Włodzimierz Bednarski

„Raj duchowy” – kiedy wprowadzono i utożsamiono z organizacją Świadków Jehowy?

dodane: 2025-07-14
Określenie "raj duchowy" wymyślone zostało przez Towarzystwo Strażnica po to, by dowartościować organizację Świadków Jehowy w oczach jej głosicieli. Już nie wystarczało nazywanie jej "organizacją Bożą" lub Jehowy. Prezes Towarzystwa Strażnica chciał swoim głosicielom stworzyć za ich życia przedsionek prawdziwego raju Bożego. Miało to uspakajać tych,, którym wcześniej kilka razy obiecywano nastanie raju na ziemi, na przykład w roku 1925.

 

„Raj duchowy” – kiedy wprowadzono i utożsamiono z organizacją Świadków Jehowy?

 

Na początku informujemy, że artykuł nasz składa się z następujących rozdziałów:

 

Definicje „raju duchowego”

Czy prezesi C. T. Russell i J. F. Rutherford nauczali o „raju duchowym”?

Nauka o „raju duchowym” za czasów prezesa N. H. Knorra

„Arka Noego symbolizuje raj duchowy” – dodatkowa nauka z roku 1974

Dom Betel – to wyjątkowy i prawdziwy „raj duchowy”

Fascynacja określeniem „raj duchowy”!

„Prawdziwy raj duchowy”, czy pseudoraj?

 

         W organizacji Świadków Jehowy od wielu lat używa się określenia „raj duchowy”, które odnosi się zarówno do całej wspólnoty (organizacji), jak i poszczególnych zborów. Określa się go też ogólnikowo „środowiskiem duchowym” (patrz poniżej).

         Najbardziej poruszeni tym określeniem są byli Świadkowie Jehowy, którzy dobrze znają tę organizację od środka. Coraz wyraźniej widać upadek moralny wśród jej głosicieli, a przypadki pedofilii, które wychodzą na jaw z niespotykaną dotąd częstotliwością, dodatkowo obnażają skalę problemu. Szczególnie głośnym echem odbiły się skandale z udziałem zborów i starszych w Australii.

         Oto tylko dwa przykłady z roku 2018 i 2024:

 

Niektórzy zaczęli z tego powodu prowadzić podwójne życie. Kiedy przebywają z rodziną albo ze zborem, udają, że zachowują czystość moralną. Ale kiedy korzystają z mediów społecznościowych albo są z rówieśnikami, którzy nie służą Jehowie, zachowują się zupełnie inaczej. Używają wulgarnego języka, noszą nieskromne ubrania, słuchają deprawującej muzyki, nadużywają alkoholu, zażywają narkotyki, potajemnie chodzą na randki lub robią jeszcze gorsze rzeczy. Żyją w kłamstwie – udają przed rodzicami, współwyznawcami i Bogiem” (Strażnica październik 2018 s. 9).

 

„Każdy z nas ma też słabe punkty. Może chodzić o skłonność do jakiegoś poważnego grzechu, uwikłania się w nieczyste postępowanie albo przejęcia świeckiego sposobu myślenia. Jedni mogą zmagać się z pokusą do niemoralności. Drugich może ciągnąć do nieczystych praktyk, takich jak masturbacja czy oglądanie pornografii” (Strażnica lipiec 2024 s. 15).

 

Definicje „raju duchowego”

 

         Skorowidze do publikacji Świadków Jehowy wskazują teksty, które wyjaśniają lub rozwijają definicję „raju duchowego”. Jest on nieodłącznie związany z rokiem 1919 (namaszczeni) i 1935 („drugie owce”). Oto przykłady:

 

Wyrażenie »raj duchowy« stanowi element naszego teokratycznego słownictwa. Opisuje wyjątkowe środowisko duchowe, w którym możemy cieszyć się pokojem z Bogiem i naszymi braćmi” (Strażnica 15.07 2015 s. 9).

 

„Określenie »raj duchowy« odnosi się do środowiska, w którym wielbimy Jehowę. Cieszymy się w nim pokojowymi relacjami z Jehową i naszymi współwyznawcami” (Strażnica kwiecień 2024 s. 20).

 

„(...) w roku 1919, po długiej niewoli w Babilonie Wielkim, słudzy Boży zostali uwolnieni. W tym roku Jehowa wprowadził ich do duchowego kraju. Jest nim raj duchowy – symbolicznie rozumiany obszar działalności, w którym cieszymy się dobrobytem duchowym i możemy wielbić prawdziwego Boga. W tym kraju czujemy się bezpieczni, zaznając pokoju umysłu i serca (Prz. 1:33). Mamy pod dostatkiem pokarmu duchowego i mnóstwo satysfakcjonującej pracy związanej z głoszeniem o Królestwie Bożym.” (Czyste wielbienie Jehowy – nareszcie przywrócone! 2019 s. 184-185).

 

„W roku 1919 w raju duchowym znaleźli się chrześcijanie namaszczeni duchem. Z biegiem czasu dołączyły do nich »drugie owce« – chrześcijanie mający nadzieję ziemską” (Strażnica listopad 2022 s. 12).

 

„Począwszy od roku 1919 dla ostatka pomazańców Bożych pozostających jeszcze na ziemi przywracany był duchowy raj pod zwierzchnictwem Chrystusa. A od roku 1935 uwidoczniła się »wielka rzesza« innych pokornych czcicieli Boga, którzy dołączyli do ostatka namaszczonych...” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 10 s. 23).

 

         Dodajmy, że określenie „raj duchowy” nie występuje w Biblii, ale, jak widzieliśmy, stanowi element naszego teokratycznego słownictwa” (Strażnica 15.07 2015 s. 9).

 

Czy prezesi C. T. Russell i J. F. Rutherford nauczali o „raju duchowym”?

 

         C. T. Russell (1852-1916) i J. F. Rutherford (1869-1942), prezesi Towarzystwa Strażnica, nie nauczali o „raju duchowym”. O tym dziś Świadkowie Jehowy nie wiedzą.

         Pastor był nawet krytyczny wobec terminu „organizacja” i nie nauczał, że jego Towarzystwo Strażnica jest jakimś „rajem duchowym”:

 

         „Strzeż się »organizacji«. Jest zupełnie niepotrzebna. Nie potrzebujesz żadnych reguł oprócz reguł biblijnych. Nie usiłuj wiązać cudzych sumień, i nie pozwól, by inni wiązali twoje. Tak wierz i tak bądź posłuszny, jak obecnie rozumiesz Słowo Boże...” (ang. Strażnica 15.09 1895 s. 1866 [reprint]).

 

Początkowo badacze Pisma Świętego mieli jednak pewne zahamowania, jeśli chodzi o użycie wyrazu »organizacja«. (...) Tak więc zboru chrześcijańskiego nie uważano wtedy za organizację” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 18 s. 8-9).

 

Już określenia Rutherforda byłyby dla Russella niezrozumiałe, nie mówiąc o tych, które pojawiły się po 1942 roku. Russell swoje Towarzystwo Strażnica, którego udziałowcami byli jego współpracownicy i wierni, nazywał „stowarzyszeniem biznesowym”, a nie „rajem duchowym”:

 

„Jest to po prostu stowarzyszenie biznesowe. Zostało ono zarejestrowane jako korporacja przez stan Pensylwania, a jest upoważnione do posiadania własności i dysponowania nią w swym własnym imieniu, tak jakby było ono poszczególną osobą. Nie ma ono credo ani wyznania wiary. Jest to po prostu biznesowe udogodnienie w rozsiewaniu prawdy” (ang. Strażnica listopad 1891 s. 1338 [reprint]; w tekście oryginalnym jest to styczeń 1891 r. s. 16).

Patrz też ten sam tekst ang. Strażnica 25.04 1894 s. 57, wydanie specjalne pt. A Conspiracy Exposed and Harvest Siftings [Zdemaskowanie spisku oraz Odsiew w czasie żniwa]).

 

         Rutherford wprowadził dwie istotne nauki: o „organizacji Jehowy” oraz o "arce" jako jej symbolicznym obrazie. Pierwsza nauka pojawiła się w połowie roku 1922, a druga w 1934. Początkowo pisano o „organizacji Bożej [Pana]”:

 

         „Wykazanem zostało, że w organizacji Pańskiej niema ani Amerykanów ani Niemców, Francuzów ani Greków, niewolników ani wolnych, lecz wszyscy są jednem w Chrystusie. (...) jest to ostateczna walka pomiędzy organizacją djabła a organizacją Pana” (Strażnica 15.09 1922 s. 275 [ang. 01.08 1922 s. 227]).

 

         „Żyjemy obecnie w dniu złym. Walka toczy się pomiędzy organizacją Szatana a organizacją Bożą. (...) Szatan czyni wysiłki celem zniszczenia morałów organizacji Pańskiej” (Strażnica 15.01 1923 s. 21-22 [ang. 01.12 1922 s. 374]).

 

         Termin „organizacja Jehowy” po raz pierwszy pojawił się w Strażnicy w maju, a później w czerwcu 1924 roku:

 

         „Reguły, przez które człowiek będzie miał się rządzić, będą ustalone i pochodzić będą z Syonu, organizacji Jehowy, onej stałej siedziby rządu, stolicy Chrystusowej” (Strażnica 01.05 1924 s. 138 [ang. 01.05 1924 s. 137]).

 

         „Organizacja Jehowy nazwana jest Syon. Członkowie Syonu, są to stróżowie jego poselstwa, których we właściwym czasie użyje do ustanowienia sprawiedliwego ustroju na niebie i na ziemi” (Strażnica 15.06 1924 s. 185 [ang. 15.06 1924 s. 186]).

 

         Jak wskazuje angielski skorowidz do publikacji Świadków Jehowy (1930-1985), pierwsze teksty o organizacji Jehowy, jako „arce”, pojawiły się w roku 1934 i 1936:

 

„Budowany przez Noego korab za rozkazem Boga jest przeto obrazem organizacji Bożej i symbolicznie mówi do wszystkich inteligentnych stworzeń: »Organizacja Jehowy jest jedynem miejscem bezpieczeństwa«” (Strażnica 15.11 1934 s. 348 [ang. 15.09 1934 s. 283]).

 

         „Zbudowany przez Noego korab był obrazem jedynego miejsca bezpieczeństwa dla tych, którzy służą Bogu, mianowicie obrazem organizacji Bożej” (Bogactwo 1936 s. 87).

 

         Oto najwcześniejsze teksty na temat „raju duchowego” (z lat 1932–1960), które Towarzystwo Strażnica wskazuje w swoim skorowidzu::

 

restored: w60 729; w59 78, 80-84; sr55 296-297; w53 599-600; nh 222-227; el 286-287; w49 188-189; v-2 275-278 (hasło Paradise, podhasło spiritual).

 

         Tylko jeden ze wskazanych tekstów (v-2 275-278) dotyczy czasów Rutherforda. Czy rzeczywiście w publikacji pt. Vindication (1932) padają słowa „raj duchowy” lub „rajski stan duchowy”?

         Po zajrzeniu na wskazane strony okazuje się, że takich sformułowań tam nie ma. Co prawda, znajduje się tam fragment odnoszący się do roku 1919 i Edenu, lecz jego znaczenie różni się od interpretacji prezentowanych w późniejszych latach:

 

         „Praca ludu Bożego będzie się nadal rozwijać i rozkwitać, tak jak to miało miejsce od 1919 roku. Jest ona porównywana do ogrodu Eden, gdyż ręka Pana jest nad nim. (...) Syjon jest organizacją Boga, której część jest teraz na ziemi” (Vindication 1932 s. 275-276).

 

         „Praca ludu Bożego” została przyrównana do „ogrodu Eden”, a nie „środowisko” zwane „rajem duchowym”.

         Przy okazji Towarzystwo Strażnica wspomniało w tych fragmentach, rzekomo mówiących o „raju duchowym”, że do niedawna liczyło na bogatego sponsora, ale nie udało mu się takiego znaleźć. Prawdopodobnie chodziło o jakiegoś Żyda, bo o tym narodzie wspomniano:

 

         „Kiedyś myśleliśmy, że prawdopodobnie Pan dotknie serca jakiegoś światowego bogacza, który wpłaciłby dużo pieniędzy i w ten sposób znacznie zwiększyłby siłę finansową dla rozprzestrzeniania jego przesłania prawdy. Teraz lud Boży widzi, że to jest złe i nie zaakceptowałby ani grosza z nieuczciwie zdobytych zysków wielkich biznesmenów, ponieważ ich pieniądze są skażone i skorumpowane. Wrogowie prawdy złośliwie kłamali, twierdząc, że dzieło Boże jest wspierane przez bolszewickich Żydów” (Vindication 1932 s. 277).

 

         Cytowana książka w komentarzu do Ez 36:33–37 zawiera powyższe słowa. Nie ma w niej jednak żadnej wzmianki o „raju duchowym”. Publikacja ta przedstawiała nowe nauczanie, zgodnie z którym proroctwa Starego Testamentu odnoszące się do Żydów nie spełnią się wobec nich, lecz wobec „duchowego Izraela”, tworzonego przez pomazańców Towarzystwa Strażnica:

 

1932 Tom II książki Usprawiedliwienie wyjaśnia, dlaczego proroctwa biblijne dotyczące odrodzenia nie odnoszą się do cielesnych Żydów, lecz do Izraela duchowego” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 720).

 

         Jak wynika ze skorowidza (patrz wyżej), Rutherford nie nauczał tego, co obecnie głosi Towarzystwo Strażnica. Świadczy o tym choćby 17-letnia przerwa w publikacjach na ten temat – od roku 1932 do 1949.

 

Nauka o „raju duchowym” za czasów prezesa N. H. Knorra

 

         W roku 1949 w Strażnicy po raz pierwszy użyto sformułowania „rajski stan duchowy” w związku z rokiem 1919:

 

Jehowa Bóg uczynił to w naszych czasach; ziemski stan dzieci Syjonu jest teraz rajskim stanem duchowym, podobnym do ogrodu rozkoszy” (Strażnica Nr 20, 1949 s. 15 [ang. 15.06 1949 s. 189 – paradise condition spiritually]).

 

„Proroctwo Izajasza wskazywało zatem, że teokratyczna organizacja Jehowy, Syjon, dojdzie co do piękna i pomyślności do stanu rajskiego. W pewnej mierze było tak już za czasów apostoła Pawła. (...) Od roku 1919 Syjon dostąpił jednak większego piękna i dobrobytu, aniżeli udzielony był kościołowi chrześcijańskiemu w pierwszym stuleciu” (Strażnica Nr 20, 1949 s. 15 [ang. 15.06 1949 s. 189]).

 

Natomiast termin „duchowy raj” (ang. spiritual paradise) zastosowano po raz pierwszy w roku 1955 w angielskiej książce pt. You May Survive Armageddon Into God’s New World 1955 s. 296, 349-350. Nie ukazała się ona w języku polskim.

Pierwszy raz wyrażenie to pojawiło się w polskiej Strażnicy w 1958 roku, co zapoczątkowało jego upowszechnienie:

 

„(...) uczestnicy Kongresu z wielkim zainteresowaniem czekali na przemówienie brata Knorra pt. »Zachowywanie naszego raju duchowego«. Knorr powiedział (...) że w dniu Pięćdziesiątnicy z chwilą wylania na uczniów Chrystusa ducha świętego, przez co stali się duchowymi synami Bożymi – »został ustanowiony raj duchowy«. Jednakie ten raj nie trwał dłużej niż do śmierci apostołów. Mówca wykazał, że po ich śmierci »Szatan Diabeł doprowadził do utraty chrześcijańskiego raju duchowego«. Przywracanie raju duchowego zaczęło się w roku 1919, kiedy to .świadkowie Jehowy zostali wyzwoleni z niewoli babilońskiej i poczęli wydawać owoce ducha. Muszą utrzymywać ten stan duchowego raju” (Strażnica Nr 24, 1958 s. 17 [ang. 01.10 1958 s. 590]).

 

         Jak widzimy, „raj duchowy” podobno zaistniał już w I wieku, ale po śmierci Apostołów zanikł. Pojawił się ponownie w roku 1919.

 

         Wspominając rok 1958 i wydanie książki pt. Od raju utraconego do raju odzyskanego (po polsku 1960 r.) Świadkowie Jehowy napisali o trzech różnych rajach:

 

 Na tym wielkim zgromadzeniu brat Knorr wygłosił przemówienie »Pielęgnowanie naszego raju duchowego«, w którym omówił trzy różne pojęcia raj ziemski, raj duchowy i raj niebiański” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 104).

 

         Interesujące jest to, że książka ta nie zawiera frazy „raj duchowy”!

 

         Wydaje się, że „drugie owce” lub „wielką rzeszę”, czyli klasę ziemską Świadków Jehowy, zaliczono do uczestników „raju duchowego” dopiero w roku 1955. Jednak publikacja o tym nie ukazała się w języku polskim (patrz You May Survive Armageddon Into God’s New World 1955 s. 296-297). W publikacjach z lat 1949-1954 nie sposób znaleźć tej nauki.

         Natomiast polscy Świadkowie Jehowy dowiedzieli się o tym, że weszli do „raju duchowego”, dopiero w roku 1960:

 

         „Odtąd dzieło zaludniania raju duchowego wielką rzeszą »drugich owiec« Właściwego Pasterza postępowało wspaniale naprzód. Osiągnięto wzrost naprawdę godny uwagi. Do miesiąca kwietnia ubiegłego roku [1959] ludność jego wzrosła do 871 737 osób, wszystkie one pracują pilnie w »ogrodzie Jehowy«.” (Strażnica Nr 4, 1960 s. 12 [ang. 01.02 1959 s. 86]).

 

Jak widać, nie było o nim mowy w roku 1919, mimo że Towarzystwo Strażnica utrzymuje, iż właśnie wtedy Świadkowie Jehowy mieli zostać wprowadzani do „raju duchowego”. Tymczasem pojęcie to w ogóle nie istniało – pojawiło się dopiero po II wojnie światowej. Trudno mówić o jakimkolwiek „raju duchowym” w czasie, gdy w latach 1939–1945 wielu Świadków Jehowy było więzionych w obozach koncentracyjnych, a ich działalność w Niemczech została zakazana już w 1933 roku.

Czy więc można poważnie twierdzić, że Świadkowie Jehowy znajdowali się w „raju duchowym” w roku 1919 lub 1935? Skoro nikt wówczas o nim nie nauczał, a głosiciele nie mieli nawet pojęcia, że coś takiego istnieje, to twierdzenie to jawi się jako całkowicie bezpodstawne. W tamtym czasie oczekiwano konkretnego, fizycznego raju na ziemi — nie żadnego duchowego stanu, o którym zaczęto mówić dopiero lata później.

         Zastanawiające jest, że angielski skorowidz obejmujący literaturę Świadków Jehowy z lat 1930–1985, pod hasłem Spiritual paradise (Raj duchowy) odsyła wyłącznie do materiałów opublikowanych w latach 1975–1985. Czy wcześniejsze teksty nie były wystarczająco zgodne z obecną wykładnią, by się tam znaleźć? Patrz:

https://wol.jw.org/en/wol/d/r1/lp-e/1200027361?q=%22Spiritual+paradise%22&p=par

 

         Natomiast wcześniejszy skorowidz obejmujący lata 1930-1960 wcale nie zawierał oddzielnego hasła Spiritual paradise.

 

„Arka Noego symbolizuje raj duchowy” – dodatkowa nauka z roku 1974

 

         W roku 1974 Towarzystwo Strażnica ogłosiło nową wykładnię, „że arka Noego symbolizuje raj duchowy, a nie Królestwo Boże”. Nauka ta nie przetrwała do dziś, choć jeszcze na początku XXI wieku była oficjalnie głoszona:

 

         „Ponieważ zgodnie z Księgą Przysłów 4:18 na prawdę Bożą pada coraz jaśniejsze światło, w niektórych pieśniach z poprzednich śpiewników trzeba było dokonać zmian. (...) W roku 1974 zrozumieliśmy, że arka Noego symbolizuje raj duchowy, a nie Królestwo Boże (zob. Strażnicę [wyd. ang.] z roku 1974, strona 634 lub 2/XCVI, strona 12). Toteż słowa ze starszego śpiewnika: ‘Uciekajcie do arki zbawienia, do Królestwa, gdyż już rządzi On!’ zastąpiono nowymi: ‘Swoje życie Jehowie oddajcie! Jego Król rządzi już, służcie Mu!’” (Strażnica Nr 16, 1989 s. 27-28).

 

Co jest nowożytną arką zapewniającą ocalenie? Stan duchowy, w jakim Świadkowie Jehowy znajdują się od roku 1919, czyli ich raj duchowy” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 5 s. 17).

 

„Po zwróceniu uwagi na arkę, w której ocalał Noe i jego najbliżsi, mówca rzekł: ‛Jehowa zgromadza dziś wielomilionową, ogólnoświatową rodzinę i zamierza ją przeprowadzić przez wielki ucisk’. Jak? We współczesnej arce – a w raju duchowym! ‛Udacie się w różne strony świata’, przypomniał, ‛gdzie będziecie współpracować z Jehową przy budowie współczesnej arki’.” (Strażnica Nr 11, 1991 s. 27).

 

„(...) ludzie mający ocaleć już wchodzą do symbolicznej arki, czyli duchowego raju ludu Bożego” (Strażnica Nr 5, 1997 s. 12).

 

         „Bezpieczeństwo i schronienie zapewnia prawdziwym czcicielom przypominający arkę raj duchowy (2 Koryntian 12:3, 4). Musimy w nim pozostać, aby przeżyć wielki ucisk” (Strażnica Nr 24, 2003 s. 19).

 

         W publikacjach wydanych po roku 2003 nie znajdziemy już tekstów łączących „arkę” z „rajem duchowym”.

         Co więcej, temat ten pojawiał się jeszcze w skorowidzu z 2003 roku (obejmującym lata 1986–2000), natomiast w jego nowszej, uzupełnionej wersji (do roku 2023) został już całkowicie pominięty:

 

         „Raj duchowy (....) zobrazowany przez ... arkę Noego: w86/5 13, 17, 26-7” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000, 2003 s. 442).

 

         Patrz Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2023, 2023, hasło Raj duchowy).

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200275496?q=%22raj+duchowy%22&p=par

 

         Wszystko wskazuje na to, że pogląd ten został porzucony – choć nigdy nie ogłoszono tego oficjalnie. Jeśli rzeczywiście tak się stało, to kiedy dokładnie nastąpiła ta zmiana – i dlaczego bez słowa wyjaśnienia?

         W skorowidzu do publikacji Świadków Jehowy z lat 1986-2023 w haśle PROROCZE PIERWOWZORY podano:

 

„lepsze zrozumienie (2015): w15 15.3 9-11, 17-18”.

 

         Także w haśle Kształtowanie się wierzeń napisano o zmianie nauki:

 

         „2015: biblijne pierwowzory i ich odpowiedniki: w15 15.3 9-11, 17-18; w15 15.6 32.

 

         Towarzystwo Strażnica poinformowało, że odtąd stosować będzie mniej ‘symboliki’. W Strażnicach z 15 marca i 15 czerwca 2015 roku opublikowano następujące pytania czytelników:

 

W przeszłości w naszych publikacjach często wspominano o pierwowzorach i ich odpowiednikach, ale w ostatnich latach pisze się o tym rzadko. Dlaczego?” (Strażnica 15.03 2015 s. 17).

 

Dlaczego w ostatnich latach rzadko omawia się w naszych publikacjach biblijne pierwowzory i ich odpowiedniki?

W Biblii czytamy, że niektóre postacie były pierwowzorami czegoś większego, jak o tym świadczy przykład z Listu do Galatów 4:21-31. W przeciwnym razie najlepiej nie doszukiwać się symbolicznego znaczenia” (Strażnica 15.06 2015 s. 32).

 

         Po roku 2003 przestano łączyć „arkę Noego” z pojęciem „raju duchowego”, a w roku 2015 ostatecznie porzucono tę wykładnię. Wszak to „zobrazowanie” uznano za przykład biblijnego pierwowzoru — i być może właśnie dlatego w nowszym skorowidzu usunięto słowa: „raj duchowy (...) zobrazowany przez arkę Noego”.

 

Dom Betel – to wyjątkowy i prawdziwy „raj duchowy”

 

         Świadkowie Jehowy od dawna używają określenia „raj duchowy” w odniesieniu do swojej organizacji:

 

„(...) w dzisiejszej społeczności [ang. organization] świadków Jehowy panuje kwitnący, rajski stan duchowy” (Strażnica Nr 9, 1967 s. 3 [ang. 01.02 1966 s. 75]).

 

„Ludzi szczerego serca, którzy teraz tłumnie napływają do widzialnej teokratycznej organizacji Jehowy, pociągają cuda duchowego raju” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 3 s. 13).

 

         Jednak prawdziwy i wyjątkowy „raj duchowy” znajduje się podobno w Domach Betel. Oto wypowiedź Maxa Larsona (1915-2011), prezesa korporacji nowojorskiej Towarzystwa Strażnica w latach 2000-2011 (od 1977 r. był wiceprezesem):

 

Betel wyjątkowy raj duchowy

(...) Jestem głęboko przekonany, że jeśli jakikolwiek dom zasługuje na określenie »Teraz raj«, to jest nim Betel – »Dom Boży«. Prawdziwy raj to przecież przede wszystkim raj duchowy, a właśnie nim cieszymy się w Betel” (Strażnica Nr 7, 1999 s. 27).

 

Fascynacja określeniem „raj duchowy”!

 

         W kwietniu 2024 roku Towarzystwo Strażnica opublikowało artykuł zatytułowany Nigdy nie opuszczaj raju duchowego (Strażnica kwiecień 2024 s. 20–25). Anonimowy autor najwyraźniej przeżył duchowy zachwyt – bo aż 46 razy sięgnął po frazę „raj duchowy”.

         Tylko jeden tekst może pochwalić się jeszcze większą intensywnością tej terminologii. Chodzi o artykuł z 1959 roku (Zachowywanie naszego raju duchowegoStrażnica Nr 4, 1960, s. 6–13; ang. 01.02 1959 s. 77–87), w którym padło to sformułowanie aż 51 razy!

 

         Tekst z roku 2024 rozpoczynał się następująco:

 

Na ziemi istnieje dziś raj pełen ludzi, którzy zajmują się pożyteczną pracą. Cieszą się oni prawdziwym pokojem. Ci, którzy się w nim znaleźli, są zdecydowani nigdy go nie opuszczać. Chcą też, żeby jak najwięcej osób się do nich przyłączyło. Co to za miejsce? To raj duchowy!” (Strażnica kwiecień 2024 s. 20 [pogrubienie tekstu pochodzi od wydawcy]).

 

         W dalszej części artykułu podano, że nawet osoby „nieczynne” i „wykluczone” z organizacji Świadków Jehowy powróciły do „raju duchowego”. Oczywiście nawet im włożono w usta wyrażenie „raj duchowy” – jakby „zbór” czy „organizacja” były już terminami drugiej kategorii:

 

„June, która przestała chodzić na zebrania i stała się nieczynna, po jakimś czasie wróciła do raju duchowego. Mówi: »Wspaniale było znowu znaleźć się między sługami Jehowy! (...) Teraz rozumiem lepiej niż kiedykolwiek, że nie mogę się izolować i próbować radzić sobie sama. Cieszę się, że zdążyłam wrócić«. (...) John wrócił do raju duchowego po przeszło 20 latach od wykluczenia. Wspomina: (...) »Nie ma nic lepszego niż życie w duchowym raju wśród sług Jehowy!«” (Strażnica kwiecień 2024 s. 24).

 

         Dziwne, że Towarzystwo Strażnica tak fascynuje się określeniem „raj duchowy”, a zdaje sobie sprawę, że nie występuje ono w Biblii, ale tylko stanowi element naszego teokratycznego słownictwa” (Strażnica 15.07 2015 s. 9).

         Mało tego, z przynależności do tego enigmatycznego „raju duchowego” Świadkowie Jehowy wyprowadzają warunek zbawienia:

 

„I jak Adam, Ewa i Kain umarli poza granicami ogrodu Eden, tak też chrześcijaństwo musi zginąć poza rajem duchowym” (Strażnica Nr 4, 1960 s. 8).

 

„Prawdziwy raj duchowy”, czy pseudoraj?

 

         Towarzystwo Strażnica zapewnia w niektórych tekstach, że głosiciele od roku 1919 żyją w „prawdziwym raju duchowym”. Ten raj, jak twierdzą, rozwiązuje większość problemów Świadków Jehowy:

 

Duchowy raj chroni nas przed »plagami«, które atakują teraz ludzkość” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 13 s. 26).

 

„Kwitną w nim wspólnie jako pomyślnie się rozwijająca, ogólnoświatowa społeczność [ang. organization] Świadków Jehowy zespolonych więzią miłości oraz jednością celu i działania. Naprawdę jest to duchowy raj!” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 13 s. 25).

 

„W roku 1919 wykazał taką gorliwość i współczucie wobec swego ludu, gdy go uzdrowił i pobudził do aktywności duchowej. Dzięki temu lud ten znalazł się w prawdziwym raju duchowym” (Strażnica Nr 9, 1998 s. 17-18).

 

„Już teraz cieszymy się pokojem w zborze chrześcijańskim. Przebywamy w prawdziwym raju duchowym. Nawiązaliśmy pokojowe stosunki z Bogiem i bliźnimi” (Strażnica 15.04 2009 s. 32).

 

         Oto inne wypowiedzi Towarzystwa Strażnica, które wskazują, że choć Świadkowie Jehowy już mieszkają w „raju duchowym”, to nadal „muszą się zmagać z przeciwnościami życiowymi”:

 

„Jednakże okoliczność, iż przebywamy w duchowym raju, nie oznacza, że nie musimy się zmagać z przeciwnościami życiowymi. Jesteśmy niedoskonali i cierpimy z powodu chorób, podeszłego wieku, a także śmierci” (Strażnica Nr 9, 2004 s. 8).

 

         Mało tego, podano nawet, że „raj duchowy” zapanował w Rosji! Ale jak wiemy, w roku 2017 zdelegalizowano Świadków Jehowy w tym ‘rosyjskim raju duchowym’:

 

Prawdziwy raj duchowy! Coś niesamowitego! Rzeczywiście wyraźnie widać w tym rękę Jehowy. Jego rydwan zdaje się obecnie mknąć błyskawicznie przez terytorium Rosji” (Przebudźcie się! Nr 6, 1996 s. 15).

 

„Świadkowie Jehowy w Rosji wiodą »spokojne i ciche życie w pełni zbożnego oddania«” (Strażnica 01.03 2011 s. 29).

 

„W ostatnich latach Rosja ze swoimi sojusznikami również wtargnęła do »Pięknej Ziemi«. W roku 2017 wprowadziła zakaz działalności sług Jehowy i wtrąciła niektórych z nich do więzienia. Zdelegalizowała też nasze publikacje, w tym Przekład Nowego Świata. Ponadto przejęła obiekty Biura Oddziału oraz Sale Królestwa i Sale Zgromadzeń. Biorąc to pod uwagę, w roku 2018 Ciało Kierownicze doszło do wniosku, że Rosja i jej sojusznicy występują obecnie w roli króla północy” (Strażnica maj 2020 s. 14).

 

         Oficjalnie „raj duchowy” ma być czysty. Towarzystwo Strażnica nieustannie do tego wzywa – w teorii. W praktyce nie udaje się tego osiągnąć nawet na poziomie zborów. Czyżby czystość raju była jedynie iluzją?

 

Duchowy raj, w którym dziś przebywamy, zamieszkuje liczna »trzoda świętych«. Powinniśmy więc dokładać starań, by zachowywać jego czystość” (Strażnica 01.08 2007 s. 9).

 

         Oto przykłady ‘zdeprawowanego’ „duchowego raju” w zborach:

 

„Szczególnie rodzice powinni to brać pod uwagę, starając się wytłumaczyć dzieciom, że nawet w zborze może ktoś ulegać silnemu oddziaływaniu światowego usposobienia, mowy i postępowania, a przez to nie być dobrym towarzyszem zabaw” (StrażnicaXCIX [1978] Nr 8 s. 22).

 

Nawet w zborze chrześcijańskim można znaleźć towarzystwo ochrzczonych osób, które dalej lgną do zwyczajów światowych, a przenosząc je na teren zboru wcale nie odczuwają wyrzutów sumienia. Takie zaraźliwe praktyki z całą pewnością wpłyną ujemnie na naszą osobowość chrześcijańską i tryb postępowania” (Strażnica Rok CII [1981] Nr 12 s. 17).

 

Jednakże nawet w zborze chrześcijańskim niektórzy przejawiają czasem ducha niezależności. Czasem kogoś denerwuje karność utrzymywana przez starszych. Nieliczni nie respektują klasy »niewolnika wiernego i rozumnego« oraz jego Ciała Kierowniczego” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 21 s. 16).

 

Bądź ostrożny nawet wobec negatywnie lub krytycznie nastawionych rówieśników ze zboru” (Strażnica Nr 8, 1993 s. 15).

 

„W trosce o swe usposobienie duchowe unikali »złego towarzystwa« nawet w zborze chrześcijańskim” (Strażnica Nr 9, 2000 s. 11).

 

„Obecnie słudzy Jehowy nieczęsto mają do czynienia z odstępstwem w zborze. Kiedy jednak zetkniemy się z niebiblijnymi naukami – bez względu na ich źródło – musimy stanowczo je odrzucić” (Strażnica 15.07 2014 s. 14).

 

„Ale nawet w zborze musimy zwracać uwagę na to, z kim się przyjaźnimy” (Zawsze bądź blisko Jehowy 2019 s. 36).

 

„Dlaczego powinniśmy być ostrożni w doborze przyjaciół nawet w zborze?” (Chrześcijańskie życie i służba program zebrań marzec 2021 s. 15).

 

„Biblia ostrzega, że w zborze mogą się pojawić osoby niegodne naszego zaufania (Judy 4). W rzadkich przypadkach fałszywi bracia mogą wprowadzać innych w błąd »wypaczonymi naukami« (Dzieje 20:30). Nie ufamy takim osobom ani ich nie słuchamy” (Strażnica wrzesień 2022 s. 4).

 

Aby choć trochę pocieszyć Świadków Jehowy, Towarzystwo Strażnica dodało, że pełni „raju duchowego” zaznają dopiero w przyszłości:

 

Może też oznaczać raj duchowy, którego w pełni zaznamy w nowym świecie (Strażnica 15.07 2015 s. 8).

 

      Widać więc, że zborom Świadków Jehowy daleko do ideału „raju duchowego”. To raczej Towarzystwo Strażnica stara się przekonać głosicieli, że już w nim żyją. Częstotliwe powtarzanie tego wyrażenia ma wywołać wrażenie, że „raj duchowy” rzeczywiście istnieje – i to tu, w organizacji, na poziomie każdego zboru.

Co więcej, Towarzystwo fałszuje historię, ucząc, że jego członkowie żyją w „raju duchowym” już od 1919 roku. Tymczasem prezesi Russell i Rutherford nie znali ani nie głosili tej nauki – pojawiła się dopiero w 1949 roku.

A gdyby głoszono ją wcześniej, trudno byłoby pogodzić ten „duchowy raj” z rzeczywistością II wojny światowej. Gdzie się podziewał, gdy Świadkowie Jehowy trafiali do obozów koncentracyjnych?

 

         Na zakończenie składam podziękowanie J. Romanowskiemu i K. Kozakowi za pomoc w tworzeniu tego tekstu.

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane