Włodzimierz Bednarski

Czy Świadkowie Jehowy są Babilonem?

dodane: 2008-07-16

Na wstępie zaznaczmy, że po szerszym wprowadzeniu zamieścimy w tym artykule dwa rozdziały:

„Świadkowie Jehowy ‘Babilonem’?”;

„Świadkowie Jehowy ‘małym Babilonem’?”.

Pierwszy rozdział będzie starał się odpowiedzieć na pytanie, czy Świadkowie Jehowy są ‘Babilonem’ według swej własnej nauki. Drugi zaś, będzie ukazywał ich jako „mały Babilon”, wedle wykładni epifanistów, to znaczy ugrupowania, które w XX wieku wyodrębniło się z Towarzystwa Strażnica.

 

Towarzystwo Strażnica bardzo lubi określenie „Babilon Wielki”, które w Biblii występuje wprost tylko kilka razy (Dn 4:27, Ap 14:8, 16:19, 17:5 por. Ap 18:2, 10, 21). Natomiast w jego publikacjach widnieje ono setki, jeśli nie tysiące razy. Przykładowo angielska płyta CD z literaturą Świadków Jehowy pt. Watchtower Library 2005, która zawiera Strażnice z lat 1950-2005 pokazuje w nich 2036 miejsc, gdzie użyto terminu „Babylon the Great”. Również inne publikacje, ale już tylko z lat 1970-2005, zawierają wielokrotnie tę nazwę np. Przebudźcie się! - 145 razy, książki - 928 razy, Roczniki - 151 razy, „Wnikliwe poznawanie Pism” - 120 razy. To samo dotyczy innego typu literatury Świadków Jehowy.

Nie musimy tu chyba dodawać, że terminem „Babilon Wielki” Towarzystwo Strażnica obdziela wszystkie wyznania religijne i kościoły z Kościołem Katolickim na czele. Dotyczy to całego chrześcijaństwa i pozostałych religii współczesnego oraz dawnego świata. Do jednego worka wrzucani są wyznawcy Chrystusa, Allaha, Buddy, judaizmu, religii pogańskich, politeistycznych itp. Mało tego, nawet ugrupowania wywodzące się z Towarzystwa Strażnica, powołujące się na nauki pierwszego jego prezesa C. T. Russella (zm. 1916) i mające do dziś wiele nauk wspólnych ze Świadkami Jehowy, również zaliczane są do Babilonu Wielkiego.

Ulubioną zaś pozycją, którą atakuje Towarzystwo Strażnica chrześcijaństwo, jako Babilon, jest książka pt. The Two Babylons (A. Hislop, New York 1943) tzn. „Dwa Babilony”. Ciekawe czy Świadkowie Jehowy wiedzą kim jest jej autor (A. Hislop) i czy wszystkie ich doktryny ostałyby się po jego krytyce zamieszczonej w tej publikacji? Nie jest on bowiem Świadkiem Jehowy.

Przykładowo ostatnio powołują się oni na to ‘dzieło’ w swej książce „Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” 2001 s. 327 i 362.

Wcześniej tego autora przywoływano w kilku książkach np. „Prawda, która prowadzi do życia wiecznego” 1970 rozdz. 16, par. 18; „Narody mają poznać, że ja jestem Jehowa - jak?” 1974 s. 99-100, 104.

Hislopa i jego „Dwa Babilony” cytowano też wielokrotnie w innych publikacjach Towarzystwa Strażnica, przynajmniej od roku 1950, patrz np. Strażnica Rok C [1979] Nr 22 s. 3 i 6; Przebudźcie się! Rok LXVII [1986] Nr 5 s. 4; Rok LXVIII [1987] Nr 3 s. 13.

Widać więc, że Hislop jest jakby „dyżurnym ekspertem” Towarzystwa Strażnica do rozstrzygania, czy któraś z nauk chrześcijańskich jest „babilońska”, czy też nie.

I tu jest pewien paradoks, bo Świadkowie Jehowy w sprawie Babilonu i jego zwyczajów powołują się na kogoś, kogo sami zaliczają do „Babilonu Wielkiego”!

Hislop (1807-1865) był bowiem (jak można przeczytać w internecie) synem masona i zarazem duchownym Wolnego Kościoła Szkocji, a dzieło swoje wydał w 1853 r.

Jego nauki są bardzo podobne do ateistycznych, dlatego niektórzy zaliczają go do tego grona.

Ale mamy i drugiego „dyżurnego eksperta” od Babilonu, którego Towarzystwo Strażnica lubi przytaczać. Jest nim ateista A. Weigall i jego dzieło The Paganism in Our Christianity („Pogaństwo w naszym chrystianizmie”).

Oto kilka publikacji Świadków Jehowy, które go przywołują: „Czy wierzyć w Trójcę?” 1989 s. 6, 3, 11; Strażnice: Rok XCV [1974] Nr 11 s. 10, Rok CIV [1983] Nr 9 s. 6, Nr 13, 1993 s. 16, Nr 24, 1997 s. 5, Nr 8, 2001 s. 20.

Jak zauważymy i Hislop (podobno chrześcijanin) i Weigall (ateista) przytaczani są czasem w tych samych tematach omawianych przez Świadków Jehowy. Czyżby mieli oni wspólne źródło dla swej wiedzy, które nam objawia później Towarzystwo Strażnica?

Nie myślmy jednak, że ateizmu Towarzystwo Strażnica nie zalicza do Babilonu. Potrafi ono, cytując jakiegoś ‘znawcę’, podać o chrześcijaństwie i ateizmie takie oto zdanie:

Ateizmjestowocemtradycjichrześcijańskiej, która uśmierciła Boga w świadomości ludzi przez ukazanie Go takim, że nie można weń uwierzyć” („Człowiek poszukuje Boga” 1994 s. 343).

Do babilońskiego worka wrzucani są więc przez Świadków Jehowy zarówno chrześcijanie, jak i wyznawcy innych religii oraz ateiści:

„Narody ateistyczne albo znajdujące się pod wpływem fałszywych doktryn religijnych, które się wywodzą ze starożytnego Babilonu i zniesławiają Stwórcę, Właściciela ziemi, nie mogą długo na niej istnieć” (Strażnica Nr 17, 1965 s. 9).

Tak na marginesie powiedzmy, że Towarzystwo Strażnica często najpierw rzucało gromy na ateizm, grożąc mu zniszczeniem ze strony Jehowy, a później ubolewało, że ateistyczna prasa przyrównuje jego wyznawców do ‘pająków’:

„Dopiero później, zwłaszcza po roku 1931, imię tych oddanych Bogu, ochrzczonych chrześcijan stało się tak znane na całej kuli ziemskiej, iż budzi nawet lęk w narodach wielkich i małych, a w jednym z nich ateistyczna prasa - usiłując za wszelką cenę pomniejszyć znaczenie świadków - zdobyła się aż na przyrównanieichdopająków’.” (Strażnica Nr 1, 1961 s. 5).

Nie wiadomo skąd to oburzenie Towarzystwa Strażnica za słowo „pająki”, gdyż jak wiemy, ono samo swych głosicieli nazywa „szarańczą” czy „plagą konnicy” z mocą „skorpionów” (patrz np. „Wspaniały finał Objawienia bliski!” 1993 s. 142-151; Strażnica Nr 9, 1998 s. 8-12). Słowo ‘pająki’ zapewne nawiązuje do łapania ludzi w ‘sieć’ Towarzystwa Strażnica.

Dodajmy tu, że książkę Hislopa pt. The Two Babylons Towarzystwo Strażnica rozprowadzało wśród swoich głosicieli i to aż do 1987 roku, gdy w angielskiej „Naszej Służbie Królestwa” (Nr 11, 1987 s. 3) ogłoszono, że nakład jej został wyczerpany. Wcześniej reklamowano ją w tym czasopiśmie (patrz ang. „Nasza Służba Królestwa” Nr 8, 1983 s. 4; Nr 9, 1985 s. 3). Jest to jeden z nielicznych przypadków, gdy Towarzystwo Strażnica trudniło się kolportażem książek kogoś, kogo zalicza do Babilonu Wielkiego.

Jeszcze tylko wspomnijmy, że Towarzystwo Strażnica wydało w 1963 roku książkę pt ‘Babylon the Great Has Fallen!’ God’s Kingdom Rules!, która, z powodu zdezaktualizowania nauk, została zastąpiona w 1988 roku (po polsku w 1993) przez podręcznik „Wspaniały finał Objawienia bliski!”. Ta pierwsza wprowadziła rozszerzone znaczenie słowa Babilon i poinformowała świat, że Babilon upadł w 1919 roku, o czym jednak powiemy poniżej.

 

Ale abyśmy wiedzieli na ile Towarzystwo Strażnica jest niewiarygodne w ustalaniu kto jest Babilonem Wielkim i kiedy on upadnie, przedstawimy jakie miało ono wcześniej nauki o tym.

 

Kto jest Babilonem według Towarzystwa Strażnica?

Otóż do 1963 roku Towarzystwo Strażnica nauczało, że „Babilonem Wielkim” jest tylko chrześcijaństwo, z katolicyzmem na czele. Nie wchodziły w jego skład inne religie. Później zmieniło ono swoją najbardziej charakterystyczną naukę. Każdy kto prześledzi dawne komentarze do Apokalipsy św. Jana, wydane przez tę organizację, zauważy różnice tam, gdzie omawia się wersety mówiące o Babilonie. Chodzi przede wszystkim o książki pt. „Dokonana Tajemnica” (1917; używana do 1929 r.) i „Światło” (1930).

Towarzystwo Strażnica tak oto wspomina swą zmianę nauki:

„W następnym roku, to jest 1963, poszerzono znaczenie pojęcia ‘Babilon Wielki’ (Obj. 17:5). Przewertowanie kart historii świeckiej i religijnej doprowadziło do wniosku, iż wpływy starożytnego Babilonu rozciągnęły się nie tylko na chrześcijaństwo, ale wręcz na cała ziemię. Babilon Wielki okazał się więc ogólnoświatowym imperium religii fałszywej” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 147; patrz też s. 52, 84, 189 i 647).

Tu nasuwa się pytanie. Czy możemy ufać organizacji, która najpierw przez ponad 80 lat naucza narody pogańskie i wyznawców innych religii, że nie są oni „Babilonem Wielkim”, a później nagle zmienia pogląd? Czy Świadkowie Jehowy by potrafili takim ludziom spojrzeć w oczy? Jak Towarzystwo Strażnica mogło tak zmienić pogląd, skoro zawsze uczy że kieruje się Pismem Świętym? Czyżby do 1963 roku wcale Biblią się nie kierowało? A może teraz przestało do Pisma Świętego zaglądać, skoro mówi, że zajmowało się „przewertowaniem kart historii świeckiej i religijnej”, a nie studiowaniem Słowa Bożego?

 

Kiedy upadł Babilon Wielki wg Towarzystwa Strażnica?

Co do daty upadku Babilonu Wielkiego, to w naukach Towarzystwa Strażnica panuje wielkie ‘zamieszanie’. Tak, właśnie ‘zamieszanie’, i takiego terminu używa słownik biblijny Towarzystwa Strażnica gdy tłumaczy słowo „Babilon”:

BABILON (‘zamieszanie’)” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. I, s. 172).

W tabeli poniżej postaramy się przedstawić tę ‘zamieszaną’ wykładnię o dacie upadku Babilonu Wielkiego.

Towarzystwo Strażnica nauczało i naucza przeważnie o ‘ogłoszeniu’ upadku Babilonu (ogłoszeniu wyroku) i o dacie jego ostatecznego zniszczenia. Mamy więc dwa różne terminy. Ale jak się przekonamy, było ich więcej np. 1878, 1881, 1914, 1918, 1925, 1931, 1975, „pokolenie roku 1914”.

 

Upadek Babilonu Wielkiego.

 

Data upadku Babilonu

Cytat z publikacji Towarzystwa Strażnica

1878 r.

teraz przyszło nagłe i bezlitosne odrzucenie Babilonu, a znikłynazawszewszystkiełaski i nastąpił sąd - a takie właśnie odrzucenie miało nastąpić w 1878 roku” („Przyjdź Królestwo Twoje” 1919 s. 166; por. s. 162-163); [o łasce por. poniżej 1881 r.]

Wyrażenie ‘Upadł Babilon’ znaczy że pewnego czasu przyjdzie zupełne i nagłe odrzucenie Babilonu, że ustanie dla niego wszelka łaska, a nastąpią same sądy - takie odrzucenie przyszło już w 1878” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 325); Patrz też 1881 r.

1881 r.

po Chr. 1881 Upadek Babilonu” („Nadszedł Czas” 1919 s. 243);

po Chr. 1881 Upadek Babilonu” („Przyjdź Królestwo Twoje” 1919 s. 136);

1878, jako czas gdy Babilon został formalnie odrzucony, Laodicea wyrzuconą z ust - czas od którego jest powiedziane ‘Babilon, upadł, upadał’ - odpadł z łaski Bożej. Równoległość w 1881 zdaje się wskazywać, że pewnełaskiwdalszymciągudochodzą tych, którzy są w Babilonie, bez względu na to, że system ten został odrzucony” („Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania” 1947 [ed. ang. 1917] s. 439);

O ostatecznej próbie dla Babilonu w latach 1874-1881 patrz „Przyjdź Królestwo Twoje” 1919 s. 185;

1914 r.

Chrystus, Wielki Kapłan, (...) wystąpił w roku 1914 do ataku przeciwko głowie i przeciwko całej organizacji Babilonu. Atak ten spowodował wielki upadek ‘tak jakby błyskawica spadła na ziemię’ (...) Dlaczego Babilon upadł? Odpowiedź brzmi: Ponieważ u schyłku 1914 r. skończył się czas czekania” („Światło” 1930 t. I, s. 318-319);

Upadek Babilonu zaczął się, gdy jego niewidzialna część została zrzucona przez Chrystusa na ziemię po wyniesieniu go w roku 1914 po Chr. na tron” (Strażnica Nr 20, 1952 s. 1, art. ‘Wydostań się z niego, mój ludu’);

1919 r. (obecna nauka Towarzystwa Strażnica wprowadzona w 1963 roku).

Nierządnica Babilon Wielki jest skazana na zagładę! Z wyroku Jehowy Boga doznała już upadku w roku 1919. (...) Egzystując tak w upadłym stanie, zbliża się ona teraz do swej okropnej ostatecznej zagłady” (Strażnica Nr 18, 1964 s. 12);

wspaniała pomyślność duchowa, jakiej od roku 1919 w coraz większej mierze zaznaje duchowy Izrael, stanowi dowód, że w roku tym Babilon Wielki upadł” („Wspaniały finał Objawienia bliski!” 1993 s. 206).

 

Jak widzimy, mieliśmy przynajmniej cztery daty upadku Babilonu. Pierwsze dwie (1878 i 1881) funkcjonowały w jednym czasie. Później była era roku 1914, a od 1963 roku wprowadzono rok 1919, który obowiązuje do dziś.

 

Zniszczenie Babilonu Wielkiego.

 

Data zniszczenia Babilonu

Cytat z publikacji Towarzystwa Strażnica

1914 r.

And, with the end of A. D. 1914, what God calls Babylon, and what men call Christendom, will have passed away” (ang. „Przyjdź Królestwo Twoje” 1908 s. 153)

[pol. tłum.: „A z końcem R. P. 1914, to, co Bóg nazwał Babilonem, a ludzie nazywają chrześcijaństwem, przeminie”];

Zgodnie z tą paralelą, październik 1914 roku, będzie świadkiem zupełnego końca Babilonu ‘jako wielkiego kamienia młyńskiego, wrzuconego w morze’ i zupełnie zniszczonego jako system” („Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania” 1947 [ed. ang. 1917] s. 440; ten sam tekst patrz ang. Strażnica [The Watch Tower] 15 VI 1911).

Rozpoczęcie niszczenia w 1914 r.

A z końcem R. P. 1914, to co Bóg nazwał Babilonem, a ludzie nazywają Chrześcijaństwem, pocznie być niszczone” („Przyjdź Królestwo Twoje” 1919 s. 163) [ten sam tekst, jak przy roku 1914, ale zmieniono słowa końcowe];

1918 r.

Wobec tego, że R. P. 73 był świadkiem kompletnego obalenia nominalnego naturalnego Izraela w Palestynie więc w równorzędnym roku 1918 powinniśmy się spodziewać kompletnego obalenia nominalnego duchowego Izraela, czyli upadku Babilonu. (Obj. 18.) Pastor Russell rzekł wówczas: ‘Całkiem słusznie. Właśnie to nastąpi’.” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 152; por. edycja ang. The Finished Mystery 1917 s. 129);

1925 r.

wszystkie fazy upadku Babilonu nie prędzej się dokonają, aż upłynie dziesięć i pół roku od jesieni 1914 r.” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 213; por. s. 664);

1931 r.

wszystkie fazy upadku Babilonu nie prędzej się dokonają, aż upłynie dziesięć i pół roku od jesieni 1920 r.” („Dokonana Tajemnica” ed. ok. 1926 [duży format] s. 66; por. s. 207);

przed’ 1975 r. (data ‘możliwa’)

Czy należy rozumieć, że Babilon Wielki zniknie jeszcze przed rokiem 1975? Czy będzie już po Armagedonie i po związaniu Szatana? ‘Możliwe!’” („Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” Nadarzyn, bez daty wydania, s. 126);

do’ 1975 r. (data ‘możliwa’);

„‘Co można powiedzieć na temat roku 1975? Cóż on ma oznaczać, drodzy przyjaciele?’ - zapytał brat Franz. ‘Czy to znaczy, że do roku 1975 Armagedon zakończy się związaniem Szatana? Możliwe! Może tak być! U Boga jest wszystko możliwe. Czy to znaczy, że do roku 1975 Babilon Wielki zginie? Możliwe. Czy to znaczy, że nastąpi atak Goga z Magog, skierowany przeciw świadkom Jehowy w celu zupełnego ich wytępienia, po czym sam Gog zostanie pozbawiony możności działania? Możliwe. Ale nie twierdzimy tego. U Boga wszystko jest możliwe. Ale my nie mówimy, że tak na pewno będzie. Niech więc też nikt z was nie mówi, że konkretnie to czy owo zdarzy się w latach dzielących nas od roku 1975. A najważniejsze z tego wszystkiego, drodzy przyjaciele, jest to: Czas jest krótki. Czas się kończy - co do tego nie ma wątpliwości’” (Strażnica Nr 1, 1967 s. 12);

Zanim przeminie pokolenie roku 1914.

Chociaż nie ulega wątpliwości, że Jehowa ujął władzę i rozpoczął panowanie w roku 1914 n.e., gdy w niebie zostało ustanowione Królestwo Mesjańskie, to jednak zagłada Babilonu Wielkiego znamionuje nową epokę w rządach Bożych. Słowa z Objawienia 19:6, (...) zdają się nawiązywać do zburzenia ogólnoświatowego imperium religii fałszywej, co nastąpi za obecnego pokolenia” (Strażnica Rok XCI [1970] Nr 5 s. 28);

Współcześni historycy przyznają, że rok 1914 był punktem zwrotnym w dziejach. Od tego znamiennego roku ludzkość żyje w burzliwym okresie niesłychanych przemian. (...) Dzień rozrachunku szybko się zbliża. Zaskoczy on dzisiejsze pokolenie tym, co Jezus nazwał ‘wielkim uciskiem’; dojdzie wtedy do wykonania wyroku Bożego na Babilonie Wielkim, ogólnoświatowym imperium religii fałszywej, w której dominującą rolę odgrywa chrześcijaństwo” (Strażnica Rok CII [1981] Nr 21 s. 26);

krótki czas (...) jest już bliski” (obecna nauka Towarzystwa Strażnica).

Wszelkie proroctwa biblijne wskazują, iż ten ‘jeden dzień’, czyli krótki czas szybkiego wykonania wyroku, jest już bliski. Zagłada Babilonu Wielkiego zapoczątkuje okres ‘wielkiego ucisku’...” („Człowiek poszukuje Boga” 1994 s. 371);

A zatem Babilon Wielki ulegnie zagładzie zupełnie nieoczekiwanie i przeminie szybko, jak gdyby ‘w jeden dzień’...” (Przebudźcie się! Nr 21, 1996 s. 8).

 

Jak z powyższego widzimy, wiarygodność wypowiedzi Towarzystwa Strażnica o Babilonie jest zerowa. Trudno więc brać serio jego wykładnię. Prędzej jesteśmy skłonni zaliczyć Świadków Jehowy do Babilonu, niż przejmować się tym, kto według Towarzystwa Strażnica jest Babilonem, a kto nim nie jest. Wielość dat i terminów, które się nie sprawdziły, czynią ze Świadków Jehowy ‘fałszywych proroków’.

 

Jako uzupełnienie powyższego tematu proponujemy następujący artykuł J. Lewandowskiego:

„Świadkowie Jehowy powołują się na wrogów biblijnego chrześcijaństwa” (patrz www.brooklyn.org.pl).

 

Świadkowie Jehowy ‘Babilonem’?

 

Wydaje się, że Świadkowie Jehowy sami, według swej własnej krótkiej definicji, są Babilonem. Oto fragment z ich słownika biblijnego, z hasła dotyczącego tego tematu:

BABILON (‘zamieszanie’)” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. I, s. 172).

Każdy kto uważnie prześledzi zmiany nauk Towarzystwa Strażnica zauważy, że jest w nich „wielkie zamieszanie”. Trudno tu cytować wszystkie objawy tego zamieszania, ale odsyłamy zainteresowanych chociażby do mego artykułu pt. „Daty prorocze Towarzystwa Strażnica”, w którym ukazano dziesiątki, jeśli nie setki, zmian w naukach tej organizacji (patrz www.piotrandryszczak.pl).

Jeśli zaś ktoś chce wiedzieć coś o „zamieszaniu” doktrynalnym Świadków Jehowy z ich własnej publikacji, to oto ta, która wskazuje nam to:

„Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica” 2003 s. 95-96 podaje, że w latach 1872-2000 zmienili oni 87 nauk, które wymienia w spisie, podając też odsyłacze do publikacji, które to omawiają (hasło ‘Daty’, podhasło ‘Kształtowanie się wierzeń’).

Wymieniono w nim np. sprawę Armagedonu (1926), Wielkiej Piramidy w Gizie (1928), Bożego Narodzenia (1928), chronologii (1935) neutralności (1939) świętości krwi (1945), książąt (1950), Babilonu Wielkiego (1963), tytoniu (1973), kluczy królestwa (1979) i „tego pokolenia” (1995).

I właściwie nie wiadomo co ma sobie pomyśleć ‘przeciętny zjadacz chleba’, gdy przeczyta w publikacji Świadków Jehowy takie oto zdanie, o praktykowanych u nich ‘pogańskich zwyczajach’:

„Wielbiciele prawdziwego Boga musieli się jednak całkowicie uwolnić od pogańskich nauk i obyczajów. Na przykład jeszcze przez jakiś czas po roku 1919 zwracali uwagę na to, by nosić ubiory nadające jakoby wygląd bardziej świątobliwy, uważali wielką piramidę egipską za ‘Biblię w kamieniu’, obchodzili takie pogańskie święta jak ‘Boże Narodzenie’, posługiwali się pogańskimi symbolami, jak krzyż, i pielęgnowali inne nieczyste zwyczaje religijne” (Strażnica Nr 8, 1969 s. 4).

Czy takie zdanie nie wprowadzi każdego człowieka w ‘zamieszanie’?

 

Innym objawem ‘zamieszania’ związanego z Towarzystwem Strażnica jest istnienie na świecie około 70 grup religijnych wywodzących się, czy wyprowadzających swój rodowód, od C. T. Russella (zm. 1916), pierwszego prezesa tej organizacji.

Już na samym początku, po jego śmierci, nastąpiło spore ‘zamieszanie’, o czym donosi podręcznik Świadków Jehowy:

„Tego dnia w Pittsburghu zebranie statutowe odbywało się w napiętej atmosferze. Sara C. Kaelin (...) tak wspomina to wydarzenie: ‘Przez jakiś czas panowało zamieszanie oraz dochodziło do waśni i sporów. Jedni chcieli odłożyć to zebranie na sześć miesięcy, drudzy kwestionowali legalność wyboru na członków zarządu osób przebywających w więzieniu, a jeszcze inni proponowali wybrać całkiem nowy zarząd’.” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 73).

Później nie było lepiej, i to zamieszanie trwa do dziś, a wiele z tych grup badaczy Pisma Świętego licytuje się, która z nich jest wierniejsza wykładni Biblii, pozostawionej przez Russella:

„Po śmierci brata Russella niektórzy jego dawni towarzysze nie chcieli dalej współpracować z Towarzystwem Strażnica oraz Międzynarodowym Stowarzyszeniem Badaczy Pisma Świętego, a nawet przeciwstawiali się ich działalności. Te odstępcze grupy nazywały siebie różnie, ale część z nich pozostała przy określeniu Stowarzyszeni Badacze Pisma Świętego. Wywoływało to dodatkowe zamieszanie” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 151).

Dodajmy tu, że do dziś jedną z oficjalnych nazw Świadków Jehowy jest właśnie określenie „Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego”, które widnieje prawie w każdym ich podręczniku czy publikacji. Wywołuje to też wśród nich ‘zamieszanie’, bo głosicielom wydaje się często, że oficjalnie zwą się „Świadkami Jehowy”, a tu znajdują w swych książkach nazwę International Bible Students Association, jako wydawcę ich literatury.

Kolejne ‘zamieszanie’, związane z oddziałem Towarzystwa Strażnica w Anglii oraz osobami P. S. L. Johnsona (założyciel w latach 20-tych XX w. grupy badaczy „Świecki Ruch Misyjny ‘Epifania’”) i prezesa organizacji J. Rutherforda (zm. 1942), opisano w innej publikacji (patrz „Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” Nadarzyn, bez daty wydania, s. 34).

 

Dodajmy tu, że w części wstępnej tego artykułu (w tabeli) ukazaliśmy ‘wielkie zamieszanie’ w nauce Towarzystwa Strażnica związane z datą upadku Babilonu. To ‘zamieszanie’ związane z terminami upadku, w tym omawianym ‘zamieszaniu’ organizacyjnym (czyli Babilonie), również wskazuje nam gdzie mamy umiejscawiać organizację Świadków Jehowy.

 

Jako uzupełnienie powyższego tematu proponujemy następujący artykuł J. Lewandowskiego:

„Nauki Świadków Jehowy przejęte z teologii Babilonu Wielkiego” (www.brooklyn.org.pl lub „Sekty i Fakty” Nr 1-2, 2005 s. 46-49).

Jak widzimy, sam tytuł artykułu wskazuje, o co chodzi autorowi. Omawia on pochodzenie niektórych wykładni Świadków Jehowy, jako przejętych od tych, których zwą oni Babilonem. Wskazuje on też na to, że również nauki, które stały się zaprzeczaniem zwyczajom i doktrynom chrześcijańskim, zostały przyjęte przez Towarzystwo Strażnica od Babilonu Wielkiego.

 

Świadkowie Jehowy ‘małym Babilonem’?

 

Świadkowie Jehowy lubią obdzielać wszystkich terminem „Babilon”, ale nie zdają sobie nawet sprawy z tego, że ich również ktoś tak określa i to od dawna. Tu przedstawimy skrótowo naukę wyznania, które z Towarzystwa Strażnica się wywodzi. Chodzi o badacką grupę „Świecki Ruch Misyjny ‘Epifania’”. Celowo wybraliśmy ugrupowanie, które swoimi wieloma naukami nawiązuje do początków Towarzystwa Strażnica. Epifaniści są więc jakby pobratymcami Świadków Jehowy. Mają oni swego „sługę wiernego i roztropnego” (jednoosobowego, jak za czasów Russella) i czasopismo („Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii”), którego studiowanie przypomina studium Strażnicy. Centrum tego wyznania mieści się również w USA.

Założyciel ‘Epifanii’ Paul. S. L. Johnson (zm. 1950), który był zaufanym człowiekiem Russella, musiał później nieźle zajść za skórę Towarzystwu Strażnica skoro ono aż w czterech swych niedawno wydanych książkach o nim pisało („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 627-628; „Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” Nadarzyn, bez daty wydania, s. 34-36; 1973 Yearbook of Jehovah’s Witnesses s. 101-106; Jehovah’s Witnesses in the Divine Purpose 1959 s. 69-71).

Otóż epifaniści mają swoją koncepcję, którą najkrócej można nazwać „dwoma Babilonami”. Uważają oni, że sama logika wskazuje, że ponieważ w Biblii jest mowa o „Wielkim Babilonie”, to musi też istnieć „Mały Babilon”.

Tym pierwszym są według epifanistów kościoły chrześcijańskie, z katolickim na czele. „Małym Babilonem” zaś, wszelkie odłamy od Towarzystwa Strażnica, ze Świadkami Jehowy jako głównym jego przedstawicielem (odpowiednik Kościoła Katolickiego). Oczywiście sami epifaniści nie zaliczają siebie do żadnego z Babilonów, podobnie jak Świadkowie Jehowy w swojej wykładni.

Dlaczego epifaniści nazywają Świadków Jehowy „Małym Babilonem”? Otóż dlatego, że uważają, iż Towarzystwo Strażnica naśladuje w wielu kwestiach Kościół Katolicki, który oni utożsamiają z „Babilonem Wielkim”.

 

Poniżej przedstawiamy kilka podobieństw między Kościołem Katolickim (i protestantami), a Świadkami Jehowy (i innymi grupami wywodzącymi się z nich), poświadczających epifanistom, że mogą uczyć o dwóch Babilonach, Wielkim i Małym.

Najpierw przywołajmy dwie analogie, z którymi zetknąłem się podczas rozmów z nimi. Otóż mówią oni, że „straszenie Armagedonem” jest odpowiednikiem „straszenia piekłem”, zaś „nowe światło” w naukach Świadków Jehowy jest równoważnikiem „nowych dogmatów” w Kościele Katolickim. Oto inne przykłady, już bezpośrednio z literatury epifanistów:

„Prócz nominalnego kościoła, wielkiego Babilonu istnieje też mały Babilon, który powstał i rozwinął się pośród ludu Prawdy po śmierci br. Russella. W Małym Babilonie, organizacja Strażnicy ‘Świadków Jehowy’ z jej Ciałem Kierowniczym, okrutnymi wykluczeniami i traktowaniem tych zwolenników, którzy mają inne zdanie, odpowiada Kościołowi Rzymsko-katolickiemu i jego srogim interdyktom oraz traktowaniu ‘heretyków’ a niektóre inne grupy Prawdy odpowiadają wyznaniom w sekciarskich systemach protestanckiego kościoła” („Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii” styczeń 1986 s. 4).

 

„W wielkim Babilonie wielu jest związanych w różne sekciarskie związki: w rzymsko-katolicki związek z jego papieską hierarchią i w różne protestanckie związki z ich hierarchiami; a w małym Babilonie (sekciarskie zamieszanie wśród ludu Prawdy) wielu jest związanych w różne związki: w odpowiedni związek zwolenników Towarzystwa Strażnicy z ich papieską hierarchią i w różne przeciwne Towarzystwu protestujące grupy Prawdy z ich hierarchiami - z ich zarządami dyrektorów, komitetów redakcyjnych itd., w kontrolowaniu uprawnień wykonawczych i nauczania, w Ruchu Standfast (Ruch, który powstał ze zwolenników niezadowolonych z Towarzystwa), w Towarzystwie Głosu Eliasza (odłam Ruchu Standfast), w Komitecie Badaczy Pisma Św., w Pastoralnej Biblijnej Instytucji, w Brzasku itd. Podobieństwa pomiędzy różnymi sektami w Wielkim Babilonie, a ich odpowiednimi sektami w Małym Babilonie są naprawdę objawiające. Zauważmy tutaj tylko kilka podobieństw odnoszących się do Towarzystwa: Tak jak Papiestwo połączyło się z Kościołem Rzymsko-Katolickim, tak podobnie Towarzystwo połączyło się z kościołem. Papież podstępem pokonał całą opozycję i wywyższył się na stanowisko najwyższej władzy tak, iż ogłoszono go, że jest on ‘Zastępcą Chrystusa, Głową Kościoła’ (B 346); podobnie J. F. Rutherford przez podstęp wyrzucił wszystkich sprzeciwiających się dyrektorów i pokonał całą opozycję, aby wywyższyć się na stanowisko najwyższej władzy i został ogłoszony jako Przedstawiciel Chrystusa na ziemi - twierdzono, ‘że br. Rutherford jest wszędzie nad wszystkimi zborami; że Towarzystwo kontroluje wszędzie wszystkie zbory; że prezydent tego Towarzystwa jest głową widzialnego Kościoła Chrystusowego na ziemi’ (P 37,97). Ten mały papież z małego Babilonu, podobnie do jego pierwowzorów, czyli do wielkich papieży w wielkim Babilonie, chodził dumnie, chełpił się, mówił napuszone słowa i odgrywał dzień po dniu obłudę, którą papieże z wielkiego Babilonu popełniali w odpowiednich latach (...). Mała hierarchia Kościoła Katolickiego (Prezydent Towarzystwa - mały papież; inni główni wodzowie Towarzystwa i pielgrzymi - mali kardynałowie; jego urzędowi kierownicy w głównej kwaterze i biurach filii oraz jego regionalni słudzy - mali arcybiskupi; a jego okręgowi słudzy - mali biskupi) stanowią małego Antychrysta z małego Babilonu, udającego prawdziwy Kościół w ciele pod kierownictwem Chrystusa, jego Głowy. Tak jak Kościół Rzymsko-Katolicki w jego hierarchii podczas Wieku Ewangelii prześladował i wyklinał tych, którzy sprzeciwiali się jego błędom i złym praktykom, nazywając ich heretykami, robotnikami nieprawości, ludźmi bezprawia, synami zatracenia itd.; tak podobnie Towarzystwo w jego hierarchii podczas Epifanii prześladuje i wyłącza ze społeczności tych, którzy sprzeciwiają się jego błędom i złym praktykom, nazywając ich opozycją, klasą Judasza, człowiekiem grzechu, złym sługą itd. Podobnie do wielkiego systemu papieskiego w wielkim Babilonie, ten mały system papieski w małym Babilonie również twierdzi, że jest on jedynym prawdziwym Kościołem, jedynym prawdziwym przewodem lub mówczym narzędziem Boga. On również ma swoją doktrynę o transsubstancji (pozafiguralnego Eliasza na pozafiguralnego Elizeusza), o usprawiedliwieniu przez uczynki, ma swoje ciągłe napominanie swoich zwolenników do wykonywania pewnych prac jako prawdziwych ofiar świętych Bożych (które są tylko uczynkami małej ‘obrzydliwości czyniącej spustoszenie’ - w tym mały Babilon jest odpowiednikiem mszy w wielkim Babilonie), ma swoje chełpienie się ze swego szybkiego wzrostu, z wielkich ułatwień wydawniczych i z wielkich liczb ludzi jako oznak Boskiego uznania i łaski, ma swoje zniszczenie organizacji Pańskiej w lokalnych zborach i zorganizowanie ich na nie biblijnej podstawie klerykalnej kontroli z głównej kwatery, ma swoje ofiarowanie zbawienia tylko tym, którzy przyłączą się do jego religijnego systemu, ma swoje metody zastraszania, aby pozyskać nowo nawróconych itd.

ZMIENIAJĄC CZASY I PRAWA

Tak jak wielkie papiestwo myślało ‘odmienić czasy i prawa’ (Dan. 7:25), tak podobnie małe papiestwo to również uczyniło. To, że ono zmieniło prawa - nauki Pańskie i zarządzenia - jest widoczne z jego odrzucenia jednej nauki po drugiej z tych, które Pan dał nam przez ‘onego wiernego i roztropnego Sługę’, którego On postanowił ‘władcą nad czeladzią swoją’. Ono również zamyślało zmienić Boskie czasy, np. okres służby pozafiguralnego Eliasza z Wieku Ewangelii przed r. 1874 na okres od około r. 1875 do 1918, żęcia Żniwa lat 1874-1914 do r. 1918 lub 1919 i na następne lata, powrót naszego Pana i początek Parousji od r. 1874 do 1914 lub do r. 1918, przyjście Pana do Swojej Świątyni od r. 1874 do 1918, początek pozafiguralnego Jubileuszu od r. 1874 do 1925 itd. A obecnie to małe papiestwo w małym Babilonie ogłosiło sfałszowaną chronologię, która odrzuca prawdziwą chronologię biblijną (przedstawioną przez ‘onego Sługę’ w tomie 2 i gdzie indziej) i naucza, że 6000 lat od stworzenia Adama kończy się w r. 1975! (...) Małe protestanckie sekty w małym Babilonie również zamyślały ‘odmienić czasy i prawa’. (...) liczne protestujące grupy odłączyły się od Rutherfordowego Towarzystwa. (...) Ale ich wodzowie zamienili w sekty te ruchy Prawdy, stopniowo odrzucając coraz więcej cennej prawdy i zarządzeń danych im przez Pana za pośrednictwem ‘onego Sługi’ i zastąpili je swoimi własnymi błędnymi myślami” („Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii” wrzesień - grudzień 1973 s. 77-78).

 

Choć nie zgadzamy się z opinią epifanistów, że Kościół Katolicki jest Babilonem Wielkim, to jednak naszym celem nie jest tu polemika z tą ich nauką. Chcieliśmy tu wskazać tylko Świadkom Jehowy, że istnieją grupy religijne, wywodzące się z ich ruchu, które uważają ich za „Mały Babilon”. Epifaniczna nauka jest dla nas objawem, o którym wspomnieliśmy powyżej, licytowania się, która z grup badaczy „jest wierniejsza wykładni Biblii, pozostawionej przez Russella”.

Wspomnijmy też, że proces naśladowania zwyczajów Kościoła Katolickiego i niektórych jego nauk przez Towarzystwo Strażnica opisaliśmy w artykule pt. „Czy Świadkowie Jehowy zbliżają się do katolicyzmu?” (patrz www.piotrandryszczak.pl).

Również wielu protestantów wskazuje, że Świadkowie Jehowy idą bardzo daleko w swym naśladownictwie naszego Kościoła, na co zwróciliśmy uwagę w wyżej wspomnianym artykule.

Dla nas nauka Towarzystwa Strażnica o Babilonie jest objawem jego ‘zamieszania’ doktrynalnego, a zmiana poglądów o jego upadku, łącznie z wyznaczaniem dat tego wydarzenia, czynią ze Świadków Jehowy „fałszywych proroków”.

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane