Włodzimierz Bednarski

Konie i jeźdźcy z Apokalipsy w interpretacji Towarzystwa Strażnica (cz. 1)

dodane: 2015-01-02
Świadkowie Jehowy dużo uwagi poświęcają koniom i jeźdźcom z Apokalipsy. W swoich naukach zmieniali oni interpretacje dotyczące ich. Wydaje się, że najbardziej skrajną zmianą w nauce Towarzystwa Strażnica, dotyczącą tego zagadnienia, było przeniesienie utożsamienia „jeźdźca na białym koniu” (Ap 6:2) z „przedstawiciela Szatana” na Jezusa! Zapoznajmy się z tym zagadnieniem.

Konie i jeźdźcy z Apokalipsy w interpretacji Towarzystwa Strażnica (cz. 1)

 

         Towarzystwo Strażnica od czasu do czasu zmienia swoje nauki i niejednokrotnie radykalnie. Opisaliśmy to zagadnienie między innymi w podobnym artykule pt. Aniołowie z Apokalipsy w interpretacji Towarzystwa Strażnica (cz. 1-3). W tym zaś tekście przedstawiamy to, jak ta organizacja ‘korygowała’ utożsamianie koni i jeźdźców z Apokalipsy św. Jana.

         Wydaje się, że najbardziej skrajną zmianą w nauce Towarzystwa Strażnica, dotyczącą tego zagadnienia, było przeniesienie utożsamienia „jeźdźca na białym koniu” (Ap 6:2) z „przedstawiciela Szatana” na Jezusa!

         Poniżej porównujemy dawniejsze interpretacje prezesa C. T. Russella (zm. 1916) i Towarzystwa Strażnica z dzisiejszymi wykładniami tej organizacji. Być może w przyszłości i te obowiązujące dziś nauki będą zmienione. Nie wiemy jednak jaką fantazją popiszą się przywódcy Świadków Jehowy.

         Warto przypomnieć, że cytowaną książkę pt. Dokonana Tajemnica Towarzystwo Strażnica reklamowało i rozprowadzało aż do roku 1930 (patrz Wyzwolenie 1929 s. 351; Strażnica 01.11 1929 s. 322; Złoty Wiek 15.07 1930 s. 224).

 

Ap 6:2

 

Towarzystwo Strażnica kiedyś nauczało, że „jeźdźcem na białym koniu” z tekstu Ap 6:2 jest „embryon papieża, osobowy przedstawiciel Szatana”, a od roku 1930 twierdzi, iż to Jezus!

 

Przedstawiciel szatana jeźdźcem na koniu

 

A oto koń biały. – Doktryny i nauki Pana i Apostołów uznane wyłącznie za jedyne prawo wiary i praktyki Kościoła Bożego.

A ten który na nim siedział. – Biskup Rzymski, embryon papieża, osobowy przedstawiciel Szatana” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 124).

 

Jezus jeźdźcem na koniu

 

         „Pierwsza pieczęć objawia Chrystusa  Jezusa w chwale, siedzącego na białym koniu, przygotowanego do wojny i wyruszającego »jako zwycięzca, ażeby zwyciężał«. Pismo Św. używa słowa koń jako symbol czynności wojennej...” (Światło 1930 t. I, s. 71).

 

„Kto dosiada owego konia? Jeździec trzyma łuk, a więc broń zaczepną, ale dano mu też koronę. Jedyni sprawiedliwi, których ukazano w dniu Pańskim z koronami na głowach, to Jezus oraz członkowie klasy wyobrażonej przez 24 starszych (...). Nie wydaje się prawdopodobne, by przedstawiono tu, iż to któryś z owych starszych otrzymuje koronę za własne zasługi. Tym samotnym jeźdźcem może więc być tylko Jezus Chrystus. Jan widzi go w niebie w historycznej chwili, która nadeszła w roku 1914” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 90).

 

„BIAŁY KOŃ: Dosiada go świeżo koronowany niebiański Król, Jezus Chrystus, który po objęciu tronu w roku 1914 wyrusza jako sprawiedliwy i zwycięski zdobywca” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 12 s. 2).

 

Ap 6:4

 

Towarzystwo Strażnica kiedyś nauczało, że „jeźdźcem na koniu barwy ognia” z tekstu Ap 6:4 jest „Antychryst”, a od roku 1930 twierdziło, iż to „organizacja szatańska”. Teraz naucza, że to „wojna” lub wywołujący wojny.

 

Antychryst jeźdźcem na koniu

 

         „6.4. I wyszedł drugi koń. – Koń wyznania wiary, który jest zupełnie różnym od Pisma Św. fałszywie rozumianego.

Rydzy. – Kolor grzechu – niedoskonałości (...)

A temu, który na nim siedział, dano. – Ten sam jeździec, Antychryst” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 125).

 

Organizacja szatańska jeźdźcem na koniu

 

         Wydany w roku 1930 podręcznik Towarzystwa Strażnica trochę inaczej, niż dziś, komentował ten fragment, zaliczając też tylko pierwszą wojnę światową do argumentacji:

 

         „Ukazuje się czerwony koń (...) Jest to organizacja szatańska, szczególnie czynniki finansowy, wojskowy, polityczny i kościelny, którzy się łączą, by zabrać pokój z ziemi, co też uczynili. Stało się to od roku 1914 do 1918...” (Światło 1930 t. I, s. 72).

 

Wywołujący wojnę lub wojna jeźdźcem na koniu

 

„Przepowiedział zatem wojnę. Wyobrażał ją również drugi z czterech jeźdźców Apokalipsy” (Biblia - słowo Boże czy ludzkie? 1992 s. 136-137).

 

„Drugi koń jest »ryży«, inaczej powiedziawszy »maści ognistej« (Obj. 6:3, 4, Wujek; New World Translation). Siedzącemu na nim »pozwolono odebrać ziemi pokój, aby wzajemnie się tam zabijano«. Dano mu też »wielki miecz«. Wszystko to sprawdziło się, gdy w roku 1914 wybuchła najstraszliwsza wojna w całych dziejach człowieka, pierwsza wojna o zasięgu ogólnoświatowym. Nazwano ją wtedy Wielką Wojną. Zaledwie 21 lat po jej zakończeniu rozpoczęła się druga wojna światowa, jeszcze bardziej niszczycielska niż pierwsza. Od tego czasu stale gdzieś toczą się walki. Od roku 1914 wojny pozbawiły życia jakieś 100 milionów ludzi” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 11 s. 5).

 

„KOŃ MAŚCI OGNISTEJ: Pędzący na nim jeździec oznacza działania wojenne; ziemi zostaje odebrany pokój, wybucha wojna światowa” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 12 s. 2).

 

Ap 6:5

 

Towarzystwo Strażnica kiedyś nauczało, że „jeźdźcem na czarnym koniu” z tekstu Ap 6:5 jest „Antychryst”, a od roku 1930 twierdziło, iż to „wyzyskiwacze”. Teraz naucza, że to „głód”.

 

Antychryst jeźdźcem na koniu

 

      „I widziałem oto koń wrony. – Kompletne nie zauważanie na Pismo Św. ze strony kleru i ludzi, a więc w miejsce Pisma Św. pozorne wyznania, bulle papieży i synodów.

A ten, co na nim siedział. – Ten sam jeździec, Antychryst” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 132).

 

Wyzyskiwacze jeźdźcem na koniu

 

         „(...) wtedy widział wroniego konia, a ten, co na nim siedział, miał szalę (wagę) w ręce swojej. Byli to wyzyskiwacze czyli hurtownicy w organizacji djabelskiej, z fałszywymi wagami i ciężarkami...” (Światło 1930 t. I, s. 75).

 

Głód jeźdźcem na koniu

 

„Jan donosi: »I ujrzałem, a oto koń czarny, a siedzący na nim miał w swej ręce wagę szalkową« (Objawienie 6:5). Ten złowieszczy koń i jeździec przedstawiają głód - tak dotkliwy, że żywność miała być racjonowana za pomocą wagi” (Strażnica Nr 15, 1995 s. 4).

 

„CZARNY KOŃ: Postać siedząca na tym wierzchowcu symbolizuje niedobory żywności i klęski głodu; podczas gdy miliony nie mają co jeść, inni wciąż mogą sobie pozwolić na luksusy” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 12 s. 2).

 

Ap 6:8

 

Towarzystwo Strażnica kiedyś nauczało, że „jeźdźcem na trupio bladym koniu” z tekstu Ap 6:8 jest „papiestwo”, a od roku 1930 twierdzi, iż to „śmierć”.

 

Papiestwo jeźdźcem na koniu

 

         „6.8. I widziałem, a oto koń płowy. – Straszliwe i ponure nauki, że prawdziwy lud Boży musi być »wyniszczony« (...)

A tego, który siedział na nim, imię było śmierć. – Ten sam jeździec, papiestwo, stosowne określenie na jego główne uroszczenia...” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 134).

 

Śmierć jeźdźcem na koniu

 

         „Ukazuje się »koń płowy« ze swoim jeźdźcem, co literalnie przedstawia konia bladej, chorej maści oraz zarazę morową i śmierć. Jeźdźcowi temu na imię śmierć. W ten sposób przedstawieni byli śmiercionośni towarzysze wojny światowej” (Światło 1930 t. I, s. 77).

 

„KOŃ TRUPIO BLADY: Jedzie na nim śmierć; ludzie umierają przedwcześnie z powodu epidemii i innych nieszczęść” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 12 s. 2).

 

Ap 9:7, 9

 

         Utożsamianie koni z tych fragmentów zmieniano kilka razy w Towarzystwie Strażnica.

 

         Szarańczą podobną do koni muzułmanie

 

Adwentysta N. Barbour (zm. 1906) i C. T Russell (zm. 1916), późniejszy prezes Towarzystwa Strażnica, wydawali razem w latach 1876-1879 (do maja) czasopismo pt. The Herald of the Morning (Zwiastun Poranka):

 

„W połowie roku 1878 brat Russell już mniej więcej półtora roku współredagował czasopismo Zwiastun Poranka, którego redaktorem naczelnym był N. H. Barbour” (Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 131).

 

         Właśnie w tym czasopiśmie pt. Zwiastun Poranka, wydawanym przez adwentystę N. Barboura i współredaktora C. T. Russella, utożsamiono szarańczę (Ap 9:3-9) z muzułmanami, a okres „pięciu miesięcy” (Ap 9:5) z latami 1299-1449. Oto fragmenty z ich wspólnych publikacji:

 

„Piąta trąba zbiegła się z inwazją Saracenów na wschodnie obszary imperium [rzymskiego] w dniu 27 lipca R.P. 1299. I przez pięć miesięcy, czyli biorąc dzień za rok, przez 150 lat dopuszczone było dla nich dręczenie, lecz nie zabicie (werset 5)” (The Herald of the Morning listopad 1878, s. 76).

 

„Wypełniło się to, jak już ukazano, w najeździe Saracenów na wschodnią część imperium zapoczątkowanym w roku 1299 i trwającym aż do ostatecznej bitwy i upadku Konstantynopola; bitwa rozpoczęła się w 1449 roku, czym dokonało się 150 lat, czyli pięć proroczych miesięcy, podczas których byli oni dręczeni, lecz nie zabici (Obj. 9:5)” (The Herald of the Morning styczeń 1879, s. 3).

 

         Szarańczą podobną do koni metodyści

 

         W roku 1917 rozpoczęło w Towarzystwie Strażnica nauczanie, że „szarańczą” z tekstu Ap 9:3 są metodyści:

 

         „Metodyzm uszkodził tak samo anglikańskie zrzeszenie jak i Prawdę.

[Ap ] 9:3. A z owego dymu wyszły szarańcze. – Ogromna liczba zwolenników (...)

Dano im moc. – Uczęszczać na dawne zebrania Metodystów i być świadkami »dostawania mocy« było ciekawym bardzo widokiem” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 185).

 

         Komentując kwestię szarańczy z Apokalipsy Towarzystwo Strażnica aż do roku 1930 powoływało się na Pana:

 

         „Że Pan nie popełnił omyłki, obierając szarańczę za symbol metodyskiego systemu ślepego postępowania za przywódcami, wynika z następujących słów pewnego podróżnika...” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 354).

 

         Warto przypomnieć, że cytowaną książkę Towarzystwo Strażnica reklamowało i rozprowadzało aż do roku 1930 (patrz Wyzwolenie 1929 s. 351; Strażnica 01.11 1929 s. 322; Złoty Wiek 15.07 1930 s. 224) i dopiero wtedy zmieniono interpretację omawianego fragmentu.

 

         Szarańczą podobną do koni głosiciele Towarzystwa Strażnica

 

         W roku 1930 Towarzystwo Strażnica po raz pierwszy zaprzeczyło swojej poprzedniej nauce. Według nowej wykładni wspomnianą szarańczą stali się Świadkowie Jehowy z „ostatka” klasy niebiańskiej!

 

         „Szarańcze z tej ilustracji nie są sługami szatana, lecz są to słudzy Jehowy” (Światło 1930 t. I, s. 144).

 

         „»Szarańcze« opisane zostają jako część armji Bożej walczącej organizacji, z czego wynika, że przedstawiają ostatek na ziemi...” (jw. s. 146).

 

„W Objawieniu 9:7 tak opisano te szarańcze: »Z wyglądu przypominały konie przygotowane do bitwy; na ich głowach było coś jakby korony podobne do złotych, a twarze ich były jak twarze męskie«. W wersecie 10 dodano: »Mają też ogony i kolce podobnie jak skorpiony«. Trafnie przedstawiają one przywrócony do życia ostatek dziedziców Królestwa, który od roku 1919 podjął na nowo duchowy bój” (Strażnica Nr 7, 1989 s. 18).

 

„Opis ten trafnie przedstawia grono lojalnych chrześcijan, którzy w roku 1919 niejako odzyskali życie. Niczym konie gotowe do boju wprost rwali się do walki w obronie prawdy w sposób wyłuszczony przez apostoła Pawła” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 146).

 

Ap 9:16-17, 19

 

         Utożsamianie konnicy z tych fragmentów zmieniano kilka razy w Towarzystwie Strażnica.

 

Konnicą Turcy

 

Adwentysta N. Barbour (zm. 1906) i C. T Russell (zm. 1916), późniejszy prezes Towarzystwa Strażnica, wydawali razem w latach 1876-1879 (do maja) czasopismo pt. The Herald of the Morning (Zwiastun Poranka):

 

„W połowie roku 1878 brat Russell już mniej więcej półtora roku współredagował czasopismo Zwiastun Poranka, którego redaktorem naczelnym był N. H. Barbour” (Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 131).

 

         Właśnie w tym czasopiśmie pt. Zwiastun Poranka, wydawanym przez adwentystę N. Barboura i współredaktora C. T. Russella, utożsamiono ową „konnicę” (Ap 9:16-17) z Turkami. Oto fragment z ich wspólnej publikacji, w której komentowano teksty Ap 9:17 i 19:

 

„W wizji Jan ujrzał legiony tureckich konnych, rażących ze swych karabinów znad karków i rozwartych pysków koni, podczas gdy ich włócznie z kolczastymi grotami wydawały się wysunięte z końskiego ogona. »I tymi czynią szkodę« [Ap 9:19].” (The Herald of the Morning listopad 1878, s. 77).

 

         Konnicą protestanci

 

         „(...) czyli 177,000,000, było protestantów.

[Ap] 9:16 A liczba wojska jednego. – W okrągłych cyfrach w czasie rozpoznania.

Było dwieściekroć tysiąc tysięcy. – Około dwieście milionów” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 195).

 

         Konnicą aniołowie i członkowie klasy niebiańskiej

 

         „Do tych wojsk należą bez wątpienia zarówno mirjady aniołów, jakoteż mała garstka ludzi na ziemi. (...) Te dwieście miljonów żołnierzy armji Pańskiej trąbi to świadectwo pod hasłem »biada« »mieszkańcom« czyli władcom, podległym szatanowi. Niechaj pomazańcy na ziemi nabiorą otuchy, niechaj się radują...” (Światło 1930 t. I, s. 165; patrz też t. II, s. 40, 159, 177, 189).

 

         Konnicą literatura Świadków Jehowy

 

    „Wykład pt.: »Ostateczne plagi na wrogów pokoju z Bogiem« był nader treściwy, gdyż traktował o rozdziałach od 8 do 11 księgi Objawienia. Roztrząsano w nim znaczenie głosu każdej z siedmiu tam wspomnianych symbolicznych trąb. Między innymi wskazano, że owe 200-milionów symbolicznych koni, o których jest mowa w Objawieniu 9:16, trzeba odnieść do drukowanej literatury używanej do wylewania obrazowych plag na chrześcijaństwo i na radykalne elementy świata. Literatura ta dręczy je niby nieznośne plagi, ponieważ zapowiada ognistą zagładę, której na pewno nie ujdą” (Strażnica Nr 21, 1969 s. 11).

 

         Konnicą członkowie klasy niebiańskiej i Świadkowie Jehowy z klasy ziemskiej

 

         „Kogo wyobraża ta potężna konnica? Liczebność jej sięga milionów, toteż nie może przedstawiać samych członków namaszczonego ostatka, których obecnie jest na ziemi zaledwie około 8800. Owe miriady koni muszą więc obrazować także »wielką rzeszę« z 7 rozdziału Objawienia, czyli tych, którzy mają nadzieję żyć wiecznie na ziemi” (Strażnica Nr 7, 1989 s. 19).

 

         W części drugiej tego artykułu omówimy konie i jeźdźców z kolejnych rozdziałów Apokalipsy św. Jana (rozdz. 14, 18 i 19).

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane