Włodzimierz Bednarski

26. ŚWIĘCI PAŃSCY

dodane: 2004-09-10
Wersja na styczeń 2022 roku

 

26. ŚWIĘCI PAŃSCY

 

              26.1. Uczą, że prośby o wstawiennictwo kierowane do świętych i ich kult to bałwochwalstwo („Prowadzenie rozmów...” ed. 1991 s. 360; ed. 2001 s. 356).

              Odpowiedź.1) ŚJ głoszą, że od 1918 r. (kiedyś od 1878 r. - „Dokonana Tajemnica” s. 72; „Świadkowie Jehowy - głosiciele...” s. 632) ich wybrańcy ze 144 tys. w momencie śmierci zostają wzbudzani niewidzialnie jako duchy do życia wiecznego i królują z Chrystusem w niebie. Zmartwychwstali też w tym roku święci I w. („Będziesz mógł żyć...” s. 173; Strażnica Nr 9, 1993 s. 13). Jeśli więc do takich poglądów dochodzą ŚJ, to dziwne, że boją się czcić i prosić o modlitwę i wstawiennictwo tych, którzy królują w niebie. Królowanie według nich polega na odbieraniu chwały i spełnianiu woli podległego ludu (wybrańcy ŚJ tworzą rząd w niebie - panują od 1914 r. lub raczej od 1918, w którym to roku zmartwychwstali - Strażnica Nr 9, 1993 s. 13; „Będziesz mógł żyć...” s. 163; „Wiedza, która prowadzi...” s. 92). Por. „Światło” t. II, s. 208, gdzie zaprzeczali temu ich panowaniu od 1914 czy 1918 r. Strażnica Nr 22, 1990 s. 22 pozwala ŚJ modlić się do Jehowy o mądrość dla członków ich Ciała Kierowniczego. ŚJ kiedyś posiadali namiastkę kultu i wstawiennictwa swoich wybrańców. „Dokonana Tajemnica” uczyła: „Pastor Russell odszedł na wieki przed ręką (...) Szatana, w jesieni 1916 roku. Ale wierząc silnie, że ‘praca jego pójdzie za nim’, utrzymujemy, żenadzorujeon, z rozkazu Pańskiego, tę pracę, która ma być jeszcze spełniona” (s. 305); „chociaż Pastor Russell przeszedł poza zasłonę, to jednak ciągle jeszcze zarządza każdym szczegółem dzieła żniwa” (s. 170). W Strażnicy zaś podano: „Odtąd nasz drogi Pastor, obecnie w chwale, bez wątpienia okazuje skwapliwe zainteresowanie dziełem żniwnym i jest upoważniony przez Pana do wywierania na nie przemożnego wpływu” (TheWatch Tower 01.11 1917 s. 6161 [reprint]). Uważano go do 1927 r. za „Niewolnika wiernego i roztropnego” z Mt 24:45 i Anioła Laodycejskiego z Ap 3:14 („Świadkowie Jehowy - głosiciele...” s. 626, 143; „Dokonana Tajemnica” Przedmowa s. III i V; „Harfa Boża” s. 245-248) oraz do 1931 r. za „Męża z kałamarzem” z Ez 9:11 („Dokonana Tajemnica” s. 473; por. „Narody mają poznać...” s. 114). Nazywano go też prorokiem („Dokonana Tajemnica” s. 420), mówiącym w imieniu Jehowy (Strażnica Rok XCIX [1978] Nr 7 s. 6), „nader użytecznym narzędziem Jehowy” (Strażnica Rok XCVIII [1977] Nr 8 s. 4), „największym badaczem Biblii w nowożytnych czasach” („Miliony ludzi...” s. 15) i „Wybitnym Badaczem Pisma Świętego” (Strażnica Nr 6, 2000 s. 13). Z tego powodu, jak podaje Strażnica Nr 9, 1989 s. 4, „Niektórzy czcili stworzenia, ulegając kultowijednostki związanego z osobą Charlesa T. Russella, pierwszego prezesa Towarzystwa Strażnica”. Wielu też upodabniało się do Russella: „brat Balzereit [przewodniczący w Niemczech] z biegiem lat zapuścił brodę bardzo podobną do brody brata Russella, a w ślad za nim poszli inni bracia, którzy też chcieli wyglądać tak jak brat Russell” („Działalność świadków Jehowy w Niemczech...” s. 15). Prócz tego, „brat Rutherford zauważył, że sprzedawano [na kongresie w Berlinie w 1931 r.] fotografie z podobizną jego oraz brata Russella, jako pocztówki lub nawet oprawione w ramki. (...) brat Rutherford odwiedził również biuro oddziału w Magdeburgu. (...) Krótko przed jego wizytą zawieszono w pokojach obrazy przedstawiające brata Russella i jego samego” (jw. s. 19). „Wspaniały finał...” (s. 35-36) dodaje, że niektórzy „zaczęli niemal ubóstwiać pierwszego prezesa (...) Russella”, a Strażnica Nr 1, 1996 s. 19, że „bardziej byli skłonni naśladować człowieka niż swego Króla, Jezusa Chrystusa”. Por. „Dokonana Tajemnica” s. 399, która zapowiedziała odstępcze oddawanie czci Russellowi.

Rutherford w roku 1934 zaprzeczył temu, by Russell czy inni zmarli pomazańcy mieli udział w nadzorowaniu pracy ŚJ na ziemi: „Nikt z kompanii świątyni nie powinien być tak nierozsądny, by uważać, że jacyś bracia (czyli braterstwo) będący swego czasu wśród nich, a którzy zmarli i poszli do nieba, udzielają teraz wytycznych świętym na ziemi i nadzorują ich w prowadzonemu przez nich dziełu” (Jehovah 1934 s. 191).

Obecnie Strażnica Nr 19, 1999 s. 17, podając o śmierci L. Barry’ego, członka Ciała Kierowniczego ŚJ, jakby wyznaczała dla niego pewne pośmiertne zadania: „Jesteśmy przekonani, że jako ‘współdziedzic z Chrystusem’, brat Barry dalej będzie się interesował osobami ‘odpowiednio usposobionymi do życia wiecznego’.”. Podobnie pisano o innych pomazańcach ŚJ: „Wynika stąd, że zmartwychwstali członkowie grona 24 starszych mogą dziś mieć jakiś udział w przekazywaniu Boskich prawd” („Wspaniały finał...” s. 125); „Jaki zatem wniosek można wyciągnąć z faktu, że jeden z 24 starszych odsłonił Janowi tożsamość wielkiej rzeszy? Wygląda na to, że wskrzeszeni członkowie grupy 24 starszych mogą obecnie uczestniczyć w przekazywaniu prawd Bożych” (Strażnica Nr 1, 2007 s. 28).

              2) Teksty 1Tm 2:1, Kol 4:3, Ef 6:18n., 2Kor 1:11 ponaglają nas do modlitwy za drugich. Każda taka modlitwa jest modlitwą wstawienniczą. Czemu więc nie kierować próśb o wstawiennictwo do osób będących z Chrystusem? Przecież święci są upoważnieni do odbierania czci i udzielania nam wsparcia: „Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa i skoro wspólnie z nim współcierpimy to po to, by wspólnie mieć udział w chwale” Rz 8:17. Święci według Ap 20:6 są „kapłanami Boga i Chrystusa”. Kapłan w Biblii to osoba wstawiająca się za ludem. Dotyczy to kapłanów ST, jak i Arcykapłana Jezusa. W związku z tym widać, że sam Bóg ustanowił ludzi świętych tymi, którzy po naszych prośbach mogą za nami wstawiać się u Niego. Ich egzystencję i kapłaństwo potwierdzają ŚJ w swych naukach (patrz powyżej). Identycznie, jak osoby będące w niebie, „królewskim kapłaństwem” jest cała reszta żyjącego ludu Bożego (1P 2:9). Jeśli ci na ziemi mogą modlić się za innych ludzi (Kol 2:3), będąc kapłanami, czemu zabraniać modlitwy wstawienniczej kapłanom będącym w niebie? To, że zwracamy się do świętych, jako do żyjących osób, które mają się za nami wstawiać, ukazują słowa „Spowiedzi Powszechnej”: „Przeto błagam Najświętszą Maryję zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i Świętych i was bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego”. Nie jest więc to kult jakichś bóstw (jak mówią ŚJ), lecz prośba do świętych osób o modlitwę za nas.

              3) Nie wiadomo czemu w naukach kierowanych do nas ŚJ oddzielają świętych od Chrystusa. To z nimi On identyfikuje się, określając ich prześladowania, prześladowaniem siebie: „Szawle dlaczego Mnie prześladujesz? (...) Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz” Dz 9:4n., „bo prześladowałem Kościół Boży” 1Kor 15:9. Analogicznie wychwalanie świętych, jest też oddawaniem chwały Chrystusowi. Zobacz też: 1Kor 6:15nn., 12:27, Ef 5:29n. oraz rozdz. Dusza nieśmiertelna.

              4) Chwalebną egzystencję „już teraz” (Ap 14:13) zmarłych świętych ukazuje Ap 20:4. Potwierdza to Klemens Rzymski (zm. 101), który mówiąc o Piotrze stwierdza: „złożywszy w ten sposób swe świadectwo, odszedł do chwały, na którą sobie dobrze zasłużył”, a o Pawle pisze: „złożywszy wobec przedstawicieli władz swe świadectwo, odszedł ze świata i został przyjęty w miejscu świętym” (Do Kościoła w Koryncie 5:4-7). Por. Ap 18:20, 1Tes 3:13. O wierze w wstawiennictwo Piotra patrz pkt 19.4. Jak widać, nie w 1918 r. święci przeszli do Pana, lecz z chwilą męczeńskiej śmierci.

              5) W tekście 1Kor 12:27 wszyscy wierni nazywani są „Ciałem Jezusa Chrystusa”, ale jednak Ci, którzy przebywają z Nim stale mogą ciągle spełniać rolę sług Pańskich. Ich wola jest w związku z tym wolą Chrystusa. Prośby kierowane do nich, są prośbami do Jezusa (patrz też Łk 10:16 oraz o pośrednictwie rozdz. Maryja pkt 17.3.). Jeśli oni są „Ciałem Jezusa”, a On jest jedynym „Pośrednikiem” (1Tm 2:5), to widać, że wszyscy oni i my żyjący mamy udział w tym pośrednictwie. Możemy też modlić się do Boga za drugich. Tekst Ap 6:9n. ukazuje dusze świętych w niebie, którzy kierują prośby do Boga (por. Ap 8:3n.). Widać więc, że mogą oni u Ojca wiele wyprosić. Funkcję pośredników między Jezusem a poganami pełnił według tekstu J 12:21n. Filip i Andrzej.

              6) Chociaż w okresie ST nie praktykowano w modlitwach zwracania się do świętych tych czasów (ich dusze przebywały w szeolu sprawiedliwych [por. Łk 16:22], a nie w niebie), to jednak przypominano Bogu ich zasługi i osoby, chcąc w ten sposób znaleźć w nich pośredników: „Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, którym przysiągłeś na samego siebie” (Wj 32:13; por. Ne 1:8, Dn 3:35). Również Pan sam zapowiedział, że ze względu na Abrahama, będzie błogosławił innym (Rdz 12:3). Znane jest też błogosławienie domowi Egipcjanina „przez wzgląd na Józefa” (Rdz 39:5).

              Bóg ludowi swemu zapowiedział też, że nawracający się poganie będą do Izraela modlić się błagalnie, co mogło być zapowiedzią przyszłego kultu świętych nowego Izraela: „i będą się tobie kłaniać i będą się do ciebie modlić” (Iz 45:14 NP, ks. Wu.; „na twarz przed tobą będą upadać i mówić do ciebie błagalnie” BT por. Ap 3:9). Później, po śmierci Apostołów, nawróceni poganie wierzyli w szczególne zasługi i wstawiennictwo sług Bożych: „i dano mu wiele kadzideł, aby dał je w ofierze jako modlitwy wszystkich świętych” (Ap 8:3n.).

              Już w ST ukazane jest też wstawiennictwo za lud zmarłego proroka Jeremiasza (2Mch 15:13-16; por. Dn 3:86). Potwierdza to, Orygenes (ur. 185), który wskazuje, że chrześcijanie też tak to rozumieli:

              „Z tymi którzy dobrze się modlą, modli się nie tylko Arcykapłan, lecz i aniołowie (…) oraz dusze świętych zmarłych. (…) Księgi Machabejskie zaś przedstawiają nam Jeremiasza ‘wyróżniającego się siwizną i dostojeństwem’ o wielkiej sławie i znamienitności, wyciągającego prawicę, aby podać ‘Judzie złoty miecz’ (2Mch 15:13). O nim świadczy inny spośród nieżyjących już świętych: ‘To jest ten, który wiele modli się za naród i za święte miasto, Jeremiasz prorok Boży’ (2Mch 15:14)” („O modlitwie” 11:1).

              W jednym z komentarzy o tym fragmencie z Księgi Machabejskiej napisano: „Fragment księgi, która o tym opowiada, jest wyrazem wiary współczesnych we wstawiennictwo sprawiedliwych Starego Testamentu, dla chrześcijan zaś jest między innymi podstawą wiary w skuteczność wstawiennictwa świętych u Boga oraz położem kultu tychże świętych” (komentarz KUL do Mch s. 356). Chociaż ŚJ nie uznają tej księgi za kanoniczną, to jednak muszą przyznać, że jako źródło historyczne potwierdza ona wiarę we wstawiennictwo świętych już przed pojawieniem się Chrystusa na ziemi.

To, że w I w. po Chr. praktykowane było wzywanie świętych ST potwierdza Mk 15:35nn.; por. 9:4. Żydzi zrozumieli, że Jezus wzywa Eliasza i nie dziwiło ich to. Wątpili jednak w to, że on przyjdzie pomóc Chrystusowi. O interesującym nas fragmencie, w jednym z komentarzy, napisano: „Eliasz uchodził za osobę, do której Żydzi zwracali się w sytuacjach bez wyjścia. A stojący pod krzyżem mogli uważać, że Jezus modlił się w tej intencji do Eliasza” (komentarz KUL do Mk s. 349). Księga Syracha zawiera też pewien zwrot pochwalny o Eliaszu, ale i zarazem kierowany jakby wprost do niego: „Jakże wsławiony jesteś, Eliaszu, przez swoje cuda i któż się może pochwalić, że tobie jest równy?” (Syr 48:4 BT; por. kom. KUL: „Jakże sławny jesteś Eliaszu przez twoje cuda...”). W tekście Łk 23:42 łotr (zapewne Izraelita) przed swą śmiercią zwrócił się do umierającego Jezusa, widząc w Nim jakby pośrednika przed Bogiem. Tekst Jk 5:11 o świętych ST podaje: „Oto wychwalamy tych co wytrwali” („Oto jako błogosławionych czcimy tych, którzy wytrwali” BP; „Błogosławimy tych, którzy wytrwali” ks. Rom., kom. KUL). Tych, którzy uważają, że w Jk 5:11 źle przetłumaczono tekst grecki („błogosławimy tych”) i powinno być „za błogosławionych [szczęśliwych] uważamy tych” (NP) odsyłam do „Wielkiego Słownika Grecko-Polskiego Nowego Testamentu” (ks. R. Popowski s. 374), który poza takim znaczeniem podaje: „błogosławić, wychwalać kogoś”. Prócz tego Jk 1:12 podaje: „Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie, gdy bowiem zostanie poddany próbie, otrzyma wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują”.

              W NT Paweł, uwzględniając pośrednictwo Chrystusa, wstawia się u Niego za zmarłego zapewne już Onezyfora (2Tm 1:16nn.). W Kanie Galilejskiej osobą, która wstawia się za innych, jest Maryja (J 2:3nn.), a w domu Piotra inni wstawiają się u Jezusa za jego teściową (Łk 4:38).

              Ps 138:17 według greckiej Septuaginty, a za nią łacińska Wulgata i przekład ks. J. Wujka ukazują cześć dla świętych: „A u mnie w wielkiej czci są przyjaciele Twoi, Boże, bardzo się wzmocniło ich panowanie”.

              ŚJ nie uznają tekstu Syr 44:1-2, ale my go uznajemy: „Wychwalajmy mężów sławnych i ojców naszych według następstwa ich pochodzenia. Pan sprawił [w nich] wielką chwałę, wspaniałą swą wielkość od wieków”.

              Nawet nie uznając tej Księgi, jako kanonicznej, ŚJ powinni przyznać, że ona, jako źródło historyczne, pokazuje jakie były wierzenia Izraelitów przed ukazaniem się Chrystusa na ziemi.

              7) ŚJ zmieniają poglądy w zależności od potrzeb. Raz krytykują i odrzucają naszych świętych, innym razem „cytują” ich jako posiadających te same nauki co oni. Zwróćmy na to uwagę. Pochlebnie piszą w Strażnicach (Nr 14, 1990; Nr 6, 1992; Nr 22, 1989) o Justynie (ur. 100), Ireneuszu (ur. 130-140), Polikarpie (ur. 69) i Teofilu (zm. 182), który uczył o Trójcy Św. (Nr 6, 1996; por. „Czy wierzyć w Trójcę?” s. 5), a czasem (Nr 3 i Nr 7, 1992) wymieniają poglądy innych Ojców jakoby zgodne z ich wykładnią. Dziwne to, bo nauczają, że po śmierci Jana nie było już nikogo z właściwą nauką i dopiero Russell był kontynuatorem Apostołów.

W publikacjach wydawanych do 1929 r. (ang. 1927), Towarzystwo Strażnica stosowało, przynajmniej w stosunku do Apostołów, określenie „święty”. Później tego zaniechano. Oto przykłady: „święty Jan”, „święty Paweł” („Harfa Boża” 1921, 1929 s. 96, 98, 104, 121-122, 126); „święty Piotr” („Wyzwolenie” 1929 [ang. 1926] s. 195, 201); St. Paul (ang. Strażnica 01.04 1927 s. 105); St. Peter (ang. Strażnica 15.04 1927 s. 116). Biblia zaś mówi o „świętych Jego Apostołach i prorokach” (Ef 3:5; por. „bracia święci” Hbr 3:1; „święci prorocy” 2P 3:2).

ŚJ też piszą, że „polegają na” swoich ‘świętych’: „Miliony ludzi pokłada ufność w niegodnych tego kobietach i mężczyznach, którzy szybko przemijają. My polegamy na Jehowie i Jego niebiańskiej organizacji – na Chrystusie Jezusie, świętych aniołach i zmartwychwstałych chrześcijanach namaszczonych duchem – a oni żyją na wieki!” (Strażnica Nr 12, 1998 s. 21).

              8) Nieprawdą jest to, że kult świętych pojawił się w późniejszych wiekach. Strażnica Nr 4, 1997 s. 26 wprawdzie podaje, że kult świętych pojawił się w II w., lecz wywodzi go ona ze czci dla „bogów, półbogów i bohaterów mitycznych”, a nie męczenników chrześcijańskich. Natomiast Przebudźcie się! Nr 19, 2001 s. 8 dla odmiany podaje: „Pod koniec IIwieku wśród nominalnych chrześcijan pojawił się kult męczenników; uważano, że ci, którzy ponieśli śmierć za wiarę, są już z Chrystusem w niebie, i zanoszono do nich modły o wstawiennictwo” (por. pkt 19.4.). Cóż za zmiana poglądu ŚJ. Oto kolejne nierzetelne informacje ŚJ o czasie pojawienia się kultu świętych:

              X w. – „Wiek X szczególnie wyróżnił się czczeniem i tworzeniem »świętych«, których praktycznie wielbiono” (Theocratic Aid to Kingdom Publishers 1945 s. 305).

VII (VI) w. „Kult świętych został ustanowiony przez Grzegorza I (600)” („Złoty Wiek” 15.10 1929 s. 307). (Inne publikacje podają lata 590-604).

V w. „Dopiero w piątym wieku pojawiło się oddawanie czci świętym” (Strażnica Nr 3, 1959 s. 20).

IV wiek - „oddawanie czci ‘świętym’, sięga swym początkiem IV wieku n.e.” (Strażnica Nr 22, 1991 s. 4).

III w. „I rzeczywiście, przejawy kultu zmarłych i męczenników oraz wiary w duszę nieśmiertelną w żadnym razie nie są oparte na naukach Jezusa, lecz stanowią dowód silnych wpływów pogańskich, którym odstępczy chrześcijanie w Rzymie ulegli między II a IV wiekiem” (Przebudźcie się! Nr 8, 1995 s. 20).

II w. „Pod koniec II wieku wśród nominalnych chrześcijan pojawił się kult męczenników; uważano, że ci, którzy ponieśli śmierć za wiarę, są już z Chrystusem w niebie, i zanoszono do nich modły o wstawiennictwo” (Przebudźcie się! Nr 19, 2001 s. 8).

III w. „Ową naukę wprowadzono więc jakieś 200 lat po śmierci Chrystusa” (Przebudźcie się! Nr 11, 2010 s. 20).

Tu widać ewolucję wykładni ŚJ i zamieszanie w ich podejściu do tej kwestii.

Polikarpowi (zm. 155) Strażnica Nr 22, 1989 (por. „Wspaniały finał...” s. 38-przypis) poświęciła wiele ciepłych słów. Podawała, że urodził się on około 69 r. i był uczniem Jana. Przemilczała jednak słowa z „Męczeństwa św. Polikarpa” (ok. 156), które świadczą o sięgającym czasów apostolskich kulcie świętych i relikwii: „Tak więc mogliśmy później zebrać jego kości, cenniejsze od klejnotów i droższe od złota, aby je złożyć w miejscu stosownym. Tam też, jeśli to będzie możliwe pozwoli nam Pan spotykać się razem w weselu wielkim i radości, aby obchodzić rocznicę śmierci Polikarpa jako dzień jego narodzin i w ten sposób wspominać tych, którzy walczyli przed nami a zarazem ćwiczyć i przygotowywać tych, którzy będą walczyć w przyszłości” (18:2-3); „Jemu składamy hołd naszej adoracji, gdyż jest Synem Bożym, męczenników zaś kochamy jako uczniów i naśladowców Pana, a jest to rzeczą słuszną, gdyż w stopniu niezrównanym oddali się oni na służbę Królowi i Mistrzowi. Obyśmy i my również mogli stać się ich towarzyszami i współuczniami” (17:3). Później o kulcie świętych i relikwii oraz ich wstawiennictwie pisali: Orygenes (ur. 185) „O modlitwie” 31:5; Cyprian (zm. 258) Listy 12:2, 39:3, 60:5; „Didaskalia” (tuż po 200) XXVI:22,2-3 i „Akta męczeńskie Scylitian” (ok. 180): „Zakończyli żywot męczennicy Chrystusowi (...) i wstawiają się za nami u Pana, Jezusa Chrystusa”; por. „Męczeństwo Potamiany” (zm. 202) cytowane w „Historii Kościoła” (VI:5,3) Euzebiusza (ur. 260).

              Nie jest prawdą, że kult męczenników i świętych w chrześcijaństwie pojawił się przez wpływy pogaństwa, jak uczą ŚJ. Taki kult był obecny u Izraelitów, jeszcze przed pojawieniem się chrześcijan, i z niego czerpali wzorce uczniowie Chrystusa: „Według Talmudu Babilońskiego i legend chrześcijańskich Izajasz poniósł śmierć męczeńską za króla Manassesa (687/6-643/2 przed Chr.), a ciało jego zostało przepiłowane (por. Hbr 11, 37). Opisy tego męczeństwa, zawarte w Martyrium I z I w. przed Chr., nawiązują do 2 Krl 21, 1-8, świadcząc o kulcie oddawanym męczennikom, zwłaszcza w czasach machabejskich” („Życie po śmierci. Eschatologia Starego i Nowego Testamentu” H. Langkammer OFM, s. 54).

              ŚJ kiedyś uczyli, że relikwie „nakazano czcić w roku1563 („Bitwa na niebie...” s. 7). Strażnica Rok XCV [1974] Nr 22 s. 24 mówiła o IIw., a Strażnica Nr 22, 1991 s. 4 uczy o IVw. Przebudźcie się! Nr 13, 2001 s. 16 podaje, że katakumbach „Znaleziono tam świadectwa kultu zmarłych i męczenników”.

              Oto jakiego typu wezwania znajdują się w katakumbach: „W pokoju proś za nami! W modlitwach swych proś za nami, gdyż wiemy, że jesteś z Chrystusem. Attyku! spoczywaj w pokoju, spokojny o swoje zbawienie i stroskany z powodu naszych grzechów. Módl się za nami ze świętymi. Pamiętajcie o nas także w świętych waszych modlitwach, o pisarzu i o rzeźbiarzu!” („Eschatologia. Rzeczy ostateczne człowieka i świata” ks. W. Granat s. 323).

              Modlitwa „Skład Apostolski” (II w.) zawiera takie oto słowa: „Wierzę w (...) Świętych obcowanie”.

9) Kościół Prawosławny, dla wykazania egzystencji zmarłych świętych, stosuje też poniższe fragmenty biblijne (patrz Prawosławie a Protestantyzm Archim. A. Jurasow, 2009 s. 121-122):

              „Powiedziała Noemi do swej synowej: »Niech będzie on błogosławiony przez Pana, który nie przestaje czynić dobrze żywym i umarłym!«” (Rt 2:20);

              „Panie wszechwładny, Boże Izraela, wysłuchaj modlitwy umarłych Izraela i synów tych, którzy grzeszyli wobec Ciebie, którzy nie słuchali głosu Pana, Boga swego. Stąd przylgnęły do nas te nieszczęścia” (Ba 3:4).

 

              26.2. Pytają, gdzie Biblia nakazuje czcić świętych?

              Odpowiedź. Tekst Mt 15:4 nakazuje czcić ojca i matkę, nawet gdyby oni nie byli całkowicie oddani Chrystusowi. O ileż bardziej powinniśmy czcić osoby, które były dla nas poprzednikami w wierze, wskazywały nam Chrystusa i naśladowały Go aż do śmierci. Tekst Kpł 26:2 nakazuje czcić świątynię. W NT świątynię Bożą stanowią chrześcijanie (1Kor 3:16). Wobec tego należy czcić osoby, które wykazały się szczególną świętością przed Panem. Ich to przypomina nam Hbr 13:7 („Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam Słowo Boże i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!”). ŚJ dziś tekst Hbr 13:7 odnoszą, do żywych członków Ciała Kierowniczego, choć kiedyś cytowali taki tekst Biblii, który mówi o zmarłych (np. Strażnica 15.12 1932 s. 379, ang. Strażnica 01.02 1943 s. 42). W powyższym polskim źródle padają słowa: „Pamiętajcie na wodzów waszych, (...) których obcowania koniec upatrując naśladujcie wiary ich” (Hbr 13:7 wg BG). Oto słowa ŚJ odnoszące tekst Hbr 13:7 do modlitwy za Ciało Kierownicze: „»PAMIĘTAJCIE O TYCH, KTÓRZY WŚRÓD WAS PRZEWODZĄ« Odczytaj Hebrajczyków 13:7. Słowo »pamiętajcie« można też przetłumaczyć na »wspominajcie«. Pokazujemy, że ‛pamiętamy o tych, którzy wśród nas przewodzą’, gdy wspominamy o członkach Ciała Kierowniczego w modlitwach (Efez. 6:18)” (Strażnica luty 2017 s. 28). Tekst Hbr 13:7 w Biblii ŚJ został sfałszowany.

Rz 13:7 mówi: „Oddawajcie każdemu to, co się mu należy: (...), komu cześć - cześć”. Flp 2:29 dodaje, że już za życia mamy „otaczać czcią” (BT, ks. Rom., ks. Dąbr., ks. Wu.) godne tego osoby, a Flp 3:17 nadmienia, że mamy być naśladowcami osób takich jak Paweł.

 

              26.3. Uczą, że Biblia zakazuje zwracać się do świętych.

              Odpowiedź. Tekst Ef 1:21 mówi, że imię Jezusa jest „ponad wszelkim imieniem wzywanymnie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym”. Widać więc, że NT nie wyklucza, a raczej potwierdza zasadność wzywania imion świętych, przypominając tylko, że imię Jezusa jest ponad innymi imionami wzywanymi.

              NT ukazuje przynajmniej jeden przypadek zwracania się do świętych. To Jan w Ap 7:14 zwraca się do jednego ze Starców, świętego ST (patrz rozdz. Dusza nieśmiertelna pkt 22.12.). Również odzywa się do jednego z aniołów (Ap 10:9), a on mu odpowiadał (Ap 10:9-11).

              Tekst Ap 11:16nn. pokazuje tych Starców zwracających się do Boga z prośbą o nagrodę dla sprawiedliwych i karę dla grzeszników (por. Ap 5:9n.). Mało tego, Ap 5:8 mówi o tym, że oni Barankowi przedstawiają „modlitwy świętych”. Ukazuje to więc ich pośrednictwo.

              Tekst Ap 5:5 pokazuje jednego ze Starców zwracającego się do Jana i pocieszającego go.

              Jezus, będąc w ludzkiej postaci, zwracał się do Mojżesza i Eliasza (Mt 17:3). Wobec tego nam, Jego naśladowcom, też wolno to robić. Nawet jeśli w Mt 17:3 opisano „tylko wizję”, to w niej występują żywe osoby, a nie nieboszczycy, czy ich groby.

              Do Jezusa, który nie tylko jest Bogiem (J 20:28), ale i Człowiekiem (1Tm 2:5), zwracał się Szczepan (Dz 7:59).

              Pośrednictwo świętych ukazane jest też w dokonywaniu cudów przez Apostołów, które czynili mocą Chrystusa (Dz 9:32-42, 20:9-12, 5:12). Jezus mógł sam uzdrowić czy wskrzesić zmarłych, a jednak posługiwał się pośrednikami.

              O zwracaniu się do aniołów Biblia mówi wielokrotnie (np. Łk 1:18, 34). Wspomniała też o ich pośrednictwie wobec „wszystkich świętych” Ap 8:3n. (por. Hbr 1:14, 2:2, Tb 12:12, Ga 3:19, Dz 7:38, Dn 12:1, Lb 22:31). Aniołowie są naszymi „współsługami” wobec Boga (Ap 19:10). Jeśli więc do ludzi będących współsługami możemy zwracać się z prośbą o modlitwę za nas, to i do aniołów także. Tb 11:14 mówi: „Niech będą błogosławieni wszyscy Jego święci aniołowie”. A Hi 5:1 wskazuje na możliwość zwracania się do nich: „Do kogo ze świętych się zwrócisz?” (por. Za 1:12, gdzie napisano, że anioł wstawia się za ludźmi). Fragmentu Hi 5:1 ŚJ nie komentują zbytnio. Ostatnio pisali o nim w roku 1942, potwierdzając nasze myśli: „Elifas szydzi z Joba słowami »Zawołajże tedy«, i zaprzecza, że Boży aniołowie czyli »święci« działają na rzecz prześladowanych dla Jehowy na ziemi i działają w odpowiedzi na modlitwy w wyznaczonym przez Boga czasie (5:1)” (TheNew World 1942 s. 224).

              Dziwne, że ŚJ atakują nasze: „Składanie Bogu względnej czci za pośrednictwem anioła” („Niech Bóg będzie prawdziwy” rozdz. XIII, par. 11), bowiem sami Jezusa uważają za anioła (patrz rozdz. Chrystus i archanioł Michał) i uczą, że oddają Jemu „cześć względną” należną Jehowie (Strażnice: Nr 2, 1992 s. 23; Rok CIV [1983] Nr 14 s. 4-przypis). Okazuje się więc, że u ŚJ jest przesadny kult anioła-Jezusa (por. Kol 2:18). Jest to sprzeczne ze słowami: „Bogu samemu oddaj pokłon!” Ap 22:9.

              Nie można warunkować zwracania się do świętych i aniołów widzeniem ich (por. 2Kor 5:7), bo Boga Ojca nie widzimy, a nikt nie neguje z tego powodu zasadności zwracania się do Niego.

 

              26.4. Na możliwość pośrednictwa osób (dusz) świętych i ukazywania się ich wskazuje przypowieść „O bogaczu i Łazarzu” Łk 16:27-31. Zauważmy słowa: „lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą” Łk 16:30. Jezus w tej przypowieści stwierdza jednak, że dla ludzibezwiary nie miało to by znaczenia, nawet gdyby święci tacy jak Łazarz zmartwychwstali (Łk 16:31). Widać więc, że pomoc świętych może być zapewniona tylko osobom dążącym do Boga i zarazem jej pragnącym (por. Jr 15:1).

 

              26.5. Jeśli chodzi o osoby ze „144 tys.” to według nauk ŚJ mają one panować literalnie 1000 lat (Ap 20:4, por. „Wspaniały finał...” s. 289). ŚJ nie zauważyli nieścisłości w ich wykładni, bo ich „święci” jużpanują od 1914 r. („Będziesz mógł żyć...” s. 163; „Wiedza, która prowadzi...” s. 92), czy raczej od momentu ich zmartwychwstania w 1918 r. (Strażnica Nr 9, 1993 s. 13), a „1000 lecie” jeszcze się nie zaczęło. Wobec tego nie może to być 1000 lat, lecz 1000 z okładem. Jeśli przyjmiemy, że panującym w niebie ŚJ już liczy się czas „1000-lecia”, to ile lat będą panować żyjący jeszcze na ziemi zaliczani do „144 tys.”?

 

              26.6. Atakując pośrednictwo świętych nie zauważają, że w ich nauce występuje o wiele dalej posunięte pośrednictwo „144 tys.” niż świętych w naszym Kościele. ŚJ piszą o nich: „Bóg dysponuje kanałemłączności, przez który zaopatruje w pokarm duchowy swą widzialną organizację...” (Strażnica Nr 6, 1991 s. 22); por. „Kanał umożliwiający zrozumienie Biblii” (Strażnica Nr 19, 1994 s. 8); „W jaki sposób Bóg udostępnia zrozumienie swych proroctw? Przy pomocy swego Słowa, swego świętego ducha i przez swe ziemskie narzędzie, czyli kanał. (…) Że Jehowa posługuje się dziś takim kanałem i że ten kanał jest złączony ze Społeczeństwem Nowego Świata świadków Jehowy niewątpliwie pokazują fakty” (Strażnica Nr 18, 1963 s. 9). ŚJ nawet wprost nazywali dawniej i dziś nazywają „pośrednikami” swoich pomazańców w niebie:

              „Innemi słowy, nowe stworzenie będzie pośredniczyć pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Będzie stanowić wielkiego Pośrednika, Kapłana i Króla, a którego głównym Dozorcą będzie Jezus, Głowa tego stworzenia. Będzie Reprezentantem Bożym i człowieka, będzie pośredniczył między Bogiem i człowiekiem, przyprowadzi człowieka do pierwotnej harmonji z Bogiem” („Ucisk świata – dlaczego? Lekarstwo” s. 9).

„Podczas Armagedonu bracia Jezusa objawią się ludziom w swej niebiańskiej chwale, gdy unicestwią wrogów Jehowy (Rzymian 8:19; 2 Tesaloniczan 1:6-8; Objawienie 2:26, 27). Następnie ci synowie Boży objawią się w roli pośredników uczestniczących w zlewaniu na ludzkość błogosławieństw, które popłyną od tronu Bożego (Objawienie 22:1-5)” (Strażnica Nr 11, 1992 s. 20).

A co o kulcie świętych uczy Kościół? „Kult świętych jest - zgodnie z nauką Kościoła - dozwolony i pożyteczny (...) ale nienałożonyjednostce jako obowiązek” („Mały Słownik Teologiczny” K. Rahner, H. Vorgrimler s. 199). Por. Strażnica Nr 4, 1997 s. 26, która podaje: „w Kościele katolickim zgodnie z postanowieniami synodów trzeba zanosić błagania do świętych...”. Patrz też „Poszukiwania w wierze” J. Salij OP, rozdz. Monoteizm, a oddawanie czci świętym. Dziwne, że ŚJ atakują nasz, jak to nazywają „kult względny” świętych, bo sami twierdzą, że oddają „cześć względną” Jezusowi (który jest wg nich stworzeniem) przynależną Jehowie (Strażnice: Nr 2, 1992 s. 23; Rok CIV [1983] Nr 14 s. 4-przypis). Czyżby „cześć względną” mogli oddawać według nich tylko ŚJ, a my nie?

 

              26.7. Dziwne, że ŚJ uważają iż możliwe jest zwracanie się do szatana i demonów (poprzez ich kult), a niemożliwe jest zwracanie się do świętych, aniołów i Jezusa. Czyżby Jezus, aniołowie i święci byli nieczynni, a szatan ich przeciwnik posiadał więcej mocy i możliwości niż oni?

 

              26.8. Biblia mówi, że „Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, (...) do niezliczonej liczby aniołów, (...) do Kościoła pierworodnych, (...) do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla” (Hbr 12:22-24).

Jeśli „przystąpienie” do Boga i Jezusa daje możliwość zwracania się do Nich, to i przystąpienie do „aniołów”, „Kościoła pierworodnych” i „duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu”, też może oznaczać, że możemy się do nich zwracać z prośbami, tak jak do Ojca i Chrystusa.

Tym bardziej, że w Księdze Daniela mamy zawarte między innymi słowa wezwania modlitewnego do „duchów i dusz sprawiedliwych”: „Słudzy Pańscy, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki! Duchy i dusze sprawiedliwych, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki! Święci i pokornego serca, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki!”(Dn 3:85-87).

W komentarzu KUL o tym fragmencie napisano: „Tu też [w Hbr 12:23] tron Boży otaczają dusze sprawiedliwych ST i NT. Biblia i apokryfy wspominają często o duszy sprawiedliwej (2 P 2, 8) albo duszach sprawiedliwych (Liczb 23, 10; Mądr 3, 1; Dan 3, 86; 4 Ezd 1, 11; Apok. syr. Bar. 30, 1; Apok. gr. Bar. 10, 5), że należą one w niebie do orszaku Bożego” (List do Hebrajczyków. Wstęp - Przekład z oryginału - Komentarz - Ekskursy Ks. S. Łach, Poznań 1959, s. 284).

 

Więcej na ten temat patrz artykuły:

Czy w ostatnich latach szczególnie rozwija się ‘kult’ Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy?

Dwie różne wypowiedzi Hazel Burford o losie J. F. Rutherforda po śmierci;

Czy Biblia pozwala czcić aniołów?

Modlitwa za zmarłych w Towarzystwie Strażnica i inne pokrewne kwestie;

Jak Świadkowie Jehowy obchodzili uroczystość Wszystkich Świętych?

Pośrednicy i pośrednictwo oraz „kanał Jehowy” w nauce Towarzystwa Strażnica (cz. 1 i 2);

Stosunek Towarzystwa Strażnica do świętych i ich kultu;

Biblijne tytuły C. T. Russella;

‘Pośrednictwo’ zmartwychwstałej klasy niebiańskiej Świadków Jehowy;

„Wielbienie stworzenia” w Towarzystwie Strażnica (www.piotrandryszczak.pl).

 

 

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane