Włodzimierz Bednarski

Patriarchowie w niebie według dawnej nauki Towarzystwa Strażnica

dodane: 2013-11-18
Towarzystwo Strażnica nauczało kiedyś, że patriarchowie, za zasługi podczas swej pracy na ziemi w Tysiącleciu, zostaną w końcu zabrani do nieba. Z czasem wycofano ich z nadziei niebiańskich, pozostawiając ich na wieczność na ziemi. Warto prześledzić tę naukę Towarzystwa Strażnica.

Patriarchowie w niebie według dawnej nauki Towarzystwa Strażnica

 

         Dziś Towarzystwo Strażnica naucza, że żaden z ludzi żyjących na ziemi przed Jezusem nie może mieć udziału w nagrodzie niebiańskiej. Według tej organizacji, dla patriarchów przeznaczone jest życie wieczne na naszym globie. Oczywiście wpierw muszą zostać oni wskrzeszeni, bo teraz nie istnieją w żaden sposób. Oto wypowiedź Towarzystwa Strażnica o nich:

 

         „Potem, w czasie wyznaczonym przez Boga, zacznie się zmartwychwstanie do życia na ziemi (...). Kto dostąpi tego zmartwychwstania? Między innymi oddani słudzy Jehowy z najdawniejszych czasów. (...) Wśród wskrzeszonych do życia na ziemi znajdą się takie osoby, jak: Abel (...) Henoch i Noe (...) Abraham i Sara (...) Mojżesz (...) odważni prorocy, na przykład Jeremiasz (...) czy wreszcie Jan Chrzciciel” („Oddawaj cześć jedynemu prawdziwemu Bogu” 2002 s. 85-86).

 

         Jak była jednak pierwotna nauka o patriarchach i ich miejscu na wieczność?

         Otóż przede wszystkim wskrzeszeni mieli być oni wpierw w roku 1914, a później w następnych latach np. w roku  1925 oraz w ciągu ‘kilku lat’ po tej ostatniej dacie. Oto w skrócie słowa tej organizacji o tym zmartwychwstaniu patriarchów:

 

         „W roku 1914 wierni przedchrześcijańscy słudzy Boży nie zostali wskrzeszeni do życia na ziemi w charakterze książęcych przedstawicieli mesjańskiego Króla, choć się tego spodziewano” („Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 138);

 

         „Możemy przeto z ufnością oczekiwać, że rok 1925-y zaznaczy się powrotem Abrahama, Izaaka, Jakóba i wiernych proroków Starego Zakonu, a mianowicie tych których Apostoł wymienia w jedenastym rozdziale listu do Żydów - do stanu ludzkiej doskonałości” („Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą!” 1920 s. 60-61).

 

         „Abraham, Izaak, Jakób i inni wierni prorocy, wzmiankowani przez Apostoła w liście do Żydów, 11 rozdziale, mają obietnicę lepszego zmartwychwstania (...) Ci wierni mężowie będą z powrotem przy życiu na ziemi za kilka lat i stanowić będą klasę legalnych przedstawicieli Chrystusa na ziemi” („Harfa Boża” 1925 [także ed. 1921 i 1929] s. 352).

 

         Jednak ich zmartwychwstanie i zarządzanie na ziemi w imieniu Chrystusa to nie wszystko. Otóż po intensywnej pracy, podczas szczęśliwego 1000-lecia, ci wierni mężowie mieli uzyskać naturę duchową i być zabranymi do nieba!

         Towarzystwo Strażnica tak oto wspomina swoją starą naukę:

 

         „Poza tym wierzono, że ‘wierni mężowie starożytności’ (zwani też ‘świętymi Starego Testamentu’), którzy podczas Tysiąclecia będą na ziemi książętami, pod koniec tego okresu najprawdopodobniej w jakiś sposób dostąpią życia w niebie (Psalm 45:17)” („Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 161).

 

         Prawdopodobnie wtedy, przynajmniej częściowo, organizacja ta brała pod uwagę różne teksty biblijne, które wskazywały jej, że ostatecznym miejscem patriarchów będzie niebo. Oto niektóre z nich:

 

         „Potem me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę, moje oczy ujrzą, nie kto inny; moje nerki już mdleją z tęsknoty” Hi 19:26-27;

 

         „Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem” Ps 17:15;

 

         „i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy” Ps 23:6;

 

         „Lecz Bóg wyzwoli moją duszę z mocy Szeolu, bo mię zabierze” Ps 49:16;

 

         „Lecz ja zawsze będę z Tobą (...) przyjmiesz mnie na koniec do chwały (...) Bóg jest opoką mego serca i mym udziałem na wieki” Ps. 73:24-26;

 

         „Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę” Ps 139:8;

 

         „Dla mądrego droga życia - w górę, by uniknąć Szeolu, co w dole” Prz 15:24;

 

         „Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” Mt 8:11;

 

         „uznawszy siebie za gości i pielgrzymów na tej ziemi (...) Teraz zaś do lepszej dążą, to jest do niebieskiej” Hbr 11:13, 15. Por. Pwt 30:12, Iz 65:17, 66:22, Am 9:2.

 

         Wydaje się, że nauka o tym, że patriarchowie pójdą po 1000-leciu do nieba, nie była wykładnią, która pojawiła się na początku istnienia Towarzystwa Strażnica. Trudno ją bowiem odnaleźć w sześciu tomach Wykładach Pisma Świętego wydanych w latach 1886-1904. Badacze Pisma Świętego w tej sprawie odsyłają do angielskich Strażnic z roku 1904 (s. 313) i 1907 (s. 198). My jednak posłużymy się tu kilkoma polskimi tekstami z lat 1908-1911 z jednego z podręczników, który cytuje dawne wypowiedzi C. T. Russella (zm. 1916), prezesa Towarzystwa Strażnica. Wskazano w nich, że ‘ojcowie święci’, tak jak ‘wielkie grono’ (druga klasa niebiańska), ostatecznie otrzymają duchową naturę i tę samą chwałę:

 

         „Pytanie (1908) (...) Pisząc list do brata Woodworth, około rok temu, przypadkowo wspomniałem coś, co doprowadziło mnie do wniosku, że Święci Starego Testamentu mogą otrzymać duchową naturę przy końcu Tysiąclecia; nie jest to pewnym, ale zdaje mi się, że można tak przypuszczać i zadowalnia to myśl moją, chociaż może nie zadowolni innych; nie starałem się argumentować w tej sprawie, ani narzucać tego przekonania bratu Woodworth, ale podchwycił on tę myśl (...) Mogę teraz powiedzieć, że mam zamiar potraktować ten przedmiot wkrótce w artykule w ‘Strażnicy’.” („Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania” 1947 [ang. 1917] s. 351);

 

         „Pytanie (1909) (...) Wierzymy, że Pismo Św. wykazuje, że Ojcowie Święci ostatecznie znajdą się na tym samym poziomie, co Wielkie Grono i otrzymają tę samą chwałę” (jw. s. 143);

 

         „Pytanie (1911) (...) Ojcowie święci powstaną ludzkimi istotami doskonałymi w ludzkiej naturze, aby byli książętami po wszystkiej ziemi przez tysiąc lat panowania Mesjasza, a przy końcu tego czasu, zdaje się jakoby pewne rzeczy wskazywały, że Bóg wtedy udzieli im nagrody wyższej natury. To wszystko co mogę powiedzieć” (jw. s. 352);

 

         „Pytanie (1911) (...) Wierzymy, że jest wzmianka, napomknienie, jakoby sugestja, że ci Ojcowie święci, po służeniu tysiąc lat jako doskonali mężowie w ciele, książęta po całej ziemi, ziemscy przedstawiciele niebieskiego królestwa, dostąpią działu w niebieskiej fazie, czyli że będzie im udzielona przemiana z ziemskiej natury do niebieskiej” (jw. s. 352);

 

         „Pytanie (1911) (...) Nasza myśl jest ta, że to jest część Boskiego planu, by udzielić starożytnym świętym przemiany natury przy końcu Tysiąclecia, jako nagrodę za ich wierność i ich służbę podczas wieku Tysiąclecia - jest to całkiem prawdopodobne, że oni otrzymają duchową naturę przy końcu Tysiąclecia. Jest to częściowy domysł i częściowo zbudowany na pewnym tekście Pisma Świętego, który już był rozważany w ‘Strażnicy’ a więc nie potrzebujemy go tu rozbierać” (jw. s. 439).

 

         Ta nauka była podtrzymywana przez Towarzystwo Strażnica przez kilka lat po śmierci C. T. Russella.

         W początkach kadencji prezesa J. F. Rutherforda (1917-1942) przedstawiano ją w co najmniej dwóch książkach. Pierwsza to „Dokonana Tajemnica”, wydawana w latach 1917-1927, a druga to „Harfa Boża”, opublikowana w roku 1921. Ta ostatnia w języku polskim posiadała omawianą wykładnię w edycjach z lat 1921-1923, natomiast w języku angielskim w edycji z roku 1928 usunięto ją, choć zawierały ją wcześniejsze wersje z lat 1921-1927.

 

         Oto teksty o patriarchach przeznaczonych do nieba po 1000-leciu według wspomnianego tomu pt. „Dokonana Tajemnica”:

 

         „I obtoczyli obóz świętych [Ap 20:9]. (...) Oddzielenie świętych Starego Testamentu od reszty świata zdaje się wskazywać, że Bóg ma jakieś specyalne względem nich zamiary. Wyrażenie ‘obóz’ samo w sobie oznacza, że stan ich będzie tylko tymczasowy i że Bóg przeznaczył dla nich jakieś lepsze rzeczy” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 367; ten sam tekst zawiera ang. Strażnica z roku 1913 s. 53);

 

         „Jako częściowy dowód, że święci Starego Testamentu staną się uczestnikami duchowej natury i członkami wielkiej kompanii, podajemy fakt, że zdaje się są oni figuralnie wyobrażeni przez pokolenie Lewi. Fakt, że to pokolenie nie miało dziedzicznych gruntów, zdaje się oznaczać, iż święci Starego Testamentu nie będą mieli dziedzictwa ziemskiego. Wobec tego, że upodobało się Ojcu Niebieskiemu przeznaczyć specyalne miejsce na duchowym poziomie dla Wielkiej Kompanii, oraz ponieważ Bóg zawsze działa na podstawie tych samych zasad sprawiedliwości, możemy sądzić, że Ojciec niebieski ma coś więcej dla tych świętych, aniżeli dla reszty ludzkości” (jw. s. 369; ten sam tekst zawiera ang. Strażnica z roku 1913 s. 52);

 

         „Jeżeli ziemia ta ma być dana Abrahamowi i jego potomkom, a potem, pozostawiona jego nasieniu i ogółowi ludzkości, to można przypuszczać, że święci Starego Testamentu przejdą potem do duchowej natury” (jw. s. 370; ten sam tekst zawiera ang. Strażnica z roku 1913 s. 52);

 

         „Jest to brama spłodzenia z ducha dla wszystkich spłodzonych klas (Z. ‘05-267; Ezech. 46:1). Święci Starego Testamentu będą mieli swoje stanowisko w tej bramie, w Chrystusie, przy samych wewnętrznych drzwiach ganku po wypełnieniu wszystkich warunków, kwalifikujących ich do wejścia w duchową naturę podczas Tysiąclecia, siódmego dnia Bożego (Sabatu) i dnia Nowego Przymierza (nowiu księżyca). Tam w wewnętrznem zetknięciu się z pełnym chwały Chrystusem czynić będą swoje dziękczynne poświęcenie za siebie a ich śluby wypełnią się (spalenie i ofiary pokoju) gdy stać będą z Nim, którego naśladować będą w cierpieniach i za którym postępować będą w każdej chwili i na każdem miejscu” (jw. s. 682).

 

         J. F. Rutherford wydał też książkę swego autorstwa, w której podzielał pogląd wcześniejszych publikacji wydawanych przez Towarzystwo Strażnica. Oto jego słowa o patriarchach:

 

         „Abraham, ojciec wiernych i jego współtowarzysze, którzy pod nadzorem Chrystusa kierowali narodami w tysiącleciu, po skończeniu swej ziemskiej karyery będąwyniesienidopoziomuduchowychistot, gdzie świecić będą jako gwiazdy na wieki wieczne (Daniel 12:3)” („Harfa Boża” [ed. 1921 i 1930] s. 368).

 

         Ten fragment w angielskiej edycji z roku 1928 został jednak zmieniony, co wskazuje na zamierzoną ‘korektę’ nauki. Oto nowa treść:

 

         Abraham, the father of the faithful, and his colleagues of like faithfulness, who have, under the supervision of the Christ, directed the people through their millennial trial, have faithfully performed their work, and will be greatly loved by the people. Having during that reign turned many to righteousness, they shine forth as the stars for ever and ever. (Daniel 12: 3) (ang. „Harfa Boża” 1928 s. 363-364, par. 622).

 

         Widzimy z powyższego, że słowa „będą wyniesieni do poziomu duchowych istot” zostały zamienione na „ludzie będą ich bardzo kochali”. Jednak jeszcze ang. czasopismo „Złoty Wiek” 18.05 1927 s. 543 zawierało poprzednia naukę (publikowało ono tekst książki pt. „Harfa Boża” w odcinkach).

 

         Wpierw, jak zauważamy, Towarzystwo Strażnica wycofało pewne słowa ze swej książki, a później już wprost zaczęło zaprzeczać, że patriarchowie kiedykolwiek pójdą do nieba. Oto jedne z pierwszych publikacji mówiące o tym:

 

         „W jedenastym rozdziale do Żydów jest wykazana długa lista dobrych mężów. (...) Pismo Święte nam wykazuje, że żaden z nich nie wstąpił do nieba i nigdy tam nie będzie” (Gdzie są umarli? 1927 s. 11).

 

         „Jest również ogólnie mniemaniem, iż Abraham, Izaak i wszyscy inni prorocy będę także w niebie. Biblia nie popiera takiego wniosku. (...) żadna osoba która umarła przed śmiercią Jezusa, nie znajdzie się w królestwie niebieskim” (Strażnica 15.07 1929 s. 219).

 

         „Innemi słowy mówiąc: Bóg zgotował tym wiernym miejsce w swem Królestwie. Cóż to za miejsce? Miejsce to nie może się znajdować w samem niebie, albowiem gdy Jezus był na ziemi, wszyscy ci mężowie (...) już jakiś czas byli umarli, a Jezus oświadczył, że żaden z nich (...) się tam kiedykolwiekznajdowaćniebędzie” („Królestwo nadzieja świata” 1931 s. 45-46; por. Złoty Wiek 01.07 1931 s. 198);

 

„Ani Pismo Św. nie mówi, iżby Abraham i inni wierni mężowie starożytności otrzymali kiedykolwiek przemianę z ludzkiego ciała na duchowe stworzenia, jak kiedyś mieliśmy na uwadze. Według jasnego podania przez Pismo Św., ci zajmować będą stanowisko »książąt ziemi«, to jest będą widzialnymi rządcami i bezpośrednimi przedstawicielami Chrystusa...” (Strażnica 01.03 1934 s. 70).

 

         „Ci wierni mężowie będą nazawsze jako ludzie żyli na ziemi” („Dzieci” 1941 s. 71).

 

         Sumując stwierdzamy, że Towarzystwo Strażnica w roku 1927 ‘sprowadziło’ patriarchów z nieba na ziemię.

         W tym samym czasie podobny manewr zastosowało ono w stosunku do zmarłych ludzi z klasy niebiańskiej, o których nauczano, że zmartwychwstali oni w roku 1878 i znajdują się od wtedy w niebie. Ale w roku 1927 ogłosiła ta organizacja, że oni wtedy nie zmartwychwstali, lecz że leżeli w grobach aż do roku 1918, kiedy to zostali wzbudzeni ze śmierci. Sprowadzono więc ich z nieba do grobów na okres 40 lat!

         Na koniec przypominamy przykładowe teksty z tym związane:

 

         „Na przykład w roku 1927 Strażnica podkreślała, że wierni członkowie ciała Chrystusowego pogrążeni w śmierci nie zostali wskrzeszeni w roku 1878 [jak kiedyś sądzono]...”. („Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” s. 66);

 

         „Stało się to w r. 1927. Świadkowie Jehowy zrozumieli wtedy, ze zmarli Izraelici duchowi zostali wskrzeszeni w 1918 r. do życia w niebie” („Od raju utraconego do raju odzyskanego” 1960 s. 192).

         Por. „Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 632 - „objął władzę jako Król w niebie na wiosnę roku 1878.Badacze spodziewali się (...) musiało się wtedy rozpocząć zmartwychwstanie do życia duchowego dla tych, którzy zasnęli w śmierci”.

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane