej wzięła udział cała społeczność braci z Niemiec oraz liczni goście z zagranicy. Program rozpoczął się w sobotę rano 14 maja 1994 roku” (Rocznik Świadków Jehowy 1999 s. 129, 131).

 

„(...) nadzór nad Austrią (od roku 2011) (...) nadzór nad Estonią (1944-1992) (...) nadzór nad Luksemburgiem (od roku 2009) (...) nadzór nad Szwajcarią (od roku 2011)” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 2001-2015 2016 s. 354).

 

         Jak widzimy, dziś Szwajcaria ‘podlega’ pod Niemcy, choć kiedyś było odwrotnie.

         Tak więc Centralne Biuro Europejskie rzeczywiście było „centralną” i zarazem główną filią Towarzystwa Strażnica w Europie od roku 1920 aż do końca wojny w roku 1945.

 

         W części drugiej tego artykułu kontynuujemy nasz temat w następujących rozdziałach:

 

Szwajcaria, Świadkowie Jehowy i ich służba wojskowa

Neutralność – „indywidualna decyzja” czy nacisk zboru i starszych?

 

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane