Włodzimierz Bednarski

Fotodrama Stworzenia i oczekiwany rok 1914

dodane: 2023-10-23
Niektórym dzisiejszym Świadkom Jehowy wydaje się, że ponieważ w roku 1914 ich poprzednicy wyświetlali Fotodramę Stworzenia, to znaczy, iż wcale nie było oczekiwań związanych z tym rokiem. Nie czekano zatem na zabranie do nieba, na powrót świętych Starego Testamentu i na zniszczenie pogan. Nic bardziej mylnego. Artykuł nasz opisuje te dawne wydarzenia związane z Fotodramą.

 

Fotodrama Stworzenia i oczekiwany rok 1914

 

         Towarzystwo Strażnica, zarejestrowane w roku 1884, reprezentuje dziś wszystkich Świadków Jehowy. Wielokrotnie podawało ono różne zapowiedzi dotyczące ‘końca świata’, Armagedonu, zabrania do nieba, zmartwychwstania proroków Starego Testamentu, upadku rządów tego świata itp.

         Później, po niespełnionych proroctwach, próbowało ‘spłycać’ swoje zapowiedzi. Jedną z metod było pisanie, że tylko „niektórzy” lub „wielu”, a nie wszyscy głosiciele, oczekiwali tych spektakularnych wydarzeń. Tak jakby w organizacji Świadków Jehowy funkcjonowały w jednym czasie różne nauki albo pewnym osobom coś się ubzdurało w sprawie proroctw. Oto przykłady takich wypowiedzi dotyczące lat 1914, 1925, 1975 i „tego pokolenia”:

 

         1914„W roku 1914 niektórzy uważali, że już wkrótce zostaną zabrani do nieba. Gdy tak się nie stało, kolejny raz uważnie przeanalizowali Pismo Święte i zrozumieli, że musi zostać przeprowadzona wielka kampania ewangelizacyjna” (Strażnica 15.09 2013 s. 14).

 

1925 – „Oprócz zmartwychwstania wiernych mężów z dawnych czasów niektórzy spodziewali się również, że w roku 1925 namaszczeni chrześcijanie otrzymają nagrodę niebiańską. Rok 1925 nadszedł i minął. Niektórzy porzucili swą nadzieję” (Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 78).

 

         1975 – „Potem wielu Świadków mniemało, że wydarzenia związane z początkiem Tysiącletniego Panowania Chrystusa nastąpią w roku 1975. Ich oczekiwania wynikały ze zrozumienia, iż zacznie się wtedy siódme tysiąclecie w dziejach człowieka” (Przebudźcie się! Nr 7, 1995 s. 9);

 

„Według chronologii biblijnej w roku 1975 minęło 6000 lat dziejów ludzkości, nie rozpoczął się jednak wielki ucisk, choć niektórzy liczyli na to” (Nasza Służba Królestwa Nr 3, 1978 s. 7).

 

„To pokolenie” (dwa teksty, przed sprostowaniem i po sprostowaniu) – „Niektórzy słudzy Jehowy tak usilnie pragną ujrzeć koniec złego systemu, że czasami spekulują, kiedy wybuchnie »wielki ucisk«, a nawet próbują to ustalić na podstawie długości życia pokolenia, które pamięta rok 1914. Jeżeli jednak chcemy »posiąść mądre serca«, to »liczmy nasze dni«, radośnie wychwalając Jehowę, zamiast snuć domysły, ile lat lub dni trwa jakieś pokolenie (Psalm 90:12)” (Strażnica Nr 21, 1995 s. 17).

 

„SPROSTOWANIE. Do Strażnicy z 1 listopada 1995 roku wkradł się przykry błąd. Poprawne tłumaczenie drugiego zdania w akapicie 6 na stronie 17 powinno brzmieć: »Słudzy Jehowy tak usilnie pragną ujrzeć koniec złego systemu, że czasami snuli przypuszczenia, kiedy wybuchnie ‘wielki ucisk’, a nawet próbowali to ustalić na podstawie długości życia pokolenia, które pamięta rok 1914«.” (Nasza Służba Królestwa Nr 1, 1996 s. 2).

 

„Szatański świat trwa dłużej niż wielu sądziło. W gruncie rzeczy niektórzy wierni chrześcijanie, spodziewający się oglądać Armagedon i początek nowego systemu za swojego życia, zdążyli poumierać” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 21 s. 16).

 

         Nie jest to jedyna metoda, której chwyta się Towarzystwo Strażnica, by zrzucić z siebie winę za głoszenie fałszywych proroctw.

         Świadkowie Jehowy twierdzą, że badacze Pisma Świętego nie skupiali się na samym oczekiwaniu na rok 1914, gdy mieli być zabrani do nieba. Podobno byli bardziej zaangażowani w swoją pracę niż w czekanie na niebo. Świadczy to o tym, że według nich świat, taki jaki wtedy był, miał trwać dłużej, a nie tylko do roku 1914.

Widowisko Fotodrama Stworzenia, które ukazało się w roku 1914, miało rzekomo świadczyć o tym, że badacze Pisma Świętego nie skupiali się wyłącznie na oczekiwaniach. Zaznaczamy, że Towarzystwo Strażnica stosuje różną pisownię tego tytułu (Fotodrama lub Fotodramat; Stworzenia lub stworzenia).

         Zanim poruszymy te kwestie, wyjaśnijmy, czym ona była:

 

„Już w roku 1914 pastor Russell, pierwszy prezes Towarzystwa Strażnica, zaprezentował »Fotodramę stworzenia«, ośmiogodzinny program składający się z ruchomych obrazów i przezroczy, zsynchronizowanych z komentarzem biblijnym, który odtwarzano z gramofonu” (Strażnica Nr 12, 1998 s. 19).

 

         Prace nad Fotodramą rozpoczęto w roku 1912, a jej zadaniem było przygotowanie badaczy Pisma Świętego na koniec „czasów pogan” i zabranie do nieba. Produkcja całości zajęła więcej czasu niż się spodziewano i zakończyła się dopiero w roku 1914:

 

W roku 1912 Russell i jego towarzysze zdobyli się na realizację śmiałego przedsięwzięcia o charakterze oświatowym, które wyraźnie wyprzedziło swoją epokę. Chodziło przy tym o dotarcie do milionów ludzi na całym świecie. Była to »Fotodrama stworzenia«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 59).

 

         C. T. Russell (1852-1916) bardzo wykosztował się w latach 1912-1914 na produkcji Fotodramy. Wspominał, że „nigdy byśmy nawet nie zaczynali” Fotodramy, gdybyśmy wiedzieli „jak wiele czasu, pieniędzy i cierpliwości trzeba będzie włożyć”. Z tego też widać, że miał nadzieję, iż powstanie ona zapewne w roku 1913:

 

         „Na przygotowanie Fotodramy Towarzystwo wydało około 300 000 dolarów, co w owych czasach stanowiło majątek. O ogromie pracy włożonej w to przedsięwzięcie Russell pisał: »Bóg życzliwie zakrył przed nami, ile trudu i wysiłku będzie kosztowała Fotodrama. Gdybyśmy z góry wiedzieli, jak wiele czasu, pieniędzy i cierpliwości trzeba będzie włożyć, aby ruszyć z miejsca, nigdy byśmy nawet nie zaczynali. Ale też nie wiedzieliśmy wcześniej, że Fotodrama odniesie tak ogromny sukces«” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 18).

[Ta wypowiedź Russella patrz ang. Strażnica 15.12 1914 s. 5591, reprint]

 

„Pochłonęło to mnóstwo czasu, sił i środków” (Strażnica 15.02 2014 s. 32).

 

         Wyświetlanie Fotodramy zaczęło się z opóźnieniem, ale w roku 1914, w którym badacze Pisma Świętego oczekiwali doniosłych wydarzeń.

Zaczęto ją wyświetlać 11 stycznia 1914 roku:

 

„Premiera »Fotodramy« odbyła się 11 stycznia 1914 roku w Nowym Jorku. Siedem miesięcy później nadciągnął kataklizm nazwany potem I wojną światową” (Strażnica 15.02 2014 s. 31).

 

         Co ciekawe, inna publikacja wymienia datę 4 stycznia 1914 roku. Wspominał o tym kolejny prezes F. Franz (1893-1992):

 

„Ze wzruszeniem wspominam te chwile w mym życiu, kiedy mogłem się spotkać z pierwszym prezesem Towarzystwa, Charlesem Taze’em Russellem. Poznałem go osobiście w przeddzień pierwszego pokazu Fotodramy Stworzenia w naszym Teatrze Muzycznym. Projekcję zaplanowano na niedzielę 4 stycznia 1914 roku” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 18 s. 23).

 

         Wybuch wojny nawet dopomógł Fotodramie odnieść sukces:

 

„W następnych czterech latach została ludziom zwrócona uwaga na rok 1914, jako na początek czasu końca i wielu tych wskazówek usłuchało. Dlatego wybuch pierwszej wojny światowej dopomógł zapowiadać zaprezentowanie Fotodramatu” (Strażnica Nr 14, 1963 s. 11).

 

         Fotodrama odniosła frekwencyjny sukces. Jednak marzenia badaczy Pisma Świętego o zabraniu do nieba wciąż pozostały niespełnione:

 

„Wybuch wojny światowej w 1914 roku nie zaskoczył Badaczy Pisma Świętego, chociaż nie spełniły się wtedy wszystkie ich oczekiwania” (Rocznik Świadków Jehowy 2000 s. 152).

 

„Jednym z takich ludzi był A. H. Macmillan, który napisał później: »Chociaż w roku 1914 nie zostaliśmy zabrani do nieba, jak się spodziewaliśmy, to jednak Czasy Pogan rzeczywiście się wtedy skończyły (...) Zresztą nie przejęliśmy się zbytnio tym, że nie wszystko odbyło się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ponieważ byliśmy pochłonięci pracą przy ‘Fotodramie’ oraz problemami związanymi z wojną«” (Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 637).

 

         Widzimy z tego, że zaangażowanie przy wyświetlaniu Fotodramy i wojna pomogły badaczom Pisma Świętego ‘zapomnieć’, jaki był ich główny cel dla roku 1914 i czego oczekiwali. Ona zresztą przedstawiała im bliską wizję ich życia, aż do rychłego początku i końca Tysiąclecia:

 

„Przedstawiała historię ludzkości od stworzenia do końca Tysiącletniego Panowania Chrystusa” (Strażnica listopad 2016 s. 28).

 

         Jak pogodzić bliskość roku 1914 z zaangażowaniem się w Fotodramę?

         Otóż w roku 1914, a nawet już w 1913, bardziej czekano na rok 1915, o którym mówi sama Fotodrama. Właśnie wtedy miało też dojść do prześladowań badaczy:

 

„Tym sposobem »siedem kroć« znaczyłoby siedem razy po 360, czyli 2520 lat. Ten okres przypada na rok 1915. Innemi słowy, wkrótce termin władzy panowania nad ziemią się skończy. Wtedy nastąpi czas panowania Chrystusowego” (Stworzenie czyli historja biblijna w obrazach 1914 s. 50).

 

         Po roku 1915 wycofano się z tych słów zmieniając rok 1915 na 1914:

 

„Dlatego »siedem czasów« stanowią siedem razy trzysta sześćdziesiąt czyli 2520 lat. Koniec tego okresu przypada na rok 1914. Innemi słowy – pogańskie lenne panowanie nad ziemią wkrótce się skończy. Tedy nastanie czas właściwy na początek panowania królestwa Mesjaszowego” (Złoty Wiek 01.06 1927 s. 399, tekst z powyżej cytowanej książki zamieszczony w odcinkach w tym czasopiśmie).

 

         Oto zaś słowa o oczekiwanych prześladowaniach, czyli ucisku w roku 1915, co też nie kolidowało z wyświetlaniem Fotodramy w tym czasie:

 

„Dla Badaczy Pisma Świętego wojna oznaczała czas próby. Od stycznia 1914 roku prezentowali Fotodramę Stworzenia – program biblijny kierujący uwagę na proroctwa Daniela. Latem owego roku na półkuli północnej wybuchła wojna. W październiku upłynęły wyznaczone czasy. Pod koniec roku namaszczony ostatek spodziewał się prześladowań, o czym świadczy fakt, że tekst przewodni na rok 1915 zaczerpnięto z Ewangelii według Mateusza 20:22, gdzie zanotowano pytanie Jezusa do jego uczniów: »Czy możecie pić z mego kielicha?«” (Strażnica Nr 21, 1993 s. 9).

 

         Widzimy zatem, że wyświetlanie Fotodramy od stycznia 1914 roku nie kolidowało z oczekiwaniem na spektakularne wydarzenia związane z tym rokiem. Zajęci tą pracą badacze Pisma Świętego mogli nie tylko czekać na październik roku 1914, ale i na rok 1915. Ich nadzieje stały się płonne, a Fotodramę odrzucono po kilkunastu latach (w połowie lat 30. XX w.).

         Poniżej przypominamy, jakie były oczekiwania badaczy Pisma Świętego związane z rokiem 1914, a więc z czasem, gdy wydana była Fotodrama Stworzenia.

 

         Koniec powoływania do 144 000:

 

„Później podszedł do mnie pewien brat i powiedział: »Jesteś chyba ostatnią z grona 144 000; pozostało ci tak mało czasu na umocnienie swojego powołania i wybrania!« Tak myślał niejeden z tych, którzy z wielką nadzieją wyczekiwali roku 1914 (Strażnica Nr 23, 1988 s. 20).

 

         Zabranie do nieba:

 

„Minął październik 1914 roku, a C. T. Russell i jego współtowarzysze ciągle jeszcze przebywali na ziemi. Potem minął również październik roku 1915” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 62).

 

„W roku 1914 i 1915 ci namaszczeni duchem chrześcijanie z utęsknieniem oczekiwali urzeczywistnienia się swej nadziei niebiańskiej” (jw. s. 211).

 

         Zmartwychwstanie świętych Starego Testamentu:

 

„W roku 1914 wierni przedchrześcijańscy słudzy Boży nie zostali wskrzeszeni do życia na ziemi w charakterze książęcych przedstawicieli mesjańskiego Króla, choć się tego spodziewano” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 138).

 

         Wytracenie narodów pogańskich:

 

„Spodziewano się, że ta niewidzialna obecność będzie trwać aż do czasu, gdy w roku 1914 zakończą się »czasy pogan«; narody pogańskie miały być wtedy wytracone, a ostatek klasy »czystej panny« wzięty do chwały w niebie u boku Oblubieńca, co musiałaby poprzedzić śmierć oraz zmartwychwstanie do życia na stopie duchowej (...) W końcu nadszedł oczekiwany dzień – 1 października roku 1914. »Czasy pogan« się zakończyły, ale spodziewane wywyższenie kościoła do niebiańskiej chwały nie nastąpiło. Nie doszło do tego również później, do chwili śmierci Russella, który zmarł 31 października 1916 roku. Zamiast tego na wyczekujących spotkania z Oblubieńcem spadły wielkie trudności i prześladowania” (Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 21 s. 17).

 

         Armagedon:

 

„Obecna wielka wojna w Europie jest początkiem zapowiedzianego w Piśmie Świętym Armagieddonu (Obj. 16:16-20), którego następstwem będzie całkowite obalenie wszystkich systemów błędu, które tak długo ciemiężyły lud Boży i zwodziły świat” (Pastor Russell’s Sermons 1917 s. 676; tekst polski cytowany według Kazania Pastora Russella 2012 s. 676 [wyd. „Straż”, Białogard]).

 

„Podczas I wojny światowej oddani Bogu badacze Biblii byli skłonni sądzić, że ten konflikt doprowadzi stopniowo do przepowiedzianej w Objawieniu 16:13-16 bitwy Armagedonu. Toteż zawieszenie broni i koniec wojny w listopadzie 1918 r. były dla nich niemałym zaskoczeniem!” (Życie wieczne w wolności synów Bożych 1970 s. 229-230).

 

         Czas ucisku:

 

„Tym sposobem, Wielka Piramida świadczy, że koniec roku 1914 jest początkiem czasu ucisku, jaki nie był odkąd narody [powstały] i podobnego więcej nie będzie” (Przyjdź Królestwo Twoje edycja polska 1919 s. 387; por. edycja angielska 1910, 1912 s. 342).

 

         Nauki zawarte w tym widowisku i w książce, będącej jego scenariuszem, opisaliśmy w artykule pt. Fotodrama stworzenia.

https://piotrandryszczak.pl/polemika3/fotodrama-stworzenia.html

 

         Dodatek. Czy Towarzystwo Strażnica posiadalo Świątynię, w której wyświetlało Fotodramę?

 

         W zawiązku z Fotodramą w dawnych publikacjach pojawia się słowo Świątynia (ang. Temple). Dzisiaj jest ono prawie ukrywane, a w niej głównie wyświetlano Fotodramę w Nowym Jorku.

         Otóż w grudniu 1913 roku Towarzystwo Strażnica nabyło były teatr, który nazwało Świątynią Nowojorską (New York City Temple; por. ang. Strażnica 15.06 1967 s. 373 – New YorkTemple). O uroczystości otwarcia poinformowano w artykule pt. DEDICATION OF ”THE TEMPLE” – NEW YORK CITY (ang. Strażnica 01.12 1913 s. 5365 [reprint]). ‘Teatr’ ten miał 800 miejsc, ale dla potrzeb Towarzystwa Strażnica powiększono go i posiadał ich 1400. Nowsze publikacje zawyżyły tę liczbę aż do 5000 miejsc (Strażnica Nr 2, 2001 s. 8; Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 60 – patrz poniżej). Jednak sam Russell mówił o „ponad 1300” miejscach:

 

„Będziemy mieli całą świątynię. Będzie bardzo ładna i pomieści sporą liczbę osób – nie tyle, ile byśmy sobie życzyli, ale prawdopodobnie pomieści nieco ponad 1300 osób. Chcielibyśmy, aby była co najmniej dwa razy większa, ale nie możemy mieć wszystkiego, czego chcemy i jesteśmy wdzięczni za to, co mamy” (International Bible Students Souvenir Convention Report 1913s. 83 – We will have the whole Temple. It will be very nice and hold a good number of people – not as many as we could wish it might hold, but probably a little over 1,300 is the capacity of it. We would have liked it to be at least twice that large, but we cannot have everything we want and we are thankful for what we have).

 

         Po latach tak oto tajemniczo wspomniano tę Świątynię:

 

         „Premiera »Fotodramy« odbyła się 11 stycznia 1914 roku w tym wspaniałym nowojorskim teatrze, który wtedy posiadało i obsługiwało Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego (IBSA)” (Strażnica 15.02 2014 s. 31).

 

„Wyobraźmy sobie taką historyczną scenę: Jest styczeń 1914 roku, era filmu niemego. W Temple, budynku przy 63 Ulicy w zachodniej części Nowego Jorku, zebrało się 5000 widzów. Dla wielu innych zabrakło miejsc. Cóż takiego miało się tam odbyć? Premiera »Fotodramy stworzenia« w Nowym Jorku!” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 60).

 

         Jednak wiele lat temu po prostu nazywano tę nieruchomość Świątynią:

 

„Towarzystwo Strażnica nabyło częściowo wykończony budynek teatralny na West 63rd Street, tuż za Broadwayem na Manhattanie. Wiele ofiarnych rąk pracowało przy tym gmachu dniami i nocami, aby przygotować go do użytku. Nazwano go »Świątynią«. Jeszcze więcej radości przeżyliśmy owej niedzieli na początku stycznia roku 1914, kiedy się odbył tam pierwszy pokaz pięknego i pouczającego Foto-dramatu. Następnego dnia pastor Russell wyznaczył mnie razem z moim bratem oraz siostrą do wyświetlania dwa razy dziennie Dramatu w »Świątyni«” (Strażnica Rok XCII [1971] Nr 14 s. 20).

Por. ang. Strażnica 15.07 1966 s. 442 – “The Temple”.

 

         Budynek ten był jednym z pierwszych sprzedanych przez Towarzystwo Strażnica po śmierci Russella, bo już w roku 1917 (patrz ang. Strażnica 15.12 1917 s. 6184 [reprint]). Tej Świątyni (ang. Temple) nie należy mylić z Przybytkiem Brooklyńskim (Brooklyn Tabernacle).

         Dziś Towarzystwo Strażnica krytycznie pisze o różnych świątyniach, w związku z tym woli nie wspominać tej swojej Świątymi.

 

         Na zakończenie składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane