Włodzimierz Bednarski

Cześć dla krzyża w katolicyzmie i w Towarzystwie Strażnica

dodane: 2017-03-02
Krzyż, uznawany w całym chrześcijaństwie, najbardziej dziś bulwersuje Świadków Jehowy. Jednak mało kto wie, że kiedyś organizacja ta miała bardzo rozwinięty szacunek dla krzyża. W naszym tekście zestawiamy porównawczo najważniejsze zwyczaje katolickie z tymi, które występowały również u Świadków Jehowy. Dla wielu osób może być szokujące, że oni dawniej uznawali i bronili coś, z czym dziś zapalczywie walczą.

Cześć dla krzyża w katolicyzmie i w Towarzystwie Strażnica

 

         Na wstępie zaznaczamy, że artykuł nasz składa się, oprócz ogólnego wprowadzenia, z następujących rozdziałów:

 

Czczenie krzyża u katolików i w dawnych wierzeniach Świadków Jehowy

Krzyż jako znak falliczny

Obecne stanowisko Świadków Jehowy co do pokazywania krzyża i pala

Obecne stanowisko Świadków Jehowy co do „pala” jako znaku fallicznego

 

         Świadkowie Jehowy do roku 1936 uznawali „krzyż”, jako narzędzie na którym umarł Jezus.

Jeszcze w roku 1936 i nawet później przez kilka lat potrafił im się parę razy wymsknąć ten termin w ich publikacjach, co pokazujemy poniżej:

 

„W roku 1936 podano dowody, że Chrystus nie umarł na krzyżu wykonanym z dwu poprzecznych belek, lecz na palu” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 200).

 

„Od śmierci Jezusa na krzyżu do dnia dzisiejszego wybrał Bóg zastęp ludzi na swoich świadków i dał im sposobność okazania mu nieskazitelności i wierności przez naśladownictwo Jezusa” (Złoty Wiek 16.08 1936 s. 255).

 

Jezus umarł na krzyżu jako grzesznik (...) Uczynił on koniec zakonowi przez przybicie go do krzyża, innemi słowy, zniósł go przez przeznaczoną dla grzeszników śmierć. »Zmazawszy (...) przybiwszy go do krzyża.« (Do Kolosensów 2:14)” (Strażnica 15.07 1936 s. 221-222).

 

„Jezus wystawiony był na taką radość prawie przed ukrzyżowaniem i dla tej przyczyny podjął krzyż [w ang. cross] (Do Żydów 12:2)” (Strażnica 15.02 1938 s. 56 [ang. 15.12 1937 s. 376]).

 

„W chwili gdy Jezus umarł, nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi. Rzymski setnik, który stał obok krzyża, zawołał: »Prawdziwie ten był Synem Bożym!«” (Strażnica 01.06 1938 s. 173).

 

         „Raj będzie wznowiony. Wtedy ukaże się łotr z krzyża, jako mu Jezus obiecał” (Spojrzyj faktom w oczy 1938 s. 55).

 

         „Piłat, który miał więcej poczucia sprawiedliwości od kościelnych władców żydostwa, kazał na krzyżu umieścić napis »Jezus, Nazareńczyk, król Żydów«” (Nowa ziemia 1939 [brak ang. odpowiednika] s. 53).

 

         Mało tego, jeszcze w latach 40. XX wieku Towarzystwo Strażnica ciągle uczyło o „ukrzyżowaniu”, ale już na „drzewie”. Nie wymyślono bowiem wtedy jeszcze odpowiedniego słowa dla „przybicia do pala”. Nie używano wtedy również określenia „pal”, ale „drzewo [pień]”. Nie bardzo pasował Świadkom Jehowy termin „upalowanie”, bo kojarzył się on bardziej z „wbiciem na pal” niż z przybiciem do niego.

         Oto wspomniane paradoksalne teksty Towarzystwa Strażnica mówiące o „ukrzyżowaniu na drzewie”:

 

         „Dlaczego Jezus musiał być ukrzyżowany? Jezus został ukrzyżowany nie na krzyżu z drzewa, jak przedstawione jest na licznych obrazach i malowidłach, zrobionych i wystawionych przez ludzi. Jezus został ukrzyżowany w ten sposób, że jego ciało przybito do pnia. (...) Umrzeć jako grzesznik było haniebną śmiercią, a ukrzyżowanie na drzewie wyraża w istotnym sensie (...) Z tego powodu Jehowa dopuścił, że jego umiłowanemu Synowi zadano śmierć, przybiwszy go do drzewa. (...) Ukrzyżowanie Jezusa na drzewie jest świadectwem dla całego stworzenia, że dobrowolnie poniósł najhaniebniejszą śmierć...” (Bogactwo 1936 s. 23-24).

 

         „Prawie tuż po ukrzyżowaniu Jezusa złośliwe duchowieństwo...” (Ochrona 1936 s. 49; por. s. 23, 37, 47);

 

„(...) przed swoim ukrzyżowaniem (...) umarł na drzewie, ukrzyżowany” (Faszyzm czy wolność 1939 s. 49-50).

 

„Co najmniej przy jednej okazji, a możliwe i dwu, on ukazał się w kształcie w jakim był ukrzyżowany” („Prawda was wyswobodzi” 1946 [ang. 1943] s. 248).

 

         „(...) Chrystusa Jezusa, którego przybito do drzewa pomiędzy dwoma łotrami” (jw. s. 225).

 

         Porównaj: Religion 1940 s. 42 (crucifixion), s. 69 (crucified), s. 108 (crucifixion); Walka o wolność na domowym froncie 1943 s. 4 (władza „ukrzyżowała tego”; ang. crucified); patrz też ang. edycja książki pt. Harfa Boża 1937 s. 114, ilustracja z Jezusem ukrzyżowanym.

 

         Dopiero po wydaniu w roku 1950 swojego angielskiego Nowego Testamentu Towarzystwo Strażnica uporządkowało swe nazewnictwo i zaczęło stosować określenie „przybity do pala”. W tej Biblii wszędzie w miejsce słowa „krzyż” wstawiono termin „pal” lub „pal męki”.

 

Czczenie krzyża u katolików i w dawnych wierzeniach Świadków Jehowy

 

Świadkowie Jehowy podkreślają, że nigdy nie „czcili” krzyża, choć go uznawali przez wiele lat:

 

„Przez wiele lat Badacze Pisma Świętego akceptowali krzyż, który uważali za symbol chrystianizmu. Oczywiście wiedzieli, że nie należy go czcić, gdyż bałwochwalstwo jest złe (1 Kor. 10:14; 1 Jana 5:21). Już w roku 1883 w Strażnicy otwarcie napisano, że »wszelkie bałwochwalstwo jest dla Boga obrzydliwością«. Początkowo jednak Badacze nie mieli zastrzeżeń co do używania krzyża w sposób, który uznawali za stosowny” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 103-104).

 

Cytowana książka nie podaje jednak konkretnego długiego cytatu o omawianej kwestii z roku 1883, ale tylko ogólnikowy zwrot, który można zastosować do wielu kwestii: „wszelkie bałwochwalstwo jest dla Boga obrzydliwością”.

         Wcale Świadkowie Jehowy nie musieli specjalnie „czcić” krzyża by przez postronnych obserwatorów być odbieranymi, jako ci, co sprawują jakiś kult związany z nim.

         Jeśli ktoś bowiem nosi krzyż z koroną wpięty w ubiór, na ścianie ma zawieszony taki symbol, widnieje on na wielu publikacjach Towarzystwa Strażnica i na dodatek na jego głównym budynku w Nowym Jorku widoczny był krzyż, to jak ma to odebrać każdy, kto to zauważy, czy się nad tym zastanowi?

         Mało tego, już w roku 1891, a więc w 8 lat po wspomnianym roku 1883, krzyż w koronie znalazł się na stronie tytułowej Strażnicy (patrz poniżej) i co miałby sobie pomyśleć o tym niejeden ze skrajnych protestantów, u których nie używa się żadnej symboliki? Czy nie powiedziały, że Świadkowie Jehowy uprawiają kult „znaczka krzyża i korony” nosząc go w klapach marynarek i wieszając na ścianach w domach i zborach?

 

Owszem w katolicyzmie jest o wiele szerzej rozwinięta cześć dla krzyża, niż kiedyś ta u Świadków Jehowy, ale mamy też wiele elementów wspólnych czy podobnych z dawną nauką Towarzystwa Strażnica.

Prócz zwykłego przeżegnania się w Kościele Katolickim raz w roku odbywa się adoracja krzyża (nie jest ona w dniu ‘nakazanym’, w którym koniecznie trzeba pójść do kościoła, choć jest to w Wielki Piątek!) i raz w roku jest obchodzone Święto Podwyższenia Krzyża (obchodzone 14 września; najczęściej przypada w tygodniu, a więc nie obowiązuje ono z ‘nakazu’ katolików, chyba że wypada w niedzielę).

Informacje o tym zamieszcza jeden z portali internetowych:

http://kosciol.wiara.pl/doc/491589.Swieto-Podwyzszenia-Krzyza-Swietego

 

Poniżej zamieszczamy podobieństwa związane z krzyżem u katolików i w Towarzystwie Strażnica.

Katolickich cytatów na temat znaczenia krzyża nie przytaczamy, gdyż każdy katolik wie, że taka wspomniana nauka czy zwyczaj istnieje.

Podajemy za to fragmenty z publikacji Świadków Jehowy o ich dawnych wierzeniach co do krzyża, których nie zna wielu katolików.

 

Krzyżyki noszone przy sobie przez katolików

 

         A u głosicieli Towarzystwa Strażnica?

 

„Przez wiele lat (...) przywiązywali wielką wagę do krzyża, uważając go za symbol chrystianizmu. Nosili nawet znaczek przedstawiający krzyż i koronę” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 20).

 

„Przez lata Badacze Pisma Świętego rozpoznawali się po oznace przedstawiającej krzyż i koronę” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 200).

 

„Początkowo jednak Badacze nie mieli zastrzeżeń co do używania krzyża w sposób, który uznawali za stosowny. Na przykład z dumą nosili znaczek z krzyżem w koronie” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 104).

 

„Przez lata Badacze Pisma Świętego przypinali sobie do ubrania krzyż w koronie jako znak rozpoznawczy” (Rocznik Świadków Jehowy 2015 s. 174).

 

Krzyż zawieszany na ścianach w domach katolików

 

         A u głosicieli Towarzystwa Strażnica?

 

„Mamy na składzie zapas malowideł, przedstawiających »Krzyż i koronę«; artystycznie obrobione ręcznie olejnymi farbami na grubym kartonie, rozmiaru 22 x 28 cali, które można nabyć po cenie $1. 75 z przesyłką” (Strażnica 15.01 1919 s. 18).

 

Krzyżyki sprzedawane w katolicyzmie

 

         A w Towarzystwie Strażnica?

 

Nowy zapas rysunków

Następujące rysunki na papierze nadeszły z Europy i są do nabycia: (...) Także nadeszły następujące obrazy: Korona i Krzyż, rozmiar 18 ½ x 24 ½, cena pojedynczo 35c; na zamówieniach w ilościach 12 lub więcej cena po 25c” (Strażnica 01.07 1926 s. 208; por. Strażnica 01.03 1926 s. 66).

 

Krzyżyki robione ze złota u katolików

 

         A w Towarzystwie Strażnica?

 

„Na przykład Świadkowie Jehowy nosili niegdyś znaczki z krzyżem i koroną. Potem zrozumieliśmy, że Jezus został stracony na palu (Dzieje 5:30). Dlatego przestaliśmy nosić te znaczki. Powierzono mi zadanie oddzielania od nich szpilek. Później złote emblematy przetopiono i sprzedano” (Strażnica Nr 7, 1996 s. 24).

 

Krzyż na okładkach publikacji katolickich

 

         A w Towarzystwie Strażnica?

 

„Od roku 1891 krzyż w koronie pojawiał się na pierwszej stronie Strażnicy” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 104).

 

„(...) krzyż i koronę; od roku 1891 do 1931 symbol ten widniał też na stronie tytułowej »Strażnicy«.” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 200).

 

         Również w niektórych innych publikacjach krzyż i korona były zamieszczane na stronach tytułowych.

         Przykładem jest tu książka pt. Stworzenie czyli historja biblijna w obrazach (1914). W roku 1925 i 1926 ogłoszono, że „wyszedł nowy nakład Fotodramy w papierowej oprawie” (Strażnica 15.12 1925 s. 370; Strażnica 01.05 1926 s. 143).

Patrz też np. traktat pt. Where Are the Dead? (1919; tzn. Gdzie są umarli? [po polsku brak]).

 

Krzyż na ilustracjach i obrazach katolickich

 

         A w Towarzystwie Strażnica?

 

Książka pt. Stworzenie czyli historja biblijna w obrazach (1914) – na ilustracjach przedstawiono Jezusa na krzyżu (s. 12, 69, 88).

Książka pt. Harfa Boża (1921, 1929, 1930 [ang. 1928, 1937]) – na ilustracji przedstawiono obraz Jezusa ukrzyżowanego (s. 114).

         W niektórych publikacjach przedstawiano też prawdziwe obrazy religijne.

Przykładowo książka pt. Stworzenie (1928) przedstawiała dwie ilustracje będące obrazami. Na jednej widać ukrzyżowanego Chrystusa, a obok też na krzyżach dwóch łotrów oraz kilka osób stojących i przyglądających się temu. Obraz zatytułowany jest Ukrzyżowanie (strona nie oznaczona numerem).

         Na drugiej ilustracji widać podświetlony krzyż w pewnym oddaleniu, a na nim postać. Obraz zatytułowano Krzyż (strona nie oznaczona numerem).

 

„Urodziłem się 2 czerwca 1925 roku w miejscowości Lucka koło Lipska w Niemczech. Zanim przyszedłem na świat, moi rodzice, Alfred i Teresa, rozpoznali w publikacjach Badaczy Pisma Świętego (jak wówczas nazywano Świadków Jehowy) głos prawdy. Pamiętam, że codziennie patrzyłem na wiszące w naszym domu obrazy, które przedstawiały sceny z Biblii. (...) Obrazy te wywarły na mnie niezatarte wrażenie” (Strażnica Nr 15, 1997 s. 20).

 

         Jeszcze wydana w roku 1939 książka pt. Krucjata przeciwko chrześcijaństwu podaje, że Niemcy w 1933 roku skonfiskowali Świadkom Jehowy „dużo Biblii i obrazów” (s. 76, 166 [wersja PDF s. 74, 153]). Zapewne na niejednym z nich był krzyż.

 

Krzyż na budynkach kościelnych w katolicyzmie

 

         A w Towarzystwie Strażnica?

 

Na budynku Towarzystwa Strażnica w Brooklynie znajdował się dawniej krzyż (patrz Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 216).

 

Krzyż znakiem zwycięstwa u katolików

 

         A u głosicieli Towarzystwa Strażnica?

 

„C. W. Barber pisze: »Była to odznaka przedstawiająca dwie gałązki laurowe, które otaczały koronę z krzyżem w środku. Całość wyglądała dość przyjemnie i odpowiadała naszemu ówczesnemu zrozumieniu, by wziąć na siebie »krzyż« i naśladować Chrystusa Jezusa, a w stosownym czasie móc włożyć koronę zwycięstwa«.” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 66).

 

„Traktowali go jako symbol przypominający im, że jeśli okażą się wierni aż do śmierci, otrzymają koronę życia” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 104).

 

Krzyż Jezusa jako najważniejsze dokonanie według katolików

 

„Naśladowcy Chrystusa zwracali szczególną uwagę i rozumieli, że krzyż jest najgłówniejszą podstawą zamiarów Bożych” (Strażnica 15.06 1930 s. 179 [ang. 15.04 1930 s. 115]).

 

Krzyż dowiedziony historycznie według katolików

 

         A według głosicieli Towarzystwa Strażnica?

 

Historja świecka i święta zgadzają się pod względem następujących faktów: (...) że ten Nauczyciel później został ukrzyżowany na krzyżu drzewianym i umarł (...) Nauka Biblji obfituje w dowody, że Jezus z Nazaretu (...) że Jego ukrzyżowanie przepowiedzieli prorocy Jehowy...” (Powrót naszego Pana 1925 s. 3).

 

„Że dziecię to narodziło się z panny Marji, w Betleemie wyrosło do stanu męskiego i następnie umarło na krzyżu w Jeruzalemie, dowodzi nie tylko fakt biblijny, ale nawet i historja świecka to potwierdza” (Pojednanie 1928 s. 117).

Patrz to samo zdanie ang. Złoty Wiek 22.08 1928 s. 752.

 

Krzyż promieniuje w katolicyzmie i w nim nadzieja

 

„Jezus, jako nasienie obietnicy – jako Chrystus – jest szczytem zarządzeń Boskich w odniesieniu do człowieka; z Jego krzyża promieniuje wszystko światło świętej historyi” (Strażnica 01.03 1920 s. 69 [ang. 15.02 1920 s. 53]).

 

„Krzyż Chrystusowy jest środkową prawdą planu Bożego, z którego wszelka nadzieja dla ludzkości promieniuje” (Harfa Boża 1921, 1929, 1930 s. 142).

 

Krzyż sztandarem w katolicyzmie

 

„Dlatego Russell uczynił coś więcej. Napisał później: »Zrozumiałem więc, że wolą Pana jest, abym zaczął wydawać nowe pismo, które będzie wysoko wznosić sztandar Krzyża i bronić nauki o okupie oraz tak szeroko, jak to tylko możliwe, rozgłaszać dobrą nowinę o wielkiej radości«.” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 6).

 

Krzyż symbolem chrześcijaństwa według katolików

 

„Przez wiele lat (...) przywiązywali wielką wagę do krzyża, uważając go za symbol chrystianizmu” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 20).

 

Krzyż mający wrogów według katolików

 

„Występując przeciwko tym argumentom Pisma Świętego, ludzie pozbawieni szaty weselnej starają się usprawiedliwiać, ale wobec światła prawdy muszą ustąpić w »ciemności zewnętrzne«. Dla nich, tak jak i dla świata, Krzyż Chrystusowy jest teraz kamieniem obrażenia i głupotą; natomiast dla wiernych poświęconych jest on ciągle »mocą Bożą i mądrością Bożą«” (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 223).

 

„Jak w czasie żniw Żydowskiego Wieku, krzyż Chrystusowy był dla Żydów, oczekujących chwały i władzy kamieniem obrażenia, a dla uczonych Greków głupstwem, tak samo w czasie żniw Wieku Ewangelii również będzie kamieniem obrażenia i opoką zgorszenia” (Boski Plan Wieków 1917 s. 300).

 

         W powyższym fragmencie C. T. Russell jakby proroczo wskazał na Świadków Jehowy, jako na przeciwników krzyża.

         Wrogów krzyża wskazał też J. F. Rutherford:

 

         „Era chrześcijańska jest określona czasem od pierwszego przyjścia aż do wtórego powrotu naszego Pana, podczas którego była kazana radosna nowina ludziom. To kazanie ewangelji czyli radosnej nowiny zdawało się być głupstwem w oczach ludzi tego świata, a szczególnie tych, którzy się nazywają Modernistami, uczonymi i kaznodziejami. Dlatego apostoł napisał: »Albowiem mowa o krzyżu tym, którzy giną jest głupstwem; ale nam, którzy bywamy zbawieni, jest mocą Bożą.« – 1 Koryntjan 1:18” (Stworzenie 1928 s. 192).

 

         Te słowa J. F. Rutherforda dziwią, bo Świadkowie Jehowy sami, jak owi „Moderniści”, odrzucili w roku 1936 naukę o krzyżu.

Czyżby przeciw sobie prorokowali, zaliczając się do tych którzy giną?

 

Krzyż jako znak falliczny

 

         Myliłby się ten, kto by sądził, że Towarzystwo Strażnica zaraz po odrzuceniu krzyża, albo nawet w momencie zanegowania jego w roku 1936, utożsamiło krzyż z fallusem, a czczenie krzyża z kultem fallicznym.

         Organizacja ta przez taki zabieg by właściwie stwierdziła, że jej głosiciele przez tyle lat (1879-1936) czcili znak fallusa!

         Jakie byłoby zgorszenie Świadków Jehowy i pretensje do Towarzystwa Strażnica, że jako „ruch badający Pismo Święte” prowadziło swoich członków na manowce.

Dopiero w angielskim Przebudźcie się! z 8 grudnia 1948 roku (s. 4-6), gdy głosiciele odwykli od krzyża i wstąpiło do organizacji wielu nowych członków, ogłoszono, że krzyż to znak falliczny i tak też uczono w polskiej Strażnicy z około roku 1951:

 

„Gdyby Bóg pokazał Konstantynowi znak na niebie, aby mu przedstawić ów przedmiot, na którym Jego umiłowanemu Synowi zadano śmierć, to byłby mu pokazał zwykły pal męczeński, a nie jakiś phalliczny krzyż, który był używany przez pogan, uprawiających kult płciowy. W jednym z naszych dodatkowych artykułów, który ukazał się przed dwoma laty, przedłożono wiele dowodów aby wykazać, że Chrystus był zawieszony na prostym pniu bez belki poprzecznej, podczas gdy krzyż w swych różnych formach pokazano jako ów symbol, który wszyscy poganie starożytności czcili jako sprośne uzmysłowienie życia” (Strażnica dodatkowa z lat pięćdziesiątych XX wieku; art. z okładki „Tolerancja prowadzi do jedności i pomnożenia”, artykuł cytowany „Konstantynowy »znak krzyża«” s. 10 [ang. Strażnica 01.08 1951 s. 476]).

 

Później wiele czasopism Świadków Jehowy poruszało rzekome związki krzyża chrześcijańskiego z kultem fallicznym. Oto niektóre z nich:

 

         ang. Strażnica 01.11 1950 s. 425-427;

         ang. Strażnica 15.08 1958 s. 510;

         Strażnica Nr 9, 1961 s. 13;

         Strażnica Nr 1, 1965 s. 10;

         Strażnica Nr 10, 1970 s. 21;

         Przebudźcie się! Rok LXVI [1985] Nr 9 s. 12.

 

         Niedawno napisano o krzyżu następująco:

 

„Jak w takim razie Jehowa zapatruje się na adorowanie krzyża, którego – jak się dowiedzieliśmy – używano w starożytności jako symbolu w kulcie fallicznym?” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001 s. 156).

 

Czyżby aż przez 12 lat, od roku 1936 do roku 1948, organizacja ta dopiero ‘zbierała’ falliczne argumenty przeciw krzyżowi?

         Czy jakaś taktyka tej organizacji powodowała, że wcześniej nie ujawniano tych ‘faktów’ głosicielom?

         Może początkowo ukrywano te ‘argumenty’ falliczne, aby głosiciele nie byli zgorszeni tym, że wcześniej wierzyli w „krzyż falliczny”?

         Wszak wśród ateistów i zajadłych przeciwników krzyża Chrystusowego ta ‘nauka’ już wcześniej funkcjonowała, bo nawet Towarzystwo Strażnica dziś odwołuje się do źródła z roku 1896 (!). Mamy tu na myśli np. książkę pt. The Non-Christian Cross, tzn. „Niechrześcijański krzyż” (patrz Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001 s. 153, 155), a także inną pozycję z roku 1940 pt. A Short History of Sex-Worship (jw. s. 155).

         Ale to nie wszystko, bo wspomniane angielskie Przebudźcie się! z 8 grudnia 1948 roku wymienia na stronie 5 jeszcze wcześniejsze źródło łączące chrześcijański krzyż z kultem fallicznym. Jest to książka z roku 1874 (!) pt. The Masculine Cross and Ancient Sex Worship autorstwa Sha Rocco, a wydana w Nowym Jorku (patrz też inne cytowane tam na s. 4-5 dzieło z lat 1867-1887, również wydane w Nowym Jorku)!

Czyżby członkowie Towarzystwa Strażnica, nazywający siebie „badaczami Pisma Świętego”, nie słyszeli o tej publikacji wydanej w USA?

A może ją znali i świadomie odrzucali przez lata, jako kłamliwą i niewiarygodną? Nie chodzi tu nam tylko o lata 1879-1936, ale także o okres 1936-1948.

 

Obecne stanowisko Świadków Jehowy co do pokazywania krzyża i pala

 

         Towarzystwo Strażnica dziś twierdzi dla odmiany, że krzyż nie powinien być pokazywany, gdyż „budzi odrazę”:

 

„Narzędzie, na którym Jezus zawisł i skonał, z pewnością nie zasługuje na bałwochwalczą cześć, raczej powinno budzić odrazę” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 20).

 

         A co twierdzi ta organizacja o wprowadzonym zamiast krzyża palu?

         Oto jej wypowiedzi:

 

Pal egzekucyjny jest rzeczą, której trzebanienawidzić, a nie czcić” („Upewniajcie się o wszystkich rzeczach” ok. 1957 [ang. 1953, 1957] cz. 2, s. 113).

 

Wystawianie na pokaz pala egzekucyjnego jest niewłaściwe; byłoby upamiętnianiem domniemanego zwycięstwa Szatana, który spowodował śmierć Chrystusa” (jw. s. 113).

 

         Czy Towarzystwo Strażnica trzyma się swoich wytycznych do dziś?

         Otóż nie! Organizacja ta od wielu lat pokazuje na ilustracjach Jezusa na palu. Oto kilka publikacji ukazujących to:

 

         „Prawda was wyswobodzi” 1946 [ang. 1943] s. 244;

         Od raju utraconego do raju odzyskanego 1960 s. 141;

         „Sprawy, w których u Boga kłamstwo jest niemożliwe” 1967 s. 146;

         „Oto wszystko nowe czynię” 1987 s. 17;

         Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego 1995 s. 67;

         Zbliż się do Jehowy 2002 s. 230;

         Ucz się od Wielkiego Nauczyciela 2003 s. 188;

         Czego naprawdę uczy Biblia? 2005 s. 52.

 

Interesujące jest to, że Towarzystwo Strażnica, po wprowadzeniu nauki o palu, nie może się zdecydować, czy ręce Jezusa były przebite na „dłoniach”, czy w „nadgarstkach”. Mamy bowiem różne ilustracje tej organizacji:

 

dłonie przebite jednym gwoździem (Od raju utraconego do raju odzyskanego 1960 s. 141; Sprawy, w których u Boga kłamstwo jest niemożliwe 1967 s. 146; Mój zbiór opowieści biblijnych 1981, 2004 rozdz. 100);

 

nadgarstki przebite jednym gwoździem (Oto wszystko nowe czynię 1987 s. 17; Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego 1995 s. 67; Zbliż się do Jehowy 2002 s. 230; Czego naprawdę uczy Biblia? 2005, 2013 s. 52).

 

Obecne stanowisko Świadków Jehowy co do „pala” jako znaku fallicznego

 

         Pisaliśmy powyżej, cytując Towarzystwo Strażnica, następująco:

 

Pal egzekucyjny jest rzeczą, której trzebanienawidzić, a nie czcić” („Upewniajcie się o wszystkich rzeczach” ok. 1957 [ang. 1953, 1957] cz. 2, s. 113).

 

Wystawianie na pokaz pala egzekucyjnego jest niewłaściwe; byłoby upamiętnianiem domniemanego zwycięstwa Szatana, który spowodował śmierć Chrystusa” (jw. s. 113).

 

         Co jeszcze o palu możemy wyczytać w publikacjach Świadków Jehowy?

         Ano to, że pal był pogańskim znakiem i symbolem oraz był czczony przez pogan. Mało tego, o tym nas informuje Biblia!

Natomiast co do rzekomego „pogańskiego kultu krzyża” w Piśmie Świętym nie znajdziemy żadnych informacji.

         Szerszą dyskusję odnośnie pogańskich pali i ich fallicznego pochodzenia Towarzystwo Strażnica rozpoczęło w roku 1971 wydając swój leksykon biblijny pt. Aid to Bible Understanding (s. 1428-1429). Później treści te powtórzono w nowszym słowniku pt. Wnikliwe poznawanie Pism (ang. 1988, pol. 2006).

         Poniżej zamieszczamy niektóre cytaty z Biblii Świadków Jehowy i z ich publikacji na ten temat.

 

         Teksty o palach z Pisma Świętego w Przekładzie Nowego Świata (1997)

 

         „Ale ich ołtarze macie zburzyć, a ich święte słupy macie potrzaskać oraz ich święte pale macie pościnać” Wj 34:13;

 

         „Lecz oto, co macie im uczynić: Ich ołtarze macie zburzyć i ich święte słupy macie potrzaskać, i ich święte pale macie pościnać, a ich ryte wizerunki macie spalić ogniem” Pwt 7:5;

 

         „I zburzycie ich ołtarze, i porozbijacie ich święte słupy, a ich święte pale macie spalić ogniem i pościnać ryte wizerunki ich bogów, i wytępicie ich imiona z tego miejsca” Pwt 12:3.

 

         „Oni też budowali sobie wyżyny i święte słupy, i święte pale na każdym wysokim wzgórzu i pod każdym bujnym drzewem” 1Krl 14:23;

 

         „i stawiali sobie święte słupy i święte pale na każdym wysokim wzgórzu i pod każdym bujnym drzewem” 2Krl 17:10.

 

         „I potrzaskał święte słupy, i pościnał święte pale, a ich miejsce zapełnił kośćmi ludzkimi” 2Krl 23:14;

 

         „Usunął zatem cudzoziemskie ołtarze oraz wyżyny i porozbijał święte słupy i pościnał święte pale” 2Krn 14:3.

 

         „I nie będzie spoglądał na ołtarze dzieło swych rąk, i nie będzie się wpatrywał w to, co uczyniły jego palce, ani w święte pale, ani kadzielnice” Iz 17:8;

 

         „I wykorzenię spośród ciebie twoje święte pale, i unicestwię twoje miasta” Mi 5:14.

         Patrz też: Pwt 16:21, Sdz 3:7, 6:25-26, 28, 30, 1Krl 15:13, 2Krl 13:6, 17:16, 18:4, 21:3 i 7, 23:4, 23:6-7 i 15, 2Krn 15:16, 17:6, 19:3, 24:18, 31:1, 33:3 i 19, 34:3-4 i 7, Iz 27:9, Jr 17:2.

 

         Teksty o palach z publikacji Świadków Jehowy

 

         „Istnieje pogląd, że pale symbolizowały pierwiastek żeński, a słupy – męski. Te przedmioty bałwochwalczego kultu, będące zapewne symbolami narządów płciowych, miały ścisły związek z wyuzdanymi orgiami seksualnymi, na co wskazuje wzmianka o nierządnicach świątynnych z czasów Rechoboama (1Kl 14:22-24; 2Kl 17:10)” (Wnikliwe poznawanie Pism 2006, t. 2, s. 918, hasło Święty Pal).

 

         „(...) święty pal będący symbolem Aszery, kananejskiej bogini płodności (i dlatego zwany niekiedy aszerą)” (Wnikliwe poznawanie Pism 2006, t. 2, s. 918, hasło Święty Pal).

 

         „»Aszery« (»święte słupy«, NW) były prawdopodobnie symbolami fallicznymi. Odgrywały rolę w rażąco niemoralnych orgiach (1 Królewska 14:22-24)” (Strażnica Nr 6, 1997 s. 29).

 

         „I stopniowo porzucali dom Jehowy, Boga swych praojców, a zaczęli służyć świętym palom i bożkom...” (Strażnica Nr 19, 2002 s. 13).

 

         „Ponadto wykonał i umieścił w świątyni Jehowy rzeźbiony wizerunek świętego pala. (...) Święte pale mogły przedstawiać pierwiastek żeński, a święte słupy najwyraźniej stanowiły symbole falliczne” (Proroctwo Izajasza światłem dla całej ludzkości 2001 t. II, s. 266).

 

         Widzimy z powyższego, że Świadkowie Jehowy kiedyś uprawiali jakiś zastępczy ‘kult’ krzyża.

         Później w roku 1936 zaniechali go, a z czasem, od roku 1948, zaliczyli cześć dla krzyża do „kultów fallicznych”.

         Równocześnie od roku 1936 rozpoczęli nauczać o śmierci Jezusa na drzewie, ciągle jednak pisząc o „ukrzyżowaniu” na nim, a od roku 1950 nauczają już wprost o „palu męki”.

         Z czasem Świadkowie Jehowy zaczęli przyznawać, że pal ma pogańskie pochodzenie i sami piszą, iż związany jest on z kultem fallicznym.

         Przy okazji Towarzystwo Strażnica, kwestionując krzyż, nie ustaliło do dziś, czy według niego Chrystus miał na palu przebite dłonie czy nadgarstki, jak to różnie ukazuje na swych ilustracjach.

         Czy po przeanalizowaniu tego materiału możemy zaufać dywagacjom Świadków Jehowy? Na to pytanie każdy sam musi sobie odpowiedzieć.

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane