Włodzimierz Bednarski

Od kogo C. T. Russell przejął ‘swoje’ nauki? (cz. 2)

dodane: 2022-04-12
Cz. 2. Do 1993 r. Towarzystwo Strażnica nie sugerowało, że C.T. Russell mógłby przejąć od kogoś jakieś nauki. Od tego czasu, pod naporem literatury krytycznej, takiej jak Kryzys sumienia R. Franza i Kwestia czasów pogan C.O. Jonssona, organizacja zaczęła przyznawać się, że jej prezes przejmował nauki od innych badaczy adwentowych XIX w. Oczywiście Towarzystwo nie podało gotowego spisu przejętych nauk. To wszystko rozsiane jest w publikacjach z lat 1879-1916 i 1993-2021. Artykuł nasz opisuje to zagadnienie.

 

Od kogo C. T. Russell przejął ‘swoje’ nauki? (cz. 2)

 

W części pierwszej tego artykułu zamieściliśmy następujące rozdziały:

 

Ogólne wspomnienie przez C. T. Russella trzech jego pierwszych nauczycieli – J. Wendella, G. Storrsa i G. Stetsona

Chronologia biblijna i inne nauki przejęte z adwentyzmu

Chronologia biblijna przejęta szczególnie od adwentysty N. Barboura

Oczekiwanie na powrót Chrystusa przejęte od J. Wendella

Rok powrotu Chrystusa przejęty od N. Barboura

Niewidzialność powrotu Chrystusa przejęta od B. W. Keitha

Nowy Testament międzywierszowy Emphatic Diaglott przejęty od B. Wilsona

Dwuetapowy powrót Chrystusa przejęty od J. Seissa i G. Storrsa

Koniec „czasów pogan” w roku 1914 przejęty od N. Barboura

„Czas końca” rozpoczęty w roku 1798 przejęty od W. Millera i N. Barboura

Rok 1844, jako podstawa kilku wyliczeń chronologicznych, przejęty od W. Millera

Rok 1878 przejęty od N. Barboura

 

W części drugiej kontynuujemy nasz temat w następujących rozdziałach:

 

Rok 1881 przejęty od Ch. P. Smytha i N. Barboura

Wielka Piramida przejęta od Ch. P. Smytha, J. Taylora, R. Menziesa, J. Seissa, G. Storrsa i N. Barboura

Powrót Żydów do Palestyny – nauka przejęta od G. Storrsa

Okup za wszystkich, druga próba dla zmartwychwstałych i raj na ziemi – nauki przejęte od G. Storrsa, H. Dunna, J. Seissa i H. Grewa

Odrzucenie piekła i nieśmiertelności duszy – nauki przejęte od G. Storrsa, H. Grewa i G. Stetsona

Posługiwanie się imieniem Jehowa – nauka przejęta od G. Storrsa, adwentystów i H. Grewa

Odrzucenie osobowości Ducha Świętego przejęte od G. Storrsa

Odrzucenie Trójcy Świętej przejęte od H. Grewa i G. Storrsa

Babilon Wielki, Antychryst, odrzucanie kościołów i zakładanie wydawnictw przejęte od M. Lutra, adwentystów i G. Storrsa

Pamiątka przejęta od G. Storrsa

Termin Strażnica przejęty od G. Storrsa?

Biblia Króla Jakuba i inne przekłady biblijne przejęte od protestantów

Wpływ G. Stetsona na przyjęcie ponownego chrztu przez C. T. Russella

 

Rok 1881 przejęty od Ch. P. Smytha i N. Barboura

 

         Skorupiński wspomniał, że o roku 1881 nauczał już w roku 1864 Charles Piazzi Smyth (1819-1900):

 

         „Na podstawie rozumowania R. Menziesa, inny Szkot, astronom Charles Piazzi Smyth, w 1864 r., wyliczył, że Chrystus powróci w 1881 r.

(...) Wiemy, że brat Russell wziął pod uwagę opracowania Taylora, Menziesa i Piazzi Smytha” (Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa Nr 1, 1987 s. 38).

 

         Wikipedia podaje, że on „Był również recenzentem rozdziału dotyczącego Wielkiej Piramidy w trzecim tomie Wykładów Pisma Świętego Charlesa T. Russella”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Charles_Piazzi_Smyth

 

         Rzeczywiście nazwisko Smyth w polskim trzecim tomie Wykładów Russella występuje 17 razy, na stronach 353-420 (w wydaniach ang. 18-20 razy) (patrz Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891]).

Wspomina się o nim także w kontekście roku 1881 (patrz jw. s. 412, 415).

 

         W angielskim wydaniu Wykładów z roku 1891 Russell nawet reklamował książkę Smytha, którą można było nabyć w jego Domu Biblijnym:

 

OUR INHERITANCE IN THE GREAT PYRAMID.

(526 PAGES, 14 ILLUSTRATIONS.)

BY PROF. C. PIAZZI SMYTH. (ang. Przyjdź Królestwo Twoje 1891 s. 381).

 

         Chociaż Russell nie oczekiwał powrotu Chrystusa w roku 1881, jak Smyth, to rzeczywiście czekał na zabranie do nieba:

 

„W ciągu żniwa, czyli końca tego wieku Pan Bóg przez Słowo zdawał się posyłać swój lud do czterech różnych punktów czasu, a mianowicie: 1874, 1878, 1881 i 1914 roku. Przy każdym z tych punktów czasu, wyczekujący święci, którzy byli pewni, że koniec wieku nadszedł, spodziewali się »przemiany Kościoła«. Gdy doszli do każdego z tych punktów, Pan Bóg rzekł: »Idź dalej, na inne miejsce«” (ang. Strażnica 01.02 1916 s. 5845 [reprint]).

 

         Jak zwykle po fakcie, bo po roku 1881, gdy nie nastąpiło nic z tego, czego Russell oczekiwał, zmienił swoją koncepcję, przenosząc nowe wydarzenie w sferę niewidzialną, a więc niesprawdzalną:

 

         „(...) tak też i R. P. 1881 rozpoznajemy jako zakończenie specyalnej łaski dla Pogan – koniec »wysokiego powołania«, czyli zaproszenie do błogosławieństw znamiennych dla tego wieku – zaproszenia do współdziedzictwa z Chrystusem i udziału w Boskiej naturze” (Nadszedł Czas 1919 [ang. 1889] s. 262-263).

 

„Przypuszczano też, że skoro w roku 36 n.e. Bóg przestał okazywać narodowi izraelskiemu szczególne względy, to być może w roku 1881 zamknęła się niezrównana sposobność wejścia w skład Izraela duchowego” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 632).

 

         Co ciekawe w swej książce pt. Przyjdź Królestwo Twoje na stronach 411-417 Russell pisał o roku 1881, ale już według nowej koncepcji.

         Osoba Smytha jest ściśle związana w Wielką Piramidą, dlatego poświęcamy mu uwagę w kolejnym rozdziale.

 

         Również Barbour nauczał już w roku 1875 o dacie 1881, choć łączył ją z powrotem Żydów do Palestyny:

 

         „Wierzę, że chociaż dyspensacja ewangelii zakończy się w roku 1878, Żydzi nie zostaną przywróceni do Palestyny, aż do roku 1881; i że »czasy pogan«, czyli ich siedem proroczych czasów, 2520, czyli dwa razy po 1260 lat, które rozpoczęły się wtedy, gdy Bóg dał wszystko w ręce Nabuchodonozora, 606 p.n.e.; nie kończą się aż do 1914 roku A. D., albo 40 lat od tego [czasu]. Wierzę, że w ciągu tych 40 lat, właśnie rozpoczął się »czas ucisku, jakiego nigdy nie było, odkąd istniały narody«.” (ang. Zwiastun Poranka wrzesień 1875 s. 52 – I believe that though the gospel dispensation will end in 1878, the Jews will not be restored to Palestine, until 1881; and that the “times of the Gentiles,” viz. their seven prophetic, times, of 2520, or twice 1260 years, which began where God gave all, into the hands of Nebuchadnezzar, 606 B. C.; do not end until A. D. 1914; or 40 years from this. I believe that during this 40 years, just begun the “time of trouble such as never was since there was a nation;” will be fulfilled).

 

Wielka Piramida przejęta odCh. P. Smytha, J. Taylora, R. Menziesa, J. Seissa, G. Storrsa i N. Barboura

 

         Skorupiński tak przedstawił kilka osób związanych z Wielką Piramidą:

 

„W 1875 r. brat Jerzy Storrs napisał ważny artykuł, w którym radził, by uważnie badać Wielką Piramidę. On zainteresował się Wielką Piramidą po wzięciu pod uwagę następujących osobistości: wydawca John Taylor twierdził w 1859 r., że Wielka Piramida została zbudowana przez Noego na rozkaz Boga. Szkot Robert Menzies uważał, że jej rozmiary symbolizowały przyszłą historię człowieka. Na podstawie rozumowania R. Menziesa, inny Szkot, astronom Charles Piazzi Smyth, w 1864 r., wyliczył, że Chrystus powróci w 1881 r. (...) Wiemy, że brat Russell wziął pod uwagę opracowania Taylora, Menziesa i Piazzi Smytha” (Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa Nr 1, 1987 s. 38).

 

         Charles Piazzi Smyth

 

         Opuszczamy tu dokładne omawianie osoby Smytha, bo przedstawiliśmy go już przy okazji kwestii roku 1881 (patrz powyżej).

         Poniżej zamieszczamy wspomnienie o trzech czołowych piramidologach z roku 1929, z artykułu, w którym Towarzystwo Strażnica odrzuciło wiarę w Wielką Piramidę:

 

         „Okazuje się, że w roku 1859, Jan Taylor, Anglik, był pierwszym, który podał wniosek, że piramida Gizeh zawiera w sobie naukowe informacje. Następnie Piazzi Smyth wypowiedział swoje zdanie pod względem piramidy Gizeh, że ona jest skarbnicą wiedzy dla człowieka. Wkrótce potem młodzieniec szkocki, nazwiskiem Robert Menzies, wysunął naprzód pogląd, że wielka piramida Gizeh jest świadkiem Jehowy [ang. Jehovah’s witness]” (Strażnica 15.01 1929 s. 20 [ang. 01.12 1928 s. 356]).

 

         John Taylor

 

         Russell tak pisał w swoim tomie III Wykładów o Johnie Taylorze (1781-1864):

 

Pierwszym, co odkrył i udowodnił, że Wielka Piramida posiada zarysy naukowe, był John Taylor z Anglii w roku 1859 (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 362).

 

         Taylor w roku 1859 napisał książkę pt. The Great Pyramid: Why Was It Built and Who Built It? (Wielka Piramida: dlaczego została zbudowana i kto ją zbudował?). Musiała ona być znana Russellowi, skoro przywoływał zawarte w niej poglądy.

         Być może Taylor miał najmniejszy wpływ na Russella, bo tylko jeden raz go przywołuje. Natomiast opinię Smytha o własnej nauce przytacza w specjalnej Przedmowie do rozdziału o Wielkiej Piramidzie (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 353-354).

 

         Robert Menzies

 

         Robert Menzies to kolejny piramidolog, którego przywołuje Russell w swoim tomie III (patrz Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 363, 381-383).

         W internecie i w dostępnych źródłach nie sposób znaleźć lat jego życia. Jeśli poniższe świadectwo dotyczy tego piramidologa, to żył on w latach 1844-1884:

https://www.findagrave.com/memorial/191287265/robert-menzies

 

         Russell w swoim tomie III relacjonował, że Menzies był odkrywcą w Wielkiej Piramidzie zasady przeliczeniowej „jeden cal za rok”. Odkrył on też w niej zakodowane całe życie Chrystusa oraz to, że jest ona „»Świadkiem« Wielkiego Jehowy”:

 

Robert Menzies, młody Szkot, który pierwszy zauważył zarysy religijne w Wielkiej Piramidzie w liście do profesora Smyth’a tak pisze: »Od strony północnej, począwszy od Wielkiej Galeryi w górę, zaczynają się lata życia naszego Zbawiciela, wyrażone w calach, biorąc jeden cal za rok. Trzydzieści trzy lata, albo cali przyprowadza nas do otworu “Studni.”. “Studnia” ta, jest kluczem do wyrozumienia całej sprawy. Ona przedstawia nietylko śmierć i pogrzeb naszego Pana, lecz także i Jego zmartwychwstanie.«.” (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 381-382).

 

W kilka lat po powrocie prof. Smyth’a została poddana myśl, że Wielka Piramida jest »Świadkiem« Wielkiego Jehowy. To okazało się nowością tak profesorowi Smyth, jak i innym uczonym. Myśl tę podał pewien młody Szkot Robert Menzies, który studyując naukowe zarysy Wielkiej Piramidy odkrył, że tak prorocze jak chronologiczne nauki w niej się ukrywają” (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 363).

 

         J. Seiss

 

         J. Seiss jest kolejną osobą zaliczaną do piramidologów. Russell korzystał zapewne z jego dorobku, bo przytacza go w swoim tomie III Wykładów (patrz Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 370, 411, 427).

 

         „Jeżeliby Piramida potwierdzała nauki biblijne, ważne zarysy i czasy, to słusznie zasługiwałaby na nazwę, którą jej nadał Dr. Seiss, to jest »Cud w Kamieniu.«” (Przyjdź Królestwo Twoje 1919 [ang. 1891] s. 411).

 

         „Wielka Piramida nietylko zawstydza uczonych ateistów ale zupełnie zbija ich nowoczesną przeciwną Biblii teoryę o »Rozwoju« (Ewolucyi). W tym względzie nie możemy lepiej uczynić jak zacytować słowa Dra Józefa Seiss z jego doskonałego dzieła o Wielkiej Piramidzie pod tytułem »Cud w Kamieniu« [A Miracle in Stone”].” (jw. s. 427 [ang. s. 372]).

 

         W angielskim wydaniu Wykładów z roku 1891 Russell reklamował nawet to dzieło Seissa, które można było nabyć w jego Domu Biblijnym:

 

A MIRACLE IN STONE,” AN EXCELLENT TREATISE ON THE GREAT PYRAMID, (346 PAGES.) BY JOSEPH SEISS, D. D. (ang. Przyjdź Królestwo Twoje 1891 s. 381).

 

         G. Storrs

 

         Jak wspomniano powyżej, G. Storrs (1796-1879) „radził, by uważnie badać Wielką Piramidę”. Choć nie jest on wspomniany w tomie III Wykładów Russella, to jednak, jak zobaczymy w kolejnych rozdziałach, pastor był mu bardzo wdzięczny za doradztwo religijne i biblijne.

         Wikipedia podaje informacje o tym, co Russell mógł zawdzięczać Storrsowi w kwestii Wielkiej Piramidy:

 

W czerwcu 1876 roku artykuł C.P Smytha pt. „Glory of the Great Pyramid” (Chwała Wielkiej Piramidy) ukazał się w czasopiśmie „Bible Examiner” wydawanym przez Georg’a Storrsa w nowojorskim Brooklynie. Jakiś czas później George Storrs opublikował serię artykułów na temat Wielkiej Piramidy w czasopiśmie adwentystycznym „Herald of Life and the Coming Kingdom”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Piramidologia

 

         N. Barbour

 

         N. Barbour nie był zaliczany do piramidologów-odkrywców. Był za to propagatorem Wielkiej Piramidy. Russell w jego czasopiśmie mógł znaleźć skondensowaną naukę o niej w zestawieniu z chronologią biblijną, której Barbour nauczał. Pastor tak wspomina zapoznanie się z jego czasopismem:

 

Pewnego styczniowego poranka 1876 roku 23-letni Charles Russell otrzymał egzemplarz czasopisma religijnego Herald of the Morning (Zwiastun Poranka)” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 46).

 

Wspomniany Herald of the Morning (styczeń 1876 s. 7-9), zawierał artykuł pt. The Great Pyramid, czyli Wielka Piramida, w którym padają też słowa Barboura o zbieżności chronologii badaczy i wymiarów piramidy: „Obliczenia cudownie pasują do proroczych okresów”.

W artykule tym wskazano na przykład na tle pomiarów Wielkiej Piramidy takie ważne daty:

1914 (koniec „czasów pogan”);

1875 (początek cyklu jubileuszowego i czasu restytucji);

1881 (początek powrotu Żydów do Palestyny).

 

W czasopiśmie tym pisano też o innych datach, które Russell zaakceptował:

1874 (niewidzialny powrót Chrystusa);

1798 (początek czasu końca);

1878 (koniec żniwa) (patrz też Herald of the Morning styczeń 1876 s. 4, 14, 15).

 

         Widzimy z powyższego, że Russell miał co najmniej kilku nauczycieli, którzy wprowadzili go w naukę o Wielkiej Piramidzie. Później sam miał w Towarzystwie Strażnica dwóch piramidologów, braci Edgar, Johna (zm. 1910) i Mortona (zm. 1950), autorów książek z tej dziedziny (Przejścia Wielkiej Piramidy). Morton opuścił Towarzystwo Strażnica po roku 1928, gdy odrzuciło ono naukę o Wielkiej Piramidzie.

 

Powrót Żydów do Palestyny – nauka przejęta od G. Storrsa

 

         Skorupiński tak opisał zainteresowanie Storrsa odrestaurowaniem Izraela w Palestynie:

 

„Od 1845 r. J. Storrs oddalał się od W. Millera jeszcze na innym ważnym punkcie. Zrozumiał na podstawie badań biblijnych, że państwo Izrael zostanie odrestaurowane w Palestynie(Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa Nr 1, 1987 s. 36).

 

         W roku 1853 zaistniał też spór z obecnymi Adwentystami Dnia Siódmego, którzy zamieścili w swym czasopiśmie dawny tekst Storrsa z roku 1843, w którym odrzucał on Żydów i ich powrót do Palestyny. Storrs oburzony napisał do nich, że już 8 lat temu, czyli w roku 1845, zmienił pogląd wobec Izraelitów według ciała (patrz The Advent Review, and Sabbath Herald, vol. 3 May 12, 1853, page 208; patrz też The Advent Review, and Sabbath Herald, vol. 4 August 4, 1853, page 48).

 

         O powrocie Żydów do Palestyny nauczał też Seiss, którego Russell wspomniał. Ten jednak pewnie uczył tego już po Storrsie:

 

„Żydzi powrócą do swojej starożytnej ojczyzny” (Dodatek do ang. Strażnicy lipiec 1879, Do czytelników „Zwiastuna Poranka”).

http://wydawnictwostraz.org/rok-2009/nr-32009/70-dodatek-do-zions-watch-tower-czyli-zwiastuna-obecnoci-chrystusa.html

 

         Również Barbour wspominał o powrocie Żydów do Palestyny. Nie był on jednak głównym wprowadzającym tę naukę w środowisku Russella (patrz cytowany Herald of the Morningwrzesień 1875 s. 52; Herald of the Morning styczeń 1876 s. 8, 14).

         Russell w całości przyjął tę wykładnię, a nawet wygłaszał liczne kazania i przemówienia na temat Żydów, Palestyny i syjonizmu:

 

         „Z tego względu brat Russell wygłaszał do ogromnych rzesz Żydów w Nowym Jorku i w Europie przemówienie »Syjonizm w proroctwie«...” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 141).

 

Okup za wszystkich, druga próba dla zmartwychwstałych i raj na ziemi – nauki przejęte od G. Storrsa, H. Dunna, J. Seissa i H. Grewa

 

         Kolejne nauki Storrsa, które wspomniał Skorupiński, a które przejął Russell, to „okup za wszystkich”, druga próba życia po zmartwychwstaniu i „naprawienie wszystkich rzeczy”:

 

„Twierdził, że Jezus był wydany jako Okup za wszystkich ludzi i że wszyscy powstaną, i będą mieli sposobność się naprawić. (Te wszystkie myśli zostały przyjęte przez br. Russella)” (Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa Nr 1, 1987 s. 37).

 

         Badacze Pisma Świętego na swojej stronie internetowej pastorrussell.pl wskazali kolejne nauki Storrsa, które przyjął Russell. W broszurze z roku 1871 Storrs przedstawił naukę o raju na ziemi, w którym zamieszkać miała druga klasa zbawionych:

 

         „W broszurze pt. A Vindication of the Government of God Over the Children of Men George Storrs zwrócił uwagę na słowa modlitwy Pańskiej: »Przyjdź królestwo twoje; bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi« (Mat. 6:10). Wskazał on, że słowa modlitwy powinny być dosłownie rozumiane. Sugerował w ten sposób czytelnikowi, że nie każda osoba, która zmartwychwstanie, będzie żyć w niebie – że będą także takie osoby, które powstaną do życia na ziemi. Storrs wskazywał przy tym, że ziemia będzie odnowiona, przywrócona do stanu doskonałości, jaki miała pierwotnie w Edenie. Ludzie będą więc mogli wówczas żyć w raju na ziemi. Dowodził przy tym, że taki był pierwotny plan Boga. Pogląd ten niezwykle zaciekawił Charlesa”.

https://www.pastorrussell.pl/zyciorys/szczegolowy-zyciorys/przelom-poszukiwaniach-1869-1875/

 

         Russell w roku 1879 w pierwszej kolejności wymienił Storrsa, jako uczącego o „naprawieniu wszystkich rzeczy”:

 

„(...) bracia G. Storrs, Henry Dunn i inni głosili i pisali o »czasach naprawienia wszystkich rzeczy, co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich świętych swoich proroków od wieków« (Dzieje Ap. 3:21” (Dodatek do ang. Strażnicy lipiec 1879, Do czytelników „Zwiastuna Poranka”).

 

         Świadkowie Jehowy piszą, że o drugiej próbie przed Russellem nauczał Storrs:

 

„W roku 1870 również George Storrs doszedł do wniosku, że nieprawi zostaną wskrzeszeni i otrzymają szansę dostąpienia życia wiecznego. Na podstawie Pisma Świętego zrozumiał też, że gdy ktoś ze zmartwychwstałych nie uchwyci się tej możliwości, »poniesie śmierć, nawet jeśli taki ‛grzesznik będzie miał sto lat’« (Izaj. 65:20)” (Strażnica 15.08 2009 s. 15).

 

Drugą osobą, która miała jakiś wpływ na Russella, co do omawianych nauk był Henry Dunn (1801-1878):

 

„Jedną z tych osób był Henry Dunn. Pisał on o »naprawieniu wszech rzeczy, które opowiedział Bóg przez usta swych świętych od wieku Proroków« (Dzieje 3:21, Wujek 1599). Dunn wiedział, że to naprawienie ma się wiązać z wydźwignięciem rodzaju ludzkiego na ziemi do stanu doskonałości podczas Tysiącletniego Panowania Chrystusa. Ponadto szukał odpowiedzi na pytanie nurtujące wiele osób: Kto będzie żył wiecznie na ziemi? Wyjaśnił, że chodzi o miliony zmartwychwstałych ludzi, którzy mają być uczeni prawdy oraz otrzymać sposobność okazania wiary w Chrystusa” (Strażnica 15.08 2009 s. 15).

 

         O raju na ziemi uczył też Seiss i Henry Grew (1781-1862), którego wspominają wraz z Russellem dzisiejsi Świadkowie Jehowy:

 

„Wielu biblistów jest zdania, że pod panowaniem Królestwa Chrystusa glob ziemski zostanie przekształcony w raj. Teolog Joseph A. Seiss: napisał: »Pod rządami Mesjasza cała ziemia musi ostatecznie stać się (...) tym, (...) czym by już dawno była, gdyby Adam nie zgrzeszył«” (Przebudźcie się! Nr 5, 2008 s. 11).

 

W co wierzył Henry Grew (...) Ludzie będą żyć wiecznie w raju na ziemi” (Strażnica Nr 20, 2000 s. 26).

 

Odrzucenie piekła i nieśmiertelności duszy – nauki przejęte od G. Storrsa, H. Grewa i G. Stetsona

 

         Świadkowie Jehowy piszą, że Storrs wpłynął na Russella w kwestii piekła i duszy:

 

„Już na początku swych studiów biblijnych Russell wyraźnie zrozumiał, że piekło nie jest miejscem zadawania duszom pośmiertnych mąk. Prawdopodobnie pomógł mu w tym redaktor pisma Bible Examiner, George Storrs, o którym Russell wyraża się w swych pracach z serdecznym uznaniem i który sam dużo pisał o tym, czego się dowiedział z Biblii o stanie umarłych” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 126-127).

 

„Doszedł też do wniosku, że skoro źli nie są nieśmiertelni, to nie ma wiecznych mąk (...) Ugruntowane na Piśmie Świętym poglądy Storrsa w kwestii śmiertelności duszy, jak również przebłagania i restytucji (przywrócenia tego, co zostało stracone w wyniku grzechu Adama; Dzieje 3:21) niewątpliwie wywarły silny, korzystny wpływ na młodego Charlesa T. Russella” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 45-46).

 

W co wierzył George Storrs (...) Nieśmiertelność duszy i ogniste piekło to fałszywe nauki zniesławiające Boga” (Strażnica Nr 20, 2000 s. 28).

 

         Przypomnijmy, że Russell bardzo bał się piekła, zanim je całkowicie odrzucił. Opisaliśmy to w artykule pt. C. T. Russell – czy jego dziecięcy strach przed piekłem był powodem odrzucenia go?

Tu przytaczamy tylko jedno wspomnienie dotyczące jego młodzieńczych lat, gdy miał 17 lat:

 

„O tym, że całkowicie wierzyłem w tę doktrynę, możecie się przekonać, gdy wam powiem, że w siedemnastym roku życia miałem zwyczaj wychodzenia w nocy, by pisać kredą słowa przestrogi w widoczniejszych miejscach, gdzie robotnicy, przechodząc, mogli je widzieć, a ja mógłbym może tym sposobem kogoś ocalić od strasznego losu. Chwilami dziwiłem się, dlaczego Bóg, który jest nieskończenie mocny, nie wypisał jakichś słów ostrzeżenia na niebie albo nie nakazał trębaczom anielskim oznajmić stanowczo i dobitnie zatracenia, do jakiego, jak sądziłem, świat generalnie spieszył. Byłem wielbicielem wielkiego kaznodziei baptystów, Charlesa Spurgeona i ceniłem go wielce za uczciwość i zapał, który czynił jego kazania tak straszliwie żarliwymi; byłem przeświadczony, że jest on wyjątkowo rzetelnym sługą i że inni okazywali wielką opieszałość, gdy nie wygłaszali kazań o piekle w sposób wystarczająco gorliwy i nie obwieszczali wiecznej męki ustawicznie” (Kazania Pastora Russella 2012 s. 396-403, wyd. „Straż”, Białogard s. 517 [ang. 1917, oryginał wydało Towarzystwo Strażnica, s. 517]).

 

         Dodajmy, że Storrs nie wymyślił tych nauk, ale przyjął je od Henry Grewa w roku 1837:

 

„Storrs urodził się 13 grudnia 1796 roku; po przeczytaniu (wydanej wówczas anonimowo) pracy, którą napisał szczery badacz Biblii Henry Grew z Filadelfii w stanie Pensylwania, zachęcił się do przeanalizowania, co Biblia mówi o stanie umarłych” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 45).

 

„Kaznodzieją tym był George Storrs, a powyższe zdarzenie miało miejsce w roku 1837” (Strażnica Nr 16, 2006 s. 12).

 

         Niedawno Towarzystwo Strażnica tak opisało wpływ Grewa, Stetsona i Storrsa na Russella:

 

„Połowa XIX wieku

Henry Grew, George Stetson i George Storrs analizują i demaskują naukę o nieśmiertelności duszy ludzkiej” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 28).

 

„Henry Grew, George Stetson i George Storrs. Ich działalność wywarła głęboki wpływ na Charlesa Russella i jego współpracowników” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 14).

 

Posługiwanie się imieniem Jehowa – nauka przejęta od G. Storrsa, adwentystów i H. Grewa

 

         Świadkowie Jehowy wspominają, że imieniem Jehowa posługiwał się Storrs:

 

„Imieniem Bożym posługiwał się również George Storrs (1796-1879), współpracownik Charlesa Russella, a także sam Russell” (Strażnica 15.03 2013 s. 28).

 

     Storrs nie był jedynym, który w ruchu badaczy adwentowym posługiwał się terminem Jehowa. W jego czasopiśmie pt. Bible Examiner z lat 1876-1879 słowo to występuje ponad 80 razy, a w znanej broszurze pt. Six Sermons on the Inquiry Is There Immortality in Sin and Suffering? (1855) 3 razy (s. 31, 66, 113).

         https://m.egwwritings.org/en/folders/163

 

         Nawet poprzednicy dzisiejszych Adwentystów Dnia Siódmego i ich prorokini E. White (1827-1915) używali kiedyś słowo Jehowa. Opisaliśmy to szczegółowo w artykule pt. Stosunek Ellen G. White i innych pionierów adwentyzmu do terminu Jehowa.

 

         Ponadto terminem Jehowa posługiwał się nauczyciel Storrsa w kwestii piekła i duszy Henry Grew:

 

„Henry Grew (1781-1862) nie tylko używał imienia Bożego, lecz także rozumiał, że zostało ono zniesławione i musi zostać uświęcone” (Strażnica 15.03 2013 s. 28).

 

W co wierzył Henry Grew (...) Imię Jehowy okryto hańbą, dlatego musi ono zostać uświęcone” (Strażnica Nr 20, 2000 s. 26; por. s. 29).

 

Jak wspomnieliśmy, Russell był tak zafascynowany Diaglottem, że w roku 1902 wykupił prawo do jego druku. Był on mu przydatny, boten Nowy Testament w kilkunastu miejscach, niezgodnie z oryginałem greckim, zamieszczał termin „Jehowa”:

 

„Przekład The Emphatic Diaglott (1864) zawiera imię Jehowa w 18 miejscach” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001, 2010 s. 261).

 

Odrzucenie osobowości Ducha Świętegoprzejęte od G. Storrsa

 

         Świadkowie Jehowy piszą, że Storrs dopiero przed śmiercią (zm. grudzień 1879 r.) odrzucił naukę, że Duch Święty jest osobą:

 

„Nie uznawał Trójcy, choć dopiero przed śmiercią pojął, iż duch święty nie jest osobą” (Strażnica Nr 20, 2000 s. 29).

 

         W osobowość Ducha Świętego Russell wierzył jeszcze w latach 1877-1881. W roku 1877 w książce wydanej razem z Barbourem napisał:

 

         „Myślę tu o ludziach przyszłego Wieku i wielu innych spośród premillenarystów, którzy nie wierzą w nic, co ma duchową naturę, ani nie mają najmniejszego pojęcia o tego rodzaju sprawach; albo o tym, że święty bywa wskrzeszony w »ciele duchowym«, ani w istnienie istot duchowych, lub nawet samego Ducha Świętego. Wiem, że jedna klasa wierzących w przyszły wiek, Chrystadelfianie, w to nie wierzą. Mówią, że Duch Święty jest tylko zasadą, lub elementem mocy, a nie inteligencją. W jednej ze swoich książek, którą teraz mam przed sobą, nauczają, że nie jest On niczym więcej niż »elektrycznością«.” (I am beginning to think Age-to-come people, and many others among pre-millennialists, do not believe in anything of a spiritual nature, or have the most remote comprehention of things of that order; either that the saint is raised "a spiritual body," or in the existence of spiritual beings, or even of the Holy Spirit itself. I know one class of age-to-come believers, the Christadelphians, do not. The Holy Spirit, say they, is but a principle, or element of power, and not an intelligence. It is nothing more nor less than electricity;” is taught in one of their books, now before me.The Three Worlds, and the Harvest of This World 1877 s. 57-58).

 

         W dalszych wywodach Russell, uznających Ducha Świętego za elektryczność, zalicza do sofistów i daje próbki ich rozumowania, pokazując absurdalność ich argumentów. Mówi np., że skoro według ich nauk Duch Boży jest elektrycznością, a Bóg jest duchem, to i Bóg też nią jest (jw. s. 58).

 

         W roku 1880 w Strażnicy nadal opisywał Ducha Świętego jako osobę:

 

„Ale Duch nie może zrezygnować ze swego dzieła, dopóki nie zostanie ono ukończone” (ang. Strażnica lipiec 1880 s. 120 [reprint] – But the Spirit cannot resign his work until it is complete.).

 

„Niech więc Duch Święty użyje swego miecza na innych, jak uzna to za stosowne, aby ich poniżyć, pozbawić pychy i przyprowadzić do skały, która jest wyższa od nich” (ang. Strażnica sierpień 1880 s. 126 [reprint] – Then let the Spirit use his sword upon others as he may see fit to humble them, strip them of pride, and bring them to the rock that is higher than they.).

 

„Duch Święty nadal jest naszym przywódcą i instruktorem. On mówi nam teraz o Tym, który przychodzi drogą niewidzialnej obecności, że jest tutaj obecny" (ang. Strażnica listopad 1880 s. 161 [reprint] – The Spirit is still our leader and instructor. He is now telling us of Him who comes by way of unseen presence that He is here present.).

 

         Jeszcze w marcu 1881 roku Russell opublikował artykuł swojego współpracownika, w którym zawarta była wiara w osobowość Ducha Świętego:

 

         „Najpierw zwrócimy uwagę na Boską Trójkę [ang. Divine Three] – Ojca, Syna i Ducha Świętego – często wspominaną w Biblii. Jest to fundamentalne, jak pokazuje zlecenie Chrystusa (Mt 28:19) i jest związane z naszą wiarą w Stwórcę, Odkupiciela i Odnowiciela, i sugeruje trzy kroki w doprowadzeniu ludzi do Boskiego obrazu” (ang. Strażnica marzec 1881 s. 5 [s. 197, reprint] – We would first call attention to the Divine Three – Father, Son and Holy Spirit – often mentioned in the Bible. This is fundamental, as shown by the commission of Christ, (Matt. 28:19) and is related to our faith in the Creator, Redeemer and Regenerator, and suggests the three steps in bringing men into the Divine image.).

 

         Pierwszy tekst krytyczny, odrzucający osobowość Ducha Świętego, opublikowano w Strażnicy w połowie roku 1882. Duch Święty został w nim ukazany jako „wpływ”, „moc” i „energia” (influence-the motive power of Divinity (...) energy – ang. Strażnica lipiec 1882 s. 370).

 

Tak więc i w tym przypadku Storrs spowodował zapewne zmianę nauki pastora.

 

Odrzucenie Trójcy Świętej przejęte od H. Grewa i G. Storrsa

 

         Odrzucenie Trójcy Świętej Russell pośrednio przyjął od Grewa, a bezpośrednio zapewne od Storrsa, z którym był w bliskim kontakcie:

 

„W Ameryce brak biblijnych podstaw doktryny o Trójcy wykazał między innymi Henry Grew. W roku 1824 wyczerpująco omówił tę sprawę w publikacji An Examination of the Divine Testimony Concerning the Character of the Son of God (Badanie Boskiego świadectwa o naturze Syna Bożego)” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 125).

 

„Henry Grew (1781-1862) i George Storrs (1796-1879) nie tylko uznawali Biblię i odrzucali doktrynę o Trójcy, lecz także wyrażali docenianie dla Chrystusowej ofiary okupu” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 44).

 

„Obaj żyli na początku XIX wieku i gruntownie studiowali Biblię. Henry Grew doszedł do wniosku, że nauka o Trójcy nie ma podstaw biblijnych, podobnie jak nauki o nieśmiertelności duszy i o ogniu piekielnym. George Storrs zrozumiał, że niektórzy ludzie dostąpią bezkresnego życia na ziemi. Obaj byli poprzednikami Charlesa Taze Russella, który w 1879 roku rozpoczął wydawanie niniejszego czasopisma” (Strażnica Nr 24, 2000 s. 30).

 

Babilon Wielki, Antychryst, odrzucanie kościołów i zakładanie wydawnictw przejęte od M. Lutra, adwentystów i G. Storrsa

 

         Russell sam popierał nauki Marcina Lutra (1483-1546), dotyczące Antychrysta i Babilonu Wielkiego. Wspomina też o tym Towarzystwo Strażnica:

 

Ostatecznie Luter powziął prawdziwą myśl – że Papiestwo faktycznie było Antychrystem. Odkrywszy to, zaczął śmiało wskazywać na niektóre symbole Objawienia, ich zastosowanie i częściowe wypełnianie w hierarchii papieskiej” (Nadszedł Czas 1919 [ang. 1889] s. 371).

 

         „Bóg pobudził i natchnął odważnych bojowników ku obronie swojego Słowa. Takimi byli: Luter, Zwingli, Melanchton, Wicliffe, Knox i inni. (...) Takim tylko ludziom księga ta otwierała się coraz więcej i to było wielką pomocą w czasie reformacyi dla Lutra, aby poznał papiestwo, jako prawdziwego »Antychrysta«, przez apostola wzmiankowanego” (Boski Plan Wieków 1914 [ang. 1886] s. 26, 32).

 

„Marcin Luter i inni przywódcy reformacji utożsamiali Babilon Wielki z Kościołem katolickim i papiestwem. A co sądzić o kościołach protestanckich, które się pojawiły w wyniku reformacji? Prawdę mówiąc, niektóre z nich – pomijając to, że odrzuciły prymat papieża – niewiele się różnią od katolicyzmu pod względem organizacji kościelnej, a ponadto zachowały niebiblijne nauki o Trójcy, nieśmiertelności duszy, wieczystych mękach i inne. Z tego powodu kaznodzieje nieraz wzywali ludzi, by się wyswobodzili z pęt zarówno Kościoła katolickiego, jak i wielkich religii protestanckich. Również Russell i jego współtowarzysze rozumieli, że tą ohydną nierządnicą jest nie tylko Kościół katolicki. Co prawda Strażnica z listopada 1879 roku utożsamiła Babilon Wielki z »papiestwem jako SYSTEMEM«, ale w tym samym artykule powiedziano też: »Musimy pójść dalej i odnieść to także do innych kościołów, które się łączą z królestwami ziemi (nie chodzi o poszczególnych wiernych, lecz o systemy religijne). Każdy kościół, który się mieni czystą dziewicą zaślubioną Chrystusowi, ale w rzeczywistości łączy się z tym światem (bestią) i u niego szuka poparcia, musimy potępić jako kościół nierządny – mówiąc językiem biblijnym«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 51-52).

 

Początkowo różni zwolennicy W. Millera, po załamaniu się jego ruchu, nie tworzyli swoich kościołów. To byłoby wbrew ich własnej nauce, że wchodzą one w skład Babilonu Wielkiego. Często byli oni wykluczani ze swoich macierzystych kościołów. W zamian zrzeszali się wokół swoich czasopism i wydawnictw. Tak też uczynił Russell, zakładając wydawnictwo. Pomimo tego, z czasem różne grupy millerytów zaczęły tworzyć swoje wyznania. Między innymi zrobił to Kościół Adwentystów Dnia Siódmego. Oto argumenty przeciwko tworzeniu kościołów, nawiązujące do Babilonu Wielkiego, przedstawione przez adwentystkę E. White:

 

Organizacja – Do roku 1860 między Adwentystami wyznającymi sabat nie było żadnej legalnej czy kościelnej organizacji. Nie przyjęli oni nawet nazwy. (...) Pomiędzy pierwszymi odpowiedziami na tę prośbę znalazła się odpowiedź brata B., na którą się w związku z tym powoływano, w której wyraził swoje przekonanie, że byłoby niewłaściwym wcielać się jako ciało religijne zgodnie z prawem. Jak utrzymywał, byłoby »tworzeniem nam nazwy«, jak było to celem budowniczych wieży Babel i byłoby »kładzeniem podstaw pod Babilon«” (Świadectwa dla zboru I E. G. White [bez daty wydania; ang. wyd. 4, 1947] s. 715).

 

         Również ulubiony przez Russella kaznodzieja Storrs uczył o Babilonie Wielkim. Z czasem nie należał już do żadnego kościoła, a wiernych skupiał wokół swoich czasopism i książek:

 

„W roku 1847 Storrs oświadczył: »Powinniśmy pamiętać, że dopiero wychodzimy z mrocznych wieków kościoła; i nie dziwmy się, gdy zamiast prawdy dostrzeżemy jeszcze na sobie jakieś ‘babilońskie szaty’«.” (Strażnica Nr 20, 2000 s. 29).

 

Storrs pozostawił po sobie mnóstwo różnych spekulacji chronologicznych i nauk, szczególnie w swoich czasopismach wydawanych przez ponad 35 lat. Przedstawiał w nich też poglądy swoich współpracowników. Ponieważ był to długi okres, więc ulegały one zmianom (dotyczy to nauk jego i współpracowników).

Storrs wydawał w latach 1843-1879 czasopismo pt. Bible Examiner.

         Prócz tego w latach 1863-1871 publikował drugie czasopismo (był współredaktorem) pt. The Herald of Lifeand of theComing Kingdom oraz inne dzieła:

 

The Watch Tower: Or, Man in Death; and the Hope for a Future Life (1850);

The Rich Man and Lazarus (1853);

Six Sermons on the Inquiry Is There Immortality in Sin and Suffering? (1855).

A Vindication of the Government of God Over the Childern of Men (1871).

 

W tym wszystkim Russell naśladował Storrsa. Pastor nie założył kościoła, ale wydawnictwo. Wydawał czasopismo Strażnica i dodatkowo drugie, tak zwany Kwartalnik Staroteologiczny (także traktaty). Początkowo zamieszczał w czasopiśmie artykuły swoich przyjaciół. Przez lata zmieniały się w nim nauki.

         Aż do roku 1876 Russell nie widział potrzeby wydawania czegokolwiek na piśmie. Wystarczały mu spotkania ‘zborowe’ z kilkoma osobami i czytanie różnych czasopism adwentystycznych. Dopiero w październiku 1876 roku Storrs opublikował jego artykuł o „czasach pogan”. Następnie razem z Barbourem zaczął wydawać czasopismo Zwiastun Poranka i w roku 1877 opublikowali wspólną książkę Trzy światy oraz broszurę jego autorstwa.

 

Pamiątka przejęta od G. Storrsa

 

         Świadkowie Jehowy tak napisali o Pamiątce śmierci Jezusa w nauce Storrsa:

 

         „W co wierzył George Storrs (...) Wieczerza Pańska to doroczne święto obchodzone w dniu 14 Nisan” (Strażnica Nr 20, 2000 s. 28).

 

         Jedna z jego publikacji podaje, że obchodził on Wieczerzę Pańską już w latach 1869-1871 (art.The Christian Passover or, Lord’s Supper, w The Herald of Life, March 29, 1871, G. Storrs).

 

         Wspominają też, od kiedy obchodził ją Russell i że po jego śmierci zmieniono metodę obliczania daty Pamiątki:

 

         „Mniej więcej od roku 1876 Badacze Pisma Świętego obchodzili doroczną uroczystość upamiętniającą śmierć Pana” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 242).

 

„Do roku 1919 namaszczeni chrześcijanie określali datę 14 Nisana w oparciu o kalendarz żydowski” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 3 s. 20).

 

         Wskazany rok 1876 jest tylko przypuszczalny i wynika z tych oto słów Russella z roku 1880:

 

„Brat Russell i jego współpracownicy rozumieli, jak ważne jest obchodzenie Wieczerzy Pańskiej, i wiedzieli, że należy to robić tylko raz w roku. W kwietniu 1880 roku w Strażnicy napisano: »Od kilku lat wielu z nas ma tu w Pittsburghu zwyczaj (...) upamiętniać Paschę [obchodzić Pamiątkę] i spożywać symbole ciała i krwi naszego Pana«.” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 179).

 

         Ponieważ żadne dawne źródło nie wymienia roku 1876 w związku z Pamiątką, więc uważamy, że bardziej prawdopodobny jest rok 1877. W połowie roku 1876 Russell poznał osobiście Barboura w Filadelfii, gdzie przebywał aż do jesieni. Jeszcze w październiku wysłał stamtąd Storrsowi swój pierwszy artykuł. W roku 1877 mogły połączyć się ich zbory. Być może wtedy wprowadzono wspólną Pamiątkę:

 

1876 W styczniu Russell otrzymuje egzemplarz Zwiastuna Poranka; latem w Filadelfii w stanie Pensylwania spotyka się z N. H. Barbourem, redaktorem tego pisma” (Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 718).

 

„W roku 1876 (...) C. T. Russell rozpoczął współpracę z N. H. Barbourem z Rochesteru w stanie Nowy Jork. Ich grupy studiów biblijnych połączyły się ze sobą” (Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 619).

 

Termin Strażnica przejęty od G. Storrsa?

 

         Być może i nazwę swego czasopisma, czyli Strażnica, Russell zaczerpnął z tytułu książki Storrsa wydanej w roku 1850:

 

„Nazwa »Strażnica« nie występuje wyłącznie w pismach Russella lub Świadków Jehowy. W latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia George Storrs wydał książkę zatytułowaną The Watch Tower: Or, Man in Death; and the Hope for a Future Life (Strażnica, czyli człowiek a śmierć i nadzieja na przyszłe życie). Słowo to występowało też w tytułach różnych innych pism religijnych. Podkreśla ono konieczność czujnego wypatrywania realizacji zamierzenia Bożego” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 [ang. 1993] s. 48).

 

         Przed rokiem 1993 nie wspominali o tym, od kogo Russell mógł zapożyczyć słowo Strażnica. Powoływano się zazwyczaj na słowa proroka Habakuka 2:1. Ale one pojawiły się na stronie tytułowej Strażnicy dopiero w roku 1909. Dzisiejsza Biblia Świadków Jehowy z roku 2018 tak przekazuje najważniejsze słowa z tego fragmentu: „Będę stał na straży...” (Hab 2:1).

 

Natomiast na stronie tytułowej Strażnicy z lipca 1879 roku widniały inne słowa:

 

„Watchman, What of the Night?” “The Morning Cometh.“ – Isaiah XXI.11.

[Druga część tego fragmentu to słowa z Iz 21:12 wg ang. Biblii Króla Jakuba]

 

„Słusznie więc przez pierwsze 59 lat na stronie tytułowej tego wydawnictwa widniał wymowny cytat z Księgi Izajasza 21:11, 12: »Stróżu! Co z nocą?« »Nadchodzi poranek« (według przekładu King James Version)” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 13 s. 25).

 

„Począwszy od roku 1879 aż do wydania angielskiego z 15 grudnia 1938 roku, na stronie tytułowej każdego numeru widniały słowa: » ‘Stróżu! Co się stało w nocy?’ (Izajasza 21:11)«” (Strażnica Nr 1, 2000 s. 9).

 

Biblia Króla Jakuba i inne przekłady biblijne przejęte od protestantów

 

         Russell, przejąwszy od protestantów ich Biblie, zaczął dodawać do nich swoje komentarze i odsyłacze do swoich publikacji:

 

„Przekłady Rotherhama i Holmana.

Już w roku 1890 ówcześni świadkowie Jehowy, reprezentowani przez Towarzystwo Strażnica, podjęli się wydawania i rozpowszechniania Pisma Świętego. Wcześniej uzyskali zgodę Josepha B. Rotherhama, brytyjskiego tłumacza Biblii, na opublikowanie w USA drugiego wydania jego przekładu »Nowego Testamentu«. Na stronie tytułowej pojawiła się nazwa Towarzystwa, a także nazwa miasta, w którym w owym czasie mieściła się jego siedziba – Allegheny w stanie Pensylwania. W roku 1901 poczyniono przygotowania do druku Biblii paralelnej, opracowanej przez Holmana, z odsyłaczami do objaśnień podanych w publikacjach Towarzystwa z lat 1895-1901. Sam tekst Pism Hebrajskich i Pism Greckich zaczerpnięto z Biblii króla Jakuba oraz Revised Version. Do roku 1903 rozpowszechniono cały nakład w liczbie 5000 egzemplarzy” („Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne” 1998 s. 323).

 

         Kolejne podobne Biblie wydano w roku 1907 i 1908 (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 238).

 

         Russell tak oto mówił o ‘swojej’ Biblii:

 

Pytanie (1913) Czy to prawda, że Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego ma swoją Biblię, która się różni od innych?

Odpowiedź Niektórzy ludzie myślą, że mamy inną Biblię, ponieważ gdy cytujemy teksty Pisma świętego, to im się zdaje, że takich tekstów przedtem w Biblii nie napotykali (...) My nie mamy innej Biblii, lecz możemy powiedzieć, że mamy specjalne wydanie (angielskie) do której przy końcu są dodane komentarze, zebrane wyjątki z »Watch Tower« i Wykładów Pisma Św., które traktują i wykazują różne teksty Pisma Św. zarazem tłumaczą niektóre z nich. Ktoś mógłby nazwać je Watch Tower Biblie, lecz my wolimy nazwać Badaczy Pisma Świętego wydanie, ponieważ pomaga do odszukania i wykazuje co Biblia uczy o różnych przedmiotach” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 18-19; por. Co powiedział Pastor Russell 2015 [ang. 1917] s. 345-346).

 

Wpływ G. Stetsona na przyjęcie ponownego chrztu przez C. T. Russella

 

         Niewykluczone, że to G. Stetson przyczynił się do ponownego chrztu młodego Russella w roku 1874, gdy ten miał jako „badacz Pisma Świętego” zaledwie 22 lata. Wtedy zrozumiała byłaby wdzięczność pastora dla Stetsona, co pokazaliśmy wcześniej.

         Skorupiński tak to opisuje:

 

         „Brat Russell prawdopodobnie poznał Jerzego Stetsona w latach 1871/72. Można tak wnioskować na podstawie pewnego listu, który został opublikowany w »Advent Christian Witness« (Chrześcijańskie świadectwo przyjścia), gdzie Stetson napisał, że już dziesięć miesięcy głosi w Pittsburgu. Napisał również, że mała grupka około dziesięciu lub dwunastu braci w Allegheny robi dobre postępy i mocno są aktywni w głoszeniu Prawdy. (Czy brat Russell był jednym z nich? To jest całkiem możliwe). Jonathan Ross w swoim piśmie »The Bible Student Movement« (Ruch Badaczy Biblii), s. 2, pisze, że brat Russell, jego ojciec i jego siostra przyjęli chrzest przez zanurzenie w 1874 r. Czy to się stało pod wpływem brata Stetsona?” (Świt Królestwa Bożego i Wtórej Obecności Jezusa Chrystusa Nr 3, 1987 s. 30).

 

         Siostra C. T. Russella tak wspomina jego chrzest:

 

„Około 1874 roku odkrył on prawdziwy sposób chrztu i jego znaczenie, a on i ojciec, wraz z kilkoma innymi osobami, w tym ze mną, usymbolizowali nasz chrzest w Chrystusa przez zanurzenie w wodzie.

Później, około 1877 roku, po uczestniczeniu w serii nabożeństw prowadzonych przez mojego brata, pewien wybitny lekarz z Pittsburga powiedział o nim: »Nie byłbym zdziwiony, gdyby on okazał się młodzieńczym Dawidem, który swoim kamieniem Prawdy zabije wielkiego kościelnego Goliata«.” (Souvenir (Notes from) WatchTower Bible and Tract Society’s Conventions 1907 cz. II, s. 25 – Sister Margaret Russell Land (Brother Russell’s sister) arose and said: (...) About 1874 the true mode of Baptism and its import was discerned by him, and he and father, together with a number of others, including myself, symbolized our baptism into Christ by water immersion. Later, about 1877, after attending a series of services held by my brother, a prominent Pittsburg physician remarked concerning him, “I should not be much surprised if he should prove to be the youthful David who will yet slay with his pebble of Truth the great ecclesiastical Goliath.”).

 

         Czy ten chrzest został zainicjowany przez Stetsona? Pozostaje to sprawą otwartą.

 

         W części trzeciej tego artykułu kończymy nasz temat.

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane