Włodzimierz Bednarski

Wydarzenia poprzedzające Armagedon według książki pt. Królestwo Boże panuje! (cz. 2)

dodane: 2016-01-07
W drugiej części naszego artykułu kończymy omawianie scenariusza dni ostatnich, wielkiego ucisku i Armagedonu według nowej książki Świadków Jehowy.

Wydarzenia poprzedzające Armagedon według książki pt. Królestwo Boże panuje! (cz. 2)

 

         W części drugiej tego tekstu kontynuujemy nasz temat.

         Przypominamy rozdziały naszego artykułu, które zarazem są tytułami (nagłówkami) do poszczególnych wydarzeń poprzedzających Armagedon:

 

Zwiastun wielkiego ucisku

Początek wielkiego ucisku

Bezpośrednio przed Armagedonem

Finał wielkiego ucisku

 

         W pierwszej części tego artykułu omówiliśmy tematy z dwóch pierwszych rozdziałów, a w drugiej omawiamy dwie pozostałe kwestie.

 

Bezpośrednio przed Armagedonem

 

         W tym podrozdziale Towarzystwo Strażnica w swojej książce zamieszcza cztery wydarzenia, które należą do bliskiej przyszłości:

 

Znaki na niebie

Osądzenie owiec i kóz

Atak Goga z Magog

Zebranie w niebie ostatnich pomazańców

 

Znaki na niebie

 

         Przez całe lata, aż do roku 1994, Towarzystwo Strażnica nauczało, że owe znaki na niebie (Mt 24:29) są już za nami, a nie jak teraz, iż są przed nami!

 

„Znaki na niebie” od roku 1914

 

         Skorowidz do publikacji Świadków Jehowy, w dziale Kształtowanie się wierzeń, podaje, że w roku 1994 zmienili oni swój punkt widzenia co do znaków niebieskich:

 

„1994: ucisk i zjawiska niebieskie (Mt 24:29-31; Mk 13:24-27; Łk 21:25-28): w94 15.2 16-21” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000, 2003 s. 96).

 

         Oto kilka słów z wymienionej w skorowidzu publikacji:

 

„Najwyraźniej wypowiedź Jezusa o tym, że ‛słońce się zaćmi, księżyc nie da swego światła, a gwiazdy będą spadać’, nie odnosi się do tego, co się dzieje w ciągu trwającego od kilkudziesięciu lat zakończenia obecnego systemu rzeczy, na przykład do rozwoju techniki kosmicznej lub lotów na Księżyc. Jezus miał raczej na myśli wydarzenia związane z ‛wielkim i strasznym dniem Jehowy’, czyli z zagładą mającą dopiero nastąpić. (...) To skorygowane zrozumienie Ewangelii według Mateusza 24:29-31, Marka 13:24-27 i Łukasza 21:25-28 harmonizuje z rozdziałami od 17 do 19 Księgi Objawienia i znajduje w nich potwierdzenie” (Strażnica Nr 4, 1994 s. 19).

 

         Do roku 1994, jak wspomnieliśmy, znaki na niebie występowały według Towarzystwa Strażnica już od roku 1914, a nie dopiero w przyszłości miały nastąpić:

 

„»Będą (...) straszne widoki i wielkie znaki z nieba. (...)« (Łukasza 21:11, 25, 26). W pierwszej wojnie światowej użyto nowych, potwornych rodzajów broni. Samoloty i sterowce zasypywały ziemię gradem bomb i pocisków. (...) Ludzie wtargnęli też w sferę »słońca i księżyca, i gwiazd«. Pociski balistyczne wzbijają się w przestworza, skąd spadają na wyznaczony cel” (Strażnica Nr 2, 1989 s. 6-7).

 

„W związku z udręczeniem narodów wspomniano u Łukasza 21:25 (NW) o »znakach na słońcu i księżycu, i gwiazdach« oraz o »łoskocie morza«. Wschód słońca, zamiast wywoływać radosne oczekiwanie, często budzi obawę przed tym, co może przynieść dzień; gdy świecą gwiazdy i księżyc, ludzie chowają się za zamkniętymi drzwiami z obawy przed przestępczością. W XX wieku po raz pierwszy zastosowano samoloty i pociski rakietowe, żeby z nieba siać zniszczenie. Grasujące na morzach okręty podwodne wyposażono w śmiercionośne rakiety, a uzbrojenie zaledwie jednego takiego okrętu wystarczy do zrównania z ziemią 160 miast. Nic dziwnego, że narody są tak udręczone!” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 1991 s. 77; w tej samej książce, w edycji z roku 2001, usunięto te słowa, patrz jw. s. 77).

 

         Oczywiście nauka o znakach na niebie od roku 1914 nie była pierwszą wykładnią Towarzystwa Strażnica. Wcześniej uczono o innych latach, to znaczy o roku 1874 i 1780.

 

„Znaki na niebie” od roku 1874

 

„Jego obecność datuje się od roku 1874, a dzieło żniwa od r. 1878, lecz to nie przeszkadzało poganom w panowaniu do oznaczonego czasu” (Harfa Boża 1930 s. 252-253).

 

„Mówiąc o dowodach Swej obecności, Jezus między innymi powiedział, że w owym czasie będzie »na ziemi uciśnienie narodów (...)«; czyli że obecność Pańską da się poznać po chmurach, wyobrażających wielki ucisk i po chwale, objawiającej Jego sprawiedliwość i moc (Ew. Łukasza 21:25-27)” (jw. s. 261).

 

„Znaki na niebie” od roku 1780

 

„Licząc sto lat od roku 1780, od daty pierwszego znaku, otrzymamy rok 1880, a według naszego zrozumienia każdy przepowiedziany szczegół wypełnił się w tym okresie; – »żniwo«, czyli zbieranie zaczęło się w październiku 1874 roku; organizowanie Królestwa i objęcie przez Pana wielkiej władzy Królewskiej zaszło 1878 r., w kwietniu, a czas ucisku, czyli »dzień gniewu«, jaki zaczął się 1874 roku, a zakończy się po roku 1915. Podobnie i wypuszczenie gałęzi przez drzewo figowe. Kto woli może bez sprzeczności powiedzieć, że można wiek zacząć liczyć tak dobrze od ostatniego znaku, czyli od spadania gwiazd, jak również od pierwszego znaku, czyli od zaćmienia się słońca i księżyca; a wtedy stulecie zaczynające się od 1833 roku będzie jeszcze dalsze od zakończenia się. Wielu ludzi żyje, którzy byli świadkami spadania gwiazd. Ci, co idą wraz z nimi w świetle obecnej prawdy nie wyglądają rzeczy będących już, jako mających przyjść, lecz czekają na dokonanie się spraw będących już w toku” (Walka Armagieddonu 1919 s. 747-748).

 

Osądzenie owiec i kóz

 

         Osądzanie owiec i kóz ostatnio zostało zmienione przez Towarzystwo Strażnica w roku 1995. Wspomniano o tym nawet w jednej z nowszych publikacji z roku 2015:

 

         „W wyniku tego uściślonego zrozumienia lud Jehowy uważał, że osądzanie, czy poszczególne osoby są owcami, czy kozami, trwa przez cały okres zakończenia systemu rzeczy i zależy od tego, jak ktoś reaguje na orędzie Królestwa. Jednak w połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku nasz pogląd został skorygowany. W Strażnicy z 15 października 1995 roku ukazały się dwa artykuły, w których wskazano na podobieństwa między słowami Jezusa zanotowanymi w Ewangelii według Mateusza 24:29-31(odczytaj) a tymi z Ewangelii według Mateusza 25:31, 32(odczytaj). Jaki wyciągnięto wniosek? W pierwszym z tych dwóch artykułów napisano: »Osądzenie obu grup jest sprawą przyszłości«. A dokładnie kiedy się dokona? »Nastąpi po wybuchu ‚ucisku’ wspomnianego w Ewangelii według Mateusza 24:29, 30 oraz po tym, jak Syn Człowieczy ‛przyjdzie w chwale’ (...). Wówczas to, pod koniec całego systemu rzeczy,  Jezus odbędzie sąd oraz wyda i wykona wyrok«. Obecnie mamy jasne zrozumienie przypowieści o owcach i kozach” (Strażnica 15.03 2015 s. 26-27).

 

         Widać z tego, że owo osądzanie to kwestia przyszłości.

 

         Osądzanie kóz i owiec od roku 1914

 

         „Po wniebowstąpieniu Jezus miał czekać, aż nadejdzie czas przekazania mu przez Boga władzy królewskiej. Wówczas miał przystąpić do oddzielania »owiec« od »kozłów« (Mateusza 25:31-33; Psalm 110:1, 2). Pora ta nastała w roku 1914, kiedy rozpoczęły się »dni ostatnie« (2 Tymoteusza 3:1-5, BT)” (Strażnica Nr 7, 1993 s. 16).

 

         Osądzanie kóz i owiec od roku 1918

 

         „Następnie w r. 1918 Jehowa wraz z królewskim Synem ukazał się w swej świątyni w celu odbycia sądu i rozpoczęcia dzieła odłączania »owiec« od »kozłów«. – Obj. 12:7-9; Mat. 25:31-46” (Strażnica Nr 15, 1958 s. 2).

 

         Osądzanie kóz i owiec w Tysiącleciu

 

         „Dokładniej zrozumiano także porównania, którymi posługiwał się Jezus. Znamiennym tego przykładem jest przypowieść o owcach i kozłach, zanotowana w Ewangelii według Mateusza 25:31-46. Długo uważano, że znajduje ona swoje spełnienie w ciągu 1000-letniego królowania Chrystusa. Później jednak Świadkowie Jehowy uświadomili sobie, iż po prostu nie może się odnosić do tego okresu” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 18 s. 17).

 

Atak Goga z Magog

 

         Naukę o Gogu z Magog Towarzystwo Strażnica zmieniło nawet już po wydaniu omawianej książki. Kiedyś jego atak miał dotyczyć Izraela według ciała, a nie Świadków Jehowy. Gogiem miały być według różnych nauk tej organizacji hordy, wódz organizacji szatana lub sam szatan, a obecnie są nim „koalicja narodów” i „buntownicy”.

 

Gog z Magog to „koalicja narodów” (Ez 38-39) i buntownicy (Ap 20:8)

 

         Gog z Ez 38-39 – „GOG Z MAGOG: Koalicja narodów, które podejmą próbę unicestwienia ludu Bożego” (Strażnica 15.05 2015 s. 29, wykres).

 

         Gog z Ap 20:8 – „GOG I MAGOG: Buntownicy, którzy otoczą prawych ludzi, by ich zgładzić” (Strażnica 15.05 2015 s. 30, wykres).

 

         Gog z Magog szatanem

 

„Szatan Diabeł jako Gog z Magog przypuści na nich ogólnoświatowy atak” (Strażnica 15.03 2009 s. 28).

 

         Gog z Magog „jednym z książąt” szatana

 

         „Proroctwa Biblji wskazują, że w niewidzialnej armji szatana są oficerowie różnych stopni i że pierwszy z nich, marszałek polny szatana, nazywa się Gog. Ten urzędnik szatana szczególnie wspomniany jest w 38-ym rozdziale Ezechjela. Gog to jeden z książąt organizacji szatana, oczywiście niewidzialny dla oka ludzkiego i mający moc przybierania postaci ludzkiej. Ziemia Magog przedstawia duchowe i niewidzialne państwo szatana i obejmuje Goga i wszystkich grzesznych aniołów...” (Wszechświatowa wojna bliska 1935 s. 58-59).

 

         Gog z Magog hordą nieprzyjaciół Boga i Królestwa

 

         „Przed tysiącleciem czyli przed początkiem panowania Chrystusa nazwy »Gog i Magog« stosują się do wszystkich nieprzyjaciół Boga i Królestwa. (...) Ci nikczemnicy podczas lub przed Armagedonem ponoszą śmierć i bez wątpienia ogromna ilość z nich w czasie Armagedonu zginie...” (Światło 1930 t. II, s. 224).

 

         „Zdają się to być owe hordy, opisane przez proroka jako »Gog z ziemi Magog, książę główny w Mesech i Tubal« (Ezechjela 38:2)” (jw. s. 187).

 

         Gog z Magog hordą rabusiów atakującą cielesny Izrael

 

         „Izrael w końcu znów pokonany zostanie przez bezlitosne zastępy rabusiów, określanych przez proroka jako zastępy Goga i Magoga (Ezech. 38) i wielka będzie klęska bezbronnego Izraela” (Walka Armagieddonu 1919, 1925 [ang. 1897] s. 691-692).

 

Zebranie w niebie ostatnich pomazańców

 

         Zabranie do nieba ostatnich pomazańców ma według obecnej nauki Towarzystwa Strażnica nastąpić tuż przed Armagedonem, podczas „wielkiego ucisku”, jak to pokazano na wykresie w omawianej książce (patrz Królestwo Boże panuje! 2014 s. 225).

         Ta nauka tej organizacji też była zmieniana.

 

         Zabranie do nieba przed Armagedonem

 

         W roku 2013 Towarzystwo Strażnica powróciło do swej nauki pierwotnej:

 

„Wydaje się więc, że wszyscy pomazańcy, którzy wciąż będą na ziemi po początkowej fazie wielkiego ucisku, zostaną zabrani do nieba w jakimś momencie przed wybuchem Armagedonu. Jest to zmiana w stosunku do tego, co napisano w »Pytaniach czytelników« w Strażnicy z 15 sierpnia 1990 roku, strona 30” (Strażnica 15.07 2013 s. 8; patrz też Królestwo Boże panuje! 2014 s. 228).

 

         Zabranie do nieba po Armagedonie

 

         Od roku 1928 Towarzystwo Strażnica uczyło, że „ostatek” „pomazańców” będzie żył prawdopodobnie na ziemi aż do czasu po Armagedonie:

 

         „Dopiero pod koniec roku 1928 otworzyła się perspektywa duchowego rozeznania, że namaszczony ostatek »Izraela Bożego« ma widoki na przetrwanie »wojny wielkiego dnia Boga Wszechmocnego«, to jest Har-Magedonu, i wejście tu na ziemi do nowego, sprawiedliwego porządku Jehowy. (Zobacz angielskie wydanie Strażnicy z 15 grudnia 1928 roku, stronę 376, paragrafy 35, 36)” (Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 7 s. 16).

 

„Czy powiedziano tu, że zanim rozpocznie się wielki ucisk, wszyscy »wybrani« zostaną wzięci do nieba? Fragment ten może raczej wskazywać, że niektórzy z nich wraz ze swymi współtowarzyszami będącymi w ciele przeżyją ów wielki ucisk na ziemi” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 2001 s. 246).

 

         Zabranie do nieba przed Armagedonem

 

„Członkowie pierwotnego ostatka, którzy przeżyli doświadczenia pierwszej wojny światowej, przytaczali zwykle Psalm 50:5: (...). Myśleli oni, że tylko ci święci mają być zgromadzeni czyli zabrani przed Armagedonem (...). Napomykano nawet, że to zebranie takich duchowych świętych mogłoby się skończyć w roku 1924, po czym nastąpiłoby uświetnienie w niebie tych pomazanych, spłodzonych z ducha naśladowców Chrystusa. /Zobacz Strażnicę ang. z 1 stycznia 1924 r. paragr. 11-32/” (Strażnica Nr 6, 1952 s. 9 [ang. 15.12 1951 s. 749]).

 

Finał wielkiego ucisku

 

         W tym podrozdziale Towarzystwo Strażnica w swojej książce zamieszcza jedno wydarzenie, które należy do bliskiej przyszłości:

 

Armagedon

 

         Data nastania Armagedonu była kilka razy wyznaczana przez Towarzystwo Strażnica i później przesuwana na kolejne lata. Zmieniono też kwestię, czym on jest.

         Armagedon zwany jest też „walką [wojną, bitwą] wielkiego dnia Boga Wszechmogącego”.

 

         Armagedon w XX wieku

 

         „O jakim dniu mówił Jezus? Czy o wybuchu trzeciej wojny światowej? Nie. Sofoniasz nazywa ten dzień w 2 rozdziale, wierszu 3 (NW), dniem »gniewu Jehowy«. W 16 rozdziale Objawienia, wierszach 14 i 16 (Kow) określono go jako wielki dzień Boga Wszechmogącego, zwany »po hebrajsku Armagedon«. Wojna ta zostanie stoczona w XX wieku. Proroctwo o niej spełni się tak dokładnie, jak się spełniły proroctwa o wojnach światowych, głodach, trzęsieniach ziemi itd. Proroctwo to wypełni się za życia obecnego pokolenia” (Przebudźcie się! Nr 11 z lat 1960-1969, art. „XX wiek w proroctwie biblijnym” s. 13; Awake! 22.02 1961 s. 8).

 

         Armagedon za „pokolenia roku 1914”

 

         „Jezus powiedział: »To pokolenie żadną miarą nie przeminie, aż się wszystko to wydarzy [włącznie z końcem tego systemu]« (Mateusza 24:34, 14). Które pokolenie miał na myśli? Pokolenie, które już żyło w roku 1914. Żyjący jeszcze członkowie tego pokolenia są już bardzo starzy. A przecież przynajmniej niektórzy z nich mają jeszcze żyć, gdy ten zły system się skończy. Możemy więc być pewni, że wkrótce nastąpi w Armagedonie koniec wszelkiego zła i wszystkich złych ludzi” (Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi 1990 s. 154).

 

         Armagedon w roku 1975

 

„Niemniej chronologia biblijna wskazuje, iż Adam został stworzony jesienią roku 4026 p.n.e., co na rok 1975 n.e. wyznacza chwilę, w której upłynie 6000 lat dziejów ludzkich, po czym czeka nas 1000 lat panowania Królestwa Chrystusa” (Strażnica Nr 23, 1970 s. 10).

 

         „Potem wielu Świadków mniemało, że wydarzenia związane z początkiem Tysiącletniego Panowania Chrystusa nastąpią w roku 1975. Ich oczekiwania wynikały ze zrozumienia, iż zacznie się wtedy siódme tysiąclecie w dziejach człowieka” (Przebudźcie się! Nr 7, 1995 s. 9).

 

„członkowie ostatka (...) mieli być popieczętowani (...) pod koniec szóstego tysiąclecia istnienia rodzaju ludzkiego [tzn. przed rokiem 1975]. Właśnie zbliżamy się do tej chwili! Wskazuje na to chronologia biblijna. Niebawem musi więc nastąpić burza światowa” (Życie wieczne w wolności synów Bożych 1970 s. 229).

 

         Armagedon w roku 1945

 

„Wyrażając pogląd podzielany w tym czasie przez wielu Świadków Jehowy, brat Nel ostrzegł: »Uważaj, żeby Armagedon nie zastał cię w szkolnej ławce«. Ponieważ nie chciałem, by tak się stało, porzuciłem szkołę i dnia 1 stycznia 1945 roku podjąłem służbę pionierską” (Strażnica Nr 7, 1993 s. 20).

 

„Mniej więcej w marcu 1945 roku dotarła do nas wiadomość, że nowym tekstem rocznym są słowa z Ewangelii według Mateusza 28:19 (...). Napełniło to nas radością i nadzieją, dotąd bowiem uważaliśmy, że wojna zakończy się Armagedonem” (Strażnica Nr 17, 2007 s. 11).

 

         Armagedon w latach 1941-1942

 

„Otrzymując podarunek [książkę pt. Dzieci] maszerujące dzieci przyciskały ją do siebie nie jak zabawkę, ale jako dostarczony przez Pana instrument do najbardziej efektywnej pracy w pozostałych miesiącach przed Armagedonem” (ang. Strażnica 15.09 1941 s. 288).

 

„Następnie po napaści Japończyków na Pearl Harbor w roku 1941 do międzynarodowych zmagań włączyły się Stany Zjednoczone. Na całej ziemi spadły na Świadków Jehowy prześladowania z powodu przestrzegania chrześcijańskiej neutralności. W wielu krajach naszą działalność obłożono zakazem. W Stanach Zjednoczonych często atakował nas wzburzony motłoch, co było przejawem osobliwie pojmowanego patriotyzmu. Zdawało się nam, że ta wojna przejdzie już bezpośrednio w rozstrzygającą bitwę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego, w Armagedon (Obj. 16:14-16). Dobrze pamiętam, jak niecierpliwie wyglądaliśmy tego dawno zapowiedzianego wydarzenia” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 16 s. 25).

 

         Armagedon w roku 1935

 

„Ta wszechświatowa wojna musi przyjść niebawem i żadna moc nie może jej odwrócić (...). Podczas niewielu miesięcy, pozostających jeszcze do wybuchu tej wszechświatowej wojny...” (Wszechświatowa wojna bliska 1935 s. 26 [przemówienie ze stycznia 1935 r.]; patrz też ang. Złoty Wiek 13.02 1935 s. 298).

 

„Z utęsknieniem wyczekiwaliśmy nadejścia Królestwa Bożego. Pamiętam, że gdy otrzymaliśmy Rocznik 1935, pewien brat, zobaczywszy teksty dzienne na cały rok, zapytał: »Czy to oznacza, że minie cały rok, nim nadejdzie Armagedon?« Prowadzący grupę odrzekł: »Czy myślisz bracie, że gdyby Armagedon nadszedł jutro, to przestalibyśmy czytać Rocznik?«” (Strażnica Nr 17, 1995 s. 24).

 

         Armagedon w roku 1925

 

         „Moim pierwszym zadaniem było umieszczanie broszur »Powrót naszego Pana« [wydana w roku 1925] w maszynie zszywającej. Nadzorca wyjaśnił jak to robić i wskazując na ogromny stos broszur powiedział: »Pośpiesz się i wykonaj tę robotę, ponieważ zbliża się Armagedon!«.” (The Watchtower 15.08 1982 s. 10; dosł. “Hurry up and get the job done because Armageddon is coming!”);

 

         „Członkowie pierwotnego ostatka, którzy przeżyli doświadczenia pierwszej wojny światowej, przytaczali zwykle Psalm 50:5: (...). Myśleli oni, że tylko ci święci mają być zgromadzeni czyli zabrani przed Armagedonem (...). Napomykano nawet, że to zebranie takich duchowych świętych mogłoby się skończyć w roku 1924, po czym nastąpiłoby uświetnienie w niebie tych pomazanych, spłodzonych z ducha naśladowców Chrystusa. /Zobacz Strażnicę ang. z 1 stycznia 1924 r. paragr. 11-32/” (Strażnica Nr 6, 1952 s. 9 [ang. 15.12 1951]).

 

         Armagedon w roku 1918

 

„Podczas gdy lata pierwszej wojny światowej posuwały się naprzód ku roku 1918, świadkowie Jehowy na ziemi myśleli, że wojna światowa przejdzie wprost w »walkę Armagiedonu«, w której zapanuje powszechna anarchia światowa i ręka każdego podniesie się przeciw swemu bliźniemu. Pod tytułem »Początek boleści« napisane było w wydaniu wojennym »Strażnicy« (ang.) z 1 sierpnia 1915 r.: »Widzimy prolog wielkiej walki Armagiedonu. (...)«. Walka Armagiedonu nie wybuchła jednak w roku 1918” (Strażnica Nr 19, 1949 s. 1-2, art. „Życie bez końca przez miłosierdzie” [ang. 01.06 1949 s. 163]).

 

„Podczas I wojny światowej oddani Bogu badacze Biblii byli skłonni sądzić, że ten konflikt doprowadzi stopniowo do przepowiedzianej w Objawieniu 16:13-16 bitwy Armagedonu. Toteż zawieszenie broni i koniec wojny w listopadzie 1918 r. były dla nich niemałym zaskoczeniem!” (Życie wieczne w wolności synów Bożych 1970 s. 229-230).

 

         Armagedon w roku 1915

 

         „Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie królestwa Bożego już się rozpoczęło, i że obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878, i że »walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego« (Obj. 16:14) która zakończy się R. P. 1915, kompletnie obali wszystkie dzisiejsze systemy” (Nadszedł Czas 1919 s. 106).

 

         Armagedon w roku 1914

 

„»walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego« (Obj. 16:14), która zakończy się w R. P. 1914, kompletnie obali wszystkie dzisiejsze systemy”. (“battle of the great day of God Almighty” (Rev. 16:14), which will end in A. D. 1914 with the complete overthrow of earth’s present rulership, is already commenced.The Time Is at Hand 1908 s. 101).

 

„Nie widzimy powodu do zmiany obliczeń, nie możemy też ich zmienić, nawet gdybyśmy chcieli. Wierzymy, że są one datami Bożymi, nie naszymi. Pamiętajmy jednak, że koniec roku 1914 nie jest datą początku, lecz datą końca czasu ucisku” (ang. Strażnica 15.07 1894 s. 1677 [reprint]; cytat za Kryzys sumienia R. Franz 2006, s. 219 [tam też fotokopia]).

 

         „Badacze Pisma Świętego są przekonani, że wielka wojna, która prowadzi się w Europie, jest początkiem wielkiego ucisku nazwany w Piśmie św. »Armagedon« i jest przygotowaniem rodzaju ludzkiego do przyjęcia Królestwa Chrystusowego, które prowadzi »pożądanie wszystkich narodów« (Aggeusz 2:7) i zaprowadzi panowanie Sprawiedliwości po całej ziemi” (Strażnica styczeń 1916 s. 8 [ang. 01.01 1916 s. 5829, reprint]).

 

         Jak wspomnieliśmy powyżej, Towarzystwo Strażnica zmieniało nie tylko daty nastania Armagedonu, ale też to, czym on jest. Do lat 1925-1926 nauczała ta organizacja, że ma być on rewolucją, a później zmieniono ją na „wojnę Jehowy”.

 

         Armagedon rewolucją

 

         „Wojna tego wielkiego dnia Boga Wszechmogącego będzie największą rewolucyą, jaka kiedykolwiek miała miejsce na świecie, ponieważ będzie jedną z tych, w których każda zasada niesprawiedliwości będzie płatną; ponieważ tak rzetelny będzie sąd względem narodów, jakoteż sąd względem istot indywidualnych...” (Walka Armagieddonu 1919 [ang. 1897] s. 676).

 

„W czasopiśmie »Strażnica«, wydawanym i rozpowszechnianym przez świadków Jehowy jako ich oficjalny organ, ukazał się w wydaniu z 15 sierpnia 1925 roku artykuł główny pod tytułem »Ostatek«. W tym artykule po raz pierwszy wskazano na to, że Armagedon nie będzie jakimś chaotycznym »wielkim uciskiem, jakiego nie było od początku świata«, czyli wielką anarchistyczną walką między kapitalizmem a klasą robotniczą, lecz wszechświatową walką między Jehową a całą organizacją Szatana Diabła, w niebie i na ziemi” (Strażnica Nr 14, 1962 s. 6).

 

Armagedon wojną Jehowy

 

„W roku 1926 następna olśniewająca struga światła pozwoliła Badaczom Pisma Świętego zrozumieć, że wbrew ich wcześniejszym zapatrywaniom Armagedon nie będzie jakąś rewolucją społeczną. W rzeczywistości ma to być wojna, w której Jehowa tak wyraźnie okaże swą moc, iż wszyscy ludzie się przekonają, że On jest Bogiem (Objawienie 16:14-16; 19:17-21)” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 18).

 

„A zatem Badacze Pisma Świętego kojarzyli wojnę Armagedonu z gwałtowną rewolucją społeczną. Ale czy Armagedon miał być po prostu walką między skłóconymi członami społeczeństwa albo rewolucją, którą Bóg się posłuży do unicestwienia istniejących instytucji? W Strażnicy z 15 lipca 1925 roku po bardziej wnikliwym rozpatrzeniu odnośnych wersetów zwrócono uwagę na Księgę Zachariasza 14:1-3 i powiedziano: »Wynikałoby z tego, że pod kierownictwem Szatana wszystkie narody ziemi zostaną zgromadzone do walki z klasą Jeruzalem, to znaczy z tymi, którzy opowiadają się po stronie Pana (...) (Objawienie 16:14, 16)«. Rok później w książce Wyzwolenie zwrócono uwagę na rzeczywisty cel tej wojny (...) Wspomnianą tu wojną w żadnym wypadku nie był konflikt, który narody rozpętały w roku 1914. Wojna ta dopiero miała nastąpić” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 140).

 

         Podsumowanie

 

         Widzimy z powyższego, że choć Towarzystwo Strażnica przedstawia na szczegółowych wykresach plan działań Boga i Armagedonu, to jednak ulega on co jakiś czas zmianom (już C. T. Russell [zm. 1916] przedstawił w roku 1886 tak zwany Boski Plan Wieków).

         A przecież ta organizacja zapewnia nas co rusz, że zamierzenie Boże jest niezmienne:

 

„NIEZMIENNE ZAMIERZENIE BOŻE” (Strażnica Rok XCII [1971] Nr 23 s. 5).

 

„Niezmienne zamierzenie Boże” (Strażnica Nr 6, 1994 s. 16).

 

„Zamierzenie Boże pozostaje niezmienne. Ziemia znowu będzie rajem” (Strażnica 01.12 2010 s. 25).

 

         Możemy się zgodzić z tym że „zamierzenie Boże” jest niezmienne, ale jak widzimy bardzo zmienne są zamierzenia Towarzystwa Strażnica!

         Każdy z elementów składających się na zapowiedź Armagedonu był przez tę organizację zmieniany, czasem nawet po kilka razy.

         Czy warto więc słuchać armagedonowych zapowiedzi Świadków Jehowy?

 

Na zakończenie składam szczególne podziękowanie za pomoc w tworzeniu tego tekstu J. Romanowskiemu z Warszawy.

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane