Włodzimierz Bednarski

Rok 1925 – czas wielkich nadziei!

dodane: 2022-09-13
Rok 1925 to najważniejsza data J. F. Rutherforda, prezesa Towarzystwa Strażnica.Tak jak jego poprzednik, C. T. Russell, czekał przede wszystkim na rok 1914, tak on wymyślił swoją datę. Po kompromitacji, gdy nie zmartwychwstali w roku 1925 prorocy, miliony nadal umierały i nikt nie został zabrany do nieba, Rutherford nadał nowe znaczenie rokowi 1925. Jednak do dziś ciągnie się za nim rok 1925 i hasło "miliony ludzi obecnie żyjących nigdy nie umrą".

 

Rok 1925 – czas wielkich nadziei!

 

Rok 1925 pojawił się pierwszy raz w publikacjach Towarzystwa Strażnica w roku 1917. Dziwne to, gdyż wtedy były bardzo rozbudzone nadzieje związane z rokiem 1918. Widocznie organizacja ta już przewidywała, że może nic się nie wydarzyć w tym czasie. Przydała się więc ‘data zapasowa’ na przyszłość.

Wraz z zapowiadanym rokiem 1925 narodziło się chwytliwe hasło Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! i broszura o takim tytule.

Oto pierwsze wypowiedzi, jeszcze ‘nieśmiałe’, związane z rokiem 1925:

 

„Nie ulega wątpliwości, że Szatan wierzył, iż Królestwo Tysiąclecia miało nastąpić w roku 1915; wiedział też niewątpliwie, że na siedm lat przed tą datą miało nastąpić zwolnienie więzów nałożonych na złe duchy. Niech będzie co chce, ale widocznem jest, że założenie Królestwa w Palestynie prawdopodobnie nastąpi w roku 1925, w dziesięć lat później, aniżeli obliczaliśmy początkowo. Siedmdziesiąt jubileuszów, licząc po 50 lat na każdy, upływa w październiku 1925” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 151; por. The Finished Mystery 1917 s. 128).

 

„To zgadza się dobrze z myślą poprzednio wyrażoną (w Objawieniu 7:3), że wszystkie fazy upadku Babilonu nie prędzej się dokonają, aż upłynie dziesięć i pół roku od jesieni 1914 r.” (jw. s. 213; por. The Finished Mystery 1917 s. 178).

 

Poniżej zamieszczamy kilka wypowiedzi o „roku 1925” z lat 1918-1925.

 

         Lata 1918-1919

 

„Dla maluczkiego stadka i dla wielkiej kompanii ożywienie to zachodzi skoro tylko zostaną wypełnione warunki usprawiedliwienia, z chwilą spłodzenia do Boskiej natury w miejscu Świętem. Święci Starego Testamentu otrzymają ożywienie, czyli staną się żywi z ich tymczasowego usprawiedliwienia, zaraz na samym początku ziemskiej fazy Królestwa Niebieskiego, wierzymy, że w roku 1925, wypełniwszy wszystkie warunki w ciągu swego pierwszego ziemskiego życia. – Żydów 11” (Strażnica 15.10 1919 s. 316 [ang. 15.06 1918 s. 6279, reprint]).

 

Rok 1920

 

„Proste obliczenie tych lat miłościwych wykazuje nam następujący fakt: Siedemdziesiąt lat miłościwych po pięćdziesiąt lat każde uczyni 3500 lat. Ten okres czasu zacząwszy się od 1575 roku przed Rokiem Pańskim 1-ym z konieczności przywiodły nas do jesieni 1925-go roku, o którym to czasie symbol się kończy a jego wielki antysymbol się zaczyna. Czegóż tedy mamy się spodziewać? W symbolu musiało być kompletne przywrócenie, a zatem wielki antysymbol musi zaznaczyć się początkiem przywrócenia wszechrzeczy. Główną rzeczą, mającą być przywróconą, jest życie ludzkie; a ponieważ Pismo Święte stanowczo powiada, że nastąpi zmartwychwstanie Abrahama, Izaaka, Jakóba i innych mężów starego Zakonu i że oni otrzymają pierwsi łaskę, przeto możemy spodziewać się w roku 1925-ym powrotu tych wiernych mężów Izraela ze stanu śmierci, gdy zostaną wskrzeszeni do życia i przywróceni do doskonałego stanu ludzkiego, oraz uczynieni widzialnymi, legalnymi przedstawicielami nowego porządku rzeczy na świecie” (Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą! 1920 s. 59-60);

 

„Jak dotąd wskazaliśmy, cykl wielkiego lata miłościwego powinien się zacząć w 1925-ym roku. O tym czasie ziemskapostać tego królestwa zostanie rozpoznana” (jw. s. 60);

 

„Możemy przeto z ufnością oczekiwać, że rok 1925-y zaznaczy się powrotem Abrahama, Izaaka, Jakóba i wiernych proroków Starego Zakonu, a mianowicie tych których Apostoł wymienia w jedenastym rozdziale listu do Żydów - do stanu ludzkiej doskonałości” (jw. s. 60-61);

 

„STANOWCZA OBIETNICA

(...) Opierając się tedy na argumentach powyżej wyłuszczonych, że stary porządek rzeczy, stary świat, skończył się, a zatem przemija, i że nowy ład nastaje, oraz że rok 1925-ty zaznacza się zmartwychwstaniem wiernych i zasłużonych mężów starożytności i początkiem odbudowy, słusznem będzie mniemać, że miliony ludzi z żyjących teraz na świecie będą jeszcze znajdować się na świecie w roku 1925-tym. A wtenczas, opierając się na obietnicach wymienionych w Słowie Bożym, musimy przejść do stanowczego i niezaprzeczonego wniosku, że miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą” (jw. s. 65);

 

„Pełne 1924 lata okresu ery Chrystusowej skończą się 31 Grudnia R.P. 1924, a dodając jeszcze 3/4 roku, otrzymamy październik 1, 1925 R. P., o którym to czasie należy się spodziewać, że Abraham obejmie w posiadanie swoje dziedzictwo” (jw. s. 72);

 

„około 1 kwietnia 1925 roku, około którego czasu spodziewać się należy zmartwychwstania zasłużonych Proroków i początku błogosławieństwa wszystkich narodów ziemi, żyjących jak i umarłych. Ostatni rok tych 3500 lat będzie sam rokiem jubileuszowym, świadczącym o antysymbolu, wielkim Jubileuszu Restytucji” (jw. s. 76).

 

Rok 1922

 

„Tysiąclecie zaczyna się w roku 1925-ym, niedola ludzka zacznie wtedy znikać, choroba i śmierć zginą - oto wieść, jaką rozgłosił za pomocą radjofonu były sędzia J. F. Rutherford” (Strażnica 01.08 1922 s. 228);

 

„Data 1925 jest nawet tem jaśniej wskazana przez Pismo Święte, ponieważ oznaczona jest zakonem, jaki Bóg dał Izraelowi. Przyglądając się dzisiejszej sytuacji w Europie, dziwić się trzeba, w jaki sposób będzie można wiele dłużej odwlec wybuch, że nawet przez rokiem 1925 wielki kryzys przyjdzie i prawdopodobnie przeminie. Obecne warunki wzmacniają wiarę Chrześcijanina” (Strażnica 15.10 1922 s. 310).

 

Rok 1925

 

Koniec 1925 jest prawie tuż. Niektórzy spodziewali się że praca kościoła w ciele będzie skończona wtym roku. Prawdopodobnie takie spodziewanie się nakłoniło nieco pragnienia do zakończenia ziemskiej uciążliwej pielgrzymki by usiąść sobie spokojnie w chwale. Jeźli tak jest, czy nie jest wówczas pewna miara samolubstwa w takim pragnieniu i oczekiwaniu? Samolubstwo nie może być przyjemne Panu” (Strażnica 01.10 1925 s. 291-292);

 

„Można się spodziewać że Szatan będzie się starał wpoić myśl w umysłach poświęconych, że 1925 powinien zakończyć pracę, a przeto niepotrzeba dla nich nic więcej czynić” (jw. s. 295);

 

„Zdaje się że takie usposobienie nie będzie wcale kłopotać się co może się stać a co nie w 1925. Oni będą wiedzieć że wszystko mają do stracenia przez stanie się opieszałym, a wszystko pozyskać przez pozostawanie stałym, pilnym i wiernym” (jw. s. 296).

 

„W roku 1925, mówili ci zwiastuni, to nowe państwo uniwersalne w swem stanie zarodkowym ukaże się tak, że i cielesne oko je spostrzeże. A dlaczego akurat w roku 1925? Dlatego że według ich zapewnienia wielki figuralny cykl jubileuszy, obejmujący 3500 lat, który tak wyraźnie oznaczony jest w Piśmie Św., w roku 1925 dobiega końca, wobec czego w tym roku zaczyna się wielki jubileusz pozafiguralny t.j. naprawienie wszystkich rzeczy (Dzieje Apostolskie 3:19-21). I cóż teraz? Już zbliża się koniec roku 1925 i słychać naśmiewców mówiących, że to jest głupstwo, że wszystko przecież pozostaje tak, jak było i że ów złoty wiek jeszcze długo nie nastanie! Ale naśmiewcy będą zawstydzeni!” (Złoty Wiek 01.11 1925 s. 243).

 

Wspomnienia Świadków Jehowy

 

Towarzystwo Strażnica niedawno kilka razy wspominało swój zawód dotyczący „roku 1925”:

 

„[Rutherford] W nawiązaniu do swych chybionych wypowiedzi, dotyczących roku 1925, przyznał pewnego razu wobec wszystkich w Betel: ‘Cóż, ośmieszyłem się’” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 14 s. 24; w ang. The Watchtower 01.10 1984 s. 24 są tu mocniejsze słowa: I made an ass of myself.[„Zrobiłem z siebie osła”]);

 

„W 1924 roku dorośli często rozmawiali o roku 1925. Byliśmy kiedyś u pewnej rodziny Badaczy Pisma Świętego. Jeden z braci zapytał: ‘Jeżeli Pan nas zabierze, co się stanie z naszymi dziećmi?’ Matka, jak zawsze pozytywnie usposobiona, odparła: ‘Pan będzie wiedział, jak się o nie zatroszczyć’. Temat ten mnie zelektryzował. Co to wszystko znaczy? Rok 1925 nadszedł i minął, lecz nic się nie zdarzyło. Jednakże rodzice nie osłabli w swej gorliwości” (Strażnica Nr 21, 1991 s. 26);

 

„Co więcej, szeroko rozpowszechniona broszura Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! przedstawiała pogląd, że w roku 1925 zaczną się spełniać zamierzenia Boże co do przywrócenia na ziemi raju i wskrzeszenia wiernych sług Bożych z dawnych czasów. Wydawało się, że wytrwałość pomazańców niebawem zostanie nagrodzona” (Strażnica Nr 21, 1993 s. 11);

 

„Powszechnie uważali wówczas, że w roku 1925 rozpocznie się zmartwychwstanie, a na ziemi zostanie przywrócony raj. Wielu służyło więc z myślą o określonej dacie. (...) Po roku 1925 święci już nie służyli Bogu z myślą o tym, że koniec nastąpi w konkretnym, niezwykle bliskim terminie” („Pilnie zważaj na proroctwa Daniela!” 1999 s. 303-304).

Patrz też Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 78, 259, 632; Przebudźcie się! Nr 7, 1995 s. 9.

 

Trudno to wszystko komentować, gdyż teksty te wyglądają jakby pochodziły z bajek dla dzieci. Jedno można powiedzieć. Organizacja która wypowiadała takie słowa nie powinna już nigdy komentować żadnych proroctw. Jeśli jednak próbuje nauczać, to nikt nie powinien jej już nigdy uwierzyć, jeśli przeczytał jej własne teksty.

 

         Więcej informacji na omawiany temat zainteresowany znajdzie w mojej książce pt. Rok 1925 i Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! (2015).

 

https://piotrandryszczak.pl/miljony/ROK_1925_Miliony.pdf

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane