Włodzimierz Bednarski

Jak liczni są dziś w Polsce badacze Pisma Świętego i zwięzła historia ich polonijnych współbraci (cz. 2)

dodane: 2023-11-13
W części drugiej artykułu kończymy opis środowiska polskich badaczy Pisma Świętego w naszym kraju i na świecie.

 

Jak liczni są dziś w Polsce badacze Pisma Świętego i zwięzła historia ich polonijnych współbraci (cz. 2)

 

         W pierwszej części tego artykułu zamieściliśmy następujące rozdziały:

 

Zrzeszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego w Polsce

Świecki Ruch Misyjny „Epifania”

Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego w Polsce oraz dwie inne grupy w naszym kraju

Polonijne grupy badaczy Pisma Świętego w USA i Kanadzie

 

         W tej części kończymy temat następującymi rozdziałami:

 

Polonijne grupy badaczy Pisma Świętego we Francji

Dlaczego w Polsce nie było połączenia grup badaczy Pisma Świętego?

Inne małe grupy badaczy Pisma Świętego w USA i Australii

 

Polonijne grupy badaczy Pisma Świętego we Francji

 

Polonijni badacze Wolni i Brzaskowcy we Francji połączyli się w lipcu 1952 roku, jak poinformował mnie listownie J. Skorupiński (1924-1997), badacz Pisma Świętego z Francji oraz znawca historii ruchu badackiego. Pisał on: „Nie wszyscy się na to zgodzili [na połączenie]. (...) Obecnie [1995 r.] grupka ta składa się z kilkudziesięciu członków”.

Badacze Wolni tak to opisali:

 

Niektóre Zbory zarejestrowały się jako „Stowarzyszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego”, a inne jako „Stowarzyszenie Badaczy Biblii Brzasku Nowej Ery”. Lecz pojawiły się tendencje zjednoczeniowe, nawiązano kontakty, które doprowadziły około roku 1952 do zjednoczenia na poziomie duchowym. To zjednoczenie okazało się przez wspólne zgromadzenia braci starszych i diakonów, wśród których załatwiano sprawy dotyczące budowania braci: wybór roczny sekretarza i skarbnika międzyzborowego, wyznaczenie braci starszych do regularnej usługi Zborom, ustalanie programów wspólnych konwencji itd. Niektóre Zbory z „Wolnych” nie przyłączyły się jednak do tego zjednoczenia. Jak wspomniano powyżej, zjednoczenie to obejmowało sprawy duchowe, ale nie dotyczyło kwestii prawnych, związanych z władzami i każda z grup trzymała się swego statutu. Lecz w roku 1983 Zborom już wcześniej pojednanym na płaszczyźnie duchowej zaproponowano statut dający możność każdemu z nich połączenia się pod jednym statutem. Prawie wszystkie Zbory zaakceptowały ten statut przyjmując nazwę: „Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego” (Na Straży 11.05 2006, art. Żniwo we Francji, s. 166-171).

https://www.nastrazy.pl/archiwum/2006_5_11.htm

 

Zbory polonijne we Francji korzystały z polskich czasopism wydawanych w USA: Straż i Brzask. W roku 1975 roku ogłoszono, że czasopismo Brzask zmieniło tytuł na Blask Nowego Wieku, Zwiastun Lepszego Jutra (Straż Nr 3, 1975 s. 47). Odtąd zaczęło ukazywać się ono we Francji, a w USA w roku 1976 zaprzestano wydawania Brzasku. Wydawanie czasopisma Blask też zakończono po roku 1983.

Podobnie było z czasopismem Straż. Z końcem roku 1983 zakończono wydawanie go w USA. Natomiast w latach 1987-1995 wydawano je już we Francji aż do śmierci wydawcy A. Papajaka.

         Skąd wzięli się polscy badacze Pisma Świętego we Francji?

Antoine Skalecki, opisany przez publikację Świadków Jehowy, miał bardzo podobny życiorys do wspomnianego J. Skorupińskiego (też górnik). Skorupiński jednak porzucił tę organizację, przyłączając się do niezależnych grup badaczy. Towarzystwo Strażnica opisało swoje polskie początki we Francji:

 

„Antoine [Skalecki] był jednym z wielu dzieci, które w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku urodziły się w polskich rodzinach we Francji. Dlaczego Polacy tam wyemigrowali? Gdy po I wojnie światowej Polska odzyskała niepodległość, w niektórych jej rejonach poważnym problemem stało się przeludnienie. Natomiast Francja straciła na wojnie ponad milion mężczyzn i pilnie potrzebowała górników. Dlatego we wrześniu 1919 roku rządy obu państw podpisały konwencję dotyczącą emigracji. W roku 1931 we Francji mieszkało już 507 800 Polaków, przy czym wielu z nich osiedliło się w górniczych regionach na północy kraju. (...) Wielu przybyszy z Polski po raz pierwszy zetknęło się z Badaczami Pisma Świętego w regionie Nord-Pas-de-Calais, gdzie gorliwie głosili oni od roku 1904. W 1915 roku zaczęła się ukazywać co miesiąc po polsku Strażnica, a w roku 1925 Złoty Wiek (obecnie Przebudźcie się!). Sporo rodzin chętnie przyjmowało te oparte na Biblii czasopisma, jak również polską wersję książki Harfa Boża. O Badaczach Pisma Świętego rodzina Antoine’a dowiedziała się od jego wujka, który pierwszy raz poszedł na zebranie w 1924 roku. W tym samym roku w miejscowości Bruay-en-Artois Badacze zorganizowali pierwsze zgromadzenie w języku polskim. Niespełna miesiąc później w tej samej miejscowości Joseph Rutherford z Biura Głównego wygłosił wykład, na który przyszło 2000 osób. Poruszony liczbą obecnych, głównie Polaków, brat Rutherford zwrócił się do nich: »Jehowa sprowadził was do Francji, żebyście poznali prawdę. Teraz wy i wasze dzieci musicie pomóc Francuzom! Wciąż jest do wykonania wielkie dzieło głoszenia, a Jehowa postara się o głosicieli do tej pracy«. (...) Część z nich wróciła do rodzinnej Polski, by na jej rozległym obszarze przekazywać drugim cenne prawdy. (...) Ale wielu polskojęzycznych ewangelizatorów pozostało na ziemi francuskiej i razem z miejscowymi braćmi i siostrami dalej gorliwie głosiło. W roku 1926 na zgromadzeniu krajowym w Sin-le-Noble z programu w języku polskim skorzystało 1000 osób, a w języku francuskim 300. W Roczniku – 1929 można było przeczytać: »W ciągu roku swoje poświęcenie [oddanie] usymbolizowało przez chrzest 332 polskich braci«. Przed II wojną światową na 84 zbory we Francji 32 były polskojęzyczne” (Strażnica 15.08 2015 s. 31-32).

 

O Badaczach Pisma Świętego rodzina Antoine’a dowiedziała się od jego wujka, który pierwszy raz poszedł na zebranie w 1924 roku. W tym samym roku w miejscowości Bruay-en-Artois Badacze zorganizowali pierwsze zgromadzenie w języku polskim (...) W roku 1926 na zgromadzeniu krajowym w Sin-le-Noble z programu w języku polskim skorzystało 1000 osób, a w języku francuskim 300. (...) Przed II wojną światową na 84 zbory we Francji 32 były polskojęzyczne [i 13 niemieckojęzyczne]” (Strażnica 15.08 2015 s. 31-32; por. ang. Rocznik Świadków Jehowy 1980 s. 87).

 

„Po pierwszej wojnie światowej do Francji napłynęło tysiące Polaków, aby podjąć pracę w kopalniach węgla. Chociaż nie znali miejscowego języka, członkowie zborów francuskich nie pomijali ich w służbie kaznodziejskiej. Starali się na różne sposoby zapoznawać owych górników oraz ich rodziny z prawdą biblijną; reagowali oni tak przychylnie, że wkrótce polscy Świadkowie przewyższali liczebnie francuskich. W roku 1935 władze zarządziły deportację, wskutek czego 280 osób z tego grona musiało wrócić do Polski, ale dzięki temu wsparli dzieło krzewienia orędzia Królestwa w kraju” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 429).

 

„W roku 1947 sporo Świadków Jehowy skorzystało z zaproszenia polskich władz i wróciło do Polski” (Strażnica 15.08 2015 s. 32).

 

         Tak więc, jak podaje Wikipedia, „pomiędzy 1920 i 1923 rokiem wyjechało do Francji 500 tys. ludzi...”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polonia_we_Francji

 

         Czyli pierwsze polskie zbory Towarzystwa Strażnica, jak i oderwanych od niego badaczy, mogły pojawić się na początku lat 20. XX wieku.

         Sam początek działań polskich badaczy z tej organizacji, tak opisali Świadkowie Jehowy:

 

         „W 1923 roku powstał pierwszy polski zbór, a rok później brat Rutherford wysłał z Brooklynu polskojęzycznych amerykańskich pielgrzymów, aby pokazali Polakom Fotodramę (...) Rozwój dzieła Królestwa wśród Polaków był niezwykły. Na 1138 obecnych we Francji w roku 1926 na Pamiątce 518 należało do ludności polskiej. A spośród 34 zborów we Francji w tamtym roku 12 zborów w Alzacji i Lotaryngii było niemieckojęzycznych, 12 polskojęzycznych i 10 francuskojęzycznych. Te polskie zbory odwiedzali polskojęzyczni amerykańscy bracia pielgrzymi wysłani z Brooklynu, tacy jak bracia Krett, Ludwik Kuźma i Rycombel. W roku 1926 odbyło się walne zgromadzenie w Sin-le-Noble, na które przybyło około 300 osób na francuskie i 1000 na polskie!” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1980 s. 63-64).

 

         W tym samym czasie wielu polonijnych badaczy Pisma Świętego odłączało się od Towarzystwa Strażnica, przyłączając się do grup niezależnych, czy tworząc swoje zbory we Francji, tak jak w USA.

         Pierwszy zbór badaczy Wolnych powstał prawdopodobnie już przed rokiem 1925. Wskazuje na to duża liczba obecnych i ochrzczonych podczas „Generalnej Konwencji” w roku 1925 (patrz foto we wskazanym linku):

 

         „Bracia zaangażowani naonczas w pracy żniwiarskiej we Francji i Polsce, a obecnie zamieszkujący w Ameryce, byli naocznymi świadkami znacznych liczb poświęcających się. Naprzykład: podczas konwencji w Sallomines (P. d. C.), we Francji, w kwietniu r. 1925 było poświęcających się (i chrzczonych) 89 osób. Podczas konwencji w Harnes (P. d. C.), w kwietniu, 1926 r. było takich 112 osób. W Polsce, w Rudzie Pabijanickiej, przy jednej podobnej okazji, w czerwcu r. 1925, ochrzczonych było 91 osób. (...) W r. 1934 jeden z braci z Ameryki miał przywilej odwiedzić i służyć polskim braciom we Francji i w Polsce. W owym czasie polskich zgromadzeń we Francji było kilkanaście i niektóre dość liczne; a liczba zgromadzeń w Polsce (jednej tylko grupy braci Wolnych) dochodziła do 50 a może i więcej” (Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 12, grudzień 1958 s. 18).

https://www.nastrazy.pl/archiwum/2006_5_11.htm

 

         W innym czasopiśmie podano nawet rok 1923, gdy odbyła się konwencja z udziałem polskich badaczy:

 

„W roku 1923 odbyła się konwencja w Sallaumines. Inna odbyła się w roku 1924 w Bruay-en-Artois (była to Konwencja Generalna); inna jeszcze w roku 1925 w Sallaumines (była to też Konwencja Generalna)” (Na Straży 11.05 2006, art. Żniwo we Francji, s. 166-171)..

 

         Wysłany z USA do Francji, a później do Polski, badacz Pisma Świętego A. Stahn (1888-1945) pisał, że w roku 1927 zawitał tam jako pielgrzym. Wspominał też, że w latach 1923-1927 wielu badaczy opuszczało Towarzystwo Strażnica, wstępując także do epifanistów:

 

„Odjechałem z New Yorku 31-go maja b.r. [1927] a przybyłem do Paryża 7-go czerwca. Dla załatwienia papierów u Konsula Am. i innych spraw musiałem pobyć parę dni w Paryżu, a następnie udałem się do braci w Calonne Ricourt, gdzie byłem przyjęty po chrześcijańsku, i w dwóch zborach miałem sposobność po raz pierwszy służyć braciom na ziemi francuskiej. (...) Bardzo wielu braci odstąpiło i nadal odstępuje od Towarzystwa, z powodu nauk jakie zaczęły się pojawiać w Strażnicy wydawanej przez Towarzystwo w ostatnich kilku latach, a które nie są zgodne z Biblją, ani z nauką brata Russell’a. Z tej przyczyny Towarzystwo traci bardzo wielu zwolenników; bracia, którzy mogli dopatrzyć się tych niedorzeczności natychmiast się odłączali. Lecz niestety po odłączeniu się za jakiś czas otrzymali inną naukę nie lepszą od pierwszej (którą czerpali przeważnie z pisma pod tytułem Teraźniejsza Prawda) i dla dobra innych braci ażeby się mieli na baczności wymieniam tu niektóre z nich. (...) Trudno jest przypisać jakąkolwiek winę za te nauki tutejszym braciom, którzy zaledwie od 1923 lub 1925 roku poznali i umiłowali prawdę, lecz należy przypisać odpowiedzialność redaktorowi pisma Teraźniejszej Prawdy” (Straż Nr 9, wrzesień 1927 s. 142).

 

         W marcu 1927 mowa jest też o polskim zborze badaczy w „Bruay-en Anfrois” (Straż Nr 3, marzec 1927 s. 48).

 

         Odchodziły z Towarzystwa Strażnica nie tylko polskie zbory we Francji i poszczególni badacze, ale i polonijni pielgrzymi z Ameryki, którzy mieli umacniać wszystkich w wierze.

         Przykładowo w roku 1926 J. Krett (1895-1962; ochrzczony 1914 r.) wspomniany był w publikacjach Towarzystwa Strażnica jako pielgrzym wysłany z USA do Francji, by głosić mieszkającym tam Polakom (Strażnica 15.01 1926 s. 23; por. I.B.S.A. Year Book 1927 s. 53). Wcześniej był pielgrzymem w USA (patrz I. B. S. A.1922 Year Book s. 10) i mówcą na polskiej konwencji w USA w roku 1916 (Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 3, maj-czerwiec, 1979 s. 43).

I.B.S.A.Year Book 1928 s. 51 już nie wymienia Kretta w spisie pielgrzymów, więc prawdopodobnie opuścił on wtedy tę organizację.

Krett w roku 1932 wymieniony jest już wśród pielgrzymów w USA, ale u Brzaskowców, czyli w Stowarzyszeniu Badaczy Pisma Świętego (Brzask Nowej Ery i Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 8, 1932 s. 123). Natomiast w roku 1933 był w „zarządzie wykonawczym” tego stowarzyszenia (Brzask Nowej Ery i Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 10, 1933 s. 150). Takich jak on było we Francji i Ameryce kilku.

 

         Inni pielgrzymi, spośród wspomnianych przez Towarzystwo Strażnica, to Ludwik Kuźma i Rycombel.

 

         I. Rycombel (1890-1973, chrzest 1920 r.) opuścił Towarzystwo Strażnica w roku 1930 i od roku 1933 był pielgrzymem Brzaskowców, czyli Polish Bible Students Association oraz członkiem zarządu wykonawczego tej grupy (patrz Brzask Nowej Ery czyli Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 10, październik 1933 s. 146, 150).

 

         L. Kuźma karierę mówcy konwencyjnego i pielgrzyma w Towarzystwie Strażnica rozpoczął jeszcze przed rokiem 1920 (patrz: Strażnica 15.01 1919 s. 32; I. B. S. A.1922 Year Book s. 10).

         On też na swej pielgrzymiej trasie miał Francję:

 

„W roku 1927 przybył do Polski inny delegat Towarzystwa, brat Ludwik Kuźma. Od lat odwiedzał on w charakterze pielgrzyma zbory polskie w USA, a później we Francji” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 190).

 

         W roku 1929 wymieniony był on jako mówca kongresowy w Paryżu, gdy przemawiał do Polaków (Strażnica 01.12 1929 s. 356). Jeszcze angielski Rocznik z roku 1930 wymienia L. Kuźmę (ur. 1893) jako przedstawiciela Towarzystwa Strażnica (I.B.S.A. 1930Year Book s. 19). Zmarł on w roku 1930 i prawdopodobnie nie odszedł z Towarzystwa Strażnica, jak inni pielgrzymi.

https://www.findagrave.com/memorial/70899962/louis-kuzma

 

         Wymienieni pielgrzymi po porzuceniu Towarzystwa Strażnica odwiedzali przed wojną i po niej polskie zbory badaczy we Francji (Wolnych i Brzaskowców):

 

„W tym samym czasie bracia pielgrzymi przybywali ze Stanów Zjednoczonych. Byli to Amerykanie pochodzenia polskiego, zatem znający język polski. Oto niektórzy z nich: Kręt, Kuźma, Wnorowski, Tabaczyński, Rycombel itd. Z Polski przyjeżdżał też kilka razy brat Stahn i później, krótko przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej, w roku 1939 przyjechał brat Mikołaj Grudzień” (Na Straży 11.05 2006, art. Żniwo we Francji, s. 166-171).

https://www.nastrazy.pl/archiwum/2006_5_11.htm

 

         Wymieniony Kuźma, to być może Józef Kuźma (ur. 1890), inny niż wspomniany wcześniej Ludwik. Zmarł w roku 1963, należąc do zboru badaczy w Detroit, porzucając Świadków Jehowy prawdopodobnie po roku 1942 (patrz Na Straży 08.02 1964, art. Sprawozdanie s. 28-32).

https://www.nastrazy.pl/archiwum/1964_2_08.htm

 

         Być może polonijni Brzaskowcy zaistnieli we Francji w roku 1934. Wtedy odwiedził ich pielgrzym Rycombel wysłany z USA. On znał niektórych badaczy jeszcze z czasów, gdy był pielgrzymem z ramienia Towarzystwa Strażnica:

 

         „Jadąc do Polski przez Francję, zatrzymując się przez kilka dni w Północnej Francji, miałem sposobność odwiedzić niektórych braci, z którymi znałem się z poprzedniego pobytu we Francji. Zaiste była to naprawdę błoga chwila, w której mogliśmy wzajemnie mieć tę społeczność chrześcijańską i opowiedzieć nasze trudności, próby i doświadczenia, na któreśmy napotykali w ostatnich latach. Lud Pański we Francji również przechodził wielkie trudności owszem jeszcze je przechodzi” (Brzask Nowej Ery czyli Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 11, listopad 1934 s. 176).

 

         „UWAGA DLA BRACI WE FRANCJI:

Zwracamy się do was z prośbą o rozpowszechnianie pisma »Brzasku Nowej Ery«, które zawiera w sobie prawdziwy pokarm duchowy w dzisiejszym czasie przełomowym jaki nastał pomiędzy ludem Pana od pewnego czasu” (Brzask Nowej Ery czyli Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 12, grudzień 1934 s. 178).

 

Oczywiście polonijni epifaniści nigdy nie brali udziału w procesach zjednoczeniowych. Oni też być może szczątkowo zaistnieli we Francji już latach 1923-1925 (patrz powyżej). Jednak wydaje się, że pierwszy zbór polonijny powstał około roku 1926. Wtedy wspomniano o „mówcach polskich”:

 

         „Pragniemy się podzielić z błogosławieństwami pierwszej Konwencji Epifanji Francji Północnej, miejscowości Bruay, staraniem urządzoną tutejszego zboru w dniach 23 i 24 maja 1926 roku. (...) Że tacy zostali wzmocnieni, dowodzi, jaki pokarm był dany przez mówców polskich i francuskich, których Pan użył jako swoje narzędzia do wylania Swych błogosławieństw. (...) Około 80 uczestników tej uczty zjechało się z okolicznych miejscowości” (Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 24, wrzesień 1926 s. 88).

 

         W latach 1927-1928 wspomniano o Stanisławie Towrostowskim (oraz kilku innych osobach), który podobno prowadził zbór epifaniczny we Francji (patrz Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 31, listopad 1927 s. 104 i Nr 34, maj 1928 s. 48).

         Wspomniany badacz Skorupiński pisał do mnie, że w roku 1926 istniał już ten zbór: „W 1926 roku »Teraźniejsza Prawda« francuska mówi o jednym zborze polskim w Callone Ricouart (obok Bruay), który był prowadzony przez brata Stanisława T.”.

         W sprawozdaniu za okres „od 1. listopada 1926 do 31. października 1927” epifaniści napisali:

 

         „W Polsce odbywają się wielkie wstrząśnienia wszystkich grup. Znaczna dosyć liczba braci trzyma się lojalnie do Słowa Epifanji i do jego pracy. To samo jest prawdą co do polskich braci w Francji i Ameryce” (Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 32, styczeń 1928 s. 5).

 

Dlaczego w Polsce nie było połączenia grup badaczy Pisma Świętego?

 

W Polsce odgórnego połączenia badaczy Pisma Świętego, jak w USA, Kanadzie i Francji, nie było. Owszem, mogło się zdarzyć, że współpracujące przed wojną z Brzaskiem zbory krajowe przyłączyły się do Zrzeszenia Wolnych Badaczy Pisma Świętego, ale były to nieliczne grupki i zostawały po prostu wchłonięte przez tę większą grupę. Pierwsi Brzaskowcy pojawili się w Polsce dopiero w roku 1932, gdy zaistnieli w USA.

 

Oficjalnie Zrzeszenie Wolnych Badaczy w roku 1946 wypowiadało się krytycznie o połączeniu dwóch polonijnych grup w USA i Kanadzie (patrz Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 10, 1947 s. 155-158; por. Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 4, lipiec-sierpień 1946 s. 62). Podobnie postrzegano to początkowo we Francji (jw.). Dopiero od roku 1960 przestano w Polsce krytykować to połączenie grup badaczy polonijnych w Ameryce:

 

         Brat Julian Dąbek zabrał głos i odczytał dawną „Straż” (jednodniówkę) wydaną w Polsce w roku 1946, w której w tym czasie podano, że uchwały podjęte na tej konwencji w 1946 r., w tym również uchwały w stosunku do braci połączonych, obowiązują na okres dwóch lat. Ponieważ od tego czasu upłynęło już 13 lat, mamy pełne prawo zrewidowania naszego stanowiska i dokonania ewentualnej zmiany. W czasie dyskusji bracia starsi znaczną większością głosów oświadczyli, że podjęta uchwała w roku 1946 nie była słuszna w stosunku do braci połączonych za oceanem. Jako skutek tego powiększyło się uczucie nieprzyjaźni, uprzedzenia, a u niektórych jednostek nawet nienawiści i fanatyzmu religijnego. Pod koniec dyskusji bracia zadecydowali znaczną większością głosów, ażeby nasz negatywny stosunek do braci wyznających tę samą Prawdę zmienić na przychylny. (Na Straży wrzesień/październik 1960, art. Sprawozdanie s. 89-93).

https://www.nastrazy.pl/archiwum/

 

         Brak krytyki połączenia nie wywołał jednak żadnego procesu połączeniowego. Zresztą w Polsce nie było takiego podmiotu jak Brzaskowcy w USA, więc nie byłoby się badaczom Wolnym z kim łączyć.

 

         Dodajmy tu, że w grupach badaczy Pisma Świętego występowała duża rotacja członków. Badacze przenosili się z jednej grupy do drugiej, a niejednokrotnie robiły to całe zbory. Widoczne jest to w ich literaturze. Takim przechwytywaniem wiernych chwalił się na przykład Johnson:

 

         „Polscy bracia są pełni gorliwości w krzewieniu epifanicznej Prawdy, przeto pozyskiwują wielkie liczby Młodocianych świętych ze świata. Dodatkowo pozyskują duże liczby ze strony Rutherforda a mniejsze ze strony Stahna, z ciemności do światłości parouzyjnej i epifanicznej. W niektórych razach całe zbory, w innych razach różne liczby ze zborów Towarzystwa i Stahna, licząc od jednostek aż do większości zgromadzeń bywają pozyskiwani dla Prawdy Epifanji” (Teraźniejsza Prawda i Zwiastun Chrystusowej Epifanii Nr 55, listopad 1931 s. 95).

 

Inne małe grupy badaczy Pisma Świętego w USA i Australii

 

         Zaledwie wspominamy takie osoby z Polonii w USA jak D. Chomiak (współpracownicy: G. Litwin, B. Haynych) i W. J. Zaborowski z Chicago. Ci dwaj wprawdzie utworzyli swoje grupy badaczy Pisma Świętego, ale posiadały one zaledwie po kilku czy kilkunastu członków i na dodatek zdaje się, że nie pozostał po nich żaden ślad. Zainteresowanych odsyłamy do przedwojennych czasopism badackich Brzask, Straż czy Teraźniejsza Prawda, w których można znaleźć o nich trochę informacji.

W roku 1929 wspominany wcześniej badacz Wolnych A. Stahn wydał książkę pt. Doświadczajcie duchów czy z Boga są (Kraków) polemizującą z naukami Rutherforda (s. 3-52), epifanistami (s. 55-90) oraz dwiema niezależnymi grupami badaczy Pisma Świętego skupionymi wokół D. Chomiaka (s. 91-137) i W. J. Zaborowskiego, który wydawał czasopismo pt. Badacz Pisma Świętego (s. 138-144). O Chomiaku Stahn napisał następująco: „W 1927 roku ukazało się pierwsze pismo w Ameryce p. t. »Na Straży« i następne »Badajcież się Pism«. Autorem tych pism jest brat D. Chomiak, który swego czasu był w Towarzystwie” (jw. s. 91).

Książka Stahna dostępna jest w Internecie i każdy może sam dowiedzieć się nieco na temat tych wymarłych grup:

http://www.dabhar.org/teksty/StahnDosDuch.pdf

 

Prócz tego, zanim powstała grupa Brzaskowców, badacz Pisma Świętego M. Kostyn (1888-1971) zorganizował w USA tak zwanyKomitet Obrony Nauk „Wiernego Sługi”, prawdopodobnie około roku 1930. Do jego współpracowników należeli George Kostiev i C. J. Schmidt. Razem z nimi napisał list do Rutherforda z prośbą czybyśmógł nam udzielić pozwoleństwa do drukowania tych sześć tomów »Wykłady Pisma Świętego«(Strażnica 01.05 1930 s. 144). W latach 1930-1932 wydano też z jego inicjatywy kilka numerów pisma pt. Głos Wolności (później Głos Wolności i Prawdy), w którym atakował Rutherforda, szczególnie po nieudanej korespondencji z nim (nie uzyskał zgody na drukowanie Wykładów). Później Kostyn ‘rozwiązał’ Komitet i przyłączył się do Brzaskowców, będąc u nich pielgrzymem i członkiem zarządu. Przez wiele lat, przed rokiem 1930, był członkiem i pielgrzymem Towarzystwa Strażnica, a następnie pełnił rolę pielgrzyma u epifanistów.

 

         Kolejna grupa badaczy Pisma Świętego istnieje do dziś w Melbourne. Polish Bible Students Association z Australii to tylko polski zbór wywodzący się od badaczy Wolnych, a nie oddzielne wyznanie. Zaistnieli w tym kraju dopiero w latach 60. XX wieku. Badacze ci nie mają więc jakiegoś znaczącego wkładu w rozwój tego ruchu. Wikipedia w dwóch hasłach podaje:

 

Pod nazwą The Polish Bible Students Association występuje również polski zbór WBPŚw w Melbourne w Australii. Nie jest on jednak zależny od amerykańskiego stowarzyszenia o tej samej nazwie lecz współpracuje z Beriańskim Instytutem Biblijnym.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Brzask_Nowej_Ery#cite_note-16

 

Polski Zbór Badaczy Pisma Świętego w Melbourne

Z Beriańskim Instytutem Biblijnym współpracuje polski Zbór Badaczy Pisma Świętego w Melbourne, który występuje pod nazwą „The Polish Bible Students Association” (odrębne stowarzyszenie od amerykańskiego o tej samej nazwie). Zbór ten powstał na początku lat 60. XX wieku w wyniku emigracji polskich członków ruchu Wolnych Badaczy Pisma Świętego do Australii. Od kwietnia 2001 roku przygotowuje on 15 minutowe audycje dla radia 3ZZZ z Melbourne nadawane w każdą czwartą sobotę miesiąca. Łącznie z młodzieżą i dziećmi w 2007 roku liczył około 80 osób i był największym polskim zborem WBPŚw poza granicami kraju

https://pl.wikipedia.org/wiki/Beria%C5%84ski_Instytut_Biblijny#Polski_Zb%C3%B3r_Badaczy_Pisma_%C5%9Awi%C4%99tego_w_Melbourne

 

         Oto strona internetowa tej grupy i artykuł opisujący ją:

https://www.polishbiblestudents.org/index.html

 

Historia polskiego Zboru Badaczy P. Św. w Melbourne (Australia) (Na Straży 12.04 2007 s. 137-142).

https://www.nastrazy.pl/archiwum/2007_4_12.htm

 

         Wszystkie opisane fakty wskazują, że obecnie działalność polonijnych badaczy prawie ustała (z wyjątkiem Australii). Ich praca przekazana została zborom anglojęzycznym oraz francuskojęzycznym.

 

         Widzimy z powyższego, że ruch badaczy Pisma Świętego nieustannie się zmniejsza, szczególnie w Polsce i wśród Polonii. Za kilkanaście lat lub najpóźniej za kilkadziesiąt, może pozostać po nim tylko szczątkowa liczba członków.

         Zapowiada to nawet pośrednio reportaż z 2012 roku, w którym opisano wydawnictwo amerykańskie Dawn Bible Students Association. Choć wydaje ono nadal tomy Russella dla całego świata, to jednak proces starzenia się i wymierania wydawców i drukarzy daje do myślenia:

 

         „Pomagamy więc bratu Charliemu przetransportować kilkaset kilogramów nowych tomów »Wykładów Pisma Świętego« do magazynu na pięterku. Brat Charlie ma 84 lata. Po załadowaniu i rozładowaniu jednego wózka musi czekać do następnego dnia, by zregenerować siły. Nie śpieszy się. Ma czas. Przetransportowaliśmy może 10 wózków. Ale to tylko nieznaczna część całego nakładu nowego wydania w twardej oprawie. Wszyscy pracownicy, których tu spotykamy, to ludzie raczej w zaawansowanym wieku. Szukają następców. Trochę się martwią, jak będzie dalej”.

https://wydawnictwostraz.org/component/content/article/28-dodatek/260-east-rutherford.html

 

         Na zakończenie składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane