Włodzimierz Bednarski

Nowa nauka Towarzystwa Strażnica o „niewolniku wiernym i roztropnym”

dodane: 2013-04-25
Świadkowie Jehowy mają specyficzną naukę o "słudze wiernym i roztropnym", zwanym przez nich "niewolnikiem". Jednak, jak każda inna ich wykładnia, była ona wielokrotnie zmieniana. Ostatnio nawet w roku 2013. Czy ma to coś wspólnego z nauką Apostołów z I wieku?

Nowa nauka Towarzystwa Strażnica o „niewolniku wiernym i roztropnym”

 

         Na początku wymieniamy rozdziały, z których składa się nasz artykuł:

 

N. Barbour „sługą wiernym i roztropnym” (do 1881 r.)

         C. T. Russell „sługą wiernym i roztropnym” (lata 1881-1927)

         ‘Ostatek’ namaszczonych chrześcijan „niewolnikiem wiernym i roztropnym” (lata 1927-2012/2013)

         Towarzystwo Strażnica „niewolnikiem wiernym i roztropnym”

         Towarzystwo Strażnica nie jest „niewolnikiem wiernym i roztropnym”

Ciało Kierownicze Świadków Jehowy „niewolnikiem wiernym i roztropnym” (od 6 października 2012 r.)

 

         Po wielu latach, 15 lipca 2013 roku, Towarzystwo Strażnica wprowadziło oficjalnie nową naukę, to znaczy „nowe światło”, w kwestii tego, kto jest „niewolnikiem wiernym i roztropnym” z tekstu Mt 24:45-47 (wcześniej tę korektę ogłoszono 6 października 2012 roku, o czym powiemy poniżej).

         Od roku 1927 uważano, że jest nim zbiorowy ostatek klasy niebiańskiej Świadków Jehowy, który dziś liczy ponad 12 000 osób.

         Jednak obecnie naucza się że owym niewolnikiem jest tylko Ciało Kierownicze Świadków Jehowy, które składa się z kilku osób.

         Zanim zapoznamy się z nową wykładnią Towarzystwa Strażnica, prześledźmy jakiej ewolucji podlegała ta nauka w tej organizacji.

         Niedawno to zagadnienie opisaliśmy, ale było to jeszcze przed ostatnią zmianą, w artykule pt. Kto jest sługą wiernym i roztropnym? (patrz też art. pt. Biblijne tytuły C. T. Russella).

         Obecnie przypominamy te zagadnienia w skrócie, dodając do nich nową wykładnię.

 

N. Barbour „sługą wiernym i roztropnym” (do 1881 r.)

 

         W roku 1917 Towarzystwo Strażnica stwierdziło, że C. T. Russell (zm. 1916) zajął w roku 1881 miejsce Nelsona Barboura, który przestał być „sługą wiernym i roztropnym”:

 

         „W 1881, były współpracownik, p. Barbour z Rochester, N. Y., który był wiernym sługą, stał się »złym sługą« opisanym w Ew. Mateusza 24:48-51...” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 430).

 

         „Pastor Russell zajął miejsce Mr. Barbour’a, który okazał się niewiernym i na którym wypełniło się proroctwo zapisane w Ew. Mateusza 24:48-51, Zach. 11:15-17” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1926] s. 62; patrz też The Revelation of Jesus Christ – According to the Sinaitic Text 1918 s. 62).

 

C. T. Russell „sługą wiernym i roztropnym” (lata 1881-1927)

 

Wydaje się, że Russell po raz pierwszy został ogłoszony „sługą wiernym i roztropnym” przez swoją żonę, w ponad 10 lat po roku 1881. On sam tego nigdy nie odrzucał i aż do roku 1927 za takiego go uważano w Towarzystwie Strażnica:

 

„Niemniej ponad dziesięć lat później [po 1881 r.] żona brata Russella publicznie wyraziła opinię, że sługą wiernym i roztropnym jest on sam. Przez jakieś 30 lat Badacze Pisma Świętego na ogół podzielali jej pogląd na tę sprawę. Brat Russell co prawda go nie odrzucił, ale ze swej strony unikał takiego zastosowania omawianego wersetu...” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 143).

 

         Jednak już w roku 1916, tuż po jego śmierci, a także później, Towarzystwo Strażnica podało, że Russell prywatnie „przyznawał się do tego”, że jest tym sługą:

 

         „Godne uwagi jest to, co Pan Jezus powiedział: »Któryż jest sługa wierny i roztropny, którego postanowił Pan jego nad czeladzią Swoją, aby im dawał pokarm na czas słuszny? Błogosławiony on sługa, którego by, przyszedłszy Pan jego, znalazł tak czyniącego; zaprawdę powiadam wam, że go nad wszystkimi dobrami Swymi postanowi«. Tysiące czytelników Pastora Russella wierzy, iż on to wypełniał urząd »wiernego sługi«, i że jego wielka praca była oddaną Domownikom wiary, pokarm we właściwym czasie. Jego skromność i pokora nie dozwalały mu otwarcie przyswajać sobie tego tytułu, lecz w prywatnej rozmowie przyznawał się do tego” (Strażnica grudzień 1916 s. 3 [ang. 01.12 1916 s. 5998, reprint]).

 

         „Ufamy, że wszyscy radujący się w obecnej prawdzie przyznają, że Brat Russell wiernie spełniał godność specjalnego sługi Pańskiego, oraz że uczyniony był on szafarzem nad wszystkiemi dobrami Pańskimi. Omawiając tam sprawę »onego sługi« w Strażnicy (15 kwietnia, 1904), Brat Russell powiedział:

»Kto zatem jest wiernym i roztropnym szafarzem, którego Pan postawi nad czeladzią swoją i da mu pokarm na czas słuszny? Należałoby się domyślać, że gdy czas odpowiedni przyjdzie, aby podobieństwo było zrozumiałe, to wyjawi się całkowicie, iż podczas spełnienia się podobieństwa Pan wyznaczył sługę wśród czeladzi, aby na to skierował uwagę wszystkich sług, i że na nim ciążyć będą pewne odpowiedzialności co do spełnienia tych obowiązków. Jeżeli je wiernie wypełni, wielkie błogosławieństwo będzie jego nagrodą, a jeżeli sprzeniewierzy się swemu posłannictwu, sroga kara będzie nań wymierzona. Domyślać się również trzeba, że jeśli będzie wiernym, sługa ten będzie trwać w swojej służbie, a jeżeli okaże się niewiernym, będzie usunięty, i kto inny obejmie urząd i związane z nim obowiązki.

... Nie będzie jednak pogwałcenia zasady, jeżeli przypuścimy, że we wskazanym czasie Pan specjalnie używać będzie jednego członka swego kościoła, jako kanału lub narzędzia, przez które posyłać będzie odpowiednie poselstwa, pokarm duchowy, stosowny na ten czas, gdyż rozmaitemi czasy w przeszłości Pan posługiwał się jednostkami w takiż sposób.« Przedruk ze Strażnicy (w języku angielskim) stronice 3355, 3356.

Brat Russell wypełnił ten urząd, a przeto zgodzić się trzeba, że czynił to pod nadzorem Pana. (...) Często, pytany przez drugich: Kto jest on wierny i roztropny sługa? – Brat Russell odpowiadał: »Jedni mówią, że ja jestem; drudzy zaś, że Towarzystwo.« Oba zdania były prawdziwe, albowiem Brat Russell był faktycznie Towarzystwem w najabsolutniejszym znaczeniu tego wyrazu, kierował bowiem sprawą Towarzystwa bez oglądania się na kogokolwiek w świecie. Niekiedy pytał o rady drugich, mających łączność z Towarzystwem, słuchał ich porad, a potem czynił, co według swego zdania uważał za dobre, wierząc, że Pan chciał, aby tak było” (Strażnica 01.04 1923 s. 100 [ang. 01.03 1923 s. 68]).

 

         Na pogrzebie C. T. Russella jego następca, J. F. Rutherford, o nim powiedział:

 

„Chrześcijanie po całym świecie zapoznani z pracą Brata Russella przyznają, że on był tym roztropnym i wiernym sługą” (Strażnica grudzień 1916 s. 20 [ang. 01.12 1916 s. 6012, reprint]).

 

         Później przez całe lata Towarzystwo Strażnica podtrzymywało pogląd o pojedynczym słudze i na dodatek w osobie C. T. Russella:

 

         „Z tego wynika, że ostatni posłaniec okresu Laodycejskiego, ogłosi obecność Chrystusa i czas Żniw Wieku Ewangelicznego. Wielki Mistrz zaznaczył ważność misyi posłańca siódmego, czyli Laodycejskiego okresu Kościoła mówiąc, że on będzie »wiernym i sługą, którego postanowił Pan nad czeladzią swoją, aby im dawał pokarm na czas słuszny«. (…) Charles Taze Russell był tym posłańcem kościoła Laodycejskiego. Ktokolwiek wierzy w naukę Pisma Świętego, to po dowodach, jakie są przedstawione w tym tomie, przyjdzie absolutnie do tego przekonania” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. III).

 

         „(...) pomiędzy ziemskich istot posłaniec Laodycejskiego Kościoła stał się zacniejszym nad innych, że sługą owym wiernym i roztropnym był – Charles Taze Russell” (jw. s. V).

 

         „Brat Rutherford kładł nacisk w swym wykładzie na czas w jakim żyjemy. (...) Zaznaczył jak niebezpiecznie jest szukać za »nowym światłem«. Zaznaczył ten główny fakt, iż ci, co zaprzeczają, że brat Russell był tym wiernym i roztropnym sługą Pańskim, są w wielkiem niebezpieczeństwie nie tylko dla siebie ale i dla innych” (Strażnica 01.01 1924 s. 6).

 

         „Rzeczywiście było to pracą Pańską, którą wykonał za pośrednictwem swego wiernego i roztropnego sługi, Brata Russella” (Strażnica 01.04 1925 s. 101).

 

         „On wybrał wiernego sługę i uczynił go mądrym w prawdzie i włożył w umysł tego sługi czysty pokarm dla domowników wiary. Brat Russell był tym uprzywilejowanym sługą i on był wiernym do swego zlecenia” (Strażnica 15.09 1925 s. 277).

 

         C. T. Russell po śmierci nadzorujący pracę „żniwa”

 

         Oczywiście C. T. Russell nawet po swej śmierci (w roku 1916) sprawował funkcję owego sługi w latach 1916-1927, ale już z nieba:

 

„Wiersz ten [Ap 8:3] wskazuje, że chociaż Pastor Russell przeszedł poza zasłonę, to jednak ciągle jeszcze zarządza każdym szczegółem dzieła żniwa” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 170).

 

„Ale wierząc silnie, że »praca jego pójdzie za nim«, utrzymujemy, że nadzoruje on, z rozkazu Pańskiego, tę pracę, która ma być jeszcze spełniona” (jw. s. 305).

 

„Przeto nasz drogi Brat, znajdując się obecnie w chwale, bezwątpienia interesuje się pracą żniwa i zapewno jest mu dozwolone od Pana, by wywierać mocny wpływ na tę pracę. (Obj. 14:17) Nie byłoby niewłaściwem powiedzieć, że ma on przywilej wykonywania rzeczy, mające łączność z dziełem żniwa, które nie mógł wykonać, będąc z nami. Chociaż przyznajemy, że nasz Pan jest Mistrzem i Kierownikiem dzieła żniwa, to jednak uważamy, że daje on przywilej Swym świętym mieć udział w pracy na drugiej stronie zasłony, a tak świętym w Niebie i na ziemi dany jest honor zakończenia na tej stronie spraw, które są przygotowaniem do ustanowienia Królestwa w Chwale” (Strażnica Nr 1, 1918 s. 6; ang. Strażnica 01.11 1917 s. 6161 [reprint]).

 

‘Ostatek’ namaszczonych chrześcijan „niewolnikiem wiernym i roztropnym” (lata 1927-2012/2013)

 

         Towarzystwo Strażnica dnia 15 lutego 1927 roku zaprzeczyło temu, że C. T. Russell jest jedynym „sługą wiernym i roztropnym”:

 

         „W lutym 1927 ostatecznie sprostowano błędny pogląd, że sam Russell był »sługą wiernym i roztropnym«” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 33-34).

 

„Dnia 15 lutego [w języku polskim 1 kwietnia] 1927 wydanie tego czasopisma wyraźnie pokazało biblijny dowód na udowodnienie, że »wierny i roztropny sługa«, któremu Pan Jezus zlecił wszystkie dobra i uczynił go władcą [ang. and makes him ruler], nie jest i nigdy nie był poszczególny człowiek na ziemi, lecz że zobrazowany przez Jozuego sam, Pan Jezus stanowi głowę klasy »wiernego i roztropnego sługi« (Mateusza 24:45-47)” (Strażnica 01.05 1939 s. 138 [ang. 01.03 1939 s. 75]).

 

„Przez szereg lat zwykło się mniemać, że ten »niewolnik wierny i roztropny« był jakimś jednym mężem lub jakimś odpowiedzialnym urzędem, który powinien być spełniony przez pojedynczego męża. Lecz czy widzialna organizacja teokratyczna jest zależna od jakiegoś pojedynczego męża pod względem duchowego »pokarmu na czas słuszny«? Nie” (Strażnica Nr 4, 1956 s. 5, art. „Uznawanie organizacji teokratycznej przez wzgląd na życie” [ang. 01.09 1954 s. 532]).

         „Czy ten »niewolnik wierny i rozumny« jest pojedynczą osobą? Nie; musi to być klasa prawdziwych chrześcijan, którzy karmią swych współchrześcijan, »czeladź« Pana, pokarmem duchowym z Biblii świętej. (...) musi to być niewolnik zbiorowy, klasa wiernych , namaszczonych naśladowców Pana” („Sprawy, w których u Boga kłamstwo jest niemożliwe” 1967 s. 227).

„Wielu spośród tych, co zostali w tamtym czasie odsiani, utrzymywało, że »sługą wiernym i roztropnym« (...) był jeden człowiek – Charles Taze Russell. Przez kilka lat po jego śmierci opinię taką wyrażała nawet sama Strażnica. (...) Jednakże po śmierci brata Russella światło prawdy stopniowo świeciło coraz jaśniej (...). Stało się więc oczywiste, że »sługa« (Bg), czy też »niewolnik wierny i roztropny« (NW), nie przestał istnieć wraz ze śmiercią brata Russella. (...) Zrozumienie to zostało potwierdzone przez Badaczy Pisma Świętego w roku 1927” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 626).

 

„Spostrzeżenie (...) że sługą wiernym i roztropnym jest w gruncie rzeczy sługa zbiorowy, składający się ze wszystkich żyjących na ziemi członków namaszczonego duchem ciała Chrystusowego, potwierdzono w Strażnicy z 15 lutego 1927 roku” (jw. s. 143).

 

         „Zatem »sługą« czy »niewolnikiem«, przepowiedzianym przez Jezusa, muszą być członkowie duchowego Izraela na ziemi; – nie ma to być osoba pojedyncza, ale pojęta zbiorowo. Grupę tę powinni więc tworzyć zrodzeni z ducha współdziedzice Jezusa Chrystusa, którzy mają jako królowie rządzić z Chrystusem w jego niebiańskim Królestwie podczas tysiącletniego panowania nad ziemią…” (Strażnica Rok XCVIII [1977] Nr 11 s. 22).

 

         „W roku 1919 okazało się, że tym niewolnikiem jest ostatek namaszczonych chrześcijan. Reprezentowany przez Ciało Kierownicze Świadków Jehowy, zajmuje od tego momentu kluczową pozycję w ziemskiej organizacji teokratycznej” (Strażnica Nr 2, 1994 s. 16-17).

 

         „Istotnie, Pan po przybyciu stwierdził, że jego wierny niewolnik pracowicie rozdziela pokarm między członków czeladzi i głosi dobrą nowinę. Owego sługę czekały teraz większe zadania. Jezus zapowiedział: »Zaprawdę wam mówię: Ustanowigo nad całym swoim mieniem« (Mateusza 24:47). Doszło do tego w roku 1919, kiedy ów niewolnik miał już za sobą okres prób” (Strażnica Nr 5, 2004 s. 12).

 

„Uznajemy, że wszyscy pomazańcy żyjący w danym okresie na ziemi stanowią klasę »niewolnika wiernego i roztropnego«, który zgodnie ze słowami Jezusa miał dostarczać jego domownikom »pokarm we właściwym czasie« (Mateusza 24:45)” (Strażnica Nr 21, 2007 s. 30).

 

         Dziwne, że Towarzystwo Strażnica sugeruje, że zmiany w kwestii niewolnika wiernego dokonały się w roku 1919, skoro w innych publikacjach podaje ono, iż tę korektę wprowadzono w roku 1927. Czy Świadkowie Jehowy tego nie zauważali?

 

         Poniżej przedstawiamy też dwie korekty dotyczące owego niewolnika wiernego, które zawierały się w powyższej wykładni i występowały w tym samym czasie (lata 1927-2012/2013).

 

Towarzystwo Strażnica „niewolnikiem wiernym i roztropnym”

 

         Towarzystwo Strażnica początkowo nie potrafiło zdecydowanie i jednoznacznie określić, kim właściwie jest ten „niewolnik”. Czy jest on „korporacją”, to znaczy Towarzystwem Strażnica, czy nią nie jest, bo i tę naukę zmieniano, jak zobaczymy poniżej:

 

         The agency which the Lord uses to distribute or dispense his truth is called his "faithful and wise servant". (…) This clearly shows that the Lord would use oneorganization... (ang. „Niech Bóg będzie prawdziwy” 1946 s. 189).

 

         „Agencja, którą się Pan posługuje do szerzenia, czyli rozdzielania swej prawdy, nazwana jest »niewolnikiem wiernym i rozumnym«. (…) Z tego wyraźnie widać, że Pan posługuje się do szerzenia swego poselstwa jedną organizacją… ”. („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1950, edycja polonijna, rozdz. XV par. 10).

 

         „Korporacja, którą się Pan posługuje do szerzenia, czyli rozdzielania swej prawdy, nazwana jest »niewolnikiem wiernym i rozumnym«. (…) Z tego wyraźnie widać, że Pan posługuje się do szerzenia swego poselstwa jedną organizacją… ” („Niech Bóg będzie prawdziwy” 1954 [ang. 1952] rozdz. XVII akapit 10).

 

         „Ponieważ Towarzystwo pomazanego ostatka urzędowało jako »wierny i roztropny niewolnik« Chrystusa Jezusa…” (Strażnica Nr 12, 1952 s. 10 [ang. 01.12 1951 s. 725]).

 

Towarzystwo Strażnica nie jest„niewolnikiem wiernym i roztropnym”

 

         Powyżej przytoczyliśmy teksty o tym, że korporacja Towarzystwo Strażnica określona jest jako „niewolnik wierny i rozumny”, a poniżej zamieszczamy fragmenty przeczące temu:

 

„Tak też jest z »wiernym i rozumnym niewolnikiem«. Nie jest nim pojedynczy człowiek, lecz klasa, której powierzono dobra i interesy Królestwa. Nie jest nim towarzystwo Watch Tower Bible and Tract Society ze wszystkimi swymi oddziałami, korporacja prawna zarejestrowana według praw świeckiego państwa politycznego” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 [ang. 1953] s. 268-269).

 

„Kto zatem jest tym »niewolnikiem wiernym i rozumnym«? »Niewolnikiem« nie jest ani człowiek, ani Towarzystwo Watch Tower. Jest nim zjednoczone grono (...) członków duchowego narodu Bożego” (Od raju utraconego do raju odzyskanego 1960 [ang. 1958] s. 193).

 

         Jak Świadkowie Jehowy godzili te sprzeczne nauki? Pozostanie to chyba ich tajemnicą. A może nawet nie zauważyli tych rozbieżności?

 

Ciało Kierownicze Świadków Jehowy „niewolnikiem wiernym i roztropnym” (od 6 października 2012 r.)

 

Dnia 6 października 2012 roku odbyło się coroczne zgromadzenie statutowe Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego – Strażnica. Na stronie internetowej Świadków Jehowy www.jw.org/pl/wiadomości/ opublikowano Sprawozdanie ze zgromadzenia statutowego. „Pokarm we właściwym czasie”. Ogłoszono w nim następujące nowe nauki:

 

         „niewolnikiem wiernym i roztropnym” jest tylko Ciało Kierownicze Świadków Jehowy, a nie wszyscy żyjący głosiciele z klasy niebiańskiej (tzw. ostatek), jak uczono dotychczas;

         „niewolnik” ten został „ustanowiony” dopiero w roku 1919, a nie ‘zidentyfikowany’ w tym roku, jak uczono dotychczas (z tego wynika, że zmarły w roku 1916 C. T. Russell nie został zaliczony do tego gremium, a za czasów Apostołów nie było „niewolnika”);

         członkowie klasy ziemskiej Świadków Jehowy zostali nazwani „czeladzią” (wraz z klasą niebiańską), choć dotychczas byli nią tylko członkowie klasy niebiańskiej;

         ustanowienie „niewolnika” nad całym „mieniem” nastąpi w przyszłości, podczas „wielkim ucisku”, a nie od roku 1919, jak uczono dotychczas.

         Oto stosowne fragmenty na ten temat z przywołanego sprawozdania:

 

„»Niewolnik wierny i roztropny« został ustanowiony nad członkami czeladzi Jezusa w roku 1919. Niewolnikiem tym jest niewielka grupa braci namaszczonych duchem świętym, która usługuje w Biurze Głównym podczas obecności Chrystusa i ma bezpośredni udział w przygotowywaniu i rozdzielaniu pokarmu duchowego. Gdy członkowie tej grupy współpracują jako Ciało Kierownicze, występują wówczas w roli »niewolnika wiernego i roztropnego«”.

 

         „‛Członkami jego czeladzi’ są zatem wszyscy jego uczniowie – zarówno chrześcijanie namaszczeni duchem, jak i »drugie owce«”.

 

         „W związku z tym ‛ustanowienie niewolnika nad całym mieniem’ Jezusa również musi nastąpić w przyszłości. Jezus dokona tego podczas wielkiego ucisku”.

 

         Powyższe nowe nauki opisano później w Strażnicy z 15 lipca 2013 roku, co przedstawiamy poniżej.

 

         Niewolnik istnieje nie od I wieku, ale od roku 1919

 

„Kontekst przykładu o niewolniku wiernym i roztropnym pokazuje, że zaczął się  on spełniać nie w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku, lecz w obecnym czasie końca” (Strażnica 15.07 2013 s. 21).

 

         Ciekawe, że niedawno Towarzystwo Strażnica zapewniało nas, że Piotr i Apostołowie stanowili owego „niewolnika”:

 

„Tacy pasterze jak apostołowie Piotr, Jan oraz Paweł należeli do grona, które Jezus określił mianem »niewolnika wiernego i roztropnego«.” (Strażnica Nr 9, 2006 s. 25).

 

Dziś C. T. Russell (i jego współtowarzysze) już nie należy do klasy niewolnika ustanowionego w roku 1919. Ale jeszcze niedawno tak o nim pisano:

 

„Biorąc pod uwagę owoce, jakie przyniosły starania brata Russella i jego współtowarzyszy, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że kierował nimi święty duch Jehowy. Dali dowody przynależności do niewolnika wiernego i roztropnego” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 17).

 

         Odcięcie się od Badaczy Pisma Świętego i C. T. Russella

 

„Rodzi to intrygujące pytanie: Czy przed rokiem 1914 Badacze Pisma Świętego byli ustanowionym narzędziem, poprzez które Chrystus miał karmić swoje owce? Odpowiedź brzmi: Nie.” (Strażnica 15.07 2013 s. 18-19).

 

         Ciekawe, że wcześniej Towarzystwo Strażnica zapewniało nas, że C. T. Russell był „narzędziem Jehowy”:

 

„Nie ulega wątpliwości, że pierwszy prezes tej korporacji, C. T. Russell, był nader użytecznym narzędziem Jehowy w czasie, kiedy wśród prawdziwych czcicieli Boga na ziemi przywracano podstawowe prawdy biblijne” (Strażnica XCVIII [1977] Nr 8 s. 4).

 

„W przeciwieństwie do wielu współczesnych sobie osób o zapędach reformatorskich Russell nie głosił nowego sposobu przystępowania do Boga (...) Jako posłuszne narzędzie w rękach Bożych odrzucał wszelką pokusę, by jego »własna świeca« przesłoniła światło od Boga” (Przebudźcie się! Nr 3, 1990 s. 20).

 

         Niewolnik to Ciało Kierownicze, a nie wszyscy żyjący pomazańcy

 

         „Czy wszyscy pomazańcy żyjący na ziemi tworzą wiernego niewolnika? Nie. Przecież nie wszyscy spośród nich odgrywają jakąś rolę w dostarczaniu pokarmu duchowego współwyznawcom na całym świecie. (…) Kto w takim razie jest niewolnikiem wiernym i roztropnym? Zgodnie z ustanowionym przez Jezusa wzorcem karmienia wielu rękami niewielu chodzi o niewielką grupę namaszczonych braci, którzy są bezpośrednio zaangażowani w przygotowywanie i udostępnianie pokarmu duchowego podczas obecności Chrystusa. Przez cały okres dni ostatnich pomazańcy tworzący wiernego niewolnika razem usługiwali i usługują w Biurze Głównym. Od kilkudziesięciu lat owego niewolnika stanowi Ciało Kierownicze Świadków Jehowy. Zauważmy jednak, że chociaż »niewolnik« składa się z grona osób, to Jezus w swoim przykładzie mówią nim w liczbie pojedynczej. Dlatego Ciało Kierownicze podejmuje decyzje kolektywnie” (Strażnica 15.07 2013 s. 22).

 

         „W roku 1919, gdy nastąpiło duchowe odrodzenie, Jezus wybrał spośród nich wykwalifikowanych namaszczonych braci, żeby działali jako niewolnik wierny i roztropny, i ustanowił ich nad swoją czeladzią” (jw. s. 23).

 

         Ciekawe, że jeszcze niedawno Towarzystwo Strażnica zapewniało, że owym niewolnikiem jest cały „ostatek” pomazańców:

 

„Na ziemi wciąż pozostaje ostatek namaszczonych członków »Izraela Bożego«, którzy jako bracia Jezusa są »ambasadorami zastępującymi Chrystusa« (2 Kor. 5:20). Tworzą klasę wiernego i roztropnego niewolnika, mającą za zadanie dostarczać duchowy pokarm i troszczyć się o pomazańców oraz rosnącą rzeszę chrześcijan, która liczy już miliony ludzi spodziewających się żyć wiecznie na ziemi (Mat. 24:45-47; Obj. 7:9-15)” (Strażnica 15.01 2010 s. 31).

 

         Czeladź to wszyscy Świadkowie Jehowy, a nie tylko z klasy niebiańskiej

 

         „»Członkowie czeladzi«: Wszyscy, którzy są karmieni – zarówno pomazańcy, jak i drugie owce” (Strażnica 15.07 2013. s. 22).

 

         „W przeszłości nasze publikacje podawały następujące wyjaśnienie: Jezus ustanowił wiernego niewolnika nad członkami czeladzi w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e. Niewolnik – począwszy od tamtego dnia – wyobraża wszystkich pomazańców żyjących na ziemi w dowolnym okresie rozpatrywanych jako grupa. Czeladzią są ci sami pomazańcy rozpatrywani jako jednostki” (jw. s. 20).

 

         ‘Mienie’ niewolnik otrzyma podczas wielkiego ucisku, a nie w roku 1919

 

         „Do tej pory rozumieliśmy, że ‘przybycie’, o którym mówi werset 46, dotyczy przyjścia Jezusa w celu skontrolowania duchowego stanu pomazańców w roku 1918, i że ustanowienie niewolnika nad całym mieniem Pana dokonało się w roku 1919 (Malach. 3:1). Niemniej głębsza analiza wskazuje, że powinniśmy zrewidować swoje zrozumienie dotyczące czasu spełniania się pewnych elementów proroctwa Jezusa” (Strażnica 15.07 2013 s. 8).

 

         „Logiczny jest więc wniosek, że gdy zgodnie z Ewangelią według Mateusza 24:46, 47 Jezus przybywa, by ustanowić niewolnika nad całym swoim mieniem, również chodzi tu o jego przyszłe przybycie podczas wielkiego ucisku” (jw. s. 8).

 

         „Jezus nie przybył ustanowić wiernego niewolnika nad całym swoim mieniem w roku 1919, ale że zrobi to w trakcie wielkiego ucisku” (jw. s. 8).

 

         Ciekawe, że wcześniej stanowczo uczono o „mieniu”, którym był między innymi dzisiejszy majątek Towarzystwa Strażnica i o przejęciu go już od Chrystusa:

 

„W obecnym czasie końca Jezus powierzył »całe swoje mienie« – wszystkie ziemskie sprawy Królestwa – »niewolnikowi wiernemu i roztropnemu« oraz reprezentującemu go Ciału Kierowniczemu, czyli grupie mężczyzn namaszczonych duchem świętym (Mat. 24:45-47)” (Strażnica 15.09 2010 s. 23).

 

„W roku 1919 położył »klucz domu Dawidowego« na ramieniu »niewolnika wiernego i roztropnego«, ustanowiwszy tę klasę »nad całym swoim mieniem« (Izaj. 22:22; Mat. 24:45, 47)” (Strażnica 15.01 2009 s. 31).

 

„Ponadto Jezus Chrystus ustanowił niewolnika wiernego i roztropnego »nad całym swoim mieniem« – nad wszystkimi ziemskimi sprawami Królestwa (Mat. 24:47). Do tego mienia zaliczają się obiekty Biura Głównego Świadków Jehowy, a także biura oddziałów, Sale Zgromadzeń i Sale Królestwa na całym świecie. Obejmuje ono również dzieło głoszenia o Królestwie i czynienia uczniów. Któż powierzyłby swój majątek komuś, komu by nie ufał?” (Strażnica 15.02 2009 s. 26).

 

„‛Wierny niewolnik’ został ‛ustanowiony nad całym mieniem swego pana’. Obejmuje ono obiekty Biura Głównego w amerykańskim stanie Nowy Jork oraz 110 biur oddziałów rozsianych po całym świecie” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 30).

 

Czyżby wynika z tego, że to „mienie”, które było już w gestii niewolnika od roku 1919, zostało zwrócone Jezusowi do czasu „wielkiego ucisku”?

 

         Te wyżej wymienione nowe nauki opisane są szczegółowo we wskazanej Strażnicy z 15 lipca 2013 roku na stronach od 3 do 25.

 

         „Zgrzytanie zębami” chrześcijaństwa w przyszłości, a nie od dziesięcioleci

 

Jedna z nowych wykładni, zawarta w tej samej publikacji, mówi też o tym, że „zgrzytanie zębami” przez chrześcijaństwo nastąpi dopiero podczas „wielkiego ucisku”, a nie już teraz, od wielu lat, jak głoszono dotychczas:

 

„Właśnie wtedy, uświadomiwszy sobie, ze zagłada jest nieuchronna, będą żałośnie płakać i ze złości »zgrzytać zębami«. W tej mrocznej chwili – jak to zapowiedział Jezus w proroctwie o wielkim ucisku – «będą się uderzać, lamentując« (Mat. 24:30; Obj. 1:7) [5]” (Strażnica 15.07 2013 s. 13).

 

 „[5] Jest to zrewidowane zrozumienie Mateusza 13:42. Wcześniej nasze publikacje mówiły, że rzekomi chrześcijanie już od dziesięcioleci płaczą i zgrzytają zębami, ubolewając, że »synowie królestwa« demaskują ich jako »synów niegodziwca« (Mat. 13:38). Należy jednak zauważyć, że myśl o słowa zgrzytaniu zębami pojawia się w kontekście zagłady (Ps. 112:10)” (jw. s. 14).

 

         Powtórka z historii

 

         Na zakończenie przedstawiamy fragment powtórkowy z roku 2003 z wewnętrznego biuletynu Świadków Jehowy pt. Nasza Służba Królestwa. Zauważmy, jak podkreślone prawidłowe odpowiedzi stały się dziś nieaktualne, wobec zmienionej nauki dla Świadków Jehowy:

 

„Powtórka do teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej (...)

Wskaż prawidłową odpowiedź:

[1] Niewolnik wierny i roztropny z Ewangelii według Mateusza 24:45-47 to: (a) Ciało Kierownicze Świadków Jehowy; (b) wszyscy namaszczeni chrześcijanie jako grupa, żyjący na ziemi w danym czasie; (c) sam Jezus Chrystus.

[2] Niewolnik ten zapewnia pokarm duchowy we właściwym czasie »członkom czeladzi«, którzy wyobrażają: (a) pomazańców jako jednostki; (b) drugie owce; (c) wszystkich czytelników chrześcijańskich publikacji.

[3] Pan ustanowił niewolnika nad całym swoim mieniem w roku: (a) 1914; (b) 33 n.e.; (c) 1919” (Nasza Służba Królestwa Nr 2, 2003 s. 6).

 

         Dzisiejsza wykładnia za właściwą odpowiedź dla pytania pierwszego podawałaby punkt a, a nie b.

         Dla pytania drugiego dziś właściwą odpowiedzią byłoby połączenie treści z punktu a i b, a nie tylko sam punkt a.

         Dla pytania trzeciego dziś właściwą odpowiedzią byłby czas „wielkiego ucisku”, którego nawet nie wymieniono w trzech możliwych wariantach a, b i c.

 

         Widzimy z powyższego, że nauki Towarzystwa Strażnica co do tożsamości „niewolnika wiernego i roztropnego” zmieniały się wielokrotnie. Czy można zatem ufać temu niewolnikowi? Czy jego pokarm jest właściwy, skoro co jakiś czas jest przez niego samego odrzucany?

         Te dylematy pozostawiamy jednak Świadkom Jehowy do rozważenia.

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane