Włodzimierz Bednarski

Czy Świadkowie Jehowy wierzą w Trójcę?

dodane: 2016-02-25
Pytanie tytułowe nie jest dziwne. Świadkowie Jehowy wierzą w swoją 'trójcę'. Ma ona jednak inny skład niż Trójca, w którą wierzą chrześcijanie. Popatrzmy co udało się nam ustalić i co opisujemy.

Czy Świadkowie Jehowy wierzą w Trójcę?

 

         Tytułowe pytanie tego artykułu może wydawać się dziwne. Jednak Towarzystwo Strażnica naucza o swojej ‘trójcy’. Świadkowie Jehowy więc wierzą w ‘trójcę’, ale się do niej nie modlą.

         ‘Trójca’ ich ma podobny skład osobowy, jak Trójca Święta w chrześcijaństwie, choć składa się tylko z dwóch osób (a nie trzech) i bezosobowej siły czy mocy (Duch Święty).

         Oto przykładowy tekst z Biblii Świadków Jehowy:

 

Mt 28:19 – „Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata 1997).

 

         Co ciekawe, C. T. Russell (zm. 1916), założyciel Towarzystwa Strażnica, nazywał taką swoją wiarę, wiarą w „Trójcę”, pisząc: „Ja w zupełności wierzę w taką Trójcę, jaką przedstawia Biblia”(pełny tekst patrz poniżej).

 

         Z drugiej strony Świadkowie Jehowy uczą, że nie wierzą w Trójcę i nie należą do chrześcijaństwa.

         Oto fragment, który znalazł się w jednej z książek Towarzystwa Strażnica w rozdziale poświęconym rozmawianiu z Żydami (Gdy ktoś mówi: „Jestem Żydem”), w których organizacja ta wyparła się należenia do „chrześcijaństwa”:

 

Nie należymy do chrześcijaństwanie wierzymy w Trójcę, tylko oddajemy cześć Bogu Abrahama” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 1991 s. 23).

 

         Prawdopodobnie z powodu poruszenia wśród głosicieli Towarzystwa Strażnica w kolejnej edycji tej książki zmieniono powyższe słowa. W roku 2001 w tej samej publikacji napisano:

 

         „Nie należymy do kościołów chrześcijaństwa i nie wierzymy w Trójcę, tylko oddajemy cześć Bogu Abrahama” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001 s. 23).

 

         Jednak oryginalny tekst angielski tej książki jest jednoznaczny:

 

We are no part of Christendom and do not believe in a Trinity but worship the God of Abraham. We are especially interested in the matter of religious truth. (Reasoning From the Scriptures 1989 s. 23).

 

         Inna publikacja, broszura, z roku 2013 podaje:

 

„KIM SĄ ŚWIADKOWIE JEHOWY? (...) Nie należymy do żadnego z kościołów chrześcijaństwa; nie jesteśmy też wyznawcami judaizmu ani islamu” (Jak możesz zapewnić sobie prawdziwe szczęście? 2013 Wprowadzenie).

 

         Czyżby, wobec powyższego, Świadków Jehowy mylono z Żydami czy muzułmanami? Dlaczego?

         Czy zatem Świadkowie Jehowy należą do chrześcijan, skoro czasem z powyższymi grupami ich się identyfikuje?

         Sami odcinają się dziś od „kościołów” chrześcijańskich, a przecież jeszcze nie tak dawno temu używali słowo „kościół” w stosunku do siebie:

 

O tych lokalnych grupach mówiono czasem jako o »kościołach«, używając słownictwa Biblii króla Jakuba. Niekiedy nazywano je eklezjami, który to termin zaczerpnięto z greckiego tekstu Biblii. (...) Po wydaniu w roku 1950 angielskiego tekstu Chrześcijańskich Pism Greckich w Przekładzie Nowego Świata w większości krajów zaczęto regularnie używać współczesnego terminu biblijnego »zbór«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 206).

 

         Nawet budynki zgromadzeń Towarzystwu Strażnica zdarzało się nazywać „kościołami”:

 

„Budynek ten był znany jako kościół »Nowego Światła«, ponieważ spotykające się tam osoby uważały, że dzięki czytaniu publikacji Towarzystwa posiadają nowe światło, czyli nowe zrozumienie Biblii” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 319).

 

„Budynek ten stał się znany jako kościół »Nowego Światła«, ponieważ prawdy przekazywane tam przez Badaczy Pisma Świętego uważano za nowe światło, czyli nowe zrozumienie Biblii. Sala ta służyła braciom jeszcze w latach dwudziestych XX wieku” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 203).

 

         A może rzeczywiście Świadkowie Jehowy nie należą do „chrześcijaństwa” i „kościołów chrześcijańskich”, a więcej wspólnego mają z Żydami i islamem, w których to społecznościach nie ma wiary w Trójcę?

 

         Głosiciele Towarzystwa Strażnica, jak wspomnieliśmy, nie modlą się do swej ‘trójcy’, gdyż czczą tylko jedną z osób, to znaczy Jehowę.

Synowi Bożemu obecnie składają tylko hołd (od połowy lat 50. XX w.; wcześniej „czcili” Jezusa), a Duchowi Świętemu oddają cześć tylko pośrednio, czcząc Jehowę, którego atrybutem czy siłą (mocą) jest ten Duch.

         Jednak żeby nie było wątpliwości, jaki jest stosunek Towarzystwa Strażnica do Trójcy Świętej, którą wyznają i czczą chrześcijanie, przedstawiamy jego opinię:

 

         „Szatan już od stuleci zaślepia serca i umysły ludzi, szerząc fałszywe, zwodnicze nauki. Propaguje doktrynę o Trójcy, nieśmiertelności duszy i piekle” (Nasza Służba Królestwa Nr 7, 2008 s. 1).

 

         „Czym więc jest dogmat o Trójcy? Jest to w gruncie rzeczy nauka pogańska, której nadano pozory chrześcijańskiej. Została rozkrzewiona przez Szatana po to, żeby zwieść ludzi i żeby Bóg stał się dla nich kimś niezrozumiałym i tajemniczym” (Strażnica Nr 15, 1992 s. 23).

 

         Towarzystwo Strażnica nie tylko uczy o swojej ‘trójcy’ dwuosobowej i mocy bezosobowej (Duch Święty), ale i w innych swych naukach proponuje rozwiązania ‘trynitarne’. Poniżej przedstawiamy takie jego wykładnie.

 

Inna ‘trójca’ Towarzystwa Strażnica

 

         Towarzystwo Strażnica za czasów prezesa J. F. Rutherforda (zm. 1942) tak oto przedstawiło swoją ‘trójcę’, składającą się z Jehowy, Logosa i Lucyfera:

 

         „Imiona trzech potężnych istot, w niem wykazane znakomitemi, są: Ojciec Jehowa, Logos i Lucyfer, Jego synowie. Syn Lucyfer zorganizował i prowadził bezbożny bunt, którego Jehowa nie powstrzymuje, aż nadchodzi nato słuszny czas, a wtedy On wchodzi w drogę i poskramia ów bunt i buntowników. Przez swego lojalnego Syna, Logosa, Bóg w zupełności wyzwala ludzkość...” (Wyzwolenie 1929, Przedmowa s. 5 [w tekście ang.: The name of the three great beings herein made conspicuous are: Jehovah the Father, and the Logos and Lucifer his sons]).

 

‘Dolarowa trójca’

 

         Przed J. F. Rutherfordem także C. T. Russell (zm. 1916) przedstawiał swoją koncepcję ‘trójcy’, o której napomknęliśmy powyżej. Oferował za nią nawet dolary:

 

„Lecz powiem, że ja nie znalazłem żadnego tekstu Pisma Świętego od księgi Rodzaju do Objawienia, któryby wzmiankował o Trójcy, a jeżeli ktokolwiek znalazł taki tekst, miałby on wielką wartość dla mnie, więc chciałbym wiedzieć gdzie się znajduje. Za taki tekst zaraz dałbym dziesięć dolarów. (...) Ja w zupełności wierzę w taką Trójcę, jaką przedstawia Biblia. Biblia mówi o Ojcu i ja w to wierzę, Biblia mówi o Synu, ja i w to wierzę, Biblia mówi o duchu św. i ja również w to wierzę. Ja wierzę we wszystko co, mówi Biblia. A jeżeli ktokolwiek znajdzie tekst, który mówi o Trójcy ja będę i w to wierzył”. (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 627-628).

 

         Uczniowie C. T. Russella, również jak on, proponowali pieniądze za udowodnienie biblijnej wiary w Trójcę:

 

„Kpiny się skończyły, gdy wybuchła I wojna światowa. Arthur regularnie głosił klientom przychodzącym do jego sklepu, a za szybą wystawiał literaturę biblijną. Umieścił tam również ogłoszenie, że zapłaci 100 funtów osobie, która udowodni istnienie Trójcy. On sam stanowczo odrzucał ten niebiblijny dogmat. Wyzwaniu temu nikt nigdy nie sprostał” (Strażnica 01.06 2015 s. 12).

 

         Natomiast na początku lat 20-tych XX wieku wśród Polonii w USA wydano traktat zatytułowany Nagroda za Obronę Wiary Rzymsko-Katolickiej $1500.00. W nim w punkcie piętnastym o Trójcy Świętej napisano:

 

„Kto da dowód, że jest jeden Bóg w trzech osobach czyli trójca, dostanie sto dolarów” (s. 2).

 

Podobna ulotka ukazała się też w Polsce w roku 1921 pod tytułem 130.000 marek nagrody!. Zawierała ona trzynaście punktów do dyskusji, ale nie posiadała ona tematu Trójcy Świętej. Jej treść przedstawia broszura z roku 1923 pt. Bitwa na niebie czyli spór o nieśmiertelność duszy między badaczami Pisma Św. a x. x. jezuitami, a wspomina ją Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 182-184.

 

Sformułowanie „trzy w jednym”

 

         Świadkowie Jehowy nie bardzo zdają się wiedzieć, że ich publikacje i Biblia zawierają stwierdzenia przypominające określenie związane z trynitaryzmem.

Przykładowo w tekście 1J 5:7-8 i to w Biblii Świadków Jehowy padają słowa:

 

         „Bo jest trzech świadków: duch i woda, i krew, a ci trzej są zgodni”;

[dosł. „i trzej w jedno są” wg „Grecko-polski Nowy Testament wydanie interlinearne” tłum. ks. prof. dr hab. R. Popowski SDB, dr M. Wojciechowski, Warszawa 1993; patrz podobnie w przypisie do 1J 5:8 w ang. Biblii Towarzystwa Strażnica: Lit., “the three [witness bearers] are into the one (thing).” (New World Translation of the Holy Scriptures – With References 1984; por. identyczny przypis w The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985)].

 

Świadkowie Jehowy nie wiedzą także, że w ich organizacji funkcjonuje też określenie „trzy w jednym”, gdy piszą o swoich trzech zarejestrowanych korporacjach. Zauważamy to w ich tekstach angielskim i polskim:

 

These three corporations are really one, and they are all directed by the same officers and have possession and control of the property of the Society (ang. Strażnica 01.01 1934 s. 11).

 

Te trzy korporacje są rzeczywiście jednym i wszystkie kierowane są przez tych samych urzędników, oraz posiadają własności Towarzystwa i je dozorują” (Strażnica 01.02 1934 s. 43).

 

Inną ‘trójcę’ (ale nieosobową) przedstawiają Świadkowie Jehowy posługując się terminem „raj”. Choć Apostoł Paweł mówił o jednym raju, to oni twierdzą, że miał on na myśli trzy raje:

 

„Swoją nadprzyrodzoną wizję Paweł opisał w Liście 2 do Koryntian 12:1-4  (odczytaj). To, co w niej zobaczył, nazwał objawieniem. Wizja ta odnosiła się do przyszłości, a nie do czegoś, co istniało w jego czasach. Czym był »raj«, który apostoł ujrzał, »porwany do trzeciego nieba«? Ma on wymiar literalny, duchowy oraz niebiański, przy czym wszystkie te aspekty urzeczywistnią się w przyszłości. Skąd taki wniosek? Otóż »raj« może dotyczyć literalnego, ziemskiego raju, który ma nadejść (Łuk. 23:43). Może też oznaczać raj duchowy, którego w pełni zaznamy w nowym świecie. Poza tym może się odnosić do »raju Bożego«, czyli wspaniałych warunków w dziedzinie niebiańskiej, w której przebywa Jehowa (Obj 2:7)” (Strażnica 15.07 2015 s. 8).

 

         Widzimy z powyższego, że Świadkowie Jehowy mają swoją naukę o ‘trójcy’, którą nawet C. T. Russell tak nazwał. Do ‘triady’ ich kiedyś dostał się nawet szatan!

Prócz tego w swoim nazewnictwie Towarzystwo Strażnica stosuje czasem terminologię trynitarną, bo i nawet korporacje jego były określane jako „trzy w jednym”. W swojej polemice z Trójcą Świętą organizacja ta nawet dolary przywoływała, jako zachętę dla jej obrońców.

         Jeszcze tylko na zakończenie dodajmy, że termin „Trójca” pojawia się w publikacjach Świadków Jehowy od roku 1970 do roku 2014 aż 1856 razy (patrz Watchtower Library 2014)!

Czy to nie za wiele, jak na organizację, która o Trójcy nie uczy?

         A może w związku z tym główną misją Świadków Jehowy jest walka z Trójca Świętą?

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane