Włodzimierz Bednarski

47. SZATAN W NIEBIE?

dodane: 2004-09-10
Wersja na styczeń 2022 roku

 

47. SZATAN W NIEBIE?

 

              47.1. Uczą, że szatan był w niebie do 1914 r. Od czasu do czasu zstępował on na ziemię, aby kusić ludzi, a w międzyczasie u boku Boga prowadził swą politykę. Dopiero w 1914 r. Chrystus, który zaczął wtedy królować, usunął go z nieba. Wywołał on wtedy na ziemi I wojnę światową. ŚJ nie mogą zdecydować się też czy szatan został zrzucony „na ziemię” jak mówi Ap 12:9 („Wspaniały finał...” s. 180), czy „w pobliże ziemi” („Wiedza, która prowadzi...” s. 99). Szatana panowanie najlepiej ukazują dawne ich słowa: „W ten sposób jedno i drugie łącznie pokazuje, że przed rozpoczęciem walki i przed narodzeniem się rządu [1914 r.] Diabeł wykonywał nieograniczonąwładzę zarówno w niebie (niewidzialną) jak i nad narodami ziemskimi” („Rząd” s. 199), „Jehowa dał swemusynowi Lucyferowi panowanie nad człowiekiem [Adamem]” (jw. s. 92), „Lucyfer i Logos byli owemi dwiema ‘gwiazdami porannemi’, które przy ugruntowaniu ziemi śpiewały pieśni na chwałę Bożą” („Przyjaciel ludzkości” s. 15); por. „całą moc i cały autorytet” („Proroctwo” s. 132); „zupełną moc” (Strażnica Nr 18, 1963 s. 12). Również dziś ŚJ piszą o „nieograniczonej władzy” szatana: „Diabeł oferował mu nieograniczoną władzę, o jakiej żaden człowiek nie mógłby nawet marzyć” (Strażnica 15.11 2008 s. 30).

              Odpowiedź.1) Prześledźmy jak ŚJ zmieniali datę wyrzucenia szatana z nieba. W tych zmianach widać niezdecydowanie i niepewność Towarzystwa Strażnica. Najlepszym obrazem tego jest książka pt. „Światło”, w której Świadkowie Jehowy potrafili podawać dwie różne (!) daty zrzucenia diabła z nieba (w 1919 r. oraz między rokiem 1914 a 1918; patrz poniżej). Może za jakiś czas usłyszymy nową wykładnię dotyczącą powyższej nauki?

              Jeszcze jedno niezdecydowanie ŚJ rzuca się w oczy. Otóż czasem nie zmieniali oni daty, lecz miejsce upadku szatana. Albo „na ziemię” albo „w pobliże ziemi” (patrz powyżej i poniżej).

              Do 1925 r. Towarzystwo Strażnica uczyło, że po stworzeniu człowieka i zwiedzeniu go został on wyrzucony z przed oblicza Boga („Nowe Stworzenie” s. 764, 768-769; „Dokonana Tajemnica” s. 579-580; „Harfa Boża” s. 37). Pisano nawet: „Nawet pomiędzy dziećmi Bożymi, które się zupełnie poświęciły czynić wolę Jehowy, wiele z nich do niedawna myślało, że diabeł od pewnego czasu jest już związany i trzymany w więzieniu. Dopiero w roku 1924 jasne się stało na podstawie dowodów Pisma Św., że szatan nie jest związany...” („Światło” t. II, s. 325).

              „W roku 1925 poznali ci wierni (...) że szatan został strącony z nieba i że teraz musi ograniczyć swoją działalność do ziemi” („Światło” t. II, s. 326).

              „Stworzenie” 1928 s. 328: „Jednak musiał nadejść czas, aby się świat Szatana skończył, a to miało się zaznaczyć jego strąceniem z nieba; i dowody biblijne świadczą, że to strącenie miało miejsce w roku 1914.

              „Proroctwo” 1929 s. 253: „Między rokiem 1914 a 1918 Chrystus Jezus wielki Wykonawca woli Jehowy, strącił szatana z nieba”.

              „Światło” 1930 t. I, s. 317: „Szatan i niebiańska część jego organizacji wyrzucony został wkrótce po roku 1914. Było to w roku 1919, to jest rok po rozpoczęciu się sądu w świątyni...”.

              „Światło” 1930 t. I, s. 127: „Dokładna data strącenia szatana z nieba nie jest podana, lecz stało się to prawdopodobnie między rokiem 1914 a 1918, co ludowi Bożemu później zostało objawione”.

              „Królestwo nadzieja świata” 1931 s. 23: „W roku 1914 szatan strącony został z nieba na ziemię...”.

              „Bogactwo” 1936 s. 296: „Ucisk organizacji szatana rozpoczął się w roku 1914, gdy on złośnik i jego aniołowie zostali strąceni z nieba”.

              „Prawda was wyswobodzi” 1946 s. 279: „Jednak do czasu wyrzucenia Szatana i jego demonów, mianowicie po roku 1918...”.

              „Bądź wola Twoja...” 1964 rozdz. 13, par. 13: „istnieją biblijne powody, aby przypuszczać, że w czasie dorocznego obchodu Wieczerzy Pańskiej w dniu 26 marca 1918 roku Szatan Diabeł został zrzucony na ziemię”.

              Strażnica Nr 22, 1967 s. 1: „Doprowadziło to do całkowitej porażki Szatana, wskutek czego został w roku 1918 wraz ze swymi wojskami wyparty z dziedzin niebiańskich i strącony w pobliże ziemi”.

              Strażnica Nr 14, 1968 s. 9: „Szatan i jego demoniczni aniołowie zostali strąceni z nieba w roku 1914 n.e.”.

              Strażnica Nr 7, 1969 s. 10: „Księga Ezechiela opisuje Szatana w stanie poniżenia, w jakim się znalazł po zrzuceniu z nieba na ziemię, co nastąpiło podczas pierwszej wojny światowej, mniej więcej około roku 1918.

              Strażnica Nr 9, 1992 s. 6: „Aż do roku 1914 Szatan miał dostęp do nieba. Sytuacja zmieniła się po ustanowieniu Królestwa Bożego, właśnie w roku 1914. (...) Szatan z demonami zostali pokonani i zrzuceni na ziemię”.

              Strażnica Nr 9, 1997 s. 29: „w roku 1914 zapanowało w niebie Królestwo Boże, Szatan został zrzucony w pobliże ziemi”.

              Strażnica Nr 21, 1999 s. 15: „Po roku 1914 Szatan został wyrzucony z nieba”.

              Strażnica Nr 3, 2004 s. 20: „A zatem owym wichrzycielem jest Szatan Diabeł, a usunięcie go z nieba w roku 1914 oznaczało...”.

              Jaka będzie nauka w przyszłości?

              Oto zaś odpowiedź na to pytanie, bo w 2009 r. pojawił się kolejny pogląd. Strażnica 15.05 2009 s. 18 podaje: „Biblia nie ujawnia więc dokładnej daty wyrzucenia Szatana i jego demonów z nieba. Jednak wszystko przemawia za tym, że stało się to wkrótce po objęciu przez Jezusa niebiańskiego tronu w roku 1914”.

              Jednak wbrew temu, wcześniej podawano dokładną datę: „istnieją biblijne powody, aby przypuszczać, że w czasie dorocznego obchodu Wieczerzy Pańskiej w dniu 26 marca 1918 roku Szatan Diabeł został zrzucony na ziemię” („Bądź wola Twoja...” 1964 rozdz. 13, par. 13).

              Gdy ŚJ uczą, że szatan został zrzucony w 1914 r. mówią, że był sprawcą wybuchu I wojny światowej, a czego sprawcą był gdy mówią, że został zrzucony w 1918 r., gdy wojna się zakończyła? Czy on ją zakończył?

              ŚJ nie mogą się też zdecydować, kiedy szatan wystąpi do ostatecznej walki. Książka pt. „Jak znaleźć prawdziwy pokój...” (s. 53) mówi: „przykońcu tego tysiącletniego panowania Szatan i jego demony zostaną na krótki czas wypuszczeni...”, a inna pt. „Wspaniały finał...” (s. 288) uczy: „Poupływie tysiąca lat Szatan zostanie na krótko wypuszczony...” por. s. 292.

              Oto inny dylemat ŚJ. Jeszcze w 1928 r. pisali, że koniec panowania szatana nastąpił w 1914 r.:

              „’czasy pogan’ skończyły się w roku 1914 po Chr. Dlatego data ta ustalakoniecpanowaniaSzatana i od tego czasu można się spodziewać interwencji przeciwko jego rządowi” („Rząd” 1928 s. 182).

              Dziś ŚJ piszą, że nadal szatan panuje i powoli „koniec” tego odsuwają:

              „znaleźliśmy się w okresie dziejów, w którym panowanie Szatana dobiegakresu” (Strażnica Rok XCV [1974] Nr 6 s. 10);

„warunki na ziemi stanowią dowód, że panowanie Szatana już wkrótcesięskończy” (Strażnica Nr 20, 1990 s. 19);

              „BógbędzietolerowałpanowanieSzatana nad światem tylko dopóty, dopóki nie nadejdzie wyznaczony przez Niego czas” („Prowadzenie rozmów…” ed. 2001 s. 352; ed. 1991 s. 356).

              2) Tekst Hi 1:6 nie mówi o spotkaniu Boga z szatanem w niebie (nie pada tam słowo niebo), jak uczą ŚJ. Bóg jest wszędzie (Dz 17:28). Nie odrzucając historyczności osoby Hioba zauważmy specyficzny rodzaj literacki tej księgi. Nie jest to żaden kronikarski opis spotkania z Bogiem. Bo czemu mogłoby służyć pytanie Pana skierowane do szatana: „Skąd przychodzisz?” Hi 1:7. Czyżby On nie wiedział o tym? Występuje więc w tym opisie nadawanie Bogu przypadłości ludzkich (antropomorfizm), takich jak niewiedza (1:7), twarz Boga (1:11), rujnowanie człowieka (2:3) itp. Nawet gdyby ta sytuacja miała miejsce w niebie, to i tak nic nie wskazuje, że szatan cały czas tam przebywał do roku 1914. Przecież w Hi 1:6 i 2:1 podano, że on „stanął” czy „stawił” się przed Jahwe, a więc na wyraźne wezwanie. Nie byłoby więc to jego stałe przebywanie w niebie. Mało tego, podano nawet, iż on „przemierzał ziemię i wędrował po niej” (Hi 1:7, 2:2). Gdzież więc ta jego stała obecność w niebie?

              Oto jaką argumentację za tym, aby szatan był w niebie do roku 1914, przedstawiono w roku 1925: „Pismo Święte i fakta fizyczne zdają się świadczyć, że Szatanowi było dozwolone pozostać w niebie dla pewnego i dobrego celu; to znaczy, Bóg dozwolił, a przeto w rozumnym i dobrym celu” (Strażnica 15.04 1925 s. 117). Gdy wprowadzano tę nową interpretację zrzucenia szatana napisano następująco: „Twierdzenia tutaj opublikowane nie są dogmatami. (...) polecamy je pomazańcom Pańskim z uwagą i modlitwą zbadać. Jeżeli niektórzy z czytelników Strażnicy nie mogli się zgodzić z tem, co tutaj jest powiedziane, radzilibyśmy takim w spokoju i bacznie oczekiwać na Pana, zachowując się zawsze w czystości serca” (Strażnica 15.04 1925 s. 115). Pomimo tego ta interpretacja funkcjonuje u ŚJ do dziś.

              3) Szatan nie może bezpośrednio przebywać przed obliczem Pańskim, bo Hbr 12:14 mówi o tym, że bez pokoju i uświęcenia „nikt nie zobaczy Pana” („żaden nie ogląda Pana” BG). ŚJ w „Chrześcijańskich Pismach Greckich...” dodali tu słowo „człowiek”, aby szatanowi zrobić furtkę na przebywanie w niebie do 1914 r. [w oryginale greckim nie ma tego słowa w Hbr 12:14]. Psalm 5:5 podaje, że „Ty nie jesteś Bogiem, któremu miła nieprawość, złego nie przyjmujesz do siebie w gościnę” („nie zamieszka z tobą złośnik” BG, „niegodziwiec” ks. Wu.). Hiob uczy, że „Nieprawy do Niego nie dojdzie” Hi 13:16 („przed oblicze Jego obłudnik nie przyjdzie” BG). Adam zaraz po popełnieniu grzechu musiał opuścić raj, a szatana przy sobie Bóg miałby tolerować tysiące lat, czekając na wyznaczony przez ŚJ 1914 lub 1918 r.?

              4) Chrystus o zrzuceniu szatana mówi w czasie przeszłym: „Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica” Łk 10:18. Nic nie mówi o 1914 r. i już w czasach Jezusa jest on „władcą” złych ludzi, czyli „władcą tego świata” J 14:30. Jest władcą „mocarstwa powietrza” (Ef 2:2), a nie zasiadającym w niebie. Takie rozumienie Łk 10:18 przedstawia Orygenes (ur. 185) „O zasadach” 1:5,5.

              5) Bóg zrzucił już przed wiekami złych aniołów, których „wydał do ciemnych lochów Tartaru” (2P 2:4), więc czemu miałby zatrzymać obok siebie szatana?

              6) Iz 14:12 opisując upadek króla asyryjskiego porównuje go do zrzucenia diabła: „Jakże to spadłeś z niebios, Jaśniejący Synu Jutrzenki?...”. ŚJ też ten tekst odnosili do szatana („Bądź wola twoja...” rozdz. 11, par. 49; Strażnica Nr 9, 1969 s. 6; por. Nr 15, 1999 s. 5). Patrz też Strażnica Rok XCIX [1978] Nr 16 s. 9, gdzie przeczą, że tekst ten dotyczy szatana.

              7) Ezechiel prorokuje upadek króla Tyru, któremu przypomina strącenie szatana i jego zagładę (Ez 28:19). „Mieszkałeś w Edenie (...) wobec czego zrzuciłem cię z góry Bożej i jako cherub opiekun zniknąłeś...” (Ez 28:13-16). ŚJ też ten tekst odnosili do diabła („Bądź wola twoja...” rozdz. 3, par. 5; Strażnica Nr 3, 1970 s. 22; por. Nr 3, 1994 s. 4).

              8) Ap 2:13 mówi symbolicznym językiem, że szatan jest „mieszkańcem” Ziemi, a nie nieba. Gdyby szatan był w niebie i tam czynił swą wolę niezrozumiałe byłyby słowa Jezusa: „Ojcze nasz (...) niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak w niebie” Mt 6:10. Wynikałoby z tego, że uczniowie mieli prosić Boga o przybycie szatana z nieba do nich i chcieli anarchii na ziemi takiej, jaka była według ŚJ w niebie.

              9) Chrystus pokonał szatana przez śmierć na krzyżu (Hbr 2:14, J 12:31), a nie w 1914 r. Od tej pory nikt, nawet diabeł, nie może wyrwać chrześcijan spod opieki Ojca i Syna (J 10:28n.). Unicestwienie Jego ostatnich działań rozegra się w przyszłości (Ap 20:10).

 

              47.2. Mówią, że Ap 12:7-13 uczy o: walce szatana w niebie, więc był on tam do 1914 r.; strąceniu go wraz z jego aniołami w tym roku; oskarżaniu w niebie chrześcijan przed Bogiem do 1914 r.

              Odpowiedź. Prześledźmy dawną interpretację Ap 12:7 ŚJ zamieszczoną w „Dokonanej Tajemnicy”. Pozycja ta na s. 225-226 uczy:

»i stała się bitwa na niebie- pomiędzy dwiema kościelnymi władzami, pogańskim Rzymem i papieskim Rzymem;

Michał - „który jako Bóg”, papież

I Aniołowie Jego - Biskupi...

(Potykali się) walczyli ze Smokiem - starali się odebrać doczesną władzę cywilnym władzom.

Smok - Cesarski Rzym

też się potykał i aniołowie jego - czynił wszystko co możliwe aby powstrzymać wzrastającą władzę papiestwa, ale wszystko na próżno«.

              Podobnie komentował ten fragment Russell („Boski Plan Wieków” s. 324; por. „Świadkowie Jehowy - głosiciele...” s. 79-przypis). Jak widać, nie uczono o tym, że szatan był do 1914 r. w niebie, a Michałem dla ŚJ nie był Jezus lecz papież. Smokiem zaś był cesarski Rzym, a nie szatan (o Ap 12:1-17 patrz Strażnice: Rok CII [1981] Nr 24 s. 16; Nr 10, 1995 s. 21).

              1) Tekst Ap 12:7 mówi o walce „na niebie” (BT, ks. Wu., ks. Rom., ks. Dąbr., WP, komentarz KUL, BG, i inne), a nie „w niebie”, tym bardziej, że szatan jest „Władcą mocarstwa powietrza” Ef 2:2. Nie ma tam mowy o 1914 r. Nawet określenie „w niebie” nie musi, uwzględniając specyficzny rodzaj literacki Apokalipsy, oznaczać tego dosłownie, bo zdanie „córę Syjonu strącił z nieba na ziemię” (Lm 2:1) nie oznacza, że Izraelici byli wtedy w niebie.

              2) Strącenie diabła i jego aniołów nastąpiło przed wiekami (Łk 10:18, 2P 2:4), a nie w 1914 r., o którym to roku Apokalipsa nie mówi.

              3) Określenie „oskarżyciel braci naszych został strącony, ten co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym” (Ap 12:10) nie oznacza, że w momencie jego upadku musieli być już chrześcijanie na ziemi. Oznacza ono, że ten którego nazywamy dziś i za czasów Jana „oskarżycielem”, od momentu, gdy pojawili się ludzie na ziemi, stał się tym, który oskarża. Czy gdy to robił musiał być w niebie? Nie, bo oskarżenia do Boga wpływają poprzez Jego Anioła (Za 3:1). Boga nikt z grzeszników oglądać nie może (Ps 5:5, J 1:18).

 

              47.3. ŚJ nauczają, że szatan przynajmniej od czasów Chrystusa jest panującym nad ziemią. Piszą oni, powołując się na tekst Łk 4:5-6: „Pomyśl: Czy Szatan mógłby zaproponować Jezusowi te królestwa, gdyby do niego nie należały? Nie. Wynika stąd, że wszystkie rządy należą do Szatana” („Czego nas uczy Biblia?” 2019 s. 33). Oto zaś jak w II wieku interpretował ten fragment Ireneusz z Lyonu: „Panu Bogu swemu trzeba oddawać cześć i Jemu samemu tylko służyć, a nie dawać wiary temu, który kłamliwie przyobiecał te rzeczy, które do niego nie należały, gdy powiedział: »Wszystko to oddam Tobie, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon« [Mt 4:9] (...) Zresztą to przecież Bóg panuje nad ludźmi, a także nad nim samym i bez woli naszego Ojca, który jest w niebie, nawet wróbel nie spadnie na ziemię. Tak więc to, co mówił: »Wszystkie one mnie zostały przekazane i daję je komu zechcę« [Łk 4:6], powiedział nadęty pychą. Ani bowiem stworzenie nie jest w jego mocy, gdyż on sam jest tylko jednym ze stworzeń. Ani też nie może on ludzkich królestw ludziom rozdawać, ale są one rozdzielane zgodnie z rozporządzeniem Boga Ojca, jak zresztą i inne rzeczy, które ludzi dotyczą. Pan natomiast powiada: »Albowiem diabeł od początku jest kłamcą i trzyma się z dala od prawdy« [J 8:44]. Skoro więc jest on kłamcą i nie trzyma się prawdy, to zapewne i tu nie mówił prawdy: »Albowiem wszystkie one mnie zostały przekazane i komu zechcę, je daję« [Łk 4:6], ale powiedział kłamstwo” (Przeciw herezjom 5:22,2).

Ks. T. Pietrzyk wspaniale wykazał bezpodstawność interpretacji tego fragmentu dokonanej przez Towarzystwa Strażnica:

Oczywiście, że Pismo św. nazywa szatana władcą tego świata. Nikt tego nie zamierza negować. Trzeba jednak pamiętać, że »świat« w Piśmie św. posiada zróżnicowane znaczenie. Może oznaczać cały istniejący kosmos. Stąd mówimy o świecie stworzonym przez Boga. W innym miejscu może oznaczać całą ludzkość. Dlatego Chrystus mówi do Apostołów: »Idźcie na cały świat...« Wreszcie, słowo »świat« jest terminem oznaczającym świat grzechu i zła, domeną władzy szatana. Często w Piśmie świętym, zwłaszcza w Nowym Testamencie, dla podkreślenia, iż słowo »świat« zostało użyte w tym trzecim znaczeniu, dodano zaimek »ten« (greckie tou). Stąd szatan nazywany jest »władcą tego świata« (J 12,31; 14,30; 16,10); lub w przenośni »bogiem tego świata« (2 Kor 4,4). Dlatego w żadnym wypadku nie można się zgodzić z interpretacją świadków Jehowy, która w ogóle powyższych rozróżnień nie uwzględnia i dlatego prowadzi do błędnych wniosków. Być władcą świata zła i grzechu nie oznacza być władcą całej ludzkości i wszystkich instytucji społecznych, gospodarczych i politycznych.

Nieprawdziwe jest także powoływanie się na scenę kuszenia Pana Jezusa. Świadkowie Jehowy nie uwzględniają jej specyficznego charakteru literackiego i każą dosłownie ją interpretować. Następnie wyciągnięte z tego przypuszczenia traktują jako ostateczne wnioski, nie podlegające dyskusji. Skoro tak, to należałoby zapytać: Gdzie znajduje się góra, z której widać wszystkie królestwa świata, będące rzekomą własnością szatana?

Z doktryny świadków Jehowy wynika ponadto, że jedynym dotychczasowym osiągnięciem Boga było strącenie szatana z nieba i objęcie w nim rządów przez Chrystusa. Okazuje się, że nawet Chrystus musiał czekać na ten moment aż do roku 1914...” („Świadkowie Jehowy – kim są?” ks. T. Pietrzyk, Wrocław 1991, rozdz. Oczekiwanie „raju na ziemi”, s. 60-61).

 

              Więcej na te tematy patrz artykuły:

Wąż z nogami i nowe światło?;

Lucyfer i Towarzystwo Strażnica;

‘Nowe światło’ w sprawie zrzucenia szatana z nieba?;

Aniołowie zniszczeni, czy z próbą życia?  (www.piotrandryszczak.pl).

 

 

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane